Strona 3 z 6

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 29 lip 2019, 22:44
autor: leonardo556
wiatger pisze:Dla mnie najważniejszym jest to, że IADT przynosi rezultaty m.in. w postaci dobrego samopoczucia i
wreszcie skończyły się uderzenia gorąca, chociaż TT rośnie b. wolno.

Gratuluję wyników i odważnej decyzji o przerwaniu HT, którą podjąłeś po wykonanu rzetelnego "research".
Moim zdaniem, pomimo zastrzeżeń, Twój wątek może być referencyjny dla skorupiaków w podobnej sytuacji.

Leonardo

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 29 lip 2019, 22:49
autor: kemoturf
wiatger pisze:TT - 216 ng/ml.[/b]
wreszcie skończyły się uderzenia gorąca, chociaż TT rośnie b. wolno.

Czy nie ma pomyłki w jednostkach? Nie powinno być ng/dl?

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 30 lip 2019, 12:33
autor: wiatger
kemoturf pisze:Czy nie ma pomyłki w jednostkach? Nie powinno być ng/dl?

Tak, masz rację. Jednostki powinny być ng/dl. Poprawiłam. -zb
Post pisałem późnym wieczorem i podekscytowany wynikami, toteż wkradła się pomyłka, ale adm czuwa !

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 03 sie 2019, 22:06
autor: wiatger
leonardo556 pisze:Gratuluję wyników i odważnej decyzji o przerwaniu HT, którą podjąłeś po wykonanu rzetelnego "research".

Tak, rzeczywiście poświęciłem dużo czasu na analizę tematu przed podjęciem decyzji o zastosowaniu IADT.
Moje wewnętrzne przekonanie o słuszności tej decyzji było tak głębokie, że nawet negatywna opinia lekarza uznawanego na forum za eksperta
w tych zagadnieniach nie była w stanie powstrzymać mnie przed jej podjęciem.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 16 sie 2019, 22:11
autor: wiatger
Wielu kolegów na forum boryka się ciągle lub okresowo z niedokrwistością, czyli obniżonym poziomem HGB i RBC.
Przyczyn tego problemu może być wiele, ale głównymi sprawcami jest radioterapia, hormonoterapia i chemioterapia.
Należy pamiętać, że także wiele innych leków wpływa deprymująco na erytropoezę.
Przeważnie mamy tu do czynienia z tzw. niedokrwistością niedoborową, będącą skutkiem obniżonego poziomu głównie żelaza, ale także kwasu foliowego i witaminy B12. Niedobory te mogą występować wszystkie jednocześnie.

Czasem mogą pomóc zmiany w przyzwyczajeniach żywieniowych, zwłaszcza gdy spożycie nie zaspokaja zapotrzebowania organizmu, co po pewnym czasie prowadzi do niedoborów.
W moim przypadku modyfikacja diety nie przyniosła spodziewanych efektów, stężenie hemoglobiny i ilość erytrocytów się obniżało, a po zbadaniu poziomu żelaza okazało się, że jest on obniżony.

Zdecydowałem się rozpocząć przyjmowanie odpowiedniego preparatu żelaza.
Piszę „odpowiedniego”, bo nie należy się łudzić, że preparat pierwszy z brzegu, tzw. suplement diety, rozwiąże problem.
Skuteczne preparaty żelaza są tylko na Rp.
Wybór mój padł na preparat obecny od wielu lat na rynku – Sorbifer Durules.
Są to tabl. o przedłużonym uwalnianiu, zawierające 100 mg Fe 2+ (w postaci siarczanu) i 60 mg kwasu askorbinowego (zwiększającego wchłanianie Fe).
W/w preparat w moim przypadku okazał się skuteczny, co obrazuje poniższe zestawienie:

Data - - HGB g/dl - - RBC x106 /μl - - Fe μg/dl - - Leczenie
21.02.2019 - 11,1 - 4,05 - 43
od 01.03.2019 - Sorbifer Durules 2 x dz. po 1 tabl.
25.03.2019 - 12,7 - 4,72 - 105
od 16.04.2019 - Sorbifer Durules 1 x dz tabl.
25.04.2019 - 14,4 - 4,98 - 109
od 01.05.2019 - Sorbifer Durules 1 tabl. co drugi dzień
27.05.2019 - 14,3 - 4,90 - n.b.
od 20.07.2019 - Sorbifer Durules stop !
29.07.2019 - 14,2 - 4,49 - 132

Mam świadomość, że przy głębokim niedoborze żelaza nie wystarczy uzupełnić jego poziom we krwi, ale trzeba też zapewnić odpowiednie jego rezerwy w organizmie.
Aby sprawdzić, czy te rezerwy są wystarczające, należy oznaczyć poziom ferrytyny.
Badanie wykonane w dniu 29.07.2019 wykazało, że u mnie jej stężenie wynosi 77 ng/ml (przy normie laboratoryjnej 30 – 400) czyli nie za dużo.
W związku z powyższym, po ponownym badaniu za kilka miesięcy, biorę pod uwagę konieczność powrotu do kuracji żelazem.
Niestety, dość często przyjmowaniu żelaza towarzyszą działania niepożądane, objawiające się zwykle nudnościami, bólem brzucha, biegunką lub zaparciem.
Ja takich działań nie doświadczyłem, ale w przypadku ich wystąpienia zwykle pomaga zmniejszenie dawki przyjmowanego żelaza lub robienie okresowych przerw w przyjmowaniu leku.
Na zakończenie chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że istnieją doniesienia naukowe z których wynika, że intensywna kuracja mająca na celu pobudzenie erytropoezy może wpływać stymulująco na angiogenezę, co nie jest dobre dla chorujących na nowotwory.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 20 sie 2019, 14:44
autor: starys
Ja też "jadę" na Sorbiferze z powodów takich samych jak u ciebie.
Zdrówka! :)

