wikama pisze:POCHP zapewne tak, ale to zasugerowanie "grasiczaka"?
kemoturf pisze:Pewnie konieczna jest dalsza diagnostyka, najlepiej w kierunku histopatologicznym.
Na początek operacja laparoskopowa
zosia bluszcz pisze:Niech Was ręka boska broni przed klasyczną LPR, zwlaszcza przy mozliwym przekroczeniu torebki i naciekaniu szczytu (dolna częsc prostaty, schowana po spojeniem łonowym).
zosia bluszcz pisze:Gdzie w koncu zostalo wykonane i opisane mpMR?
Czy moglabys przeslac mi na pw nazwisko opisującego?)
kemoturf pisze:Wciąż jednak kanon: operacja, radioterapia z hormonami daje najdłuższe czasy przeżycia. Takie agresywne wielomodalne leczenie jest sugerowane szczególnie młodym osobom.
wikama pisze:Czy znacie przypadki operacji, gdzie oprócz nietrzymania moczu, braku potencji został uszkodzony odbyt?
kemoturf pisze:Przy RT uszkodzenie odbytnicy to dość częsty przypadek.
Fragment opisu mpMRI wskazujący na przerzuty w okolicy spojenia łonowego przypomina mi pacjenta, z którym leżałem razem na sali pooperacyjnej
(...) o parametrach przeoperacyjnych b. podobnych do przypadku męża. Oczywiście były komplikacje pooperacyjne u niego z uwagi na nacieki nwt na odbytnicę.
Po ponownym przeczytaniu opisu badania mpMRI uważam, że przypadek męża powinien być konsultowany przede wszystkim w kierunku radykalnej RT przez radioterapeutów a nie chirurgów.
zosia bluszcz pisze:
A ja uwazam, jesli mozliwa będzie chirurgia da Vinci, to nalezy pojsc tą drogą...
stanis pisze:Po ponownym przeczytaniu opisu badania mpMRI uważam, że przypadek męża powinien być konsultowany przede wszystkim w kierunku radykalnej RT przez radioterapeutów a nie chirurgów.
wikama pisze:Tylko jeden lekarz powiedział o rezygnacji z RP, pozostali powiedzieli, że stanowczo odrzucają taką opcję, bo mąż jest młody i trzeba u niego zastosować atak z wielu stron, ale podstawa to właśnie operacja.
wikama pisze:- to operacja otwarta, czas trwania około 1,5/2h, wychodzi się do domu w 3/4 dobie z cewnikiem, który wyjmują w 14 dobie.
- chociaż trochę mnie przeraziło to szybkie wyjście do domu.
armands pisze:Ewentualnie przeczytaj mój dzienniczek z pobytu w CO (link w stopce). Pięć latek, to kawał czasu, ale chyba sporo rzeczy jest tam nadal aktualnych.
A byłbym zapomniał... dziś wykorzystajcie dobrze czas... bo na kolejną okazje trochę będziecie musieli poczekać
Głowa do góry! POWODZENIA!
Armands
Dzienniczek to dla nas niemal "biblia" przeczytalismy go już kilka razy. Gdyby coś się zmieniło, to wrzucę pod Twoim postem.
wikama pisze:Już ponad miesiąc brania Apo-Flutamu. Od pewnego czasu pojawił się ból sutków. Jutro mąż powie o tym lekarzowi.
Lekarz powiedział, że operacja nie wyleczyła męża. W sumie wiedzieliśmy, że operacja nie wystarczy, ale liczyłam, że reszta to tylko pro forma
Od wtorku włączono hormonoterapię, mąż dostał ELIGARD 45 mg co 6 m-cy i APO-FLUTAM 3x1.
Dostaliśmy skierowanie na pilne konsultacje o zasadności włączenia radioterapii lub/i chemioterapii.
Czy przerzuty do węzłów świadczą o niemożności wyleczenia?
Czy hormonoterapia zatrzyma raka także w węzłach?
