grilka pisze:Tata zdecydowany jest na RP z wykorzystaniem da Vinci w Mazovii w Warszawie i na 11.01.2021 zaplanowaną ma konsultację przedoperacyjną.
Wiemy o dr Salwie, ale nie wzbudza on ani zaufania Taty ani mojego, głównie ze względu na to, że operuje tam sam i ma robota na wyłączność czyli nikogo nie uczy.
grilka pisze: Wiemy o dr Salwie, ale nie wzbudza on ani zaufania Taty ani mojego, głównie ze względu na to, że operuje tam sam i ma robota na wyłączność czyli nikogo nie uczy.
grilka pisze: Obecnie jesteśmy całkowicie poza NFZ-em, wszystkie badania robione były prywatnie. Myślę jednak, że dobrze byłoby założyć Tacie kartę DiLO.
W jaki sposób można to zrobić? Czy jeśli Tata pójdzie do lekarza rodzinnego prywatnie to on może taką kartę założyć?
grilka pisze:W innych wątkach czytałam, że forumowicze nawet z tak nisko złośliwymi rakami mieli od razu skierowania na scyntygrafię i TK.
Czy to jest standardowa ścieżka? Warto te badania zrobić przed operacją?
grilka pisze:Czy po wycięciu prostaty standardowym postępowaniem jest radioterapia miejscowa, czy wchodzi ona tylko, jeśli PSA nie będzie wystarczająco spadać?
grilka pisze:Jeśli możecie polecić też jakiegoś bardzo dobrego urologa-onkologa, który oferuje konsultacje online, to będę bardzo wdzięczna.
Na razie planuję konsultację u dr Marczyńskiego ze Szpitala Praskiego, ale może jest ktoś inny godny uwagi.
grilka pisze: Wiemy o dr Salwie, ale nie wzbudza on ani zaufania Taty ani mojego, głównie ze względu na to, że operuje tam sam i ma robota na wyłączność czyli nikogo nie uczy.
zosia bluszcz pisze:Radykalna prostatektomia ma na celu wyleczenie pacjenta z raka. PSA po takiej operacji powinno być poniżej progu wykrywalności i wtedy żadna RT nie jest potrzebna.
zosia bluszcz pisze:Na tym etapie żaden onkolog nie jest Tacie potrzebny.
kemoturf pisze:Pytałaś o to? Wiem, że wdrażanych jest tam kilku specjalistów. Nie odpowiem, czy już wykonują samodzielne operacje, czy tylko pod nadzorem lub w części. Dr Salwa jest szefem zespołu. Jest to też najbardziej doświadczony w da Vinci Polak pracujący w kraju. Ale oczywiście kwestia "wzbudzania zaufania" jest bardzo ważna i nie chcę na siłę do kogoś przekonywać.
grilka pisze:Wiem, że dr Salwa ma jakąś afiliację z tym forum, bo wspominał je w swoich wywiadach, i wiem, że na pewno wielu forumowiczów zawdzięcza mu zdrowie i życie - rozumiem to. Ale twierdzenie, że wszędzie indziej operują kiepsko jest krzywdzące i nieuzasadnione.
grilka pisze:Z tym zaufaniem to - trochę niestety - jest tak, że Tata uważa, że osoba bez tytułu naukowego na pewno jest dużo gorsza od kogoś z tytułem naukowym.
grilka pisze:ich strona wygląda trochę jak reklama jego osoby a nie kliniki.
grilka pisze:Plus jego żona jako "konsjerż", tak trochę jakby się kupowało bilet do filharmonii gdzieś - mnie to też razi, więc rozumiem, dlaczego Tata odrzucił tę opcję.
kemoturf pisze: Natomiast nikt nie twierdził, że wszędzie indziej operują kiepsko. Przeczytaj to co napisałem. Pisałem, że to najbardziej doświadczony Polak operujący w kraju.
Paweł1968 pisze: liczni pacjenci czytający Pani post chcieliby, właśnie tak, "po amerykańsku", być potraktowani przez Pana Doktora Pawła Salwę.
grilka pisze:Ciężko oddać się w ręce lekarza, do którego nie ma się przekonania, szczególnie w takim momencie.
grilka pisze:czy prostata Taty (ok. 60ml wg TRUS, 56ml wg MRI) wg Waszych doświadczeń kwalifikuje się jeszcze do wycięcia da Vinci? Z tego, co widzę, to ten rozmiar jest już dość duży.
grilka pisze:Tata jest chyba mocno nastawiony na to, że uda mu się zachować funkcje seksualne, a z tego, co widzę, to bardzo różnie to bywa.
grilka pisze:Na razie nie będę go uświadamiać na siłę, ale czy po operacji można jakoś wspomóc rehabilitację (także w zakresie trzymania moczu)? Coś w rodzaju rehabilitacji uroginekologicznej, tylko oczywiście dla mężczyzn.
grilka pisze:Tata zdecydowany jest na RP z wykorzystaniem da Vinci w Mazovii w Warszawie i na 11.01.2021 zaplanowaną ma konsultację przedoperacyjną.
Wiemy o dr Salwie, ale nie wzbudza on ani zaufania Taty ani mojego, głównie ze względu na to, że operuje tam sam i ma robota na wyłączność czyli nikogo nie uczy.
grilka pisze:Tata zdecydowany jest na RP z wykorzystaniem da Vinci w Mazovii w Warszawie i na 11.01.2021 zaplanowaną ma konsultację przedoperacyjną.
Wiemy o dr Salwie, ale nie wzbudza on ani zaufania Taty ani mojego, głównie ze względu na to, że operuje tam sam i ma robota na wyłączność czyli nikogo nie uczy.