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 25 paź 2019, 21:36
autor: wiatger
Po trzech miesiącach przerwy byłem dzisiaj rano w "swoim" laboratorium na badaniach.
Nie ukrywam, że z pewnym niepokojem oczekiwałem na ukazanie się w internecie wyników - zwłaszcza PSA.
Okazało się jednak, że po 14 miesiącach od przerwania HT PSA wynosi 0,467 ng/ml a testosteron 238 ng/dl.
PSA przez 3 miesiące obniżyło się prawie o połowę.
Trochę gorzej wygląda sprawa z HGB, bo obniżyła się do 13,6 g/dl.
Także poziom żelaza spadł do 82 ug/dl, więc trzeba będzie powrócić do suplementacji Sorbiferem D.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 26 paź 2019, 02:12
autor: leonardo556
wiatger pisze:Okazało się jednak, że po 14 miesiącach od przerwania HT PSA wynosi 0,467 ng/ml a testosteron 238 ng/dl.
PSA przez 3 miesiące obniżyło się prawie o połowę.

Gratuluję i dalej kibicuję,

Leonardo

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 26 paź 2019, 09:49
autor: kemoturf
wiatger pisze:Okazało się jednak, że po 14 miesiącach od przerwania HT PSA wynosi 0,467 ng/ml a testosteron 238 ng/dl.
PSA przez 3 miesiące obniżyło się prawie o połowę.

Super, że PSA spada, choć początkowo wzrosło do 0,9 ng/ml. Układ odpornościowy odzyskuje równowagę po odstawieniu HT, z reguły poprawiają się WBC i ich poszczególne frakcje. Testosteron niski, ale Ty masz już lata. Więc to wszystko razem się dobrze układa. U mnie po 9 miesiącach bez HT testosteron był już ponad 900 ng/dl, a potem ponad 1300 ng/dl.


wiatger pisze:Trochę gorzej wygląda sprawa z HGB, bo obniżyła się do 13,6 g/dl.
Także poziom żelaza spadł do 82 ug/dl, więc trzeba będzie powrócić do suplementacji Sorbiferem D.

I to dziwi. Raczej wszystko powinno wracać do normy. Myślę, że tu dieta byłaby lepsza. Poza żelazem zwróć uwagę też na na foliany i B12 oraz witaminę C, która ułatwia wchłanianie żelaza.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 27 paź 2019, 10:37
autor: stanis
wiatger pisze:Okazało się jednak, że po 14 miesiącach od przerwania HT PSA wynosi 0,467 ng/ml ...
PSA przez 3 miesiące obniżyło się prawie o połowę.

Wiatger,

PSA spada nadal bez HT, na skutek RT. Mielismy obydwoje TomoRT, u mnie dopiero po 1 roku od zakończenia RT nastąpił diametralny spadek PSA.

Pozdrawiam serdecznie :)
Staszek

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 27 paź 2019, 15:16
autor: kemoturf
stanis pisze:PSA spada nadal bez HT, na skutek RT. Mielismy obydwoje TomoRT, u mnie dopiero po 1 roku od zakończenia RT nastąpił diametralny spadek PSA.

U Wiatgera od RT minęło już 1.5 roku. Z reguły spadek PSA jest w ciągu roku, ale oczywiście jest to możliwe. Tak czy inaczej trend jest pozytywny.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 27 paź 2019, 20:25
autor: leonardo556
kemoturf pisze:U Wiatgera od RT minęło już 1.5 roku. Z reguły spadek PSA jest w ciągu roku, ale oczywiście jest to możliwe. Tak czy inaczej trend jest pozytywny.

Chyba jednak 29 miesięcy od RT i 14 miesięcy od zakończenia HT?

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 27 paź 2019, 23:18
autor: wiatger
leonardo556 pisze:Chyba jednak 29 miesięcy od RT i 14 miesięcy od zakończenia HT?

Dobrze liczysz @leonardo 556, gdyż RT zakończyłem pod koniec maja 2017, a ostatnie podanie Diphereline 11,25 było w maju 2018.
Miło mi, że tak uważnie obserwujesz moje zmagania z CaP i przy okazji również życzę Ci wszystkiego najlepszego.


stanis pisze:PSA spada nadal bez HT, na skutek RT. Mielismy obydwoje TomoRT,

Staszku, ja też wierzę w to, że dużo zawdzięczam TomoRT.


kemoturf pisze: Myślę, że tu dieta byłaby lepsza. Poza żelazem zwróć uwagę też na na foliany i B12 oraz witaminę C, która ułatwia wchłanianie żelaza.

