Strona 1 z 1

52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 16 maja 2019, 14:53
autor: pantom1
Piszę w swojej sprawie, która jest dosyć niejednoznaczna chyba.

Ponieważ robię rutynowo badania PSA i przez całe życie (czyli ok. 52 lata), nie miałem wyższego niż 1,8 ng/ml do 1,9 ng/ml (wahania).
Ostatnie badanie z takim rezultatem robiłem 16 marca 2018 roku.

Kiedy kolejny raz zrobiłem badanie na początku tego roku (16 stycznia 2019) wyszło jednak już 5,39 ng/ml.
Zrobiłem więc badanie po miesiącu (13 lutego 2019) i tam wynik był 5,43 ng/ml a wolne PSA 1,17 ng/ml czyli f/tPSA 22% (nieźle).

Nie dawało mi to jednak spokoju i po dwóch tygodniach zrobiłem badanie krwi kolejny raz.
Tym razem (28 lutego 2019) PSA już 6,25 ng/ml a wolne 1,01 ng/ml czyli f/tPSA16% (gorzej).

Wizyta u urologa, podobno z doświadczeniem, to badanie per rectum - nie wykazało zmian.
Analiza badań USG, wyników krwi i moczu (brak stanu zapalnego) - wszystko w normie.
Dla pewności zrobione potem MR 3T - wynik jak w poprzednich badaniach - wszystko dobrze, brak ognisk, zmian, itp.
Zalecenie przez urologa jako ostateczne narzędzie diagnostyki -TRUS - wynik badania bez widocznych zmian onkologicznych. Wszystko w normie!

Urolog zalecił antybiotyk i stwierdził, że zostaje tylko biopsja, ale sam nie wie jak szukać guza, skoro nie ma zmian.

Zrobione w różnych okresach czasu USG przez powłoki brzuszne wykazuje brak zalegania moczu (nie mam żadnych objawów, parcia, pieczenia itp.), ale prostata lekko powiększona była u mnie zawsze:

02.2017 - 56 ml
03.2018 - 54 ml
03.2019 - 34 ml (inny gabinet/ lekarz)

Natomiast w badaniu TRUS zrobionym rownież w marcu 2019 ma ok. 50-60 ml.

Reasumując wielkość prostaty jest ok. 50 ml i była taka nawet przy dobrych wynikach PSA.

Wg analizy lekarza radiologa pPSA wynosi ok. 7 ng/ml, tylko dlaczego wcześniej miałem PSA mniej niż 2 ng/ml,
a obecnie więcej niż 9 ng/ml?



Ostatnie badanie:

tPSA 9,7 ng/ml i fPSA 1,49 ng/nl, f/tPSA 15%.

Czy jest to objaw zbliżającego się pojawienia ognisk onkologicznych, czy indywidualne zaburzenie mojego organizmu wynikające z jakiejś nieznanej przyczyny?

Nie wiem czy to może być pomocne, ale mam od jakiegoś czasu podwyższone OB w okolicach 16. Może to być jednak stan zapalny zęba, z którym mam pewien problem.

Co robić? Czekać? Robić biopsję?
Jeszcze jakieś badania?

Re: Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 16 maja 2019, 15:21
autor: kemoturf
Prostata 54ml to 2x większa niż standard. Bierzesz jakieś leki na przerost prostaty? Leki zawierające Finasteryd mogą fałszować PSA i zmniejszać jego wartość nawet 2x.
Norma dla 50 latka to 2,5-3 ng/ml, oczywiście im mniej tym lepiej. Twoje PSA ponad 6 ng/ml to dwa razy więcej. Część PSA produkuje powiększona prostata, ale nie można wykluczyć też ognisk nowotworowych.

Na pewno warto powtórzyć badania bakteryjne moczu i nasienia, najlepiej z antybiogramem. Można też zrobić testy na chlamydię. Potem leczenie antybiotykiem, które niektórzy wdrażają w ciemno.

Najlepszym badaniem na tym etapie diagnostycznym jest mpMRI (wieloparametryczne MRI). Jeśli istnieją ogniska nowotworowe istotne klinicznie (czyli nowotwór o znacznej złośliwości, Gleason 4 lub 5), to powinny zostać wykryte. mpMRI ma przewagę nad standardowym MRI o min. 2 sekwencje diagnostyczne.

