Strona 5 z 8

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 26 mar 2015, 09:42
autor: AParsley
Moi Drodzy,

Kiedy Wy właściwie śpicie ? =D =D =D Dziękuję wszystkim za błyskawiczną odpowiedź.

Rakar pisze:Da się? Tym, którzy to wprowadzili, składam podziękowania. Tylko chwalić.
Koszt żaden, a korzyści wiele.

Powiem tak, to nie jest standardowa droga postępowania, ale poprosiłem Panią w rejestracji i się zgodziła. Inaczej wykonałbym 400 km po to tylko, żeby odebrać wynik; lub czekałbym tęsknie na pocztę.

dunol pisze:Z takiego wyniku byłabym zadowolona.
Wiadomo, że nowotwór przetrwał w loży po prostacie, czyli lokalnie, do całkowitego wyleczenia.
Bardzo często w zespoleniu cewkowo-pecherzowym coś zostaje, to jest taki zakątek nie do wyskrobania.
Najprawdopodobniej zaproponują ci zwykłą radioterapię ratującą.
Z hormonami czy bez - do dyskusji.

armands pisze:Andrzeju, mam podobne zdanie do dunolki. Wiadomo teraz gdzie drań się ukrył, i jest wielka szansa na pozbycie się intruza. Raz na zawsze!
Teraz kolejny krok, to znalezienie dobrego radiologa.

Dziś wizyta u radiologa onkologa, zobaczymy. Czy jest sens rozważać brachyterapię ?

armands pisze:
zosia bluszcz pisze:Rozumiem, ze lekarz kierujacy na badanie rowniez (a nawet przede wszystkim) dostal email z opisem?

Założę się, że tylko pacjent dostał, bo takie są u nas praktyki.

Pozdrawiam
armands

Żeby to było takie proste -> p. doktor, która wystawiła "refundowane" skierowanie jest "miejscowa", więc widziała wynik wcześniej niż ja. Problem w tym, że lekarz, który mnie prowadzi, pracuje w placówce nie mającej umowy z NFZ, więc wystawione przez Niego skierowanie nie upoważnia do refundacji badania. Ot takie nasze lokalne korowody. Ten lekarz oczywiście nie widział jeszcze wyniku, ale dlatego, że z punktu widzenia CO Kielce On po prostu "nie istnieje".

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 26 mar 2015, 10:47
autor: kris1
AParsley pisze:Żeby to było takie proste -> p. doktor, która wystawiła "refundowane" skierowanie jest "miejscowa", więc widziała wynik wcześniej niż ja. Problem w tym, że lekarz, który mnie prowadzi, pracuje w placówce nie mającej umowy z NFZ, więc wystawione przez Niego skierowanie nie upoważnia do refundacji badania.

" Miejscowa" - to znaczy z Ś.C.O.? Bo nie łapię.
To na podstawie ilu skierowań dotarłeś do pracowni PET/CT ( to taki myk logistyczny ;) z Twojej strony ? )
No dobra, ale do rzeczy:
armands pisze:Wiadomo teraz gdzie drań się ukrył, i jest wielka szansa na pozbycie się intruza.


dunol pisze:Powiem tak - jest nieźle.

Ale mogło być jeszcze lepiej gdyby operator się postarał, albo (???) :( .
Dokładniej się wczytując w przebieg wydarzeń u Andrzeja, to raczej można było się domyślać ( to taka moja sugestia co do sposobu i miejsca radykalnego działania przy prostacie :( ), że coś jest nie tak z pooperacyjnym PSA
APrsley pisze:19'11'2014LRP ECZ Otwock - histo-pat Adenocarcinoma prostatae Gleason score 8 (4+4); UICC(7ed ): pT3aF (pT2a) pN0 R0 V/L 0 EPE(+) SM(-)Rozrost nowotworowy zajmuje płat lewy poniżej 50% pola powierzchni jego przekroju. W material pooperacyjnym stwierdza się ogniska naciekania torebki gruchołu bez jej przekroczenia ( R0 ), nacieki wzdłuż pni nerwowych.

