Tata 68l.PSA231ng/mlBxG.4+5cT3bN1M1 HT+DX>ABI>bkKNOTE641>DXr

[rene1970]

Wesołych Świąt spędzonych w gronie rodziny i przyjaciół. Pozdrawiam, życzę dobrych wyników i oczekiwanych efektów terapii.

[Misza]

Witajcie,

Kronikarski update. Tata jest już po naświetlaniach cytoredukcyjnych, wczoraj wrócił z Gliwic.

Dostał łącznie 40 Gy w 10 dawkach - 5x4 Gy na prostate i węzły miednicy i 5x4 Gy na zajęte węzły okołoaortalne.

Jedyne skutki uboczne na chwilę obecną to lekka biegunka przez 2 dni, ale do opanowania. Tata przyjmuje probiotyk, elektrolity i gdyby się pogorszyło, prof. Majewski zalecił po prostu Stoperan. Tata dostał skierowanie na tomografię, którą ma przeprowadzić w przeciągu 3 miesięcy i udać się do profesora na konsultację w okolicach maja 2018, celem oceny rezulatatów leczenia.

Wiem, że to niewielka dawka na sam stercz, ale mam nadzieję, że da efekt oraz, że pobudzi układ odpornościowy.

W przyszłym tygodniu badania, w tym PSA, oraz konsultacje z dr Skoneczną. Mam nadzieję, że PSA nadal w dół...

Pytanie - czy wiecie może, gdzie najlepiej wykonać tomografię w Łodzi ze skierowaniem? Chodzi mi oczywiście o dobry sprzęt i przede wszystkim kompetentny opis wyników.


Poniżej przepisana treść epikryzy z karty informacyjnej.
Cytat z epikryzy:
Napromieniowany fotonami X 20 MV na obszar stercza i węzły chłonne miednicy df 4 Gy/guz do dawki całkowitej 20 Gy/guz oraz na węzły chłonne okołoaortalne df 4 Gy/guz do dawki całkowitej 20 Gy/guz. Tolerancja dobra.

Dam znać w przyszłym tygodniu.

Pozdrawiam,
Michał

[ankama1982]

Witaj,
od kogo dostałeś skierowanie na tomografię? Musisz dowiedzieć się dokładnie, czy możesz ją wykonać gdziekolwiek, czasem jest tak,że dana placówka życzy sobie, żeby wykonać badanie u nich.
Jaka dokładnie to ma być TK?

[Misza]

Witaj Aniu,

Dzięki za szybką odpowiedź.

Wg. profesora Majewskiego skierowanie jest wystawione tak, aby można je było wykonać w każdym oferującym je ośrodku w kraju.
Rodzaj badania to 'TK J. brzuszna i miednica z kontrastem'.

Pozdrawiam,
Michał

[ankama1982]

Popytam jeszcze znajomych, koleżanka mi podpowiedziała, że dobry sprzęt mają w VOXEL.
Warto byłoby zapytać też w ICZMP, nie wiem, ile tam mają tomografów, ale ja rok temu robiłam TK zatok to sprzęt był mega nowoczesny.
Mój Dziadek przez cały okres leczenia miał TK w Szpitalu Kopernika, bo oni preferowali badania robione u siebie na miejscu. Wg mnie opis dokladny, opisujący we wnioskach porownywał też wynik do poprzednich badań

[Misza]

@ankama1982

Bardzo Ci dziękuję. Popytamy i posprawdzamy.

Pozdrowienia dla Ciebie, mamy i dziadka (mam nadzieję, że czuje się choć trochę lepiej?)
Michał

[ankama1982]

Nie zwlekajcie z tym szukaniem, bo pewnie terminy odległe. A znając życie nie dostaliście skierowania "na cito"
Pozdrawienia dla Was
Anka

[ankama1982]

Michał,
w ICZMP mają terminy na poczatek lutego. Gdybyś się zdecydował zrobić tam TK, a miał jakieś problemy z zapisem, daj znać
Anka

[Ave]

Misza, niestety nie doradzę nic sensownego, ale wiedz, że czytam, kibicuję i kciuki zaciskam!