Dość czułym i wiarygodnym testem w kierunku nowotworowym jest test PCA3, też 4K score.

OB raczej korelacji z nowotworem prostaty nie ma.

Jeśli wszystko wyjdzie dobrze, to obserwacja, kontrola PSA, co 3 miesiące. Biopsja w takiej sytuacji raczej nie ma sensu.

Re: Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 16 maja 2019, 15:42
autor: pantom1
Dziękuję za informację.
Niestety chyba wszystko zrobiłem w tej sprawie na tym etapie.

Mocz bez zmian (wszystko w normie). Badania robię co miesiąc :-) Brałem antybiotek na "wszelki wypadek", który w tym celu zapisał mi urolog, ale jak widać to tylko pogorszyło wyniki (oczywiście chyba to nie ma związku).

Nie biorę i nie brałem nigdy żadnych leków na prostatę, bo nie było takiej potrzeby. Biorę jedynie hormony tarczycowe, ale to chyba bez znaczenia dla tego wyniku.
Powiększona prostata nie zawsze jest objawem choroby - może być osobniczą cechą, a ja taką miałem od ponad 5 lat kiedy robię sobie USG :-) a wyniki miałem wszystkie wtedy super.

Jak wspomniałem badania USG, TRUS, MR trzyteslowy (a więc podobno najlepszy obecnie) nic nie wykazują (nie jestem pewien, czy inny MR cokolwiek da więcej, bo poziom szczegółowości tego który miałem jest już bardzo wysoki).

Per rectum tym bardziej nic nie wniosło. Idealny obraz pacjenta oprócz tego, że PSA rośnie i jest za wysokie.

Martwi mnie przede wszystkim ten dynamiczny wzrost, przy braku jakichkolwiek inncyh symptomów. PSA wzrosło przecież dwukrotnie w ciągu trzech miesięcy!

Faktycznie może badanie moczu na obecność raka lub ewentualnie PET coś jeszcze może wniosą, ale jak przedstawiłem na początku, to byłoby dziwne, jakby nic żadna z różnych metod nie wykazała, a to badanie tak, zwłaszcza, że konkretnie szukaliśmy do tej pory czegoś i sprawdzaliśmy bardzo dokładnie wszystkiem możliwości.

Niestety chyba taka dynamika zmian w PSA nie może być jednak uzasadniona "normalnym" funkcjonowaniem organizmu.

Re: 52l.? PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 16 maja 2019, 16:29
autor: zosia bluszcz
pantom1 pisze:Ponieważ robię rutynowo badania PSA i przez całe życie (czyli ok. 52 lata), nie miałem wyższego niż 1,8 ng/ml

Eee, chyba nie badasz PSA od urodzenia ;)


Dla pewności zrobione potem MR 3T - wynik jak w poprzednich badaniach - wszystko dobrze, brak ognisk, zmian, itp.

To bylo mpMRI? Aha, widzę, ze nie bylo.
Wklej opis jako załącznik.


Zalecenie przez urologa jako ostateczne narzędzie diagnostyki -TRUS - wynik badania bez widocznych zmian onkologicznych. Wszystko w normie!

Wklej opis TRUS jako załącznik.


Wg analizy lekarza radiologa pPSA wynosi ok. 7 ng/ml, tylko dlaczego wcześniej miałem PSA mniej niż 2 ng/ml,
a obecnie więcej niż 9 ng/ml?

pPSA = predicted PSA
Jesli Twoj radiolog uzyl wzoru pPSA= V prostaty x 0.12, to rzeczywiscie pPSA teoretycznie powinno wynosic ok. 7 ng/ml


Ostatnie badanie:
tPSA 9,7 ng/ml i fPSA 1,49 ng/nl, f/tPSA 15%.
Czy jest to objaw zbliżającego się pojawienia ognisk onkologicznych, czy indywidualne zaburzenie mojego organizmu wynikające z jakiejś nieznanej przyczyny?

Na to pytanie nie mamy odpowiedzi, ale wyniki z pewnoscią nie są komfortowe.


MR trzyteslowy (a więc podobno najlepszy obecnie) nic nie wykazują (nie jestem pewien, czy inny MR cokolwiek da więcej, bo poziom szczegółowości tego który miałem jest już bardzo wysoki).

