Strona 5 z 7

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 25 sty 2019, 12:10
autor: Molisana
Dobrze, że pytasz, to było po 3,5 miesiąca, ale w tym tylko miesiąc był bez osłony.
Mąż zaczął brać Essentiale równolegle z Bikalutamidem. Skończył mu się po ok. 2 miesiącach, akurat był we Włoszech na RT. Chciał dokupić - w aptece powiedzieli, że nie znają takiego specyfiku. Zapytał rodzinnej co może brac osłonowo na wątrobę - a ta powiedziała mu, że nic - wystarczy odpowiednia dieta.
I po miesiącu, a może półtora, bez leku osłonowego wyniki wyszły takie jak widziałeś w naszym wątku.

Co do stopki - staram się ją wyłączać pisząc u kogoś - jest taka opcja poniżej przycisków "Zapisz" "Podgląd""Wyślij", odhaczam czwarty ptaszek.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 25 sty 2019, 13:04
autor: RaKaR-szef forum
Na temat poruszony przez Ewę, w zał.:
(pardon za literówkę 'odhaczać'i 'włączona'
za późno dostrzegłem)


Włączanie, wyłączanie stopki.png

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 25 sty 2019, 16:21
autor: starys
Piotrze,
aby osłaniać wątrobę proponuję stosować znany od dawna, sprawdzony, poczciwy ostropest. Znajdziesz go w tabletkach pod nazwą Sylimarol lub Sylimaryna
(cena od 5 do 8 PLN; 1 tab 70 mg), można też kupić ziele ostropestu do zaparzenia, lub posypywania różnych jedzonek. Ja jednak polecam tabletki, bo wtedy wiadomo ile specyfiku się bierze.
Ja od lat osłaniam się właśnie tymi tabletkami, a wątroba przy każdym badaniu dziękuje mi za troskę =D

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 27 sty 2019, 00:28
autor: bela71
Według https://www.lekinfo24.pl/opis-leku/l,bi ... ml?hl=8980
najbardziej ekonomiczna wersja bikalutamidu 150 mg to Bicalutamide Accord 84 tabletki po 50 mg - przy przyjmowaniu 3 dziennie starcza na 28 dni, cena 50-60 zł, może nie być w aptekach, tylko ściągany na zamówienie z hurtowni.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 27 sty 2019, 00:46
autor: zosia bluszcz
bela71 pisze:najbardziej ekonomiczna wersja bikalutamidu 150 mg to Bicalutamide Accord 84 tabletki po 50 mg - przy przyjmowaniu 3 dziennie starcza na 28 dni, cena 50-60 zł, może nie być w aptekach, tylko ściągany na zamówienie z hurtowni.

Tak, ale jesli recepta zostala wystawiona na Bikalutamid 28 x 150mg, to pacjentowi raczej nie wydadza opakowania, o ktorym piszesz.
W kazdym razie u nas taki numer by nie przeszedl. No, ale w PL niemozliwe jest jedynie włozenie spodni przed głowę, wiec kto wie...?
Nota bene, w OZ w ogole nie ma w sprzedazy 150 miligramowych tabletek bikalutamidu.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 27 sty 2019, 01:23
autor: RaKaR-szef forum
Oto moja przygoda z Bicalutamidem

Było to chyba w 2013 roku. Przeszedłem pod kuratelę Pani dr onkolog radio i chemii (teraz już bez chemii). Do mojego leczenia został dodany Bicalutamid. Moja dr powiedziała, że istnieje możliwość darmowego przydziału tego leku. W tym celu miałem raz na 28 dni (tyle tabletek w listku) stawiać się na' oddziale chemii jednodniowej' (moja uproszczona nazwa) tam, gdzie później miałem wlewy Docetaxelu.

Po jeden listek, co 28 dni. Zgłosiłem się tylko dwa razy, o jeden za dużo. Właśnie, kiedy przeszedłem drugi raz, wystąpiła jakaś obsuwa. Zapytałem wychodzącą pielęgniarkę, kiedy mogę liczyć na wydanie mi listka Bicalutamidu. Nie pamiętam, ale chyba powiedziała, że około godz. albo dłużej. No żeż ty, po głupi listek, nie jakiś zastrzyk, czy coś, a o listek miałem czekać. Powiedziałem no more od razu napisałem pismo o wykreślenie z ich bazy danych.