[Misza]

@Ania

Dziękuję bardzo. Kurde, kochani jesteście. Badanie jest nam potrzebne dopiero przed majem.
Tata ma swój kontakt w ICZMP i rozmawiał o wykonaniu badania w kwietniu, ale podobno 'ten lepszy' tomograf w ICZMP jest na razie zepsuty i nie wiadomo, kiedy będzie działał. Tak zrozumiałem.

Udało mu się umówić na kwiecień w VOXEL i chyba na tym poprzestaniemy. Chyba, że wiesz/sądzisz, że jednak ICZMP będzie lepsze? Jeszcze raz dziękuję.



@Ave

Dziękuje bardzo. Ja też się nie udzielam, bo najczęściej nie mogę nikomu nic mądrego napisać, ale wierz mi - sprawdzam Wasz wątek codziennie i tak strasznie Wam kibicuje! Wygląda na to, że Twój mąż i mój tata to obecnie dwie osoby na forum w trakcie (u nas tuż po) naświetlaniach cytoredukcyjnych. Oby pomogły w obu przypadkach.

Ściskam Was wszystkich, Wspaniali Ludzie, którzy tyle nam tu pomogli dzieląc się eksperckimi radami i/lub doświadczniami.
Michał

[ankama1982]

Mam tam koleżankę. Dowiem się wszystkiego w przyszłym tygodniu, czy naprawdę mają dobry sprzęt i kiedy ewentualnie będą przyjmować zapisy na kwiecień.
Moja rada: nie zostawiajcie badania na ostatnią chwilę, moj ojciec robił tam kiedyś RM nadgarstka, a lekarz opisujący zbywał nas prawie 2 tyg z wynikiem i tacie prawie przepadła wizyta u lekarza. W końcu poszłam do niego, zrobiłam awanturę i opisał w ciągu 20 minut

[Misza]

Mam tam koleżankę. Dowiem się wszystkiego w przyszłym tygodniu, czy naprawdę mają dobry sprzęt i kiedy ewentualnie będą przyjmować zapisy na kwiecień.

Wielkie dzięki i czekam na info z niecierpliwością.

Ściskam!

[ankama1982]

Michał,
sprzęt działa, moja Ewcia mówi, ze naprawdę jest dobry. Na kwiecień możecie już spokojnie się zapisać, najlepiej na czwartek, ewentualnie inny dzień, ale poproście taki termin, żeby byla dr Barańska.
Pozdrawiam
Anka

[Misza]

Witaj Aniu,

Dziękuję bardzo za informację.
Czy myślisz, że lepiej jest zrezygnować z badania w Voxel na rzecz badania w ICZMP u dr Barańskiej?
Czy masz jakieś porównanie dotyczące jakości badań i ich opisów?

Z góry dziękuję,
Michał

Kronikarsko - tata odebrał badania i był wczoraj na wizycie u dr Skonecznej.
PSA nadal w dól z 0,81 mg/nl na 0,75 mg/nl, według tego samego laboratorium, w którym krew badana była poprzednio. Jeszcze czekamy na wyniki z tego laboratorium, z którego korzystamy najczęściej prywatnie (tam gdzie ostatnia wartość była 0,697 ng/ml). Ale tendencja nadal zniżkowa.

Morfologia cała w normie. Jedynie d-dimery trochę podwyższone, ale nadal w normie - 450 µg/l. Tata ma brać Acard <= czyli aspirynę.- zb

Wg. dr Skonecznej na chwilę obecną wszystko jest ok. Kolejna wizyta w kwietniu. Na razie według niej nie ma możliwości wzięcia udziału w badanich klinicznych.
Ale mam nadzieję, że do wdrożenia kolejnych leków (abirateron/enzalutamid) i potem badań klinicznych jeszcze zostało dużo czasu.

Pamiętam, że czytałem jakieś badania japońskich naukowców, w których podano (o ile się nie mylę) dwa pozytywne czynniki prognostyczne, jeśli chodzi o czas do hormonoodporności:

1. Zejście PSA do poziomu 0,2 ng/ml.
2. Długi "time to nadir". <= czyli do najnizszego wyniku.

Chciałbym, aby to się sprawdziło u mojego taty. PSA spada powoli, ale jednak konsekwentnie.

Pozdrawiam wszystkich,
Michał

[ankama1982]

Michał,
ciężko powiedzieć. Nie znam się na tym. Widziałam kilka opisów badań z voxela naszych pacjentów, wyglądały całkiem przyzwoicie.