Musisz się nieco doksztalcic - poczytaj sobie o multiparametrycznym MRI prostaty.

Re: Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 16 maja 2019, 16:50
autor: kemoturf
pantom1 pisze:Martwi mnie przede wszystkim ten dynamiczny wzrost, przy braku jakichkolwiek inncyh symptomów. PSA wzrosło przecież dwukrotnie w ciągu trzech miesięcy!

U mnie też bardzo szybko rosło, żadnych symptomów też nie było, ale urolog twierdził, że tak szybko to nie rak, więc poddałem się jego teorii, a niestety nie była trafiona.
Pamiętaj, że seks, rower i inne "drażnienia" prostaty (też badanie DRE) mogą wpływać na wynik.


pantom1 pisze:Faktycznie może badanie moczu na obecność raka lub ewentualnie PET coś jeszcze może wniosą, ale jak przedstawiłem na początku, to byłoby dziwne, jakby nic żadna z różnych metod nie wykazała, a to badanie tak, zwłaszcza, że konkretnie szukaliśmy do tej pory czegoś i sprawdzaliśmy bardzo dokładnie wszystkiem możliwości.

PET mógłby coś wnieść, ale nie zaleca się tego badania na etapie wstępnej diagnostyki. mpMRI, tak, najlepiej na aparacie 3T.
Test PCA3 na obecność raka prostaty też może pomóc, to badanie o czułości ponad 80%.

Moim zdaniem dotychczasowe metody, to nie były te najbardziej w punkt. USG/TRUS, DRE to badania o niskiej czułości i jeśli jest coś małego, dopiero rodzącego się, to nie wykryją tego.

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 16 maja 2019, 18:49
autor: pantom1
Załączam wyniki badań TRUS oraz MRI 3T.

Pytanie czy jest możliwość, że w innym laboratorium wynik PSA będzie inny a jeśli tak, to czy takie duże różnice mogą wystąpić? Warto to sprawdzić.

Z dotychczasowej korespondencji wynika, że został mi tylko na razie test PCA3.


? 2019
MRI


IMG_3259.jpg




03.2019
TRUS


IMG_3260.jpg

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 16 maja 2019, 21:40
autor: bela71
Czy diagnozowanie w kierunku stanu zapalnego obejmowało badanie nasienia? Niektóre patogeny nie wychodzą w moczu. I coraz więcej szczepów jest opornych na typowe antybiotyki stosowane w urologii. Do tego jeszcze dochodzą grzyby i wspomniane chlamydie.

Jeśli z poszerzonej diagnostyki w kierunku stanu zapalnego oraz z ewentualnego PCA nic nie wyjdzie - musisz chyba przejść na schemat aktywnej obserwacji. PSA co 3 miesiące, MRI co rok lub przy wzroście PSA.

Co do wolnego PSA, to frakcja wrażliwa na różne czynniki - próbka powinna być pobrana przy laboratorium i w ciągu 8 godzin trafiić do analizy albo do chłodni. Inaczej f/tPSA może być niepewne.
Ostry stan zapalny potrafi obniżyć fPSA, które po wyleczeniu powinno wrócić do normy.

Dla porównania: wątek Tab-a:
viewtopic.php?f=2&t=1337&hilit=tab

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 16 maja 2019, 23:28
autor: ed1954
Pantom1,

możesz wykonać PCA3 lub Select MdX - badania z moczu wykrywające komórki nowotworu prostaty o skuteczności powyżej 80%.

Alternatywa (ostateczność diagnostyczna) do badanie PET CT/MR z fluorocholiną lub galem, ale będzie droższe i inwazyjne dla organizmu.

Ponieważ PSA rośnie a nie ma oznak stanu zapalnego, nie można w tej sytuacji wykluczyć tego że w prostacie rozwija się nowotwór.

Pozdrawiam,
syn

PS: spójrz na wątek Mac, który wykonał PCA3 (choć mpMRI nic nie wskazywało) i właśnie wysoki wynik PCA3 skłonił do wykonania biopsji - w rezultacie której wykryto komórki nowotworowe.

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 17 maja 2019, 08:41
autor: dowalki
Także proponuję poddać się badaniu PCA3. W moim przypadku, po ujemnej biopsji, PCA3 pokazało możliwość raka i faktycznie, był.