To tak jest z tym niepewnym opisem hist.pat. przy naciekaniu torebki czy też zajętych końcach torebkowych w biopsji.
Bo po jakimś czasie zaczyna być pod górkę i może pojawić się właśnie coś takiego :
JAMA BRZUSZNA I MIEDNICA Wzmożone gromadzenie choliny w obrębie niewielkiej zmiany tkankowejpołożonej po stronie lewejzespolenia cewkowo-pęcherzowego, o SUV 1,36 w badaniu dynamicznym ( i SUV 4,09 w badaniu statycznym ) i wielkości około 5 mm.

Dziś wizyta u radiologa onkologa, zobaczymy. Czy jest sens rozważać brachyterapię ?

Sens jest zawsze przy rozważaniach, ale ja bym jednak nie ryzykował ( problem u Rakara)
Ja szukałbym dojścia i możliwości do wykonania SBRT (takiego typowego noża cybernetycznego) w wersji jednego seansu o odpowiednio dobranej dawce Gy, na tą niewielką pojedynczą zmianę tkankową, ale o tym zadecyduje specjalista radioterapeuta.
Na chwilę obecną są takie technologiczne możliwości. Ratująca RT w takiej dotychczasowej wersji ( 30-35 seansów po 2Gy) to powoli zaczyna być przeżytek. Nawet IMRT to moim zdaniem o wiele mniejsze obciążenie dla pacjenta .
No ale to tylko moje zdanie.Nie jestem lekarzem.
Andrzeju, należy działać i to z odpowiednią rozwagą.
Pozdrawiam.
kris.

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 26 mar 2015, 11:59
autor: AParsley
Dzięki Kris,
kris1 pisze: " Miejscowa" - to znaczy z Ś.C.O.? Bo nie łapię. To na podstawie ilu skierowań dotarłeś do pracowni PET/CT ( to taki myk logistyczny ;) z Twojej strony ? )

Jedno skierowanie z przychodni niepublicznej i w ślad za tym od p. doktor z ŚCO. Mam ten komfort, że mam abonament w dużej sieci przychodni, co ma swoje zalety na co dzień, ale jak widać ma też wady, gdy trzeba skorzystać z leczenia lub badania w publicznej placówce służby zdrowia, bo wtedy muszę przecierać dodatkowe ścieżki.
Ale mogło być jeszcze lepiej gdyby operator się postarał, albo (???) :( .

Mam podobne wątpliwości ale czasu nie da się cofnąć. Mogę co najwyżej przejść na stronę zwolenników operacji otwartej ( w porównaniu z laparoskopią ).
Dokładniej się wczytując w przebieg wydarzeń u Andrzeja, to raczej można było się domyślać ( to taka moja sugestia co do sposobu i miejsca radykalnego działania przy prostacie :( ), że coś jest nie tak z pooperacyjnym PSA

Nie wiem, co masz na myśli, powinienem mieć węcej czy mniej ? usłyszałem ostatnio, że nowotwór 1mm może dawać PSA w okolicach 2-3. U mnie ok. 0,5
Ja szukałbym dojścia i możliwości do wykonania SBRT (takiego typowego noża cybernetycznego) w wersji jednego seansu o odpowiednio dobranej dawce Gy, na tą niewielką pojedynczą zmianę tkankową, ale o tym zadecyduje specjalista radioterapeuta.

To mi zabiłeś ćwieka, najgorzej jak człowiek ma wybór :p A tak na poważnie, zobaczymy, co mi powie radiolog.
Zacząłem szperać w sieci na temat SBRT i znalazłem sporo informacji pozytywnych ale także to: http://www.tucc.com/SBRT-Cyberknife-for-prostate-cancer-may-result-in-more-complications.29.564.html
Czy w Polsce jest SBRT ? A jeśli nie, to przynajmniej w Europie, czy od razu trzeba do USA ( nie żeby mnie to przerażało ) ?