[Misza]

Michał,
ciężko powiedzieć. Nie znam się na tym. Widziałam kilka opisów badań z voxela naszych pacjentów, wyglądały całkiem przyzwoicie.

Jasne, rozumiem. Dziękuję za szybką odpowiedź - przekażę tacie. :-)

Pozdrowienia dla dziadka. Dobrze, że czuje się choć trochę lepiej.

[bela71]

Michał,
czytaliśmy to samo i pamiętamy to samo. Ostatnio szukałam tego artykułu i natrafiłam na inne, potwierdzające te wskaźniki.

Co do d-dimerów, sytuacja jest niejasna, nie do końca zbadana - u chorych z rakiem prostaty są podwyższone, ale dlaczego i czy są czynnikiem prognostycznym - nie było jeszcze dobrze zaprojektowanych badań, są raczej spekulacje. To, że jeszcze są w normie, to też raczej dobry znak.

Do żadnych badań tata w tej chwili nie pasuje - te dla osób z rakiem przerzutowym hormonozależnym szukają świeżo zdiagnozowanych pacjentów.

Pozdrawiam serdecznie
Iza

[Misza]

Witaj Iza,

O ile pamiętam, to na tę wzmiankę o PSA 0,2 ng/ml i time to nadir trafiłem przy okazji czytania artykułu o pacjentach z wysokim PSA i relatywnie niskim ALP. Potem znalazłem potwierdzenie w kilku innych miejscach, z tego, co kojarzę.
O potencjale diagnostycznym D-dimerów też czytałem, ale to faktycznie nic konkretnego.

Dziękuję za potwierdzenie informacji o badaniach klinicznych.

Pozdrawiam serdecznie,
Michał

[bela71]

Bardziej mi się co prawda kojarzy, że pierwszy próg korzystniejszych rokowań to było zejście poniżej 4 ng/ml, a następny to 2 ng/ml (całe ng, nie dzięsietne). Czyli twój tata byłby już poniżej drugiego.
Niestety zakładka do artykułu odeszła w niebyt razem z twardym dyskiem.

[Misza]

Witajcie,

Tata odebrał dziś wynik z drugiego laboratorium i tutaj niespodzianka - wzrost z 0,697 ng/ml do 0,988 ng/ml.

Czyli w zeszłym tygodniu laboratorium 1 - spadek z 0,81 mg/nl na 0,75 mg/nl.
Ten tydzien i laboratorium 2 - wzrost z 0,697 ng/ml na 0,988.

Z tego, co pamietam, to radioterapia może powodować czasowy wzrost PSA - czy spotkaliście się z czymś takim?

Dodatkowo prof. Majewski uprzedzał, że po naświetlaniach organy wewnętrzne mogą być opuchnięte i podrażnione. Tata zauważył, że gorzej oddaje mu się po naświetlaniach się - strumień jest słabszy i musi odwiedzać toaletę częściej.

Zrobimy kolejne badanie za 2 tygodnie, ale myślicie, że to może być progresja, czy jednak wpływ naświetlań?

Dziękuję,
Michał

[rene1970]

Tak. Nam radioterapeuta też powiedział ze po radioterapii wyniki pacjenta ulegają zmianie, dlatego proponował wstrzymać się od wykonywania wyników badań, ale my wykonywaliśmy je dla spokoju sumienia, by mieć rozeznanie jakie zachodzą zmiany w męża organizmie przez kolejne miesiące.

[bela71]

Po naświetlaniach więcej PSA może się uwalniać z rozpuszczających się zabitych promieniowaniem komórek nowotworu. Podobno PSA może falować nawet do roku po RT, bo komórki obumierają partiami, kiedy wchodzą w określoną fazę cyklu życiowego. Stąd kryterium 3 kolejnych wzrostów PSA uznawanych za sygnał wznowy (2 wzrosty i spadek zerują licznik) albo nadir+2 ng/ml po wykluczeniu zapalenia prostaty.
Proponowałabym zrobić badanie po miesiącu.

Mój tata po naświetlaniach jeszcze do dziś (po pięciu latach) czuje częstsze parcie na pęcherz - może to opanować jeśli np. jedzie samochodem, zawory działają u niego dobrze, ale fałszywe sygnały od nerwów dochodzą.

