aga59 pisze:ewelinka,
nie jest dobrym pomysłem robić MRI w 3 dni po scyntygrafii .
Jeżeli możesz zmień to.
Ja miałem robiony wczoraj rezonans. Do tej pory nie odczuwam żadnych negatywnych skutków po podaniu kontrastu, ani po samym badaniu w ogóle.
A czy Państwo tez mieliście robioną tomografie oraz rezonans?
Czy trzeba zrobić oba badania?
Boimy się o możliwe powikłania po tomografii no i tego środka - kontrastu w obu badaniach.
ewelinka8 pisze:A czy Państwo tez mieliście robioną tomografie oraz rezonans?
Czy trzeba zrobić oba badania?
Boimy się o możliwe powikłania po tomografii no i tego środka - kontrastu w obu badaniach.
ewelinka8 pisze:Czy można wykonywać lewatywę po biopsji prostaty ? Jak myślicie ?
załamanacórka pisze:dziękuję za odpowiedź. Jeszcze bardziej się załamałam.... przez ten mniej optymistyczny opis MRI Wczoraj tato miał konsultacje w Krakowie u prof. CH., który zaproponował mu hormony do stycznia i później LPR.
Rozszerzona oznacza 20+.
prawda jest taka, że czego się nie wytnie to nie zawsze będzie można wypalić.
Zauważyłem, że na forum dość często pojawiają się hasła „Jak operacja nie będzie doszczętna to poprawi się radioterapią” „ Czego się nie wytnie to potem można wypalić”.
Moim zdaniem to bardzo zwodnicze hasła,
Co tym moim postem chcę przekazać?
Tylko to – zanim ktokolwiek wybierze jakąś metodę leczenia niech wcześniej się upewni czy w przypadku jej niepowodzenia ma możliwość kontynuowania leczenia z intencją wyleczenia.
Na razie tyle, temat rozwinę trochę szerzej w moim wątku, w wolnej chwili.
starys pisze:- Dwa tygodnie przed EBRT informacja z OCO, że z uwagi na niskie ułożenie narządów krytycznych nie można mnie leczyć radioterapią klasyczną (groziła by mi perforacja jelit).
Teraz proszę sobie wyobrazić, że poddaję się operacji, która okazuje się niedoszczętna i trzeba by było resztki CaPa wypalać, a tu… układ narządów wewnętrznych na to nie pozwala.
.
załamanacórka pisze:tato nastawił się na tą operację...
w końcu ktoś zaproponował mu leczenie, bo jego urolog mówi, że spokojnie, można poczekać kilka miesięcy - to nie ma znaczenia
nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Jutro jest konsultacja z radiologiem.
bela71 pisze:Ciekawa, niestandardowa kombinacja, niewielu chirurgów w Polsce chce operować po hormonach. A prof mówił może, czy hormony sa po to, żeby obkurczyć guza przed operacją, czy żeby zabezpieczyć organizm przed rozrostem nowotworu podczas czekania na termin?
jego urolog mówi, że spokojnie, można poczekać kilka miesięcy - to nie ma znaczenia
bela71 pisze:jego urolog mówi, że spokojnie, można poczekać kilka miesięcy - to nie ma znaczenia
Sorry, ale przy Gleasonie 4+5 czekanie kilka miesięcy może mieć znaczenie. (Spójrz chociażby na pierwszą linijkę stopki Kemoturfa).
Czekanie do stycznia z zabezpieczeniem przez hormony brzmi nieźle.
Napiszcie, co zaproponuje radiolog.
stanis pisze:A czy odbyła się konsultacja w CO u radioterapeuty?
kemoturf pisze:3. LPR, czy to najodpowiedniejsza forma operacji? Trzeba wykonać ePLND, czyli rozszerzoną limfadenktomię, czyli usunięcie węzłów chłonnych. Rozszerzona oznacza 20+. Nie wiem czy operator poradzie sobie "przez dziurkę".
irq pisze:kemoturf pisze:3. LPR, czy to najodpowiedniejsza forma operacji? Trzeba wykonać ePLND, czyli rozszerzoną limfadenktomię, czyli usunięcie węzłów chłonnych. Rozszerzona oznacza 20+. Nie wiem czy operator poradzie sobie "przez dziurkę".
... u mnie dał radę ...
zosia bluszcz pisze:
Zalamana corko, czy wiesz kto ma Tate operowac?
zosia bluszcz pisze:1. Rozszerzona limfadenektomia nie tyle wiaze sie z iloscia wycietych wezlow, co z obszarem, z ktorego zostaly wyciete (patrz moj post wyzej w ospowiedzi na post Kemoturfa)
załamanacórka pisze:zosia bluszcz pisze:Zalamana corko, czy wiesz kto ma Tate operowac?
profesor Ch. - Kraków
stanis pisze:
Senior Ch. czy junior Ch?
stanis pisze:Załamana Córko,
Ojciec trafił doprawdy w dobre ręce: https://www.su.krakow.pl/o-k-kliniki-ur ... ograficzna
Pozdrawiam serdecznie,
tylko ten termin taki odległy. Czekanie jest najgorsze.
bela71 pisze:tylko ten termin taki odległy. Czekanie jest najgorsze.
Na szczęście tata jest zabezpieczony hormonami przed postępem choroby.
Może ten czas wykorzystać na aktywność fizyczną, rozpoczęcie ćwiczeń mięśni dna miednicy (zajrzyjcie do wątków dr DRE) i ewentualnie na oddanie krwi do autotransfuzji, żeby zabezpieczyć się przed komplikacjami z tej strony.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 234 gości