Witam wszystkich.
Mieszkam w Niemczech i od 2 tygodni wiem ze mam raka prostaty a moja historia wyglada nastepujaco.
Zaczelo sie wszystko w roku 2019.
Ponieważ aktywnie uprawiam sport (silowna, sporty motocyklowe) a czulem sie troche slaby poszedlem bez jakichkolwiek [szczególnych] objawow oraz dolegliwosci do mojego lekarza, żeby sprawdzic poziom testosteronu. Podczas badan wyszlo, ze poziom testosteronu jest duzo za niski [jak na mój wiek]. Przy okazji sprawdzono PSA, ktore okazalo sie byc na poziomie 4,1 ng/ml.
Lekarz powiedzial, ze PSA trzeba kontrolowac i na tym stanęło.
Na początku roku (2023), na skutek wypadku motocyklowego musialem poddać rehabilitacji. Ponieważ wzialem sie ponownie za cwiczenia silowe, udalem się do lekarza [po skierowanie na badania. Badania wykazaly, że poziom testosteronu jest nadal niski, ale PSA wyższe niż poprzednio - na poziomie 4,85 ng/ml, w związku z czym lekarz wyslał mnie do urologa.
Urolog nie stwierdzil powiekszenia prostaty, ale mimo to wyslal mnie na MRI.
Po badaniu okazalo sie ze mam w prostacie dwie plamy zmiany, ktore lekarz określił jako grupę PI-RADS 4 i skierowal mnie na biopsje fuzyjna.
Ponieważ patolodzy w pierwszym instytucie nie byli pewni swojej opinii, postanowili poslać probki do innej placowki, ktora potwierdzila pierwszą ocenę.
20.06.2023
BIOPJA FUZYJNA - HISTOPATOLOGIA?
Podczas konsultacji z moim urologiem dowiedzialem sie, ze w moim przypadku najlepsza bedzie prostatektomia radykalna w asyście robota da Vinci, ktora to polecil mi zrobic w Szpitalu St. Antonius w Gronau. Powiedział, ze to bardzo dobry szpital.
Jestem pelen obaw odnosnie prostatektomi, tj. obawiam się jej skutkow ubocznych.
Zastanawiam się też nad metodą HIFU, czy skutki uboczne sa podobne?
Psychicznie jestem w duzym dolku, zastanawiam się nad zrobieniem bada w kierunku przerzutow (bola mnie troche plecy w okolicach ledzwi) .
Przepraszam ze wyniki sa po niemiecku, czy mimo to ktos może mi napisac jak to wyglada?
Dziekuje z gory