Slawko pisze:tata przy płytkach 52 i HGB 6.9 jeszcze chodzi, chociaż bardzo szybko się męczy.
Slawko pisze:nie może nic przełknąć z powodu bólu przełyku chociaż słyszymy, że jest głodny. Nawet jeśli ma posiłek płynny to ma taki ból, że nie może tego wypić.
Slawko pisze:pani onkolog prowadząca, nic nie powiedziała o skutkach ubocznych po RT głowy, jakimi są między innymi trudności w połykaniu, odczyny śluzówkowe w jamie ustnej, gardle, krtani, przez, które tata nie może teraz jeść. W jego stanie i tak nie poddanie go RT nic by nie zmieniło a teraz, na skutek skutków ubocznych RT, komfort życia taty znacznie się pogorszył. Również spadek płytek krwi został przyspieszony. Tak, że w ogólnym rachunku RT głowy nie tylko nie pomogła, ale wręcz zaszkodziła.
Slawko pisze:chce zapytac o podawanie posiłków pozajelitowo.
Slawko pisze:Obawiamy sie również, że ze wzgledu na restrykcje COVID w szpitalach, tata po przywiezieniu na SOR/KOR zostałby bez zadnej opieki do momentu zrobienia testu, jak i w czasie czekania na wynik w strefie buforowej. Czyli w sumie byłoby to okolo 6-7 godzin czekania, a moze dluzej, zanim tate przeniosa na oddzial, gdzie zostanie przetoczona krew
Slawko pisze: problem z przełykiem jest prawdopodobnie objawem neurologicznym, który wpływa na funkcje przełykania
Slawko pisze:Dziękuję bardzo Stanis za dobre słowo.
Płytki i hbg podniesiona ale na jak długo to nikt nie wie, a sił coraz mniej.
Slawko pisze:Tata ma wprawdzie opiekę hospicyjną, ale nie jest to jakaś wielka pomoc w opcji hospicjum domowego. Nam potrzebna jest przede wszystkim o pomoc przy pielęgnowaniu, myciu, czy nawet samym karmieniu taty, który jest z dnia na dzień słabszy i choć ciągle jeszcze próbuje pomagać, to jest mu coraz trudniej.
Użytkownicy przeglądający to forum: ArturKrk, Google [Bot], kinaszle, Kori i 135 gości