Poszedłem do Pani dr i poprosiłem o wypisanie recepty. jak pamiętam opakowanie kosztowało 84,00 zł. Pani dr zapytała. kręcąc głową, naprawdę zrezygnował pan? Powiedziałem, owszem, wolę zapłacić, niż dać się upokarzać. Jak ją znam, akceptowała moje zachowanie.

Napisałem tę powiastkę, bo nie wiem, czy dalej przyznają za darmo listek, czy może więcej, i jak to jest z dawką 150 mg?

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 27 sty 2019, 10:01
autor: Misza
rakar pisze:Napisałem tę powiastkę, bo nie wiem, czy dalej przyznają za darmo listek, czy może więcej, i jak to jest z dawką 150 mg?

W szpitalu Św. Elżbiety, na wizytach u dr Skonecznej, mój tata otrzymuje Bikalutamid w ilości wystarczającej do kolejnej wizyty.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 27 sty 2019, 13:42
autor: szef admin
To fajnie, tak być powinno, a nie ganiać pacjenta, upokarzać od jakiegoś widzimisię.
Taka postawa, organizacja na mnie działa tak, że chce się dalej leczyć.

Na początku mojego leczenia, mój dr w kieszeniach fartucha przynosił Dipheraline za darmo.
Teraz trzeba płacić i co roku żonglują cenami.

Pzdr

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 27 sty 2019, 15:57
autor: Piotres
Misza pisze:W szpitalu Św. Elżbiety, na wizytach u dr Skonecznej, mój tata otrzymuje Bikalutamid w ilości wystarczającej do kolejnej wizyty.

A jeśli można spytać - wizyty Twojego Taty u dr Skonecznej są w ramach NFZu czy "prywatnie"?

Hmm, ciekawa sprawa się z tym bikalutamidem wywiązała.
Po Waszych postach przypomniało mi się, ze pani dr powiedziała, że "nie mamy teraz bikatulamidu, ale wypiszę receptę".
Wtedy po prostu przyjąłem, że ma na myśli przyszpitalną aptekę (i samodzielne bieganie po lek tak jak w przypadku Eligardu i wcześniej Apo-Flutamu (ech, ~4 zł za 90 tabletek...), ale może właśnie chodziło o bezpłatne wydanie jak w przypadku Taty Miszy czy Rakara? Cóż, nie pozostaje mi nic innego jak czekać, żeby mieć ten "problem" za 4 tygodnie, bo lek zadziała...

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 28 sty 2019, 18:08
autor: Misza
Piotres pisze:
Misza pisze:W szpitalu Św. Elżbiety, na wizytach u dr Skonecznej, mój tata otrzymuje Bikalutamid w ilości wystarczającej do kolejnej wizyty.

A jeśli można spytać - wizyty Twojego Taty u dr Skonecznej są w ramach NFZu czy "prywatnie"?

Witaj Piotres,

Tak, wizyty tata odbywa w ramach NFZ. Jeśli tylko lek jest na tzw. 'stanie', to tata otrzymuje go od Pani doktor.
O ile pamiętam, to też zdarzyła się sytuacja, gdy nie był dostępny.

Pozdrawiam,
Michał

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 28 sty 2019, 21:13
autor: bela71
Jeśli ściągniecie pierwszy dokument (PDF) z tej strony
https://www.gov.pl/web/zdrowie/projekt- ... ia-2019-r1
i wyszukacie bicalutamidum, będzie cena apteczna i cena 0 zł z refundacją w wersji szpitalnej.
Tak, wiem, paranoja.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 18 lut 2019, 16:54
autor: Piotres
Dzięki za posty. Niestety z nich nie skorzystamy, bo leczenie bikalutamidem (Binabic 150 mg) nie przyniosło żadnych efektów - PSA po miesiącu wzrosło z 21,5 ng/ml w styczniu do ponad 30 ng/ml aktualnie i kuracja Binabikiem została wstrzymana. Ze strony przedstawicieli służby zdrowia padła propozycja chemioterapii. Jednak z uwagi na dobrą aktualną formę mimo niezwalniającego PSA zlecono ponownie scyntygrafię (poprzednia była w październiku 2018 r., opisana kilka postów wyżej klik!). Kolejna konsultacja na początku kwietnia. Nie uważacie, że dość późno? Aktualnie tata jest na Eligardzie podanym w styczniu, kolejny planowo w drugiej połowie kwietnia. Jest sens korzystać z konsultacji w innym CO/IO (np. Gliwice)?