Pozdrawiam Andrzej

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 26 mar 2015, 13:46
autor: kris1
AParsley pisze:Nie wiem, co masz na myśli, powinienem mieć węcej czy mniej ? usłyszałem ostatnio, że nowotwór 1mm może dawać PSA w okolicach 2-3. U mnie ok. 0,5

Nie chodzi o PSA, tylko o treść cytatów nr 2. i 3. razem wziętych :(.
Poczytaj dokładniej moja historię ( lato 2011r.) to "załapiesz" jak nic.
Zacząłem szperać w sieci na temat SBRT i znalazłem sporo informacji pozytywnych ale także to: http://www.tucc.com/SBRT-Cyberknife-for ... 9.564.html

Wiesz jak to jest? Statystyki,statystyki i jeszcze raz statystyki.
A tak na chłopski rozum : ..." jeżeli masz trafić dokładnie promieniowaniem jonizującym z pół zewnętrznych wiązką promieniowania rozproszoną ( nawet modulowaną wartościowo jak IMRT) i przechodzącą po drodze do celu ( i za cel także) przez wszystkie struktury ( narządy), a szczególnie te tzw. krytyczne, to zastosowanie technologii oszczędzającej te narządy w znacznej mierze ( osłaniające je poprzez wykorzystanie kolimatorów listkowych właśnie w technice SBRT) jest moim zdaniem bardziej zasadne. Ile i jakie powikłania występują po standardowej teleradioterapii? Proszę poczytaj sobie materiały.
Czy w Polsce jest SBRT ?

Hej, nie czytasz moich "opowieści forumowych o walce ze skorupiakiem" ? ;)
Oczywiście, że jest i to nie jako nowość, tylko już praktykowane od lat.
Np. Centrum Onkologii w Gliwicach.
Pozdrawiam.
kris.

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 26 mar 2015, 13:57
autor: AParsley
Krzysztof,

kris1 pisze:Hej, nie czytasz moich "opowieści forumowych o walce ze skorupiakiem" ? ;)
Oczywiście, że jest i to nie jako nowość, tylko już praktykowane od lat.
Np. Centrum Onkologii w Gliwicach.

Czytam, czytam, dzięki. Może po prostu nie wszystko wystarczająco uważnie :rolleyes: Będę dalej drążył temat.

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 09 kwie 2015, 11:00
autor: AParsley
Witajcie,

Znalezienie dobrego rozwiązania niestety nie jest proste ( dlaczego leczenie miałoby być proste ). Sytuacja przedstawia się następująco:
  • od ostatniego mojego wpisu kilka wizyt lekarskich, u radiologa-onkologa, u prof. urologa-onkologa i u dr. radiolog specjalistką od brachyterapii
  • wynik tych kilku konsultacji ( poza jedną, o której poniżej ) jest jednoznaczny, RT na loży po prostacie; rozmawiałem i o SBRT i o brachyterapii i o protonoterapii ( jest prężny ośrodek w Pradze ); argument przeważający za RT to fakt, że mogą być w loży jeszcze inne ogniska, których PET nie wyłapał, bo są za małe; a ponadto hist-pat pooperacyjny wykazał naciekanie wzdłuż pni nerwowych;
  • zostałem zakwalifikowany do RT w CO w Warszawie;
  • za dwa tygodnie CT miednicy w celu zaplanowania RT; na początku maja planowanie leczenia i RT pewnie gdzieś do połowy czerwca;
  • w tecj chwili nie ma tematu HT wspomagającej;
  • dr od brachyterapii nie chciała tak naprawdę ze mną rozmawiać, nie spotkałem się jeszcze z takim zachowaniem lekarza; domyślam się, że to urażona ambicja, bo wcześniej rozważałem brachyterapię a wybrałem w końcu LPR; no cóż, początkowo byłem maksymalnie wkurzony, teraz troche mi przeszło; mogę co najwyżej przestrzec innych Gladiatorów;

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 09 kwie 2015, 14:27
autor: kemoturf
Też miałem podobną sytuację w WCO w Poznaniu, że pani radiolog powiedziała, że nie będzie mnie naświetlać, bo nie widzi szans aby naświetlać małe węzły. Poszedłem do niej z wynikiem PET, jak okazało się, że RP była niedoszczętna. Wcześniej chodziłem do niej na konsultacje i jako radiolog odradzała RP. Ja jednak wybrałem operację. Inna radiolog podjęła się naświetlania. Na razie efekty są pozytywne. PSA maleje, ale godzina prawdy będzie jak odstawię HT.

