Tata 73l. PSA 9,4ng/ml BxGl.3+3cT2c

[sinisza]

Dzień dobry Państwu.

Pisze już kolejny post, poprzednie skasowałam ponieważ jestem laikiem i bardzo opornie mi to wszystko wychodzi.


Mój Tato Andrzej, lat 73, w dniu dzisiejszym odebral wynik biopsji, diagnoza - rak prostaty.


Zaczęło się w roku 2020, gdy Tato dostał udaru.
W szpitalu, wiadomo, zbadali Tatke pod każdym kątem, wtedy PSA [było] 4,69 ng/ml.
Kazano obserwować.


Był 2 razy na USG.


25.01.2021
USG UKŁADU MOCZOWEGO

USG uklmocz25.01.2021.jpg

??.02.2021 - PSA 5,31 ng/ml
??.02.2021 - PSA 4.91 ng/ml


02.2021
TRUS

TRUS 02.21.jpg

Lekarz dziwił się kto Tacie dał skierowanie, skoro wszystko jest w jak najlepszym porządku.


Lekarz rodzinna kazała [Tacie] zapisać się do urologa.

Na każdej z wizyt miał zrobione badania fizykalne, USG, [dostał skierowanie na] rezonans magnetyczny.


Data? - PSA 9.4 ng/ml


14.02.2023
MRI PROSTATY

MRI 14.02.2023.jpg

MRI 2.jpg

MRI schemat.jpg

Dostał skierowanie na biopsje.
Zrobił biopsje i dziś odebrał wynik.


??.03.2023
BIOPSJA - ZABIEG -TRUS

BX ZAB. TRUS 3.2023.jpg

BIOPSJA - HISTOPATOLOGIA

BX hp.jpg

Dostał skierowanie na TK JB i MM [(jamy brzusznej i miednicy małej)].

TK JAMY b. i miedn..skierjpg.jpg

Tata bierze następujące leki:

Leki.jpg

Mam pytanie czy tak powinno to wyglądać czy nie powinien już walczyć?
Jakieś leki, chemia, radioterapia, nie wiem, proszę nam pomoc.

Mili Państwo, chciałam dodać zdjecia z telefonu, ale cały czas pokazuje na czerwono, że za duże.
Już zmniejszałam, ale dalej za duże, proszę o pomoc w tej kwestii, dziękuję.


__________EDIT 03.05.2023___________
Skopiowane z mejla przesłanego do zosi bluszcz:

Przesyłam zdjęcia wyników badań Taty, te, które posiadam.
Jest też zdjęcie leków, które Tata zażywa.

Tata choruje również na nadciśnienie, które okazało się, było powodem udaru.
Ma również guzki w tarczycy, pod koniec maja ma mieć biopsje tarczycy, ale po odebraniu wyników biopsji prostaty powiedział, że nie pójdzie na ten zabieg Myślę, że się boi. Więcej chorób nie ma, z tego co wiem, to nigdy nie brał żadnych leków na prostatę.


__________
Uwaga - zdjęcia dokumentów zostały wklejone do postu 03.05.2023 - zb

[Plaster52]

Witaj sinisza,

abyś mogła uzyskać od nas wiarygodne i przemyślane odpowiedzi dotyczące postawionego przez Ciebie pytania, przekaż nam jak najwięcej informacji dotyczących stanu zdrowia Twojego Taty.

Zamieść koniecznie jako załączniki w formacie JPEG (obrazek):
- skan wyniku biopsji wykonanej u Taty,
- skany wykonanych dotychczas badań obrazowych,
- informacje dotyczące aktualnego poziomu PSA oraz dokładne wyniki PSA z poprzednich badań;
- informacje o lekach "na prostatę" stosowanych dotychczas przez Twojego Tatę;
- inne podstawowe informacje o Twoim Tacie, (na razie wiemy tylko, że ma 73 lata), np. jakie choroby rozpoznano u niego poza rakiem prostaty i udaremw 2020 roku oraz jakie stosuje leki etc.
Powyższe informacje podaj w porządku chronologicznym, wraz z datami.

Pozwoli to nam na wnikliwe i wiarygodne przedstawienie propozycji ścieżki leczenia Twojego Taty.

Pozdrawiam - Plaster


_______________(03.05.2023)
UWAGA - brakujące informacje i dokumenty, o które prosi Plaster, zostały dopisane/wklejone do postu otwierającego wątek Taty Siniszy. -zb

[zosia bluszcz]

Witaj na forum.

Prześlij mi zdjęcia emailem na adres, który Ci wysyłam na PW.

W tej chwili mamy za mało danych aby cokolwiek Tobie/Tacie doradzać.

pzdr
zosia



___________EDIT__________

Sinisza, dzięki za przesłane dokumenty.

W raporcie z biopsji urolog zaznaczył, że była to biopsja celowana (bioptaty pobrane ze zmiany) połączona z mappingową (bioptaty pobrane w sposób systematyczny z określonych stref prostaty). Histopatologia się do tego w ogóle nie odnosi. Wydaje się, że była to wyłącznie biopsja mappinowa.