Masz Tomku rację, że byłoby najlepiej, gdyby udało się poprawić obraz czerwono krwinkowy samą dietą, ale u mnie takie działania przynoszą słabe efekty, chociaż nie poddaję się. Jednak suplementację kw. foliowym i wit. B12 podejmę jako ostateczność, i to po uprzednim zbadaniu poziomów tych witamin, bo jak zapewne wiesz, lubią je szczególnie młode komórki, także nowotworowe, więc trzeba rozważnie.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 13 lut 2020, 22:16
autor: wiatger
Minęły kolejne trzy miesiące moich zmagań z PCa, więc podaję wieści z frontu.

PSA wzrosło do 0,625 ng/ml a więc ok. 30%, ale fluktuacje stężenia w takim zakresie mają prawo być, zobaczę jaka będzie tendencja za kolejne trzy miesiące.
Testosteron 250 ng/dl, więc prawie bez zmian.

Reszta wyników badań, obrazujących stan organizmu pod kątem ew. syndromu metabolicznego bez istotnych zmian.
Bardzo ucieszył mnie wynik HGB, która osiągnęła poziom 14,7 g/dl a żelazo - 103 ug/dl (bez suplementacji).
Te dobre wyniki pewnie w dużym stopniu zawdzięczam dwutygodniowemu pobytowi w styczniu w Krynicy Zdroju, któremu towarzyszyły intensywne wędrówki po okolicznych górkach.

Zbadałem sobie przy okazji poziom Witaminy D3 (25-OH) - okazał się optymalny: 50 ng/ml.

Nie powiększa mi się prostata - jej objętość to ok. 35 cm3, oraz nie ma zalegania moczu w pęcherzu.
Urolog zalecił mi branie finasterydu, ale jeszcze się nie zdecydowałem na rozpoczęcie kuracji, biorę tylko Omnic.

Reasumując. można powiedzieć, że 17 miesięcy temu podjąłem słuszną decyzję o przerwaniu HT.

Obecny stan fizyczny, a zwłaszcza psychiczny, pozwala mi na prowadzenie aktywnego życia i realizację licznych zainteresowań.
Stosuję w dalszym ciągu tzw. zrównoważoną zdrową dietę i nie stronię od aktywności fizycznej - prawie codziennie ok. 30 min. gimnastyki porannej i 80 do 100 km marszu z kijami w ciągu miesiąca.
Pozdrawiam walczących

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 14 lut 2020, 21:43
autor: beata4402
Wiatger,

Przeczytałam Twoją historię i bardzo gratuluję dobrych wyników oby zawsze takie pozostały.

Wiesz mój mąż właśnie przeszedł RT (TrueBeam), 78"Gy, wraz z węzłami regionalnymi, gdyż pojedyncze były podejrzane, tez w COG, też Prof W.M, też bierze od września b.r. HT (Diphereline).
To zaledwie kilka miesięcy a już narzeka, nie planujemy jej przerywać tak wcześnie, bo byłoby to zbyt duże ryzyko. Profesor powiedział, że ze względu na wysokie ryzyko (Gleason 4+3, węzły chłonne) HT będzie trwała 2-3 lata.

Czy na naszym miejscu rozważyłbyś, np. po ok 1.5-2 latach odstawienie HT? Mąż ma 83 lata i jakość życia też ma dla niego znaczenie, ale z drugiej strony rozumiem, że u Ciebie nie było podejrzanych węzłów. Oczywiście jakiekolwiek ChT tak jak u Ciebie w ogóle nie wchodzi w rachubę.

Tak a propos, czy Twoja RT obejmowała poszerzony zakres, u nas było to od L5.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 14 lut 2020, 22:32
autor: wiatger
beata4402 pisze:Przeczytałam Twoją historię i bardzo gratuluję dobrych wyników oby zawsze takie pozostały.

Dziękuję za zainteresowanie moją chorobą, a jednocześnie dziękuję za życzenia.


beata4402 pisze: Profesor powiedział że ze względu na wysokie ryzyko (Gleason 4+3, węzły chłonne) HT będzie trwała 2-3 lata.

Mnie mówił to samo, bo ja z kolei mam Gleason'a 4+4 i nowotwór wchodził do pęcherzyka.
Standardowe zalecenia europejskich i światowych towarzystw takie właśnie postępowanie przewidują, ale dopuszczają od pewnego czasu, w ściśle wybranych przypadkach, skrócenie tego okresu.


beata4402 pisze:Czy na naszym miejscu rozważyłbyś np po ok 1.5-2 latach odstawienie HT.

Taką decyzję każdy musi podjąć samodzielnie, ale najlepiej w uzgodnieniu z "mądrym" lekarzem prowadzącym.
Obarczona jest ona pewnym ryzykiem, ale nie da się oszacować jego wielkości.
Jak dotychczas swej decyzji nie żałuję.


beata4402 pisze:czy Twoja RT obejmowała poszerzony zakres, u nas było to od L5.

