Zatem PSA stopniowo rośnie. Lekarz zasugerował odstawienie Apo Flutam, jeśli PSA będzie dalej rosło. Czytałam, że Apo Flutam bardzo obciąża wątrobę.
niskie PSA (8 ng/ml) przy raku przerzutowym może wskazywać na jakąś odmianę, która się gorzej poddaje leczeniu
Testosteron miał na poziomie <2,50
.W końcu pobranie próbek kości i diagnoza - rak kości, przerzut. Nieznany punkt wyjścia nowotworu. Nie wiadomo skąd, kolejne badania i nic
Ponowna analiza karty razem z lekarzem i olśnienie - PSA na poziomie 8 ng/ml plus powiększone węzły.
Rzeczywiście, kiedy czytam historie forumowiczów, to przeważnie PSA osiąga gigantyczne wartości. U nas od początku było niskie, dlatego też przy wstępnej diagnozie zostało zbagatelizowane. Czy ktoś miał do czynienia z podobnie "niskimi" wartościami PSA?
eGFR - w przeciągu 4 miesięcy spadek z 90 do 76 (czy to początki niewydolności nerek?)
Ania_M pisze:Testosteron na poziomie <2,5 ng/dl czy to oznacza, że też jest za wysoki.
Ania_M pisze:PSA rośnie, powoli, ale rośnie.
Odstawiono Apo Flutam po 10 miesiącach podawania.
PSA zareagowało, spadło minimalnie.
Ania_M pisze:Podpytywałam lekarza jakie mamy alternatywy - i usłyszałam, że raczej żadne. Ewentualnie kontynuacja dalszego leczenia hormonalnego.
Ania_M pisze:Czy wprowadzenie chemii na tym etapie jest już konieczne czy może warto jeszcze poczekać w myśl zasady, że w nowotworach prostaty należy działać powoli. Rozumiem, że każdy przypadek jest indywidualne, ale czy to nie za wcześnie.
Ania_M pisze:Czy powiększenie węzłów chłonnych (prawie czterokrotne od ostatniego badania) jest wskazaniem do podania chemii?
Ania_M pisze:Co to znaczy lekka chemia?
Ania_M pisze:Jakie są rokowania po chemii?
Mariolek68 pisze:
pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę dużo siły
Mariola
Ania_M pisze:W marcu, przy zaobserwowaniu wzrostu testosteronu, włączono nam ponownie Apo Flutam. Testosteron spadł, PSA dalej rośnie.
Ania_M pisze:Czy jest coś, co powinniśmy wiedzieć przed pierwszą chemią.
Ania_M pisze:Czy Dx razem z radioterapią to dobry pomysł? Nie jest to zbyt duże obciążenie dla organizmu. Wskazaniem jest wynik z scyntygrafii kości z wieloma nowymi ogniskami zapalnymi przerzutowymi.
Ania_M pisze:Wracam do Was z pytaniem, jakie są możliwości leczenia po chemioterapii.
Przed jej podaniem mówiona nam, że otwiera nam drogę do kolejnych etapów leczenia, teraz jednak temat ucichł. Chciałabym się zagłębić w ten temat. Podpowiedzcie proszę w miarę możliwości.
Ania_M pisze:Tata jest po ośmiu wlewach [DX], potem miał naświetlania [paliatywne], które zostały zaplanowane bez wcześniejszej scyntygrafii.
Tata do tej pory nie miał kontroli po radioterapii, została ona zaplanowana dopiero na grudzień 2020.
Ostatnia scyntygrafia była robiona około rok temu.
Czy istnieje możliwość wykonania scyntygrafii prywatnie (zakładam, że tak) i czy wymagane jest do tego skierowanie?
Ania_M pisze:Tata jest po ośmiu wlewach [DX], potem miał naświetlania [paliatywne], które zostały zaplanowane bez wcześniejszej scyntygrafii.
Ania_M pisze:Tata jest unieruchomiony od pasa w dół - nie ma władzy/siły w nogach. Stało się to praktycznie z dnia na dzień. Nie jest w stanie nawet samodzielnie usiąść na łóżku. Budzi się kilkukrotnie w nocy z bólu - cierpną mu nogi i nie może ich przestawić. I to martwi nas najbardziej. Jest kilka scenariuszy takiego stanu rzeczy. Jesteśmy po tomografii komputerowej, niestety na wyniki trzeba długo czekać.
Ania_M pisze:czy lek, który zakupiłam (Bicalutamid - zapas na następne miesiące), i który nie został wykorzystany mogę gdzieś oddać?
Rozumiem, że do apteki nie, choć na drugi dzień po zakupie okazało się, że nie będą potrzebne.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 266 gości