Życze, żeby kłopoty po naswietlaniu minęły szybko.

[Misza]

Witajcie Iza i Rene,

Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi i uspokojenie mnie.
Zbadamy PSA za 2/3 tygodnie i zobaczymy.

Ściskam,
Michał

[wiatger]

Witaj Misza,

Przeczytałem całą dotychczasową historię Twojego taty.
Prowadzone przez Ciebie opisy są b. pouczające dla chorych w podobnej sytuacji.
Ja zainteresowałem się Waszą historią z powodu tego, że za tydzień powinienem mieć podany kolejny zastrzyk Eligardu (już trzeci).
Jednak zastanawiam się, czy nie przejść na Dipherelinę, chociażby ze względu na mniej problemów ze wstrzykiwaniem.

Pozdrawiam
@wiatger

p.s. Popraw daty radioterapii taty w podpisie (rok 2018 a nie 2017).

[Misza]

Witaj Wiatger,

Bardzo się cieszę, że moje zapiski komuś pomagają. Będę się starał zapisywać wszystko.
Dziękuję bardzo za wyłapanie błędu w stopce - już poprawiony.

Co do zmiany leku, u mojego taty zmieniono Eligard na Firmagon, więc zasada działania leku też się zmieniła. Wydaje mi się, że kluczową sprawą jest monitorowanie poziomu testosteronu, szczególnie przy nieoczekiwanym wzroście PSA. A Eligard faktycznie chyba ma najbardziej skomplikowany sposób podania.

Pozdrawiam serdecznie,
Michał

[Misza]

Witajcie,

Tata odebrał dziś wyniki badań PSA, testosteronu i dodatkowo zrobił sobie badanie 25(OH)D Total (091).
Na szczęście nadal w dół.

PSA - spadek z 0,75 na 0,67 ng/ml
Testosteron - spadek z 3,8 ng/dl na '< 2,5 ng/dl'
Witamina D - 40 ng/ml - czyli sam środek stężenia optymalnego (30-50).

Myślicie, że dażyć do podwyższonego poziomy wit. D tj. >50?

Kolejne badanie PSA za miesiąc, a w kwietniu panel badań, rezonans i konsultacje z prof. Majewskim i dr. Skoneczną.

Pozdrawiam wszystkich walczących i ich rodziny!
Michał

[SYLWIA1980]

super spadek cieszę się razem z Wami

[Piotres]

Same dobre wieści

Myślicie, że dażyć do podwyższonego poziomy wit. D tj. >50?

Myślę, że tak. M.in. Kemoturf pisał, że powinno się utrzymywać poziom 60-70 ng/ml, Iza też pisze o poziomie >50, aczkolwiek na źródła nie natrafiłem - może ktoś poratuje linkami.

[Misza]

Piotres - wielkie dzięki za odpowiedź.
Już poprosiłem tatę, żeby zwiększył dawkę D3 + K2.

Pozdrawiam,
Michał

[bela71]

Dobre (angielskojęzyczne) podsumowanie wiedzy o wit. D3, włącznie z linkami do artykułów naukowych, jest na portalu MSKCC:
https://www.mskcc.org/cancer-care/integ ... /vitamin-d

[Misza]

Iza, jak zwykle jesteś niezawodna! Dziękuję i właśnie przeglądam.

[kemoturf]

Myślicie, że dażyć do podwyższonego poziomy wit. D tj. >50?

30-50 ng/ml to norma podstawowa, ale nawet poziom 100 ng/ml nie jest toksyczny. Ja staram się trzymać ponad 50.

Przy suplementacji D3 ważna jest kontrola gospodarki wapniowej. Witamine D3 powinno się suplementować witaminą K2 MK7, około 100 mg na 2000 jednostek D3 ponieważ zbyt dużo wapnia w krwi skutkuje powstawaniem złogów wapniowych w naczyniach. Jeśli poziom wapnia jest ciągle wysoki można zwiększyć ilość K2. Witamina ta powoduje, że wapń jest absorbowany przez kości, co ma znaczenie dla zapobiegania osteoporozie, która uwidacznia się wraz z wiekiem, ale też jest jednym ze skutków ubocznych hormonoterapii.