Zakres był dość szeroki, bo naświetlania obejmowały obszar gruczołu krokowego, węzły chłonne miednicy oraz pęcherzyki nasienne.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 18 lut 2020, 13:57
autor: wiatger
wiatger pisze:Urolog zalecił mi branie finasterydu, ale jeszcze się nie zdecydowałem na rozpoczęcie kuracji, biorę tylko Omnic.


Z przeprowadzonej analizy literatury med. wynika jednoznacznie, że jest to celowe, gdyż udowodniono,
że inhibitory 5α-reduktazy (5ARI) blokując konwersję T do DHT, podstawowego androgenu odpowiedzialnego za wzrost stercza,
powodują obniżenie objętości stercza, zmniejszają ryzyko zatrzymania moczu i konieczności leczenia chirurgicznego.

Następną sprawą, nad którą się zastanawiałem było to, że 5-alfa-reduktaza występuje w kilku formach izoenzymów - między innymi typu 1 i typu 2. Finasteryd hamuje działanie izoenzymu typu 2, natomiast dutasteryd jest inhibitorem obu typów.
Z przeglądu literatury jednak wynika, że są to leki o podobnej skuteczności i zbliżonym profilu bezpieczeństwa.
Oba leki powodują obniżenie objętości stercza o 15-25%.

Jak już pisałem, urolog zaproponował przyjmowanie finasterydu w skojarzeniu z dotychczas braną tamsulosyną,
czyli antagonistą receptorów α1-adrenergicznych (ARA). I tu znowu przegląd literatury wykazał,
że w licznych badaniach klinicznych dowiedziono, iż w terapii skojarzonej blokerami 5-alfa-reduktazy oraz adrenolitykami alfa 1
uzyskuje się korzystniejsze efekty w porównaniu z monoterapią, ponieważ te grupy leków stosowane razem działają synergistycznie.

Długotrwałe leczenie skojarzone wydaje się rozsądną strategią mającą na celu zapobiec progresji BPH.
Nie jest zalecane, aby okres terapii był krótszy niż 1 rok.

Na polskim rynku dostępny jest co prawda preparat zawierający obydwie substancje lecznicze w jednej kapsułce (Duodart),
ale ma on podstawową „wadę” - nie jest refundowany (30 kaps. kosztuje ok. 140 zł ). Poza tym nie jestem zwolennikiem jednoczesnego łykania mieszanek związków chemicznych, toteż będę rano przyjmował finasteryd a wieczorem tamsulosynę.

Sprawdziłem też na wszelki wypadek, czy leki te nie wykazują interakcji z przyjmowanym na nadciśnienie peryndoprylem, ale wszystko jest ok.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 22 maja 2020, 22:06
autor: wiatger
Potwierdzilo się porzekadło, że szczęście nie może trwać wiecznie.

Do napisania tych słów skłoniła mnie sytuacja w jakiej się znalazlem.
A przechodząc do konkretów, to okazało się wczoraj, że poziom mojego PSA osiągnął wartość 1,62 ng/ml, czyli w ciągu ostatnich trzech miesięcy podwoił się. Nie byłby to może wynik alarmujący, gdyby nie to, że od sierpnia 2018 stosuję HT przerywaną, tzn. po 19 miesiącach cyklu indukcyjnego HT przestalem przyjmować leki hormonalne.

Niestety, po 17 miesiącach bez leków skończyła się sielanka.
Dodatkowo zaciemnia sprawę fakt, że właśnie 3 miesiące temu zacząłem brać finasteryd (tabl. 5 mg – 1xdz.).
Wiadomo, że finasteryd może obniżyć poziom PSA nawet o 50%, ale nie słyszałem aby je podwyższał, toteż liczę się z sytuacją, że poziom mojego PSA może być w rzeczywistości o tę wartość wyższy.

W związku z powyższą sytuacją rozpatruję różne scenariusze działania.
Przede wszystkim zastanawiam się czy celowym byłoby wykonanie badania obrazowego, aby zobaczyć co spowodowało wzrost PSA.
Ponieważ jego poziom jest już dosyć wysoki, to wchodzi tu w grę kilka możliwości - jakie byłoby najwłaściwsze ?
W zależności od tego, co wykazałoby badanie obrazowe, może wskazane (i możliwe) byłoby naświetlenie tego miejsca.

Najprostszym działaniem wydaje się powrót do HT – Diphereline lub inny analog, ale gdy o tym pomyślę, to niedobrze mi się robi na samo wspomnienie [mojej HT]. Jedynym pocieszeniem może być to, że po osiągnięciu odpowiednio niskiego poziomu PSA można by ponownie zrobić przerwę w braniu HT.

Można by zastosować antyandrogen niesteroidowy, np. bikalutamid, ale i ta opcja ma swoje wady.

[W literaturze] opisywana jest też metoda tzw. minimalnej/obwodowej blokady androgenowej (minimal androgen blockade, peripheral androgen blockade – PAB), polegająca na jednoczesnym podawaniu antyandrogenu niesteroidowego i finasterydu.
Dzięki zastosowaniu metody PAB u 96% pacjentów z progresją PSA obniżyło się o ≥ 80%.

