Strona 1 z 1

Tata 57l. PSA 190ng/ml BxGl.4+5cT4? HT

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2018, 10:36
autor: magdalena88
Dzień dobry!

To mój pierwszy post na tym forum, chciałabym się podzielić wynikami mojego taty.

Tata lat 57.


Pierwsze PSA (maj 2018) - wynik ponad 190 ng/ml.



Biopsja
Rak gruczołowy zrazikowy stercza, Gleason 4+5=9
W bioptatach RA, RB, RLA, RLM i RLB obecne jest naciekanie nerwów.
Nie stwierdza się cech inwazji naczyniowej ani naciekania tkanek okołosterczowych.
<= To nie jest kompletny opis. Wklej jako załącznik caly dokument (minus nazwisko/PESEL/adres), pls. -zb





Badanie MRI miednicy

Gruczoł krokowy nieco powiększony o wymiarach 5x4,4x3cm obj. 34 ml.
Od części środkowej do podstawy gruczołu w strefie obwodowej stwierdza się zmianę hipointensywną w T2W, największą u podstawy wielkości do 2,2x2,5 cm pośrodkowo w obu płatach.
Zmiana również w łącznosci z podobnym obszarem 20x12 mm zajmującym strefę obwodową w lewym płacie w części środkowej.
Cechy naciekania pęcherzyków nasiennych z wypełnieniem kątów sterczowo-pęcherzykowych i penetracją guza poza stercz w stronę odbytnicy z zanikiem tkanki tłuszczowej.
Odbytnica nieco obkurczona, poza tym bez wyraźnych zmian.
Węzły chłonne przy naczyniach niepowiększone
W kości kulszowej lewej naciek na obszarze 3 cm podejrzany o meta.





Scyntygrafia kości

Obszar wzmożonej kumulacji znacznika w lewej kości kulszowej, do przodu guza kulszowego - o podwyższonym ryzyku meta.



RTG płuc

Pola płucne bez widocznych zagęszczeń miąższowych.


Tata w czerwcu 2018 dostał pierwszy zastrzyk hormonalny, bierze Apo-Flutam.

Nie ma żadnych objawów, czuje się dobrze, nie ma innych chorób ani dolegliwości.

Po hormonach PSA spadło do poziomu 4,25 ng/ml (30.08.2018).

Jesteśmy przed wyborem sposobu leczenia, proszę o radę, ponieważ trzech lekarzy ma kompletnie różne zdanie na temat tego jak należy dalej postępować.

Lekarz pierwszy: chemia+naświetlania kości i prostaty
Lekarz drugi: przez rok kroplówki zapobiegające rozsiewowi do kości, po roku ewentualnie radioterapia
Lekarz trzeci (znany profesor): natychmiast naświetlania kości i prostaty (daje 50-60% szans, że to zatrzyma chorobę).

Dziękuję bardzo za wszelkie rady i wskazówki.

Re: Tata, 57 lat, PSA 190 ng/ml Gl. 4+5

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2018, 11:13
autor: kemoturf
Witaj na Forum,
Sprawa, jak sobie pewnie zdajesz sprawę, jest poważna.
PSA bardzo wysokie i do tego zaawansowany, agresywny GS 4+5 rak, który wyszedł poza prostatę, nacieka pęcherzyki, w kierunku odbytnicy i umiejscowił się w miednicy w kości kulszowej, co potwierdzają badania.

Tata miał jakieś dolegliwości, że zbadał PSA? Facecie,pomimo, że od 50tki powinno się to robić co roku, nagminnie unikają tego badania.

Co do leczenia.
Szanse na pozbycie się definitywne raka są małe. To rak trudny do wyleczenia, ale na pocieszenie napiszę, że można z nim żyć długo i powoli zmagać różnymi dostępnymi metodami, których wciąż przybywa.