[Misza]

Dzięki Tomek! Przekażę tacie zaraz.

W materiałach podlinkowanych przez Izę zdziwiła mnie informacja, iż badania sugerują, że podwyższony poziom D3 może sprzyjać powstawaniu agresywnego raka prostaty. Ale oczywiście dla osoby już zdiagnozowanej nie ma to znaczenia i trzeba trzymać wysoki poziom. O ile pamiętam, to podobnie jest z metforminą. Są badania sugerujące, że długie przyjmowanie może "pomóc" w hodowli raczyska, ale są też inne wskazujące na jej dobroczynny wpływ, jak już się choruje...

Pozdrawiam,
Michał

[Misza]

Witajcie,

Tylko kronikarsko - tata odebrał kolejne wyniki badań. Na szczęście leczenie nadal przynosi skutek - spadek PSA z 0,67 do 0,39 ng/ml, więc duża ulga i kilka tygodni spokoju.

Kreatynina - 0,72 mg/dl (norma 0,72 - 1,25).
Witamina D - 44 ng/ml (poprzednio 40). Nadal zwiększamy dawkę.

Za 2 tygodnie tomografia, a potem wizyta u dr Skonecznej.

Mam nadzieję, że PSA wciąż będzie spadało.

Pozdrawiam Was serdecznie,
Michał

[SYLWIA1980]

super wspaniale wieści oby tak dalej !!!

[bela71]

Dzięki za dobre wieści
Najlepsza witamina D jest ze spacerów w słońcu (poza godzinami szczytu) - najdłużej utrzymuje się w organizmie. Można wprowadzić spacery zamiast zwiększania dawki suplementu.

[zosia bluszcz]

Najlepsza witamina D jest ze spacerów w słońcu (poza godzinami szczytu) - najdłużej utrzymuje się w organizmie.

Minimum 1/2 h i do tego trzeba wystawic wiecej powierzchni skory niz sama twarz - minimum twarz + przedramiona.

[Piotres]

Hmm, nie wiem do końca jak to jest z tymi spacerami w kontekście witaminy D.
Tata, który spędza na dworze cały czas gdy tylko pogoda pozwala spacerując lub pracując w ogrodzie, na badaniu wczesną jesienią 2017 r. miał D 25 (OH)
18,8 ng/ml, czyli poniżej normy. Ja z kolei siedząc większość dnia w klimatyzowanych pomieszczeniach w okresie letnim, na badaniach w środku zimy miałem ok 30 ng/ml, a jakoś specjalnie się nie suplementowałem - jedynie bodymax i to nieregularnie.

[Misza]

Jak zwykle dzięki wielkie za rady. Przekażę tacie.

Pozdrawiam,
Michał

[Misza]

Witajcie,

We wtorek tata ma kolejną konsultację z dr Skoneczną i w związku z tym odebrał kolejny panel badań, w tym opis tomografii. Jest kilka wątpliwości, które chciałbym skonsultować. Pytania oczywiście będą zadane też Pani doktor. Przepisany opis badania tomografem zamieszczam na końcu posta.

PSA z wczoraj stabilne - 0.39 ng/ml. Bez żadnych zmian (czas od poprzedniego badania to ledwie 2,5 tg.)

Testosteron wzrost w porównaniu z badaniem lutowym - z < 2.5 ng/dl do 18,3 ng/dl.

Pytanie - czy fakt, że badanie wykonano tylko 8 dni od ostatniego zastrzyku Firmagonu może grać tu rolę? O ile wiem, zaleca się badać 3 tygodnie + od podania? Dodatkowo przy tym badaniu jest adnotacja - 'UWAGA! Zmiana systemu analitycznego, zmiana zakresów referencyjnych'.

Na opisie TK, istnieje informacja, że węzły w śródpiersiu mają wielkość do 8 mm. W oryginalnym badaniu PET PSMA był wymieniany 1 węzeł gromadzący znacznik PSMA, o wymiarze 12 mm.

Pytanie - rozumiem, że wielkość 8 mm mieści się w normie dla węzłów klatki piersiowej i nie ma wykazanej progresji?