Liczę na ustosunkowanie się forumowiczów do moich rozważań.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 23 maja 2020, 05:42
autor: stanis
wiatger pisze:
Liczę na ustosunkowanie się forumowiczów do moich rozważań.


To zbyt wysokie progi na moją skromną wiedzę. Ja bym w tej sprawie skonsultował u dr Iwony Skonecznej.
A jaką rolę spełnia w Twojej kuracji Finasteryd?

Skierowanie na PET, zapewne bez żadnej obiekcji, dostaniesz od prof.Majewskiego.

Pozdrawiam serdecznie,
Stanis

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 23 maja 2020, 16:46
autor: wiatger
stanis pisze:Ja bym w tej sprawie skonsultował u dr Iwony Skonecznej.

Znam stanowisko dr I.S., bo rozmawiałem z nią na ten temat jeszcze zanim nastąpił wzrost.
Zalecała wykonać PET jeśli PSA podwoi się w ciągu 2-3 miesięcy i dalsze działania podjąć w zależności od wyniku, ona skłaniałaby się w kierunku RT.
W związku z tym planuję wybrać się do prof. W. M., ale chyba już z wynikiem badania.

W najbliższą środę spotkam się z moim urologiem i zastanowimy się nad działaniami.
Aby nie czekać bezczynnie na wynik PET-a, prawdopodobnie spróbuję przyhamować rozwój choroby biorąc antyandrogen niesteroidowy, np. bikalutamid.


stanis pisze:A jaką rolę spełnia w Twojej kuracji Finasteryd?

Jak już pisałem, do brania finasterydu zdopingował mnie urolog. Biorę ten lek w celu zapobieżenia progresji BPH - ja przecież mam prostatę.

Pozdrawiam
wiatger

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 23 maja 2020, 17:48
autor: stanis
wiatger pisze:Aby nie czekać bezczynnie na wynik PET-a, prawdopodobnie spróbuję przyhamować rozwój choroby biorąc antyandrogen niesteroidowy, np. bikalutamid.

Ja bym jednak radził aby wykonanie badania PET zlecił prof. M., bowiem na etapie planowania RT na zidentyfikowane w PET miejsce przerzutu fizyk z Zakładu Radioterapii konsultuje się radiologiem z Zakładu Badań Obrazowych IOG. Tak mi to wyjaśniono gdy ja przygotowywałem się do RT w Gliwicach.

Trzymam kciuki za optymalne decyzje!

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 24 maja 2020, 10:42
autor: leonardo556
wiatger pisze:Aby nie czekać bezczynnie na wynik PET-a, prawdopodobnie spróbuję przyhamować rozwój choroby biorąc antyandrogen niesteroidowy, np. bikalutamid.


Podziwiam Twoje samodzielne decyzje - najpierw przerwanie HT, a teraz pomysł z bikalutamidem. Oczywiście jest to rozwiązanie ryzykowne ale na pewno korzystne dla jakości życia. Dodatkowo w każdej chwili możesz włączyć pełną HT. Jestem ciekawy Twojej reakcji na bikalutamid i porównania ze skutkami ubocznymi Eligardu.

Na marginesie moja droga w najbliższym czasie będzie podobna do Twojej - PET, bikalutamid i prawdopodobnie SBRT.

Leonardo

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 24 maja 2020, 18:23
autor: wiatger
stanis pisze:Ja bym jednak radził aby wykonanie badania PET zlecił prof. M.

Niewątpliwie masz dużo racji, ale ja biorę pod uwagę następujące sprawy:
- na PET w Gliwicach trzeba będzie długo czekać, może nawet 1/2 roku, a już pora podjąć właściwe leczenie,
- jest dość duże prawdopodobieństwo, że wznowa jest w już naświetlanej prostacie, więc wchodziłaby w grę brachyterapia,
- przy moim poziomie PSA niekoniecznie musi to być PET PSMA z 68Ga, poza tym w PCa zalecanym znacznikiem w badaniu PET jest fluorocholina (18F)

Wychodzi więc na to, że chyba będę próbował wykonać badanie PET PSMA 18F w Kielcach, bo tu jest szansa na krótsze oczekiwanie.


leonardo556 pisze:Podziwiam Twoje samodzielne decyzje - najpierw przerwanie HT, a teraz pomysł z bikalutamidem. Oczywiście jest to rozwiązanie ryzykowne ale na pewno korzystne dla jakości życia.

Życie mnie nauczyło, że w poważnych sprawach nie należy bezwolnie poddawać się biegowi spraw.
Wykształcenie i doświadczenia zdobyte podczas wieloletniej pracy pozwalają mi na dość swobodne poruszanie się w dziedzinie szeroko pojętej medycyny, z czego korzystam.
Zawsze przed podjęciem ważnych decyzji przeglądam stosowną literaturę i odbywam konsultacje z ludźmi, których darzę zaufaniem.
W przypadku popełnianych błędów mam pretensje tylko do siebie.
Pozdrawiam
wiatger

Re: r.1964PSA12 2xBxneg,PSA56BxG.5+5 RPG.4+5pT2bN0->N1HT+RT

Nieprzeczytany post: 25 maja 2020, 08:26
autor: wiatger
@kemoturf

Witaj Tomku,
Jak może zauważyłeś, u mnie też skończyła się przerwa w leczeniu HT, a PSA idzie w górę.