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 17 maja 2019, 09:44
autor: kemoturf
pantom1 pisze:Pytanie czy jest możliwość, że w innym laboratorium wynik PSA będzie inny a jeśli tak, to czy takie duże różnice mogą wystąpić? Warto to sprawdzić.

Różnice potrafią być pomiędzy pomiarami w różnych laboratoriach, dlatego śledzenie trendu zalecamy robić zawsze w tym samym na tej samej aparaturze. Ja np., miałem z dwóch próbek pobranych w ciągu 6 godzin tego samego dnia 0,1 ng/ml i 0,05 ng/ml. Prostaty już nie miałem, więc nic w sposób znaczący nie powinno zakłócić pomiaru. Różnice potrafią wystąpić też na bardziej znaczących miejscach, ale zawsze jest to jakiś procent odchylenia od wartości oczekiwanej.


pantom1 pisze:Z dotychczasowej korespondencji wynika, że został mi tylko na razie test PCA3.

Tak trochę nie czytasz tego co piszemy :)
- mpMRI, załączasz czyste MRI, więc oczywiście szanse, że mpMRI pokaże coś więcej są małe, ale są. Jest to badanie zalecane do wczesnej diagnostyki raka prostaty,
- nie odpowiedziałeś, czy był posiew z nasienia, rzadko wykonywany, tam też potrafią siedzieć patogeny niewykrywalne w moczu,
- Iza pisze i grzybach i chlamydii, o której też wspomniałem, która jest dość częsta u osób aktywnych seksualnie i u wielu jest bezobjawowa, a się przenosi,
- test PCA3, co zresztą potwierdziło dwóch forumowiczów, u których był on przydatny.

Jeśli nic nie wskaże bardziej prawdopodobnego raka, to biopsji robić nie ma sensu. Biopsja i tak nie wykluczy raka, choć wprawny patolog może znaleźć zmiany atypowe, które jeszcze rakiem nie są, ale świadczą o procesie jego powstawania. Z drugiej strony o dobrego patologa trudno.

Pewnie pozostanie aktywna obserwacja i regularna kontrola PSA, a dalej reagowanie stosownie do wyników.

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 17 maja 2019, 12:27
autor: pantom1
Przepraszam, że może tak to wyglądać, że nie czytam, ale tak nie jest.

Mój brak reakcji czy moje badanie MR 3T było tym samym co sugerowane na forum wynikała z braku mojej wiedzy na temat takich różnic. Nie znalazłem również w internecie konkretnych informacji o różnicach między nimi. Na stronach świadczących tego rodzaju usługi są raczej reklamy jacy są oni super i ceny. Nie jest to miejsce zdobywania wiedzy ;-)

Robiąc MR poinformowano mnie, że to celowane na prostatę badanie najnowszym sprzętem, który wykaże wszelkie zmiany jakie tylko mogą wystąpić - bez komentarza - wiem, że to tylko słowa, ale na etapie jakim byłem, weryfikowanie wszystkiego co słyszałem wydawało się pozbawione sensu.

Nie odpowiedziałem na pytanie o posiew, bo go faktycznie nigdy nie robiłem - ani moczu, ani nasienia. Mocz swoją drogą jak pisałem w badaniu rutynowym wszystkie parametry wykazuje w normie.
Grzyby itp - można tam szukać, ale jestem tylko z jedną partnerką od wielu lat ;-)
Oczywiście zrobić te badania będzie to chyba najprościej biorąc pod uwagę alternatywne rozwiązania ;-)

Odnośnie Waszych propozycji diagnostyki, czy PCA3 ma sens ekonomiczny, czy lepiej od razu zrobić biopsję fuzyjną - trochę drożej, ale większa chyba szansa na prawdopodobieństwo wyniku dodatniego.
Jeśli jednak PCA3 to czy ma Waszym zdaniem znaczenie gdzie się to robi?

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 17 maja 2019, 13:49
autor: kemoturf
pantom1 pisze:Odnośnie Waszych propozycji diagnostyki, czy PCA3 ma sens ekonomiczny, czy lepiej od razu zrobić biopsję fuzyjną - trochę drożej, ale większa chyba szansa na prawdopodobieństwo wyniku dodatniego.

