Cytrynka251 pisze:Wiem jeszcze, że to raz na pol roku
Cytrynka251 pisze:Co o tym myślicie? Nie za mało spadło?
Cytrynka251 pisze:a może jeszcze spaść? Czy to już raczej tendencja zwyżkowa?
Cytrynka251 pisze:Zosia, masz rację, że nie ma tendencji zwyżkowej. Miałam nadzieję, że będzie już 0 po przecinku.
Cytrynka251 pisze:Ciągle mam poczucie, że można zrobić więcej. Niestety nie przekonam rodziców do zmiany lekarza.
kemoturf pisze:Cytrynka251 pisze:Zosia, masz rację, że nie ma tendencji zwyżkowej. Miałam nadzieję, że będzie już 0 po przecinku.
Tak byłoby najlepiej, bo spadki PSA poniżej 1 ng/ml gwarantują dłuższy spokój i dłuższy czas do hormonoodporności.
Cytrynka251 pisze:Tato jest po drugiej scyntygrafii. Załączam wynik badania.
Co o tym myślicie?
Piotres pisze:kemoturf pisze:Cytrynka251 pisze:Zosia, masz rację, że nie ma tendencji zwyżkowej. Miałam nadzieję, że będzie już 0 po przecinku.
Tak byłoby najlepiej, bo spadki PSA poniżej 1 ng/ml gwarantują dłuższy spokój i dłuższy czas do hormonoodporności.
Chyba jednak nie do końca. Patrząc na przykład na przypadek mojego ojca i sytuacji, w której PSA w nadirze odbiło się jak kauczuk od ściany.
kemoturf pisze:Piotres pisze:kemoturf pisze:Cytrynka251 pisze:Zosia, masz rację, że nie ma tendencji zwyżkowej. Miałam nadzieję, że będzie już 0 po przecinku.
Tak byłoby najlepiej, bo spadki PSA poniżej 1 ng/ml gwarantują dłuższy spokój i dłuższy czas do hormonoodporności.
Chyba jednak nie do końca. Patrząc na przykład na przypadek mojego ojca i sytuacji, w której PSA w nadirze odbiło się jak kauczuk od ściany.
Tak podają opracowania, ale wiele zależy też od innych czynników, genetyki raka, Gleasona, stopnia rozsiania i odporności organizmu. Niestety reguł twardych obowiązujących nie ma i każdy przypadek przebiega inaczej.
Użytkownicy przeglądający to forum: 79079889, troj55 i 176 gości