Planuję iść Twoim śladem i mam dwa pytania.
Przymierzam się do rozpoczęcia brania bikalutamidu w oczekiwaniu na PET.

Pierwsze pytanie: czy biorąc bikalutamid (zgodnie z zaleceniami z ulotki) chroniłeś się przed słońcem?

Drugie pytanie dotyczy szczegółów umawiania PET-a w Kielcach:
- czy skierowanie na badanie (jako zał. do maila) musi być na ich druku? Jak zaznacza się, że chodzi o PET PSMA 18F? (brak odpowiedniej rubryki)
- czy w treści maila trzeba podać jeszcze jakieś konkretne wiadomości i wymagane są inne załączniki (np. wyniki badań)?
Pzdr.
Karol (@ wiatger)

Re: r.1964PSA12 2xBxneg,PSA56BxG.5+5 RPG.4+5pT2bN0->N1HT+RT

Nieprzeczytany post: 25 maja 2020, 11:35
autor: kemoturf
wiatger pisze:Planuję iść Twoim śladem i mam dwa pytania.
Przymierzam się do rozpoczęcia brania bikalutamidu w oczekiwaniu na PET.

Nie wiem czy to dobry pomysł. B. spowoduje spadek PSA, a co najważniejsze spadek metabolizmu nowotworu i PET może być niediagnostyczny.
Ja brałem b. w oczekiwaniu na RT, miałem przeboje z WCO i musiałem zmienić miejsce terapii na Gliwice.


wiatger pisze: czy biorąc bikalutamid (zgodnie z zaleceniami z ulotki) chroniłeś się przed słońcem?

Specjalnie nie, był październik.


wiatger pisze:czy skierowanie na badanie (jako zał. do maila) musi być na ich druku? Jak zaznacza się, że chodzi o PET PSMA 18F? (brak odpowiedniej rubryki)

Ja miałem na druku z przychodni onkologicznej Affidea. Był dopisek PET PSMA, bo jeszcze nie wiedziałem gdzie będę miał badanie. W Kielcach robią tylko PET PSMA 18F.


wiatger pisze:czy w treści maila trzeba podać jeszcze jakieś konkretne wiadomości i wymagane są inne załączniki (np. wyniki badań)?

Proszą o PSA do kwalifikacji, na samo badanie trzeba dostarczyć aktualne.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 25 maja 2020, 15:33
autor: kemoturf
wiatger pisze:przy moim poziomie PSA niekoniecznie musi to być PET PSMA z 68Ga, poza tym w PCa zalecanym znacznikiem w badaniu PET jest fluorocholina (18F)

Mam wrażenie, Wiatger, że mieszasz 2 rzeczy, ligand i radioznacznik.

Ligand to nośnik radioznacznika. Ligand (np. cholina, PSMA, FDG), to związek chemiczny, który wiąże się w ten lub inny sposób z komórkami rakowymi.

Radioznacznik to izotop promieniotwórczy, który łączy się z ligandem, a dalej z nowotworem i jego promieniowanie podlega skanowaniu w badaniu PET. Potem obraz tego skanu jest nakładany na CT lub MRI, aby nanieść miejsca wzmożonego promieniowania ma mapę naszego ciała. Radioznacznikami są np. 18-F (fluor- używany z FDG, choliną, PSMA), 11-C (węgiel,- używany z choliną), 68-Ga (gal , używany z PSMA).

Czułość PET zależy głównie od ligandu. Najnowszym i najczulszym w diagnostyce prostaty jest PSMA (prostate specific membrane antigen) używany z 18-F (Kielce), 68-Ga (Bydgoszcz, Gliwice, Warszawa), ale też z 11-C, choć w Polsce chyba takie połączenie nie jest stosowane.
Moje wcześniejsze poszukiwania pokazują zbliżoną dokładność PET PSMA 18-F i PET PSMA 68-Ga, na korzyść nawet wersji 18-F.
Do użytku z PSMA wchodzi też 99-Tc - technet.

W Twoim przypadku, gdy PSA nie jest wysokie decydowałbym się raczej na PET PSMA. Cholina powinna być stosowana przy PSA >2ng/ml.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 25 maja 2020, 18:22
autor: wiatger
Dziękuję za odpowiedź.

Moja skrótowa wypowiedź jest rzeczywiście mało precyzyjna, toteż b. dobrze, że usystematyzowałeś te zagadnienia.
Na pewno podane wiadomości przydadzą się wielu forumowiczom.


Ja jestem zdecydowany na PET PSMA 18-F w Kielcach.
Pozostaje tylko problem jak dotrwać do terminu badania, a jednocześnie nie dopuścić do nadmiernego wzrostu PSA.
Wynik z przed kilku dni to 1,62 ng/ml, ale po trzech miesiącach stosowania finasterydu, toteż w rzeczywistości może być wyższy -
zakładam, że wynosi ok. 2,5 ng/ml. Przez miesiąc czekania na badanie może wzrosnąć do ok. 5 ng/ml (ostatnio podwoił się w ciągu 3 mies.).