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 23 kwie 2015, 23:38
autor: AParsley
Witajcie,

Dzięki za wszystkie komentarze i uwagi.
Klamka zapadła -> jestem zakwalifikowany do radioterapii ratującej w CO w W-wie. Dziś zrobiłem CT symulacyjne; mam pierwsze w życiu tatuaże :p , i kto by pomyślał, że w takim miejscu =D .
Teraz będę czekał na telefon z CO w celu szczegółowego planu leczenia i rozpoczęcia RT. Mam nadzieję, że zacznę najpóźniej w połowie maja.
W tzw. międzyczasie powtórzyłem badania, PSA niestety rośnie, w tej chwili wynosi 0,598 ng/ml; ponadto wapń 2,39 mmol/l a wit D3 41,5 ng/ml. Przyjmuję w tej chwili 2000 j.m. dziennie.

Podzielcie się uwagami proszę.

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 24 kwie 2015, 08:23
autor: armands
Andrzeju niech ten drugi pocisk rozwali skorupiakosyna na amen. Żadnych jeńców, totalna eksterminacja!

Witaminki D3 masz jeszcze trochę mało (mimo coraz mocniejszego słonka na niebie) może do czasu RT podwój sobie porcję dzienną.
Na pewno nie zaszkodzi.

Pozdrawiam
armands

PS. Pochwalisz się tatuażem? :)

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 24 kwie 2015, 08:35
autor: AParsley
Witaj,

Tatuaż standardowy dla RT, 3 kropki pozycjonujące obszar do naświetlania. Ale zdjęć nie będę publikował, nie przystoi.

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 24 kwie 2015, 12:44
autor: starys
a skoro nie będzie fotki to czy zdradzić w którym miejscu robią ten tatuaż i czy konieczne jest golenie? Ja do radio mam jeszcze trochę czasu, ale wolę się już nastawić psychicznie, nie to żebym się bał, ale stresuje mnie, gdy z zaskoczenia mają coś mi robić w intymnych miejscach, a kilka sytuacji już takich miałem...
serdeczności :)

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 24 kwie 2015, 13:07
autor: wlobo135
starys pisze:a skoro nie będzie fotki to czy zdradzić w którym miejscu robią ten tatuaż i czy konieczne jest golenie? Ja do radio mam jeszcze trochę czasu, ale wolę się już nastawić psychicznie, nie to żebym się bał, ale stresuje mnie, gdy z zaskoczenia mają coś mi robić w intymnych miejscach, a kilka sytuacji już takich miałem...
Zrobią Ci trzy kropki, dwie po bokach miednicy, niestety ta trzecia jest niewiele powyżej penisa i bez golenia się nie obejdzie. Ale ponieważ robią to przeważnie młode pielęgniarki więc cała przyjemność po Twojej stronie. =D A jeżeli bardzo nie chcesz żeby Ci ktoś tam grzebał to sam sobie możesz wygolić miejsce ponad penisem.

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 24 kwie 2015, 14:11
autor: AParsley
Golenie we własnym zakresie :p . Takie było wyraźne zalecenie ( na piśmie ), gdy zostałem skierowany na CT przygotowujące.
Kropka dokładnie na spojeniu łonowym tuż nad.., dwie na udach.
Przygotuj się na to, że w czasie tego badania biega się praktycznie z siurkiem na wierzchu ( że zacytuję młodego Simpsona =D ).

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 24 kwie 2015, 18:22
autor: starys
AParsley pisze:Przygotuj się na to, że w czasie tego badania biega się praktycznie z siurkiem na wierzchu ( że zacytuję młodego Simpsona =D ).
Pozdrawiam AParsley


o kurde, jak mam tam latać z gołym wackiem, to w celach treningowych wybiorę się na wakacje na... gołą plażę =D =D =D a przy okazji ile witaminy D nałapię! :cool:

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 24 kwie 2015, 21:11
autor: walczący
AParsley pisze:Witajcie,

Dzięki za wszystkie komentarze i uwagi.
Klamka zapadła -> jestem zakwalifikowany do radioterapii ratującej w CO w W-wie. Dziś zrobiłem CT symulacyjne; mam pierwsze w życiu tatuaże :p , i kto by pomyślał, że w takim miejscu =D .
Teraz będę czekał na telefon z CO w celu szczegółowego planu leczenia i rozpoczęcia RT. Mam nadzieję, że zacznę najpóźniej w połowie maja.
W tzw. międzyczasie powtórzyłem badania, PSA niestety rośnie, w tej chwili wynosi 0,598 ng/ml; ponadto wapń 2,39 mmol/l a wit D3 41,5 ng/ml. Przyjmuję w tej chwili 2000 j.m. dziennie.

