Tata r.1961 PSA 670 ng/mlBxGl.5+5 M1 HT DX RIP 2022
: 27 lut 2020, 23:18
Witam Was wszystkich!
Bez zbędnych wstępów.
Tata rocznik 1961.
Badania:
- PSA pod koniec 2017 roku na poziomie 2 ng/ml
- per rectum kilka razy w 2019 rok (ze względu na leczenie jelit, prostata "bez zmian")
Później leczenie bólu kręgosłupa, na który Tata uskarżał się na od wielu lat, autoimmunologiczne zapalenie jelita i tak minęły dwa lat bez oznaczenia PSA, a żaden lekarz ani się nie zająknął o tym badaniu. No i zrobione na własną rękę w lutym 2020.
Mamy luty 2020 i PSA 670 ng/ml.
Jak do tego doszło mimo bycia pod kontrolą lekarzy - nie wiem.
Na razie mamy tylko wynik tomografii jamy brzusznej i miednicy, która wskazuje na zmiany patologiczne w kościach, co nie jest oczywiście zaskoczeniem.
Scynytygrafia też wykaże zapewne liczne zmiany meta. MRI zrobiony także. Biopsja przed nami.
Nie oczekuję komentarzy, że sytuacja jest poważna, bo to wiem. Statystyk też nie chcę.
Chcę tylko skonsultować się odnośnie leczenia, dzięki temu może sama sobie też to ułożę w głowie.
1. Biopsja i odebranie reszty wyników.
2. Wizyta u urologa po rozpoznanie.
3. Konsylium i zobaczymy co nam zaproponują.
4. Niezależnie od tego konsultacja prywatna u onkologa. Właściwie dwóch.
5. Do psychoonkologa też się umówiłam, zawsze to może coś mądrego usłyszę. A poza tym nastawienie, dobre myśli i dostrzeganie tego co dobre w danej sytuacji to podstawa.
Pierwszą ścieżką leczenia powinna być hormonoterapia skojarzona z chemioterapią. Nie orientuje się jeszcze w nazwach tych leków.
1. Chemioterapia (docetakselem czy kabazytakselem) - czy jest jakaś znacząca różnica pomiędzy tymi lekami?
Za ten drugi trzeba sobie zapłacić, dobrze rozumiem?
2. Hormonoterapia - tutaj to już w ogóle dla mnie czarna magia z tymi lekami... Macie jakieś sugestię od czego zacząć?
3. Co z terapią Ra 223? Ma ktoś jakieś doświadczenia? Czy tu wykluczeniem jest stosowanie leku Docetaksel?
Oprócz tego o co musimy zadbać? (Wiecie, moje zaufanie do lekarzy zostało mocno nadszarpnięte)
1. Dobry ortopeda i ewentualne naświetlanie ognisk w kościach?
2. Bisfosfoniany - czy tutaj są jakieś wykluczenia?
3. Witamina D i BOR - orientujecie się może jak to podawać, jakieś wlewy?
Macie jeszcze jakieś sugestie? Jesteśmy na początku i czuję lekki chaos w głowie, a chcę to dobrze zaplanować i mieć kontrolę nad leczeniem.
Pozdrawiam, Ania
Bez zbędnych wstępów.
Tata rocznik 1961.
Badania:
- PSA pod koniec 2017 roku na poziomie 2 ng/ml
- per rectum kilka razy w 2019 rok (ze względu na leczenie jelit, prostata "bez zmian")
Później leczenie bólu kręgosłupa, na który Tata uskarżał się na od wielu lat, autoimmunologiczne zapalenie jelita i tak minęły dwa lat bez oznaczenia PSA, a żaden lekarz ani się nie zająknął o tym badaniu. No i zrobione na własną rękę w lutym 2020.
Mamy luty 2020 i PSA 670 ng/ml.
Jak do tego doszło mimo bycia pod kontrolą lekarzy - nie wiem.
Na razie mamy tylko wynik tomografii jamy brzusznej i miednicy, która wskazuje na zmiany patologiczne w kościach, co nie jest oczywiście zaskoczeniem.
Scynytygrafia też wykaże zapewne liczne zmiany meta. MRI zrobiony także. Biopsja przed nami.
Nie oczekuję komentarzy, że sytuacja jest poważna, bo to wiem. Statystyk też nie chcę.
Chcę tylko skonsultować się odnośnie leczenia, dzięki temu może sama sobie też to ułożę w głowie.
1. Biopsja i odebranie reszty wyników.
2. Wizyta u urologa po rozpoznanie.
3. Konsylium i zobaczymy co nam zaproponują.
4. Niezależnie od tego konsultacja prywatna u onkologa. Właściwie dwóch.
5. Do psychoonkologa też się umówiłam, zawsze to może coś mądrego usłyszę. A poza tym nastawienie, dobre myśli i dostrzeganie tego co dobre w danej sytuacji to podstawa.
Pierwszą ścieżką leczenia powinna być hormonoterapia skojarzona z chemioterapią. Nie orientuje się jeszcze w nazwach tych leków.
1. Chemioterapia (docetakselem czy kabazytakselem) - czy jest jakaś znacząca różnica pomiędzy tymi lekami?
Za ten drugi trzeba sobie zapłacić, dobrze rozumiem?
2. Hormonoterapia - tutaj to już w ogóle dla mnie czarna magia z tymi lekami... Macie jakieś sugestię od czego zacząć?
3. Co z terapią Ra 223? Ma ktoś jakieś doświadczenia? Czy tu wykluczeniem jest stosowanie leku Docetaksel?
Oprócz tego o co musimy zadbać? (Wiecie, moje zaufanie do lekarzy zostało mocno nadszarpnięte)
1. Dobry ortopeda i ewentualne naświetlanie ognisk w kościach?
2. Bisfosfoniany - czy tutaj są jakieś wykluczenia?
3. Witamina D i BOR - orientujecie się może jak to podawać, jakieś wlewy?
Macie jeszcze jakieś sugestie? Jesteśmy na początku i czuję lekki chaos w głowie, a chcę to dobrze zaplanować i mieć kontrolę nad leczeniem.
Pozdrawiam, Ania