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 18 lut 2019, 22:45
autor: SYLWIA1980
Witaj Piotres
czemu tak się dzieje że tak szybko rośnie PSA? przecież tacie spadło tak nisko prawie do zera. To miało dac nam dłuższy czas jako dobry prognostyk?? Tata ma badanie za tydzień... już myślę... pozdrawiam gorąco i wierzę w trafne leczenie dla Twojego Taty

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 19 lut 2019, 16:51
autor: Piotres
Hej Sylwia. Cóż, dobre pytanie. Nie ukrywam, że wiązałem pewne nadzieje z wspomnianymi na forum badaniami o zależności/korelacji między bardzo dużym spadkiem PSA i większą szansą na hormonozależność. Podobnie jak z "żonglowaniem hormonami", którego praktycznie nie ma (nie licząc jakichś marginalnych przypadków kiedy dany analog LH-RH czy antyandrogen nie działa) przy kastracyjnym poziomie testosteronu.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 19 lut 2019, 17:33
autor: kemoturf
Piotres pisze:Hej Sylwia. Cóż, dobre pytanie. Nie ukrywam, że wiązałem pewne nadzieje z wspomnianymi na forum badaniami o zależności/korelacji między bardzo dużym spadkiem PSA i większą szansą na hormonozależność.

Na to wszystko nakłada się też funkcja masywności przerzutów i Gleasona, ale też nie uwzględnianej w naszych rozważaniach genetyki raka. Wysokość PSA nie zawsze odzwierciedla zaawansowanie choroby.


Piotres pisze:Podobnie jak z "żonglowaniem hormonami", którego praktycznie nie ma (nie licząc jakichś marginalnych przypadków kiedy dany analog LH-RH czy antyandrogen nie działa) przy kastracyjnym poziomie testosteronu.

Takie hasło jest przez wielu powtarzane, a zgodzę się ze stwierdzeniem, że to legenda. Można odstawić hormony na jakiś czas tzw hormonoterapia przerywana i włączyć/wyłączyć bicalutamid/flutamid, to całe "żonglowanie". Leki nowej generacji mogłyby rozszerzyć możliwości tego żonglowania, ale warunki refundacji na to nie pozwalają.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 19 lut 2019, 19:14
autor: starys
Piotres pisze:Jest sens korzystać z konsultacji w innym CO/IO (np. Gliwice)?

Ja nie widzę takiego sensu. Jestem przekonany, że wszędzie padnie hasło - chemioterapia.

Piotr,
jeśli testosteron jest na poziomie kastracyjnym, to może namówić onkologa do ponownego włączenia Apo-Flutamu? Patrzę na twoją stopkę i widzę, że odpowiedź była dobra...


Zgadzam się w 100% z Tomkiem jeśli chodzi o androgeny.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 19 lut 2019, 21:08
autor: Piotres
starys pisze:
Piotres pisze:Jest sens korzystać z konsultacji w innym CO/IO (np. Gliwice)?
Ja nie widzę takiego sensu. Jestem przekonany, że wszędzie padnie hasło - chemioterapia.

Rozumiem. Tylko teraz pytanie - czy czekanie na marcową scyntygrafię i jej wyniki do początku kwietnia kiedy będzie kolejna konsultacja nie jest szkodliwą stratą czasu? Wiem, że "na chemię zawsze jest czas"...


starys pisze:Piotr, jeśli testosteron jest na poziomie kastracyjnym to może namówić onkologa do ponownego włączenia Apo-fFlutamu? Patrzę na twoją stopkę i widzę, że odpowiedź była dobra...

Była dobra, ale flutamid został wstrzymany po drugim wzroście PSA (badany w trzymiesięcznych okresach w kontekście podawania Eligardu - stopka) - może liczono, że odstawienie spowolni wzrost PSA. Rozumiem, że ponowne wdrożenie też wchodzi w grę w obecnej sytuacji?