Podzielcie się uwagami proszę.

Pozdrawiam AParsley


----------------------------------------------
Witaj AParsley.
Czy dostałeś ulotkę jak postępować przy naświetlaniu ?, jeżeli nie to pewnie dostaniesz póżniej.
Czy prowadzić Ciebie będzie kobieta czy mężczyzna ? ew. na maila ?
Zawsze nieruchomo podczas sesji ! Dobrze brać espumisan nawet przed RT.
O siemieniu nie było w ulotce, ale warto kupić mielone w aptece 2 w 1 i dobrze ciepła woda - nawet niezłe.
Oczywiście bez surowizny, ale to wiesz.
Ja mam już 2 lata tatuaże i ani myślą zniknąć, a i jeszcze jedno Andrzej czy Ty jesteś na Hormonach, nie widzę, nie.
Pozdrawiam
walczący

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 24 kwie 2015, 21:48
autor: AParsley
Witaj Walczący,

Dzięki za uwagi, odpowiedzi poniżej.
walczący pisze:Czy dostałeś ulotkę jak postępować przy naświetlaniu ?, jeżeli nie to pewnie dostaniesz póżniej.
Jeszcze nie;
Czy prowadzić Ciebie będzie kobieta czy mężczyzna ? ew. na maila ?
Prowadzi mnie mężczyzna, dr. P. z CO w W-wie.
Zawsze nieruchomo podczas sesji ! Dobrze brać espumisan nawet przed RT.
Dzięki, będę się starał pamiętać. Wczorajszy test leżenia bez ruchu chyba zdałem ;) Ja generalnie usypiam we wszystkich rezonansach i innych takich urządzeniach.
O siemieniu nie było w ulotce, ale warto kupić mielone w aptece 2 w 1 i dobrze ciepła woda - nawet niezłe.
Oczywiście bez surowizny, ale to wiesz.
Dietę jeszcze będę musiał opanować. Bez surowizny -> masz również na myśli warzywa i owoce ?
czy Ty jesteś na Hormonach, nie widzę, nie.
Jak na razie bez hormonów, natomiast możliwe, że temat wróci w chwili planowania leczenia. Była wcześniej taka rozmowa z p. doktorem.

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 24 kwie 2015, 22:09
autor: walczący
Witaj.
Według mnie super trafiłeś, że na dr-a, ale to jest moje zdanie i nie tylko jak wiem.
Wiadomo - bez surowych warzyw i owoców, ale aktualnie to ja mogę/chyba wszystko i na surowo...
Sprawę HT pewnie przerobicie z dr.
Podczas sesji nie zaśniesz, bo to kilka minut - będziesz oglądał kręcącą się wokół Ciebie maszynę.
Pozdrawiam.
walczący

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 02 maja 2015, 22:32
autor: AParsley
Witajcie,

Niestety nic nie może łatwe, pojawiła mi się krew w moczu. Nic mnie nie boli, nic nie dolega, mocz oddaję normalnie, ale zabarwienie nie takie,i zawartość też nie, jak poniżej.
Zrobiłem badanie ogólne, wynik niestety bardzo taki sobie, cytuję te, które odbiegają od normy:
pH 5;
Białko w moczu (pasek) ślad;
Krew obecne;
Leukocyty 1-3 wpw;
Nabłonki płaskie pojedyńcze w preparacie;
Erytrocyty świeże luźną warstwą kryją pole widzenia;
Erytrocyty częściowo wyługowane luźną warstwą kryją pole widzenia;
Erytrocyty wyługowane luźną warstwą kryją pole widzenia;
Pasma śluzu bardzo liczne w preparacie;
Kryształy szczawianu wapnia nieliczne w preparacie;
Krzystały kwasu moczowego bardzo liczne w preparacie;

Zrobiłem też posiew a we wtorek będzie USG. Wyniki oglądał urolog i stwierdził, że to mogą być pozostałości po operacji i czekamy na wynik USG.