Ale twierdzenie, że wszędzie indziej operują kiepsko jest krzywdzące i nieuzasadnione. Dr Szopiński, który jest głównym operatorem w Mazovii, ma za sobą kilkaset operacji RP plus inne operacje za pomocą robota. Samych RP wykonuje ok. 100 rocznie i relacje pacjentów są również bardzo pozytywne. Przecież to nie jest tak, że jak się idzie gdzieś poza Medicover, to operuje jakiś lekarz no-name tuż po studiach...
Nie kwestionuję tego, że dr Salwa jest dobrym operatorem i lekarzem, ale ich strona wygląda trochę jak reklama jego osoby a nie kliniki. Plus jego żona jako "konsjerż", tak trochę jakby się kupowało bilet do filharmonii gdzieś - mnie to też razi, więc rozumiem, dlaczego Tata odrzucił tę opcję.
leonardo556 pisze:Po co jednak Szanowna Pani to drugie zdanie? Czyżby jednak były jakieś wątpliwości, które należy wyeliminować poprzez dyskredytację rozwiązania alternatywnego?
leonardo556 pisze:A kto Szanowna Pani twierdzi, że gdzie indziej operują kiepsko?
leonardo556 pisze:A ja zupełnie nie rozumiem zarówno Pani jak i Pani Taty.
leonardo556 pisze:Rekomenduję także troszkę więcej pokory w podejściu do przeciwnika jaki jest rak. PSA Taty nie jest wcale takie niskie, a Gleason potrafi zmienić się radykalnie w histopatologii pooperacyjnej. Właśnie histopatologia będzie decydująca w sprawie ewentualnej radioterapii.
szandor pisze:Należy/najlepiej zacząć ćwiczenia mięśni odpowiedzialnych za trzymanie moczu już teraz, przed operacją.
leonardo556 pisze:A kto Szanowna Pani twierdzi, że gdzie indziej operują kiepsko?
grilka pisze:kangur__2007
grilka pisze:leonardo556 pisze:Rekomenduję także troszkę więcej pokory w podejściu do przeciwnika jakim jest rak. PSA Taty nie jest wcale takie niskie, a Gleason potrafi zmienić się radykalnie w histopatologii pooperacyjnej. Właśnie histopatologia będzie decydująca w sprawie ewentualnej radioterapii.
Ten tekst jest po prostu ohydny. Pokory wszyscy mamy bardzo dużo. Dlatego od miesiąca nic nie robię, tylko czytam o możliwościach diagnozy i terapii.
Nie potrzebuję tutaj ładowania do głowy, że rak jest poważną sprawą, jak mało złośliwy miałby być. Przypominam, że rak zabrał mi już teścia, więc wiem, jak wygląda umieranie na raka i jestem zdeterminowana, żeby zrobić wszystko, żeby się to nie powtórzyło.
Przyszłam na to forum po pomoc i poradę, post Szanownego Pana nic w tej materii nie wnosi, za to jest pasywno-agresywny. Dobra robota.
grilka pisze:Powiem mamie, żeby spróbowała przekonać Tatę do ćwiczeń. Niestety w obecnym momencie jest w dość kiepskiej kondycji psychicznej i wszedł w tryb "nie będę nic robić, dopóki profesor mi nie powie" (próbowałam namówić go na TK). W innych wątkach czytałam, że chorzy czasem się tak zamykają w sobie. Może pomoże wyznaczenie terminu operacji.
Lesli47 pisze:Jestem pewny, że Tata nie uniknie badania TK, bo jest ono ważne dla lekarza, i tym samym dla pacjenta, aby wykluczyć w wynikach z tego badania niejasne konkluzje. To zdanie jest niejasne. O jakie konkluzje chodzi?
Dr Szopiński powiedział mi, że nie wykona operacji jeśli w wynikach badań TK będzie jakikolwiek niejasny punkt
zosia bluszcz pisze:Konieczność konwersji do operacji otwartej w przypadku LPR występuje w ok. 2% przypadków i najczęściej wynika z braku doświadczenia chirurga i/lub niewłaściwej kwalifikacji pacjenta (otyłość, uprzednie operacje brzuszne powodujące zrosty).
-zb
Lesli47 pisze:termin operacji w styczniu 2021, dodatkowo w okresie pandemii, wydaje się mało realistyczny.
Szpital Mazovia jest świetnie zorganizowany, ale to mały obiekt, ok. 12-15 łóżek i tylko jedna sala operacyjna.
Myślę, że już w czasie pierwszej wizyty Tata uzyska propozycję daty operacji, ale styczeń?
Lesli47 pisze:Nie wiem czy prof. I. Mor operuje robotem da Vinci, ale dr Szopiński na pewno tak.
Moim zdaniem ważne jest aby zgrać wykonawcę konsultacji z wykonawcą zabiegu chirurgicznego.
grilka pisze:Zadzwonię w poniedziałek do Mazovii i zapytam, jaki jest u nich czas oczekiwania na RARP (jeśli będą w stanie mi podać na infolinii). Jeśli będzie to szło w miesiące, to zadzwonię też do Medicoveru i zapytam u nich. Tata BARDZO chce mieć to już za sobą, więc jeśli w Medicoverze będą w stanie zrobić operację dużo szybciej, to może jednak zmieni zdanie.
grilka pisze:od czasu biopsji Tata ma większe problemy z oddawaniem moczu, częściej musi chodzić i dłużej to trwa (przerywany strumień, itp). Już prawie 4 tygodnie minęły. Czy to jest spodziewany efekt uboczny?
wojtek13 pisze:ale wydaje się, że pozyskanie drugiej opinii w niczym nie przeszkadza wręcz może utwierdzić w wyborze.
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 310 gości