Jeśli chodzi o raport patologa - bioptaty powinny być opisane oddzielnie, z podaniem indywidualnej długości, przy czym min. długość diagnostyczna, to 1 cm, ale im prostata większa, tym bioptaty powinny być dłuższe - prostata Twojego Taty jest ok. 2 razy większa niż normalna, a tutaj najdłuższe bioptaty (2) maja 1.5 cm, pozostałe są zdecydowanie krótsze. Mimo, że pacjent cierpi na BPH, patolog o zmianach łagodnych w swoim raporcie w ogóle nie wspomina.

Podsumowując - wynik biopsji nie budzi zaufania, może jest to Gleason 3+3 a może nie.
Sumę Gleasona mogłaby zweryfikować umożliwiająca zbadanie całej prostaty prostatektomia radykalna, ale Tacie, ze względu na jego wiek i przypadłości sercowe, lekarze najpewniej zaproponują radioterapię radykalną i nie dowiemy się już nigdy co rzeczywiście siedzi/siedziało w jego prostacie.

Oczywiście jest możliwość oddania pobranego materiału do powtórnej oceny histopatologicznej, ale w tej chwili trudno powiedzieć czy gra warta byłaby świeczki.

Zaczekajmy na wynik TK.

pzdr
zosia

[Plaster52]

Witaj sinisza,

Zosia już odniosła się w zasadniczym stopniu do treści nadesłanych przez Ciebie dokumentów i wskazała na istotne wątpliwości.

Ja natomiast chciałbym podkreślić, że ocena histopatologiczna biopsji wykonanej u Twojego Taty - jak na z reguły „oszczędne w słowa” lub często niechlujne opinie wykonywane przez patologów w Polsce – jest dokumentem sporządzonym na poziomie powyżej przeciętnej.

Z jego treści wynika iż w 2 bioptatach na 5 pobranych z prawego płata prostaty patolog znalazł komórki raka, którego Gl, czyli stopień określający złośliwość raka prostaty, ocenił jako 6 (3+3). Zmiany nowotworowe zajmują stosunkowo niedużo, bo zaledwie 5% z pobranych wycinków, natomiast największa długość zmiany wynosi 2 mm.
W 1 na 5 wałeczków pobranych z lewego płata prostaty patolog również potwierdził obecność komórek RGK o takim samym Gl 6 (3+3), lecz zajmują one tylko 1% z pobranych wycinków, a największa długość zmiany wynosi 0,3 mm.
Ważne jest również, że histopatolog badając pobrane wycinki nie ujawnił utkania sitowatego oraz nie stwierdził zmian o Gl w stopniu 4 i 5. Kolejną dobrą informacją wynikającą z histopatologii jest brak stwierdzenia neuroinwazji oraz angioinwazji.

Jeśli więc wierzyć dokumentowi sporządzonemu przez histopatologa, należy stwierdzić że rak prostaty w Twojego Taty został ujawniony na stosunkowo wczesnym etapie rozwoju choroby, dającym szansę na całkowite wyleczenie.

czy tak powinno to wyglądać, czy nie powinien już walczyć?

Chyba nie ma potrzeby podejmowania natychmiast gwałtownych działań. Zauważ bowiem, że Twój Tato ma 73 lata, a u chorych w tym wieku z reguły RGK rozwija się stosunkowo mniej dynamicznie.

Dla obrania optymalnej ścieżki leczenia Twojego Taty istotne znaczenie będą miały zarówno wyniki badań obrazowych zleconych przez lekarza, jak też ogólny stan zdrowia Taty, ze szczególnym uwzględnieniem stwierdzonych u niego schorzeń układu krążenia.

Pozdrawiam Was - Plaster

[sinisza]

Bardzo serdecznie Wam dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi i zrobienie porządku w moim poście i za wklejenie zdjęć i za wszystko dziękuję.
W takim razie czekamy na tomografię i wyniki.
Pozwolę sobie z wynikami wrócić do Was a w międzyczasie będę przeglądać forum, jest tu na pewno ogrom przydatnych informacji.

Mam jeszcze pytanie techniczne czy nie uważacie, że Tata powinien mieć kartę Dilo? Czy to tylko na samym początku podejrzeń o nowotwór się ją wystawia?

Miłego

[Plaster52]

Witaj sinisza.

czy nie uważacie, że Tata powinien mieć kartę DiLO? Czy to tylko na samym początku podejrzeń o nowotwór się ją wystawia?

Karta DiLO powinna przynajmniej trochę przyspieszyć terminy niezbędnych badań, a następnie wypracowanie decyzji i rozpoczęcie leczenia.

Przed biopsją, kartę DiLO może wystawić lekarz rodzinny na podstawie podejrzenia raka wynikającego z badania MRI.