Nad bikalutamidem jeszcze się zastanowię.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 25 maja 2020, 22:49
autor: leonardo556
wiatger pisze:Ja jestem zdecydowany na PET PSMA 18-F w Kielcach.
Pozostaje tylko problem jak dotrwać do terminu badania, a jednocześnie nie dopuścić do nadmiernego wzrostu PSA.

Najlepszym rozwiązaniem jest skrócenie czasu oczekiwania na badanie. Zadzwoń do nich 413674850 i poproś o termin. Całkiem możliwe, że nie będziesz czekał dłużej niż 2 tygodnie. Do czasu badania nie bierz bikalutamidu - im wyższe PSA tym lepsze zobrazowanie ognisk choroby.

Leonardo

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 26 maja 2020, 07:58
autor: stanis
leonardo556 pisze: Do czasu badania nie bierz bikalutamidu - im wyższe PSA tym lepsze zobrazowanie ognisk choroby.

Karol,
Będąc na Twoim miejscu zrobiłbym j/n:
1. odstawił także Finasteryd
2. poprosił prof. M. o rozeznanie terminu PET PSMA 68Ga (jako opcji do PET PSMA 18F).

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 26 maja 2020, 11:51
autor: kemoturf
stanis pisze:2. poprosił prof. M. o rozeznanie terminu PET PSMA 68Ga (jako opcji do PET PSMA 18F).

Być może w dobie epidemii terminy są inne, ale wcześniej czekało się około 3/4 miesięcy (Starys, ja...).

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 27 maja 2020, 21:26
autor: wiatger
Dzwoniłem wczoraj do IO Gliwice w sprawie terminów na PET PSMA 68 Ga i poinformowano mnie, że obecnie badania nie są wykonywane, bo brak "odczynników ".
Dostawy spodziewają się w sierpniu, a termin badania byłby w październiku 2020.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 09 cze 2020, 21:20
autor: wiatger
Wczoraj byłem w Kielcach na badaniu PET/CT PSMA 18F.
Samo badanie przebiegło bez zakłóceń, ale trwało to w sumie kilka godzin, gdyż stale czeka się na kolejny etap.
Samo badanie zajmuje ok. 1,5 godziny.

Jesli chodzi o czas oczekiwania na termin badania, to w moim przypadku było to 10 dni.
Skan skierowania na badanie (pobranego ze strony internetowej ŚCO) wypełniony przez urologa wraz ze skanami trzech ostatnich badań PSA wysłałem do nich mailem. Po kilku dniach tel. sprawdziłem, że wszystko doszło i należy czekać na tel.
W piątek w południe dowiedziałem się, że badanie będzie w poniedziałek.

Cieszę się, że mam to już za sobą, toteż w najbliższą niedzielę jadę (jak zwykle od wielu lat) na dwa tyg. nad nasze morze.
Po powrocie powinien być już wynik - niestety pocztą, bo odebrać osobiście nie można (COVID).

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 02 lip 2020, 20:47
autor: wiatger
Pobyt nad morzem (od lat w tym samym ośrodku) był b. udany, również pod względem pogody, ale myśli o wyniku badania PET wracały.

Po powrocie, gdy tylko telefonicznie dowiedziałem się, że opis PET-a już jest gotowy, aby uniknąć perypetii jakie miał @kemoturf, osobiście pojechałem do Kielc po jego odbiór.

Liczyłem się z tym, że jakieś zmiany będą w badaniu opisane, bo PSA rosło i możliwości było wiele.
Poniżej prezentuję wynik w całości i zwracam się z prośbą do Forumowiczów, aby napisali co myślą o jego treści.
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi.


PET 08.06.2020.jpg

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 02 lip 2020, 21:02
autor: stanis
OMG, nie jest dobrze.
Umówiłes się już na konsulatacje u prof. W.M.? Z powodu pandemii udziela swoim pacjentom porad telefonicznie a wynik PET mógłbyś przesłać mailem.
Może zaproponuje BRT?

Ja bym jeszcze pokusil się o scyntygrafię aby zweryfikowac zmiany w układzie kostnym.

Pozdrawiam serdecznie,
Staszek

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 03 lip 2020, 21:12
autor: wiatger
stanis pisze:Umówiłes się już na konsulatacje u prof. W.M.?

Liczyłem się z tym, że jakieś zmiany będą w badaniu opisane, toteż mam już wcześniej ustalony termin wizyty u prof. WM.

Jeśli chodzi o SG scyntygrafię, to wstrzymam się z jej wykonaniem do wspomnianej wizyty, bo prawdopodobnie trzeba będzie wykonać jeszcze inne badanie dla zdiagnozowania przyczyny zwiększonego gromadzenia znacznika w obrębie gruczołu krokowego.

Pozdrawiam
Karol

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 04 lip 2020, 23:57
autor: kemoturf
Moim zdaniem nie ma sensu robić scyntygrafii. PET jest czulszy i bardziej kompleksowy. SUV około 3 przy PET z F18 należy uznać za istotny.