Niestety okazało się, że w drenie zrobił się "zakrzep", a pojawiający się ból brzucha to stan zapalny.
wikama pisze:Od wtorku włączono hormonoterapię, mąż dostał ELIGARD 45 mg co 6 m-cy i APO-FLUTAM 3x1.
Dostaliśmy skierowanie na pilne konsultacje o zasadności włączenia radioterapii lub/i chemioterapii.
wikama pisze:Czy przerzuty do węzłów świadczą o niemożności wyleczenia?
wikama pisze:Czy hormonoterapia zatrzyma raka także w węzłach?
wikama pisze:Myślimy czy nie poszukać też lekarza w Lublinie, tylko czy lekarz będzie chciał być naszym lekarzem, wiedząc, że leczy nas CO w Bydgoszczy.
Na pewno chcemy umówić się z doktorem AK w Zamościu.
kemoturf pisze:Rozpoczęcie HT obniży PSA i uniemożliwi wykonanie PET.
Niemniej podjęliśmy decyzję o leczeniu u dr S w CO w Bydgoszczy.
Doktor zaproponował nam dokładnie taką opcję leczenia, na którą liczyliśmy i o której m.in. Zosia tu mówiła.
Mąż dostał już do przyjmowania lek APO-FLUTAM (tabletka co 8h), operacja w połowie lutego, potem kontrola i zapewne decyzja o terminie radioterapii, a na koniec Doktor myśli o hormonoterapii przez 2/3 lata.
zosia bluszcz pisze:kemoturf pisze:Rozpoczęcie HT obniży PSA i uniemożliwi wykonanie PET.
Post Wikamy z 9 stycznia 2019:Niemniej podjęliśmy decyzję o leczeniu u dr S w CO w Bydgoszczy.
Doktor zaproponował nam dokładnie taką opcję leczenia, na którą liczyliśmy i o której m.in. Zosia tu mówiła.
Mąż dostał już do przyjmowania lek APO-FLUTAM (tabletka co 8h), operacja w połowie lutego, potem kontrola i zapewne decyzja o terminie radioterapii, a na koniec Doktor myśli o hormonoterapii przez 2/3 lata.
wikama pisze:Od wtorku włączono hormonoterapię, mąż dostał ELIGARD 45 mg co 6 m-cy i APO-FLUTAM 3x1.
Dostaliśmy skierowanie na pilne konsultacje o zasadności włączenia radioterapii lub/i chemioterapii.
Molisana pisze:Karolina, widzę, ze jesteś na forum - a czy przed wdrożeniem HT robiliście PSA? To byłoby 4 tygodnie po operacji, mogłoby już dużo powiedzieć.
Lekarz powiedział, że operacja nie wyleczyła męża. W sumie wiedzieliśmy, że operacja nie wystarczy, ale liczyłam, że reszta to tylko pro forma
Nie bardzo rozumiem co masz na mysli pisząc, ze reszta to tylko pro forma
Od wtorku włączono hormonoterapię, mąż dostał ELIGARD 45 mg co 6 m-cy i APO-FLUTAM 3x1.
Wydawalo mi się, ze HT (flutamid) zostala wlączona jeszcze przed RP?
Niestety, okazało się, że w drenie zrobił się "zakrzep", a pojawiający się ból brzucha to stan zapalny.
Chcesz powiedziec, ze splyw chlonki zostal zablokowany przez skrzep chlonki?
Od kiedy do kiedy mąż dostawal p/zakrzepowe zastrzyki i w co? (brzuch? udo? ramię?)
kemoturf pisze:Wikama, a czy możesz ustosunkować się do wątpliwości co do HT.
Co jest od kiedy brane.
Apo-Flutam to też HT, tylko bez deprywacji androgenowej.
zosia bluszcz pisze:Po trzecie, to juz kolejny przypadek pacjenta dr S z pozabiegowymi komplikacjami limfatycznymi.
wikama pisze:Czy w przypadku kiedy nikt nie zlecił badań PSA przed podaniem HT, powinniśmy je zrobić sami? Mąż wychodzi prawdopodobnie jutro że szpitala.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 384 gości