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 19 lut 2019, 22:16
autor: starys
Piotrze,
Niekiedy odstawienie leku podobno powoduje u niektórych pacjentów czasowy spadek PSA. Piszę o tym w trybie przypuszczającym, bo na forum pojawiają się takie opinie, ale nie znalazłem nikogo kto by napisał, że u niego zadziałało.
Przejrzałem wątek pysi, którego ojciec leczy się na Węgrzech, sytuacja jest taka sama jak u twojego taty. Odstawiono mu Enzalutamid i pozostawiono na jakiś czas tylko na Eligardzie.
Wygląda na to, że to jest jakaś procedura.
A teraz to już tylko moje rozważania i przypuszczenia dlaczego tak się dzieje. Czas życia pacjenta skraca się nieubłaganie i niewiele można mu już pomóc, a więc skoro obecnie jest w dobrej formie, więc nich cieszy się życiem zanim nie nastąpi już bezwzględna konieczność zaproponowania mu ostatecznego leczenia, które to nie daje już komfortu życia. Czy w takiej sytuacji przyspieszenie jakiegoś badania da coś na plus pacjentowi? Moim zadaniem nie da, bo medycyna niewiele ma już do zaoferowania.
Smętne te moje rozważania, wybacz.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 05 mar 2019, 16:11
autor: SYLWIA1980
przykre jest to wszystko.... ale takie życie- też mi trudno się z tym pogodzić

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 06 mar 2019, 10:39
autor: zosia bluszcz
Tylko teraz pytanie - czy czekanie na marcową scyntygrafię i jej wyniki do początku kwietnia kiedy będzie kolejna konsultacja nie jest szkodliwą stratą czasu?

Badania mają sens jesli cos wnoszą do dalszego postępowania.
Jaki mialby byc cel tej marcowej scyntygrafii?


Ze strony przedstawicieli służby zdrowia padła propozycja chemioterapii.

Wiem, że "na chemię zawsze jest czas"...

Propozycja leczenia Docetaxelem pacjenta w tak podeszlym wieku, wydaje mi się raczej malo sensowna...

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 06 mar 2019, 11:36
autor: Piotres
zosia bluszcz pisze:
Tylko teraz pytanie - czy czekanie na marcową scyntygrafię i jej wyniki do początku kwietnia kiedy będzie kolejna konsultacja nie jest szkodliwą stratą czasu?

Badania mają sens jesli cos wnoszą do dalszego postępowania.
Jaki mialby byc cel tej marcowej scyntygrafii?

Dobre pytanie... Może pokazanie jakiejś progresji zmian nowotworowych w kościach względem październikowego (2018) badania i wskazanie "z czystym sumieniem" przez lekarzy chemioterapii? Bo jak na razie, mimo galopującego PSA samopoczucie taty jest dobre.


zosia bluszcz pisze:Propozycja leczenia Docetaxelem pacjenta w tak podeszlym wieku, wydaje mi się raczej malo sensowna...

Zgadzam się, ale czy w Polsce jest coś innego do wyboru? Eugeniczny warunek refundacji Abirateronu przed chemioterapią wg sumy Gleasona <8 eliminuje ojca, a o Enzalutamidzie nie ma nawet co wspominać. W jaki sposób można najszybciej/najsprawniej przeskoczyć warunek z leczeniem DX?

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 06 mar 2019, 12:16
autor: zosia bluszcz
Zastosowanie Docetaxelu u bardzo zaawansowanych wiekiem męzczyzn z mCRPC (Australia).




Docetaxel in very elderly men with metastatic castration-resistant prostate cancer

To evaluate the use of docetaxel in very elderly men with metastatic castration-resistant prostate cancer (mCRPC) treated in routine clinical care.

Methods
A retrospective case series of men with mCRPC aged ≥80 years and treated with docetaxel between July 2006 and June 2012 at three community hospitals in Melbourne, Australia.