Biopsja fuzyjna to biopsja wykonywana na sprzęcie, który nakłada obraz MRI na TRUS, który jest rutynowo używany do obsługi biopsji. Jest to robione w czasie rzeczywistym. Chodzi o to, aby trafić igłami biopsyjnymi w podejrzane miejsca. U Ciebie ich nie ma na obrazie MRI, wiec w tym kontekście biopsja fuzyjna nie ma sensu.

o mpMRI
http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?2986

A tu o dokładności
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30714285

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 17 maja 2019, 14:16
autor: pantom1
Trudno odmówić temu rozumowaniu logiki ;-) Oczywiście bardzo słuszna uwaga!
Potwierdza trochę stanowisko urologa, że "zwykła" biopsja ma małe szanse na powodzenie w takim przypadku.

No coż, czekanie z tykającą bombą nie należy do łatwych i moich ulubionych sposobów spędzania czasu ;-)

Chyba jednak tylko mi faktycznie zostaje PCA3 ewentualnie tzw. płynna biopsja (czy to to samo co PCA3?) lub badanie 4K - coś wiecie o tych metodach i czy w moim przypadku warto to rozważać?

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 17 maja 2019, 14:44
autor: kemoturf
pantom1 pisze:No coż, czekanie z tykającą bombą nie należy do łatwych i moich ulubionych sposobów spędzania czasu ;-)

Tu się trzeba przyzwyczaić. Ja też od jakiegoś czasu odstawiłem hormony, trochę licząc, że po utrzymujących się rewelacyjnych wynikach jestem zdrowy, ale znowu tyka :)
A żyć trzeba, takich jest wielu. Od wznowy do wznowy.


pantom1 pisze:Chyba jednak tylko mi faktycznie zostaje PCA3 ewentualnie tzw. płynna biopsja (czy to to samo co PCA3?) lub badanie 4K - coś wiecie o tych metodach i czy w moim przypadku warto to rozważać?

Nazwa "płynna biopsja" raczej dotyczy badania komórek nowotworowych we krwi - tzw CTC (Circulated Tumor Cells). Ich podwyższony poziom świadczy o aktywnym procesie nowotworowym, ale tu też jest wiele metod oznaczania CTC, każda z wadami i zaletami, a ze względu na to, że to nowość, nie do końca zweryfikowana jest przydatność i wiarygodność diagnostyczna tych badań.

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 17 maja 2019, 15:08
autor: pantom1
To co znalazłem w ofercie firmy przeprowadzającej te badania SelectMDx (płynna biopsja) brzmi tak:

Badanie pozwala na pomiar poziomu mRNA DLX1 oraz HOXC6 (genetycznych biomarkerów, których ekspresja, zgodnie z badaniami klinicznymi, jest silnie powiązana z agresywnością nowotworu).

Nie wiem, czy o tym samym piszesz (i czym to się ewentualnie różni), ale oni podpierają się rekomendacjami towarzystw urologicznych zalecających takie badanie. Czy to lepsze, czy gorsze niż omawiane PCA3? Może nowsza metoda jest jednak bardziej przydatna w moim przypadku?

Oferują również coś, co nazywają jak pisałem Badaniem 4K i to jest badanie z krwi, a nie jak poprzednio opisane powyżej z moczu, dające informacje na temat prawdopodobieństwa wystąpienia raka, zanim pojawią się jakiekolwiek objawy i to z 20-letnim wyprzedzeniem jak zachwalają ;-) Z rekomendacji dla kogo, wynika, że ja się nadaję idealnie :-)

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 17 maja 2019, 15:57
autor: kemoturf
SelectMDx to całkiem coś innego niż CTC. To badanie biomarkerowe bazujące na genetyce. Jest raczej ukierunkowane na raka o wyższym stopniu Gleasona, czyli bardziej agresywnego, podobnie jak 4KScore. Rak o wysokim Gleasonie, to ten którego obawiamy się najbardziej.