Z kwasem moczowym sobie poradzę, kamica mi towarzyszy od 20 lat, natomiast z resztą nie miałem do czynienia.

Napiszcie, co o tym myślicie. Poza lekami standardowymi ( każdy jakieś ma :/ , ale moje raczej nie wpływają na krwawienie ) biorę 100mikrogr witaminy K2 i 4000 j.m. wit D3.

Czy "pozycjonowanie" do RT mogłoby coś wywołać ? to przecież nie powinna być duża dawka promieniowania ( jeśli w ogóle ).

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 03 maja 2015, 04:28
autor: zosia bluszcz
Zrobiłem też posiew a we wtorek będzie USG. Wyniki oglądał urolog i stwierdził, że to mogą być pozostałości po operacji i czekamy na wynik USG.


A co dr rozumie przez pozostalosci po operacji?

Z kwasem moczowym sobie poradzę, kamica mi towarzyszy od 20 lat, natomiast z resztą nie miałem do czynienia.


Jaki typ kamieni masz?
Odchudzales sie ostatnio?
Jadles wiecej miesa?
Pijesz duzo soku zurawinowego?

Napiszcie, co o tym myślicie. Poza lekami standardowymi ( każdy jakieś ma , ale moje raczej nie wpływają na krwawienie ) biorę 100mikrogr witaminy K2 i 4000 j.m. wit D3
.

Witamina K wplywa na krwawienie (ma dzialanie przeciwne do Warfarin/Coumadin).


Czy "pozycjonowanie" do RT mogłoby coś wywołać ? to przecież nie powinna być duża dawka promieniowania ( jeśli w ogóle ).


Nie mam pojecia w jaki sposob przygotowanie do RT mogloby spowodowac krwawienie z ukladu moczowego. Gdyby tak bylo, to kazdy CT scan miednicy bylby zwiazany z ryzykiem krwawienia.

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 03 maja 2015, 16:03
autor: AParsley
zosia bluszcz pisze:
Zrobiłem też posiew a we wtorek będzie USG. Wyniki oglądał urolog i stwierdził, że to mogą być pozostałości po operacji i czekamy na wynik USG.


A co dr rozumie przez pozostalosci po operacji?
Chodzi o zespolenie cewki z pęcherzem; szwy i blizny, które się tam znajdują i proces ich wchłaniania, który potencjalnie może dawać niewielkie krwawienie;

Jaki typ kamieni masz?
moczanowe, stąd wiem, Milurit jest stałym elementem mojej diety
Odchudzales sie ostatnio?
w granicach normy, niecałe 2 kg w dół;
Jadles wiecej miesa?
-> raczej nie; jem więcej ryb :O
Pijesz duzo soku zurawinowego?
nie, podjadam troche suszonej żurawiny, ale bez szaleństwa;
Nie mam pojecia w jaki sposob przygotowanie do RT mogloby spowodowac krwawienie z ukladu moczowego. Gdyby tak bylo, to kazdy CT scan miednicy bylby zwiazany z ryzykiem krwawienia.
po prostu nie wiem, czy był tylko CT, czy w takiej procedurze jest próbne napromieniowanie w niewielkiej dawce.

Większe zabarwienie moczu pojawia się po wysiłku, np. po bieganiu.

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 07 maja 2015, 12:49
autor: AParsley
Witajcie,

Coś mi się zrobiło ostatnio "pod górę". Wsiadłem wczoraj w samolot na 1 dzień do Monachium tylko po to, żeby ruszył się złóg, co się skończyło wizytą i noclegiem w niemieckim szpitalu, usunięciem złogu z moczowodu i cewnikiem DJ w tymże. Ponadto cewnikiem Foley'a na 12 godzin, więc czeka mnie walka o przywrócenie pełnego trzymania moczu.
Właśnie zadzwonili, że w poniedziałek rano mam się stawić, żeby rozpocząć RT, powiedziałem miłej pani o cewniku DJ i czekam na info po Jej konsultacji z lekarzem.Mam nadzieję, że nie przesuną RT.