Wg. TK - 'Gruczoł krokowy o wym. 30x32x42 mm z hyperdensyjnymi ogniskami – najpewniej zwapnienia'. Ostatnie badanie PET z czerwca 2017 podawało wymiary 31X25x31 mm. USG TRUS z sierpnia 2017 podawało wymiary 32x42x38.

Pytanie - czy takie różnice wielkości mogą wynikać z różnic w rodzaju badań i nie muszą oznaczać progresji guza w sterczu?

Wg. TK - 'W obrębie dolnego bieguna nerki prawej, uwypuklające się poza jej zarys ognisko wlk. 15 mm, w fazie natywnej densyjności ok. 34j.H, ulega wzmocnieniu kontrastowemu do ok. 94j.H (w fazie żylnej) – zmiana podejrzana (Tu susp.).'

Z tego, co czytałem, to RGK bardzo rzadko przerzuca się do nerek. Z tego co wyczytałem, to znanych jest dosłownie kilka przypadków na całym świecie.

Pytanie - czy to może oznaczać meta do nerki?

Pozostałe zmiany (lewa nerka, śledziona), w tym zmianę w wątrobie opisano już w PET z lutego 2018 (jako torbiel), więc zakładam, że nie świadczą one o progresji.

Pytanie - czy macie jakieś komentarze, co do opisu TK? Czy możemy uznać sytuację za stabilną?

Z góry wszystkim dziękuję za pomoc, jak zwykle,
Michał





Opis badania TK:

Dane kliniczne ze skierowania: nowotwór złośliwy gruczołu krokowego – rak gruczołu krokowego, przerzuty do węzłów chłonnych, stan po chemioterapii, stan po radykalnej radioterapii, w trakcie chemioterapii. Brak poprzednich badań do porównania.

Płuca bez zmian ogniskowych.
Węzły chłonne śródpiersia wlk. do 8 mm w osi krótkiej.
Tt. płucne wraz z odgałęzieniami drożne, o gładkich ścianach.
Lewy płat tarczycy schodzi do poz. rękojeści mostka z hypodensyjnym ogniskiem w dolnym biegunie wlk. 20x27 mm.
Wątroba niepowiększona, podtorebkowo w segm. VIII hypodensyjne ognisko wlk. 5 mm – zbyt małe do oceny jego charakteru; ponadto na pograniczu segm. V/VIII obszar wczesnego wzmocnienia kontrastowego (widoczny na dolnej granicy badania w fazie tętnicznej) wlk. 31x32x25 mm, niewidoczne w fazie żylnej – może zależeć od THAD? do wczesnej kontroli.
Pęcherzyk żółciowy cienkościenny, bez uwapnionych złogów. Drogi żółciowe nieposzerzone.
Trzustka, nadnercza niepowiększone, jednorodne, bez uchwytnych zmian ogniskowych.
W śledzionie hipodensyjne zmiany ogniskowe wlk. 6 mm i 15 mm.
W obrębie dolnego bieguna nerki prawej, uwypuklające się poza jej zarys ognisko wlk. 15 mm, w fazie natywnej densyjności ok. 34j.H, ulega wzmocnieniu kontrastowemu do ok. 94j.H (w fazie żylnej) – zmiana podejrzana (Tu susp.).
W nerce lewej zmiany hipodensyjne wlk. do 20 mm – prp. torbiele. Układy kielichowo-mierniczkowe bez zastoju i kamicy. Moczowody dyskretnie poszerzone w odc. miednicznym (do 9 mm).
Pęcherz moczowy gładkościenny.
Węzły chłonne okołoaortalne wlk. do 7 mm w osi krótkiej. Przy lewych naczyniach biodrowych zewnętrznych węzły chłonne wlk. do 11 mm w osi krótkiej, przy prawych wlk. do 7 mm w osi krótkiej. Miernie, pasmowato zatarta tkanka tłuszczowa miednicy małej oraz zamglenie tk. tłuszczowej przestrzeni okołoaortalnej.
Gruczoł krokowy o wym. 30x32x42 mm z hyperdensyjnymi ogniskami – najpewniej zwapnienia.
Brak cech wolnego płynu.
Zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze kręgosłupa objętego badaniem. Uwidocznione kościec bez uchwytnych zmian o typie meta.
Pasmowate zagęszczenia w tk. podskórnej śródbrzusza obustronnie.