Results
Twenty patients were identified, with a median age of 83 years (range 80–93 years).
Aside from one patient treated weekly, all patients were treated with a 3-weekly regimen of docetaxel with a median of six cycles (range 1–10 cycles) delivered.
Eight patients (40%) had an initial dose reduction and 11 patients (55%) had subsequent dose delays or reductions.
Eight patients (40%) completed planned treatment.
Grade 3/4 hematologic toxicity was observed in nine patients (45%), and five patients (25%) were admitted to hospital with chemotherapy-related complications.
Prostate-specific antigen (PSA) response was assessable for 16 patients, of whom nine (56%) had a PSA response of ≥50% and one (6%) had a PSA-complete response. The median overall survival in this cohort was 13.4 months.


Conclusions
Very elderly patients (80 + years) with mCRPC are infrequently included in clinical trials, yet the use of chemotherapy in this population is likely to increase. Our series demonstrates significant response rates to docetaxel chemotherapy, but that a substantial number of patients had treatment-related complications. This highlights the need for careful patient selection and optimization of chemotherapy dosing.

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4494632/

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 06 mar 2019, 20:08
autor: Piotres
No cóż, chętnie pokazałbym wyniki tego badania szpitalnym decydentom, ale raczej to nie ułatwi drogi do refundowanej Zytigi/Xtandi... Które i tak nie są magicznym panaceum, wiem. Pytanie, jak zrobić tak żeby chemia przy jak najniższych dawkach została jak najszybciej odbębniona i otworzyła drogę do dalszego leczenia bez spadku jakości życia.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 26 mar 2019, 12:44
autor: Piotres
Tata jest po scyntygrafii, wyniki i konsultacja będą w pierwszej dekadzie kwietnia.

Podejrzewam, że niezależnie od wyników, kolejnym etapem będzie chemioterapia z Docetakselem.
Po zapoznaniu się z wątkiem Taty Aiszy myślę, że najlepszym rozwiązaniem były dawki 30–40 mg/m2 co tydzień (przytoczone przez Zosię badanie http://theoncologist.alphamedpress.org/ ... 5/538.full i https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15477638).
Co ciekawe Tata Aiszy miał aż 68 mg mg/m2 co tydzień...
Jakie są normalne dawki przy standardowych 3-tygodniowych cyklach?

BTW, czy spotkaliście się z nowszymi badaniami na temat częstszych i niższych dawek DX? To wcześniej przytoczone datowane jest na 2004 rok.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 27 mar 2019, 13:08
autor: kemoturf
Zerknij do wątku Czarnabe, nt dawek DX.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 31 mar 2019, 19:38
autor: Piotres
Tak jestem na bieżąco, u o 34 lata młodszego męża Czarnabe wdrożono standardowe trzytygodniowe dawki po 75-79 mg/m2 . W przytoczonym przez ciebie japońskim badaniu (https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5582433/) jest mowa o nawet niższych dawkach niż wyżej wspomnianych (http://theoncologist.alphamedpress.org/ ... 8.full.pdf - 30–40 mg/m2).

55–75 mg/m2 co trzy tygodnie -> 27,7 - 44,8 miesięcy całkowitego czasu przeżycia / overall survival (OS)
20–25 mg/m2 co dwa tygodnie -> 24,8 -28,6 jw.
25 mg/m2 co tydzień -> 25,2 -33,0 jw.

Jak myślicie , który wariant mógłby być lepszy dwu- czy jednotygodniowy w tej samej/porównywalnej dawce?

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 01 kwie 2019, 12:35
autor: kemoturf
Spójrz na wykres. Różnice się objawiają dopiero po ponad 2 latach. Po tym czasie OS spada dla trybu 2 tygodniowego, a 1 tygodniowy i 3 tygodniowy przebiegają podobnie.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 01 kwie 2019, 15:26
autor: paula
Uwzględniając jakość życia, w przypadku mojego Taty lepszą opcją było ,,rozciągnięcie w czasie" kolejnych wlewów. Dzieki temu mogł dojść do siebie po każdym wlewie i nabrać sił na kolejny.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 01 kwie 2019, 17:59
autor: Piotres
Dzięki za odpowiedzi. Zatem wychodzi na to, że najkorzystniej byłoby dawkować DX <30 mg/m2 co dwa tygodnie (a może co trzy? Ale chyba nie ma takich badań...). Znacie takie przypadki na forum z podobną dawką docetakselu?

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 01 kwie 2019, 22:33
autor: bela71
A da się ponegocjować z lekarzem?

Tak dobrać dawkę, żeby pacjenta nie uszkodzić, raka przyhamować i może w miarę szybko przejść na ABI/ENZ.