Załączam artykuł, ktory pokazuje przewagę SelectMDx nad PCA3. Wiele zależy od przypadków poddanych analizie, rak rakowi nie równy.
https://prostatemdx.org/prostate-biomarkers

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 18 maja 2019, 00:01
autor: zosia bluszcz
kemoturf pisze:Załączam artykuł, ktory pokazuje przewagę SelectMDx nad PCA3. Wiele zależy od przypadków poddanych analizie, rak rakowi nie równy.
https://prostatemdx.org/prostate-biomarkers

A coz innego mialby pokazywac artykul na stronie wlasnej producenta testu?
Większosc pacjentów koncentruje się na ogromnej tabelce i umyka im, tak jak Tobie,caveat umieszczony (o wiele drobniejszym drukiem) powyzej tejze:

So far, diagnostic biomarkers have not been directly compared in randomised trials.
However, an indirect comparison suggests that SelectMDx has the best outcome.

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 18 maja 2019, 09:03
autor: kemoturf
zosia bluszcz pisze:
kemoturf pisze:Załączam artykuł, ktory pokazuje przewagę SelectMDx nad PCA3. Wiele zależy od przypadków poddanych analizie, rak rakowi nie równy.
https://prostatemdx.org/prostate-biomarkers

A coz innego mialby pokazywac artykul na stronie wlasnej producenta testu?
Większosc pacjentów koncentruje się na ogromnej tabelce i umyka im, tak jak Tobie,caveat umieszczony (o wiele drobniejszym drukiem) powyzej tejze:

So far, diagnostic biomarkers have not been directly compared in randomised trials.
However, an indirect comparison suggests that SelectMDx has the best outcome.

Ależ zdaje sobie sprawę, co zresztą wyraziłem chyba w cytowanym poście.

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 31 maja 2019, 16:55
autor: pantom1
No więc zrobiłem sobie SelectMDx (płynna biopsja) i po tygodniu dostałem wynik, że prawdopodobieństwo raka w skali Gleasona powyżej 7 jest mniejsze niż 5% a w skali powyżej 8 mniejsze niż 1% :-)
Brzmi dobrze i potwierdza całą wcześniejszą diagnostykę.

Oczywiście znając opisywane Tutaj przypadki oraz własne doświadczenia wiem, że jest taka szansa cały czas, ale na razie skoncentrujemy się chyba jednak szukając jakiegoś stanu zapalnego (przypominam o podwyższonym OB i kreatyninie poza normą).

Brałem już co prawda antybiotyk, ale bez efektu. Inna sprawa, że w przypadku przewlekłych stanów zapalnych może być trudno jedną kuracją pozbyć się problemu.
Przyjrzałem się teraz swojemu organizmowi trochę bardziej i chyba jednak za często chodzę sikać (choć pęcherz mam pusty co potwierdza USG) i nie mam problemu ze strumieniem moczu również. Jednak parcie na pęcherz jak mi się już chce jest chyba jednak większe niż norma.
Czyli nadal szukam, ale już chyba (przynajmniej chwilowo) nie tam gdzie dotychczas.
Powodzenia!


Jeszcze jedno - zrobiłem badania na posiewm zarówno moczu jak i nasienia, ale wyszły oba jednak ujemne i to nam niestety nie pomaga znaleźć przyczyny takich wartości PSA i fPSA. Ostatni stosunek obu wartości to 14%.

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 02 cze 2019, 15:52
autor: kangur__2007
Czujność, czujność, i jeszcze raz czujność! Jak najbardziej można mieć jednocześnie raka prostaty i rozległy stan zapalny prostaty - ja tak miałem Nie sposób natomiast odpowiedzieć na podstawie testów PSA na pytanie w jakich proporcjach te dwie współistniejące przyczyny są odpowiedzialne za całkowity poziom PSA i dynamikę jego zmian..

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 03 cze 2019, 22:34
autor: bela71
Jeszcze jedno - zrobiłem badania na posiewm zarówno moczu jak i nasienia, ale wyszły oba jednak ujemne

A test na chlamydiozę robiłeś może? To dziadostwo potrafi bezobjawowo działać.

A czujność swoją drogą.

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 06 cze 2019, 14:12
autor: pantom1
No więc po wizycie jednak lekarz nadal nie bierze odpowiedzialności za stwierdzenie, że wszystko jest OK i sugeruje powtórzenie MR, ale tym razem mpMR i niby lepszy zespół opisujący badanie.
Drugi krok, to biopsja fuzyjna, czyli pod kontrolą MR.
Te sugestie podawaliście również sami już wcześniej na Forum.