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 11 maja 2015, 12:43
autor: AParsley
Witajcie,

Udało się przekonać. p. doktora, że obecność cewnika DJ nie wymusza odłożenia RT i rozpocząłem dziś radioterapię w łącznej dawce 57Gy w 22 frakcjach. Zobaczymy, może uda się przypiec skorupiaka.

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 11 maja 2015, 13:29
autor: andyfajka
Andrzeju
Aura i pogoda ta wewnętrzna Twoja sprzyja RT.
CaP-y nie są pod ochroną a wręcz przeciwnie.
Wypal i świętuj.

Powiedz na co masz skierowane wiązki.
Czy tylko na lożę ?

Jędrek

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 11 maja 2015, 13:52
autor: AParsley
Witaj Jędrek,

Tak, na lożę po prostacie, choć nie wiem, jak szeroko. PET wykazał ognisko w pobliżu zespolenia cewkowo-pęcherzowego, więc pechęrzowi i odbytnicy też się trochę dostanie.
W czwartek będę miał wizytę kontrolną u lekarza onkologa, dopytam się jak szeroko wokół loży jest naświetlanie.

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 11 maja 2015, 17:03
autor: armands
Andrzeju, niech ten drugi pocisk załatwi przeciwnika! Czas na finał, szczęśliwy finał :)

Powodzenia
armands

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 11 maja 2015, 17:13
autor: AParsley
Dzięki,

Dowiemy się za jakieś 2 miesiące.

Pozdrawiam Andrzej

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 11 maja 2015, 17:21
autor: lui
AParsley pisze:Witajcie,

Udało się przekonać. p. doktora, że obecność cewnika DJ nie wymusza odłożenia RT i rozpocząłem dziś radioterapię w łącznej dawce 57Gy w 22 frakcjach. Zobaczymy, może uda się przypiec skorupiaka.

Pozdrawiam AParsley



Naturalnie że gość nieproszony spali się żywcem lub to raczej co z niego zostało

P. S. Pod aparatem leż cichutko, i myśl sobie jak wszystkie wiązki trafiają celnie w intruza


Będzie dobrze
Pozdrawiam

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 16 maja 2015, 14:15
autor: AParsley
lui pisze:Naturalnie że gość nieproszony spali się żywcem lub to raczej co z niego zostało
dzięki, chciałbym, żeby tak było :cool:

Pod aparatem leżę grzecznie; Pierwszy tydzień za mną, jak do tej pory nie mam żadnych efektów ubocznych i innych dolegliwości, mam nadzieję, że tak zostanie. Dr. rad.-onk. zabronił mi intensywnego wysiłku fizycznego, typu bieganie, ćwiczenia itd. Też tak mieliście ? Mnie męczy nic nierobienie.
Wczoraj usunięto mi cewnik DJ, lekarz wykonał cały zabieg rewelacyjnie, w znieczuleniu miejscowym ( docewkowo ), praktycznie nic nie czułem; Przy okazji wykonał cystoskopię pęcherza, nic złego się nie dzieje "skontrolowano cały pęcherz, nie stwierdzając zmian patologicznych".
Wszystko działa normalnie, walczymy dalej ze skorupiakiem.

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 16 maja 2015, 16:15
autor: aga59
AParsley,
cieszę się że wszystko jest OK. Z ruchem miałem podobnie tylko majestatyczny spacerek...
( zwykle nic innegi nie robię:))
Powodzenia
aga59

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 16 maja 2015, 20:25
autor: armands
Andrzeju dzielnie sobie radzisz... z małą pomocą personelu ;)
Dokończ to przypalanie drania i wracaj do zdrowia!