Takiego konkretnego przypadku nie ma, ale kilka osób miało zmniejszane dawki.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 02 kwie 2019, 09:14
autor: kemoturf
Ja bym spróbował w trybie tygodniowym i potem ewentualnie korygował, w zależności od kondycji taty i wyników krwi.
Być może tata ładnie to przejdzie, bo wojenne roczniki są twarde :) Generalnie chodzi o ciągłość dawki i nadmierne rozciąganie w czasie małych dawek może nie przynieść pożądanego efektu terapeutycznego. Trzeba reagować na bieżąco.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 03 kwie 2019, 11:19
autor: Piotres
bela71 pisze:A da się ponegocjować z lekarzem?

Coś czuję, że najpierw to będzie trzeba ponegocjować z pacjentem :) W każdym razie wyniki kontrolnych badań obrazowych i konsultacja jeszcze przed nami.

Szczerze ciekawią mnie wyniki scyntygrafii i TK i ich porównanie do tych sprzed roku. Tata niezmiennie jest w dobrej formie i nie widzi powodu, żeby miał decydować się na chemioterapię. Zaczynam coraz bardziej rozważać "szlak indyjski"...

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 05 kwie 2019, 17:53
autor: Piotres
Po konsultacji. Zdaniem doktora, który spokojnie i rzeczowo wytłumaczył tacie działanie chemii nie ma sensu zwlekać z leczeniem, potwierdził możliwych częstszych i niższych dawek. Argumenty o skuteczności i możliwości nowych leków po DX przekonały ojca.

Jednak w kolejnym etapie, przy pomiarze wagi, wzrostu i ciśnienia pojawił się problem z tym ostatnim. Było dosyć wysokie, mierzone trzy razy, w tym raz po 10 min odpoczynku. Nie jestem teraz pewny, ale oscylowało wokół 180-190 / 100-110.

Kolejny lekarz, tym razem pani doktor, stwierdził, że wobec takich wartości nie może rozpocząć chemioterapii (byłaby nazajutrz), a konkretnie podania sterydów. Odesłała do lekarza domowego z zaleceniem ustabilizowania ciśnienia i zbadaniem morfologii, cholesterolu, cukru. Czas - do drugiego tygodnia maja.

Z ciekawostek, pani doktor nie raczyła udostępnić ksera ulotki docetakselu, jedynie pusty druk na zgodę "leczenie systemowego" (w tym CHT), gdzie opisane były różne skutki różnych wariantów leczenia. Jeśli chodzi o informacje na temat DX, zaleciła wpisać w google "Docetaksel charakterystyka" (sic!).

Z tym ciśnieniem podejrzewam, że była to tzw choroba "białego fartucha" (mam podobnie) i po prostu na skutek stresów, etc., było podwyższone.
W domu, zmierzone elektronicznym aparatem z pompką, było ok. 175/95. No, ale teraz ma mierzyć w domu i zapisywać.
Tata był na kontroli u kardiologa w zeszłym roku, zażywa regularnie Pradaxę (dabigatran na lekką arytmię).


Poniżej wklejam wyniki badan wykonanych w marcu 2019:
1 - krew
2 - TK klatki piersiowej
3 - TK jamy brzusznej i miednicy
4 - scyntygrafia

Ogólnie w TK brak zmian vs pół roku wcześniej, w scyntygrafii trochę regresji, trochę progresji.

krew1.jpg



tk_kp.jpg



tk_jb+m.jpg



sct_op.jpg

sct_ob.jpg

Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 05 kwie 2019, 19:00
autor: kemoturf
Piotres pisze:Z tym ciśnieniem podejrzewam, że był to tzw. syndrom "białego fartucha" (mam podobnie) i po prostu na skutek stresów, etc., było podwyższone. W domu, zmierzone elektronicznym aparatem z pompką skurczowe było ok. 175/95.

Ale 175/95 to też trudno nazwać ciśnieniem prawidłowym. 120/70 to wartości prawidłowe. Faktycznie należałoby najpierw ustabilizować ciśnienie.

Badania krwi bardzo ładne, poza oczywiście fosfatazą i PSA. Testo też ładny, kastracyjny. Wysoki też jest mocznik. Tata cierpi na dnę? Może trochę zmodyfikować dietę.