Tata jest młody, i jeśli jest w dobrej formie ogólnej, to warto zadziałać agresywnie.
1. Rozpoczęta już hormonoterapia. PSA spadło, najlepiej, aby spadło jeszcze. Po jakim czasie od podania było badanie PSA? Nie piszesz tego. Apo-Flutam planowano odstawić po 2 tygodniach, czy ma brać? Uważam, że przy takim stanie powinno się kontynuować. Lek ten nie jest bez znaczenia dla wątroby, dlatego okresowo oznaczałbym próby wątrobowe. Hormonoterapia zasadnicza (zastrzyk) musi być kontynuowana.
2. Rozpocząć, wczesną chemię. Najnowsze duże badania (STAMPEDE, CHAARTED) pokazują, że takie podejście przedłuża życie chorym z zaawansowanym rakiem prostaty. Standardowa procedura to 6 wlewów Docetaxelu. Chemia otwiera też możliwości refundacji nowych leków, tzn antyandrogenów II generacji, ale z nimi poczekałbym na dalszy etap.
3. Po zakończeniu chemii zrobić badania obrazowe miednicy, tam póki co były zlokalizowane zmiany.
4. Radioterapia prostaty oraz zmiany w kości kulszowej, może też rozszerzona o węzły, choć dotychczasowe badania nie wskazały podejrzanych węzłów. Może warto już teraz się skonsultować z radioterapeutą, pod kątem przyszłej RT, bo zakładamy, że potem rak się cofnie i być może będzie brakowało jakiegoś badania, które warto wykonać na tym etapie, chociaż sądzę, że to co powinno być jest.

Jaki będzie efekt, trudno przewidzieć. Wszystko zależy od odpowiedzi na poszczególne etapy leczenia.
Ja jestem zdania, że przed chemią warto oznaczyć cytotoksyczność na pobrane z krwi komórki rakowe, aby nie truć się, jeśli Docetaxel nie działa.
Jest to badanie in vitro i nie do końca przekłada się na rzeczywistość, o koszcie ponad 2 tys. i nie refundowane.

Radioterapia dopiero po chemii, dlatego, że będziemy operować na naświetlac nowotwor, który na skutek wcześniejszych działań powinien się zmniejszyć i wycofać. W związku z tym dawki promieni będą bardziej skoncentrowane z ochroną wrażliwych organów, np. odbytnicy.


Nie wiem co myślał lekarz mówiący o kroplówkach zapobiegających rozsiewowi do kości, bo to żaden konkret, a tak na prawdę takich nie ma. Jakąś zbliżoną rolę spełniają wlewy z bisfosfonianów. Czy to to chodziło?

Re: Tata, 57 lat, PSA 190 ng/ml Gl. 4+5

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2018, 11:39
autor: Piotres
Witaj, poleciłbym zerknięcie na wątek Taty Miszy viewtopic.php?f=2&t=2480 i spokojne zapoznanie się z nim :)

Re: Tata, 57 lat, PSA 190 ng/ml Gl. 4+5

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2018, 11:58
autor: kemoturf
Piotres pisze:Witaj, poleciłbym zerknięcie na wątek Taty Miszy viewtopic.php?f=2&t=2480 i spokojne zapoznanie się z nim :)

To dokładnie proponowany przeze mnie schemat leczenia bardzo dobrą odpowiedzią.

Re: Tata 57l. PSA 190ng/ml BxGl.4+5cT4? HT

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2018, 12:33
autor: zosia bluszcz
Czy moglabys podac

- datę wykonania biopsji
- datę wykonania MRI

oraz

wkleic jako zalącznik
- opis biopsji
- opis MRI?

Gdzie Tata się leczy?

Re: Tata 57l. PSA 190ng/ml BxGl.4+5cT4? HT

Nieprzeczytany post: 07 wrz 2018, 17:29
autor: bela71
Pytanie bardzo istotne dla wyboru metody leczenia: jaką tata ma morfologię krwi? Chemioterapia i radioterapia przerzutów kostnych mogą negatywnie wpłynąć na szpik, doprowadzajac do pogorszenia (zwykle przejściowego) jego działania, czyli produkowania trzech linii krwinek. Chodzi o to, czy tata ma t.zw. rezerwę szpikową, która pozwoliłaby mu poddać się agresywnej terapii i fukcjonować przez kilka miesięcy po niej, zanim się szpik nie zregeneruje.