Tak więc mamy ogniska w prostacie, w kręgosłupie na poziomie Th3, Th6, czyli na odcinku piersiowym. Coś jest na rzeczy w odcinku szyjnym C1.C2. Moim zdaniem za wysoki SUV na zmiany zwyrodnieniowe, choć opisujący określił "zmiany łagodne". Jest też ognisko z wysokim SUV na przeponie.

Na pewno można naświetlać odcinki kręgosłupa piersiowego. Co do samej prostaty, to kwestia do weryfikacji z przyjętą już dawką. Może brachyterapia. Dla weryfikacji zmian w prostacie może być przydatne MRI, w Gliwicach to standard przed RT.

No i kwestia przepony. Tu chyba naświetlanie jest trudne ze względu na dużą ruchomość.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 05 lip 2020, 01:34
autor: zosia bluszcz
kemoturf pisze:Jest też ognisko z wysokim SUV na przeponie.
(...)
No i kwestia przepony. Tu chyba naświetlanie jest trudne ze względu na dużą ruchomość.

Tomek, przeczytaj jeszcze raz fragment opisu PET-CT 18PSMA, z ktorego wyciągnąleś ten dość odważny wniosek o przerzucie:

PET 18FPSMA 08.06.2020.j ganglia pitfalls.jpg


1. Nigdzie nie jest napisane, że zmiana jest w przeponie
2. Sformulowanie opisującego radiologa "w obrębie zmiany tkankowej o charakterze zwoju wspólczulnego trzewnego" nie ma sensu, jeżeli już, to powinno brzmieć "zmiana tkankowa w obrębie zwoju wspólczulnego trzewnego".
3. W treści opisu jest caveat - "wariant normy"
4. Te zwoje wspólczulne (ang.ganglia) są jedną z pułapek (ang. pitfalls) czyhających na opisujących PET-PSMA specjalistów.


Czytaj:

Many pitfalls for both 68Ga- and 18F-labeled PSMA-targeting radiotracers have been reported since their routine introduction in the clinic [54]. These include, but are not limited to: benign sites of radiotracer accumulation (e.g. ganglia which can be misinterpreted as lymph node metastases or healing fractures as bone lesions), benign vascular tumors (hepatic hemangioma), pulmonary involvement (sarcoidosis or tuberculosis) or even non-prostatic malignant tumors such as renal cell carcinoma

18F PSMA Targeted Radiotracers Leveraging the Advantages of Radiofluorination for Prostate.pdf


oraz

Celiac ganglia can they be misinterpreted on multimodal 68Ga-PSMA PET-MR.pdf



oraz

68Ga-PSMA-HBED-CC Uptake in Cervical, Celiac, and Sacral Ganglia as an Important Pitfall in Prostate Cancer PET Imaging.pdf

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 05 lip 2020, 13:50
autor: wiatger
Tomku,
Dziękuję za zainteresowanie przedstawionym przeze mnie wynikiem badania PET.
Masz rację, że należy zrobić naświetlanie odcinka piersiowego kręgosłupa (Th3 i Th6).


kemoturf pisze:Co do samej prostaty, to kwestia do weryfikacji z przyjętą już dawką. Może brachyterapia.

Co do prostaty, to MRI i analiza dotychczasowego naświetlania ukierunkuje leczenie, ale też myślę, że będzie to brachyterapia.


kemoturf pisze:Jest też ognisko z wysokim SUV na przeponie.

Na szczęście dla mnie, nie jest to zmiana bezpośrednio na przeponie - pewnie będzie konieczna dodatkowa analiza obrazu przez radiologa.



Zosiu,
Tobie również należą się słowa podziękowania za, jak zawsze wnikliwe, przeanalizowanie zamieszczonego wyniku badania PET.
Słusznie zauważyłaś, że radiolog opisując zmianę w okolicy przepony nie sugeruje, że jest to zmiana meta lecz "zwiększone gromadzenie znacznika".
Wygląda na to, że znane mu są pułapki
zosia bluszcz pisze: czyhające na opisujących PET-PSMA specjalistów.

Po zapoznaniu się z treścią zalinkowanych artykułów, nabrałem przekonania, że istnieje duże prawdopodobieństwo braku zmiany meta w okolicy przepony.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 15 lip 2020, 21:53
autor: wiatger
Jestem po konsultacji u prof. WM. badania PET.
Nakreślony został plan działania, przewidujący w pierwszej kolejności MRI, a może także biopsję prostaty.
Jeśli chodzi o leczenie, to decyzje będą podjęte po analizie badań.

Re: r.1943 mpMRI PSA 7,71ng/ml BxGl4+4 cT3bN0M0 HT TomoRT

Nieprzeczytany post: 16 lip 2020, 06:17
autor: stanis
wiatger pisze:Nakreślony został plan działania, przewidujący w pierwszej kolejności MRI, a może także biopsję prostaty.

Karol,
Czy konsultacja była telefonicznie?
Gdzie będzie biopsja, czy w NIOG, czy też gdzie indziej?

Powodzenia w ponownych zmaganiach z raczyskiem.
Pozdrawiam,
Staszek

________________EDIT________________________________
wg mojej wiedzy w NIOG biopsje prostaty wykonuje urolog każdorazowo zamawiany z zewnątrz bowiem Instytut nie posiada Oddziału Urologii.