Badania obrazowe potwierdzają stabilność choroby, choć wiadomo, że rak może ruszyć w każdej chwili. Jeśli tato jest zdecydowany na chemię to pewnie trzeba spróbować. Który wariant mniejszych dawek zaproponował lekarz, bo dyskutowaliśmy na ten temat?

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 05 kwie 2019, 20:33
autor: bela71
Ulotka ulotką, a pdf, który znajdziesz po wpisaniu "docetaksel chpl" ma 68 stron, więc się pani dr nie dziwię. Nie ma dokładniejszych kompletnych danych o lekach niż charakterystyki produktu leczniczego.

Mój tata jedzie na dwóch lekach regulujących ciśnienie - jeden bierze na stałe, drugi doraźnie.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 06 kwie 2019, 22:26
autor: Piotres
kemoturf pisze:Badania krwi bardzo ładne, poza oczywiście fosfatazą i PSA. Testo też ładny, kastracyjny. Wysoki też jest mocznik. Tata cierpi na dnę? Może trochę zmodyfikować dietę.

Nigdy nie miał nic takiego zdiagnozowanego. Jakieś wskazówki odnośnie diety?


kemoturf pisze:Badania obrazowe potwierdzają stabilność choroby, choć wiadomo, że rak może ruszyć w każdej chwili. Jeśli tato jest zdecydowany na chemię to pewnie trzeba spróbować. Który wariant mniejszych dawek zaproponował lekarz, bo dyskutowaliśmy na ten temat?

Konkretne wartości nie padły. Przy wstępnym kierowaniu na DX pierwszy lekarz potwierdził jedynie możliwość mniejszych i częstszych dawek, u drugiego skończyło się na podwyższonym ciśnieniu.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 07 kwie 2019, 10:00
autor: bela71
Podstawowa lista produktów zakazanych i zalecanych znajdziesz np. tu:

https://pulsmedycyny.pl/hiperurykemia-i ... yny-952435


Albo tu:
https://www.mp.pl/pacjent/dieta/lista/7 ... -moczanowa

https://www.mp.pl/pacjent/dieta/lista/1 ... -moczanowa

(różnią się podejsciem do warzyw)

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 09 kwie 2019, 11:59
autor: Piotres
Dziękuję :) Po zapoznaniu się z linkami stwierdzam, że aktualna dieta taty idealnie oddaje stan jak nie odżywiać się w przypadku wysokiego stężenia kwasu moczowego we krwi...

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 09 kwie 2019, 22:37
autor: kemoturf
Mój tata miał dnę moczanową. Mama go pilnowała w zakresie diety, a tata jako to tata swój rozum miał i od czasu do czasu poszalał. Od razu były efekty. Myślę, że konsekwentną dietą można wiele zdziałać w zakresie wielu problemów, jeśli wyniki nie przekraczają 100% normy. Potem już trzeba uciec się do leków. No i też każdy organizm reaguje inaczej. Ja mam cholesterol około 200 i choćbym jadł trociny, też taki będzie. Więc czasami to są osobnicze właściwości, co nie oznacza, że nie należy ich kontrolować.

Re: Tata 78l. PSA 369 ng/ml BxGl.4+5 HT

Nieprzeczytany post: 15 kwie 2019, 20:02
autor: kinaszle
Piotres pisze:Z tym ciśnieniem podejrzewam, że był to tzw. syndrom "białego fartucha" (mam podobnie) i po prostu na skutek stresów, etc., było podwyższone. W domu, zmierzone elektronicznym aparatem z pompką skurczowe było ok. 175/95.

Wartość 140/90 mmHg to ciśnienie prawidłowe wysokie. Poniżej 120/80mmHg optymalne. Warto wprowadzić dietę bezsolną i taką jak w hyperurikemii.
A gdyby wprowadzano farmakoterapię nadciśnienia, to warto pamiętać, że niektóre leki obniżając ciśnienie tętnicze działają dodatkowo obniżająco na kwas moczowy, np. Losartan i lek na obniżenie trójglicerydów Fenofibrat. Niekorzystnie natomiast może podnieść poziom kwasu moczowego lek moczopędny hydrochlorothiasid.