Zastanawiam się jednak, że i tak zawsze jest szansa, że się nie trafi się na ognisko rakowe, ale wyniki PSA i rosnąca jednak frakcja wolnego PSA w stosunku do całkowitego wskazują (przy braku jakichkolwiek innych znaczących objawów), że jednak coś tam chyba można znaleźć będzie...

Co sądzicie o takim postępowaniu i wykonaniu tych badań?
Czy macie doświadczenia jakie ośrodki w tym zakresie diagnostyki medycznej powinno się brać pod uwagę?

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 06 cze 2019, 15:08
autor: zosia bluszcz
Drugi krok, to biopsja fuzyjna, czyli pod kontrolą MR.

W PL nikt chyba nie robi biopsji "in bore".
Masz zapewne na mysli
albo biopsję fuzyjną kognitywną - wykonujący biopsje usiluje dopasowac mentalnie obraz uzyskany w badaniu mpMRI do obrazu USG uzyskiwanego w czasie realnym,
albo "prawdziwą" biopsję fuzyjną wykonywaną z uzyciem jednego z systemow umozliwiających komputerowe nalozenie obrazow jak wyzej.
Sprawdz pw.

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 07 cze 2019, 16:29
autor: pantom1
Jasna sprawa. Byłem chyba nieprecyzyjny faktycznie.
O ile dobrze zrozumiałem, to będzie raczej nakładanie obrazu ex post z wyniku uzyskanego po mpMR w czasie biopsji.

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 11 cze 2019, 00:32
autor: bela71
Na spotkaniu w Zamościu dr Waldemar Białek (Lublin) mówił, że doświadczony diagnosta ze sprzętem USG wysokiej klasy (kolor Doppler i inne takie, cena sprzętu zaczyna się od 500.000) dedykowanym do badań urologicznych jest w stanie osiągnąć skuteczność biopsji z samym TRUS porównywalną z biopsją fuzyjną. Kombinacja przymiotników obowiązkowa. Dostępne raczej w wyspecjalizowanych oddziałach urologicznych.

Re: 52l. PSA 9.7ng/ml f/tPSA15% Ciekawa sprawa

Nieprzeczytany post: 28 sty 2020, 17:41
autor: pantom1
Moi drodzy, chciałbym się z Wami podzielić aktualnym stanem mojej historii z wysokim PSA.

Dla przypomnienia:
na wiosnę 2019 roku miałem [PSA] prawie 10 ng/ml (!).
W między czasie wykonałem szereg badań, które nie wykazały jednak niczego podejrzanego.
Dodatkowo, w lipcu 2019, zrobiłem multiparametryczny rezonans magnetyczny, który nie wykazał zmian chorobowych i oszacowano bardzo małe prawdopodobieństwo ich wystąpienia.
Postanowiłem więc dać sobie "na luz" i przestałem się tym tematem zajmować, bo ani objawy, ani badania nic nie wykazały oprócz wspomnianych wysokich wyników PSA (zawsze jednak stosunek PSA wolnego do całkowitego był powyżej 15 %).

Zgodnie z sugestią jednego z lekarzy (a wielu ich przetestowałem podczas moich przygód w poszukiwaniu prawdy), którego bardzo sobie cenię. m.in. za tę poradę, zrobiłem obecnie, a więc po roku od pierwszego podwyższonego wyniku, badania PSA, które wykazały:
tPSA 2,3 ng/ml
fPSA 0,79 ng/ml,
co daje stosunek f/tPSA >30%.

Wygląda więc na to, że obecnie nie mam realnych problemów związanych z prostatą, co oczywiście nie wyklucza ich wystąpienia w przyszłości. Pozostaje mi jednak obecnie profilaktyka, a zwłaszcza diagnostyka, zamiast wyboru metody leczenia.

Dziękuję wszystkim aktywnie i biernie uczestniczącym w tym moim wątku. Mam nadzieję, że mój przykład pokazuje również, że należy się liczyć z takim rozwiązaniem sytuacji w niektórych przypadkach i nie ma sensu panikować, ani podejmować niepotrzebnych decyzji (jak np. biopsja, do której namawiano mnie w większości przypadków, bo i tak by to nic nie dało).

Życzę wszystkim dużo zdrowia, mądrości, wytrwałości i sił w dążeniu do całkowitego wyleczenia. Powodzenia!