cynamon pisze:Mamy luty 2020 i PSA 670 ng/ml.
Jak do tego doszło mimo bycia pod kontrolą lekarzy - nie wiem.
cynamon pisze:Na razie mamy tylko wynik tomografii jamy brzusznej i miednicy, która wskazuje na zmiany patologiczne w kościach, co nie jest zaskoczeniem.
Scynytygrafia też wykaże zapewne liczne zmiany meta. MRI zrobiony także. Biopsja przed nami.
cynamon pisze:Pierwszą ścieżką leczenia powinna być hormonoterapia skojarzona z chemioterapią. Nie orientuje się jeszcze w nazwach tych leków.
Chemioterapia (docetakselem czy kabazytakselem) - czy jest jakaś znacząca różnica pomiędzy tymi lekami?
Za ten drugi trzeba sobie zapłacić, dobrze rozumiem?
cynamon pisze:Hormonoterapia - tutaj to już w ogóle dla mnie czarna magia z tymi lekami... Macie jakieś sugestię od czego zacząć?
cynamon pisze:Niezależnie od tego konsultacja prywatna u onkologa. Właściwie dwóch.
cynamon pisze:Co z terapią Ra 223? Ma ktoś jakieś doświadczenia? Czy tu wykluczeniem jest stosowanie leku Docetaksel?
cynamon pisze:Dobry ortopeda i ewentualne naświetlanie ognisk w kościach?
cynamon pisze:Bisfosfoniany - czy tutaj są jakieś wykluczenia?
cynamon pisze:Witamina D i BOR - orientujecie się może jak to podawać, jakieś wlewy?
cynamon pisze:Skierowanie na wszystkie badania tata dostał od urologa, po tym jak na własną rękę tata zbadał PSA - bo go coś tknęło. Lekarza powinno tknąć wcześniej zamiast uspokajania, że prostata jest lekko powiększona, ale w Taty wieku to normalne.
Wiecie co... jestem tak wku...sami wiecie jaka... że to się w głowie nie mieści. Ale do rzeczy, spokój i działanie.
cynamon pisze:MRI był robiony dla biopsji - więc to bardziej dla lekarzy niż dla nas. Na scyntygrafię czekamy jeszcze.
cynamon pisze:Niezależnie od tego chcę skonsultować wyniki z onkologiem - mam umówioną wizytę między innymi do dr med. Cezarego Szczylika.
cynamon pisze:Odnośnie terapii skojarzonej. Masz z pewnością więcej doświadczenia niż ja - rekomendujesz wczesny wlew Docetaxelu czy lepiej rozpocząć od samej hormonoterapii?
cynamon pisze:Kiedy od rozpoczęcia hormonoterapii należy zbadać PSA?
cynamon pisze:Rekomendujecie podawanie kwasu zoledronowego?
Czy jest coś jeszcze co możemy zrobić aby zabezpieczyć kości?
cynamon pisze:Wit. D musimy zbadać
cynamon pisze:Ra223 - czy kojarzysz może kogoś z forum, kto ją stosował? Nie mogę odnaleźć. Wiesz może dlaczego jest rzadko stosowana?
Wynika to z wielu skutków ubocznych i zbyt wysokiego obciążenia szpiku chemią?
cynamon pisze:Proszę nie piszcie, że PSA wciąż wysokie, bo ja tutaj wciąż fruwam z radości, że spadło o ponad 500!
Tata czuję się bardzo dobrze. Bóle kostne ustąpiły po rozpoczęciu hormonoterapii, środki przeciwbólowe, które brał w lutym przed diagnozą, odstawił tydzień po [rozpoczęciu] HT.
Chemioterapia, jak na razie dobrze tolerowana, Tata mówi, że czuje się lepiej niż przed [jej rozpoczęciem]
Wspieramy tatę zdrowym jedzeniem i pozytywnym nastawieniem.
cynamon pisze:1. Martwi mnie testosteron - u innych forumowiczów widzę znacznie niższe wyniki - z racji tego, że ten zastrzyk działa przez 3 miesiące, to będzie on jeszcze spadać? Od zastrzyku do badania minęło 14 dni.
cynamon pisze:2. Fosfataza alkaiczna alkaliczna - nie wiem jaka była wyjściowa, przed podjęciem leczenia.
Czy jest to badanie, którym należy się bardzo sugerować?
Mianowicie: spada = cofanie się zmian w kościach, wzrost = progresja?
Znalazłam różne informacje i sama już się pogubiłam...
cynamon pisze:3. Onkolog zapytany o kwas zoledronowy odpowiedział: nie ma jeszcze takiej potrzeby.
Tata nie dopytał, a ze względu na środki bezpieczeństwa związane z koronawirusem, niestety, w gabinecie był sam bez osoby towarzyszącej.
Już nic nie rozumiem, podobno podaje się ten lek, żeby zabezpieczyć kości, gdy są przerzuty, które są, więc dlaczego nie ma takiej potrzeby?
cynamon pisze:4. Chciałam też dopytać o kwestię związaną z badaniem obrazowym jakim jest scyntygrafia.
Wiem, że to bardzo czułe badanie, kwestie techniczne przewertowałam milion razy, ale bardziej interesuje mnie doświadczenie innych.
cynamon pisze:Zastanawia mnie opinia onkologa o kwasie zoledronowym oraz rozmowa podczas wizyty przed podaniem chemioterapii.
Lekarz: a te przerzuty do kości, to ma pan potwierdzone?
Tata: scyntygrafia była robiona.
Lekarz: no tak, no tak...
Koniec.
Myślę, że najważniejsze jest dobre tolerowanie Docetaxelu i ustąpienie bólu, co ma na pewno wpływ na samopoczucie taty.
Spadek PSA znaczący. Teraz kluczowa jest odpowiedź na podjęte leczenie, szczególnie w wymiarze długoterminowym. Na razie trzeba czekać...
Warto zadbać o ruch na powietrzu, 40 min. intensywnego ruchu dziennie, to ma znaczenie dla utrzymania kondycji, szczególnie potrzebnej przy długoterminowym leczeniu HT.
Testosteron to nie wańka wstańka, potrzeba czasu aby spadł. Tata dość młody więc pewnie wyjściowo miał jeszcze całkiem pokaźny wynik.
Docelowo powinien kształtować się poniżej 20 ng/dl. Im mniej tym lepiej, ale 14 dni to za mało, aby oceniać sytuację.
Dopiero zastrzyk obniża testosteron, Bicalutamid nie.
Myślę, że wizyta u dr. Skonecznej jest słuszną decyzją. Dr. S ma duże doświadczenie w leczeniu onkologicznym, warto zapytać o wątpliwości związane z kwasem zoledronowym.
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Ola506, Plamka i 252 gości