Gdy wyniki biopsji wskazują na RGK, kartę DiLO powinien wystawić urolog, który skierował pacjenta na to badanie. Niektórzy urolodzy jednak niechętnie ją wystawiają, bo to dla nich zbyt dużo "roboty przy komputerze".
W rzeczywistości zajmuje to przecietnie sprawnemu informatycznie lekarzowi max. kilka minut.

Uważam, że w przypadku Twojego Taty powinniście kartę jak najszybciej załatwić, aby następnie sprawnie realizować kolejne zlecone badania

w międzyczasie będę przeglądać forum, jest tu na pewno ogrom przydatnych informacji.

To dobrze, bo z opisu przypadków naszych Kolegów możesz dowiedzieć się bardzo wiele, zarówno o sukcesach, jak też niepowodzeniach których doznali walcząc z RGK.
Z analizy tych przypadków możesz również wywnioskować prawdopodobne działania, które będziecie musieli podjąć, aby leczenie Twojego Taty było możliwie skuteczne.

Informuj nas na bieżąco o przebiegu diagnostyki Twojego Taty. Załączaj wyniki kolejnych wykonywanych badań oraz informuj o przebiegu wizyt, jakie Tata będzie odbywał u lekarzy. Jeżeli tylko masz taką możliwość - idź koniecznie wraz z Tatą na te wizyty. Żaden lekarz nie ma prawa odmówić Ci udziału.
Tobie będzie znacznie łatwiej wychwycić istotne szczegóły, niż Twojemu Tacie, który jest obecnie w dużym stresie.

Dawaj na bieżąco znać, jeżeli będziesz miała jakiekolwiek wątpliwości odnośnie diagnostyki lub leczenia Taty.

Pozdrawiam - Plaster

[zosia bluszcz]

Poniżej kopiuję zawartość emaila przesłanego mi przez Siniszę. -zb
________________________


16.05.2023
TK JAMY BRZUSZNEJ I MIEDNICY

tk s 16.5.23.jpg

Jeszcze nie napisałam najważniejszego, Tata był już z wynikami u urologa.
Lekarz mówił o operacji, na którą Tata absolutnie się nie zgadza, oraz radioterapii, [na którą] dostał już skierowanie.
W przyszłym tygodniu ma być wynik biopsji tarczycy, rodzice czekają na ten wynik i chcą iść do jeszcze jednego urologa (Tomasz Demkow).

Bardzo proszę o Wasze zdanie co w takiej sytuacji można dalej robić?
Czy propozycja Pani urolog są takie jak ogólne wytyczne?

Pozdrawiam

[zosia bluszcz]

Lekarz mówił o operacji, na którą Tata absolutnie się nie zgadza, oraz radioterapii, [na którą] dostał już skierowanie.
rodzice (...) chcą iść do jeszcze jednego urologa (Tomasz Demkow).

Są 2 opcje radykalnego leczenia raka prostaty - prostatektomia i radioterapia.
Tata, jak piszesz, zdecydowanie odrzuca RP a więc automatycznie zostaje mu RT. Tertium non datur.

Co w tej sytuacji zmieni wizyta u dra Demkowa, urologa-chirurga?
Może lepiej byłoby nie zwlekając skoncentrować się na wyborze ośrodka RT i konsultacji u radioterapeuty?

pzdr
zosia

[sinisza]

Zosiu na wstępie serdecznie dziękuję za Twoja nieocenianą pomoc.

Co do Taty leczenia wizyta u drugiego urologa miała być, że tak powiem, skonsultowaniem się co do form leczenia. Tak jak pisałam, czekają na wynik biopsji tarczycy. Nie powiedzieli mi tego, ale myślę, że boją się, że w tej biopsji może być coś niepokojącego.

Tata nie zgadza się na operacje ze względu na chorobę serca, nie na jego widzimisię. Dlatego też prośba z mojej strony do Was o podpowiedź czy przy takich wynikach, w takim wieku są to te 2 opcje leczenia i żadnej innej.

Dziękuję!

Sinisza

[Plaster52]

Witaj sinisza

Schorzenie układu krążenia Twojego Taty może być faktycznie istotną przeszkodą w operacyjnem leczeniu raka prostaty.
Radykalna prostatektomia jest poważną operacją, niezależnie od zastosowanej metody chirurgicznej,

Tak jak napisała Ci Zosia, jedyną inną możliwą metodą radykalnego leczenia Twojego Taty jest radioterapia.
Na Forum możesz przeczytać historie pacjentów, którzy będąc w wieku nawet ponad 80 lat, poddali się RT z dobrym efektem.

Pozostawienie rozpoznanego u Taty RGK bez leczenia nie jest dobrym rozwiązaniem problemu.


Pozdrawiam Cię - Plaster

[kemoturf]

Wizyta u prof. Demkowa pewnie prywatnie, ale to urolog, a tata nie chce być operowany. Szkoda czasu i pieniędzy w takim razie.
Skoncentrowałbym się na konsultacji z dobrym radioterapeutą. RT też jest z założenia radykalna i daje możliwości skutecznego wyleczenia raka.