Pozdrawiam i czekam na dalsze optymistyczne wieści.
armands

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 17 maja 2015, 02:28
autor: lui
AParsley pisze:
lui pisze:Naturalnie że gość nieproszony spali się żywcem lub to raczej co z niego zostało
dzięki, chciałbym, żeby tak było :cool:

Pod aparatem leżę grzecznie; Pierwszy tydzień za mną, jak do tej pory nie mam żadnych efektów ubocznych i innych dolegliwości, mam nadzieję, że tak zostanie. Dr. rad.-onk. zabronił mi intensywnego wysiłku fizycznego, typu bieganie, ćwiczenia itd. Też tak mieliście ? Mnie męczy nic nierobienie.
Wczoraj usunięto mi cewnik DJ, lekarz wykonał cały zabieg rewelacyjnie, w znieczuleniu miejscowym ( docewkowo ), praktycznie nic nie czułem; Przy okazji wykonał cystoskopię pęcherza, nic złego się nie dzieje "skontrolowano cały pęcherz, nie stwierdzając zmian patologicznych".
Wszystko działa normalnie, walczymy dalej ze skorupiakiem.

Pozdrawiam AParsley


Jak najbardziej, spokojny tryb. Bez względu na to że nie jest ci to w smak, i tak jak i ja bez pracy cicho nie uleżę, zawsze, mnie gdzieś ponosi i widzę coś do zrobienia. Tu i w
Tym miejscu powiem Ci oszczędzaj siły na później (kondycja lekko zaczyna spadać po półmetku, przychodzi to w czasie) chociaż moje 7tygodni leciało dość szybko i harmonogram dnia był wypełniony. To Podróż w dwie strony robiła swoje
spacer w dwie strony aleją pod górkę,po drodze jak była chwila czasu na krótko do kaplicy, lub kościoła a, były po drodze (tak się właśnie chodziło w kierunku gdańskiego uck) spacerek załatwiał , sprawę dziennego marszu. Po powrocie sen i Relax, aby na drugi dzień mieć znowu siłę. Tak więc podziel na etapy, Które przed tobą pokonasz wszystko dzielnie i intruza też przygwożdżą niebawem spece od małych,niewidzialnych wiązek
Pozdrawiam i melduj o samopoczuciu w tej rundzie

P. S. Teraz tą samą ścieżką i w tym samym kierunku co ja w ub. roku podąża również nasz kolega klubowy Janek hydraulik , mieliśmy się okazję niedawno na krótko spotkać. Tak więc jaki ten świat mały, czasem podążamy tymi samymi ścieżkami

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 11 cze 2015, 14:00
autor: AParsley
Witajcie,

Kolejny krok w leczeniu za mną -> radioterapia zakończona wczoraj - 15MV w technice IMRT w dawce 57,2Gy w 22 frakcjach. Właściwie to bez efektów ubocznych, jeśli nie liczyć infekcji wirusowej, spowodowanej osłabieniem organizmu; ale u mnie to nic nowego, łapię wszystko i bez RT; no i złapałem dodatkowe 2 kg na wadze :lol:
Innych wczesnych efektów ubocznych brak, mam nadzieję, że późnych też nie będzie, zobaczymy jak się sprawy potoczą.
Lekarz radiolog kazał się pokazać dopiero na początku września. Stąd moje pytania:
  1. czy jest sens robić wcześniej PSA, a jeśli tak to kiedy ?
  2. o czymś powinienem pamiętać po RT, czegoś unikać ? jak z wysiłkiem fizycznym ? że o rowerze nie wspomnę

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 11 cze 2015, 14:14
autor: Nanna
AParsley pisze:
  1. czy jest sens robić wcześniej PSA, a jeśli tak to kiedy ?
  2. o czymś powinienem pamiętać po RT, czegoś unikać ? jak z wysiłkiem fizycznym ? że o rowerze nie wspomnę

Pozdrawiam AParsley

Jeśli jesteś ciekaw wyniku to możesz zbadać PSA po miesiącu od zakończenia radioterapii.
Przez jakiś czas pilnuj diety i prowadź oszczędzający tryb życia - nie przesadzaj z wysiłkiem i NIE DŹWIGAJ.
Sam będziesz mógł ocenić jak się czujesz, prawdopodobnie będą też "bujały się" Twoje wyniki krwi. Tak się dzieje prawie u wszystkich pacjentów, morfologia raz wypada lepiej, a raz gorzej. Niestety nawet po kilku miesiącach może pojawić się anemia.

pozdrawiam
Nanna

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 11 cze 2015, 14:27
autor: ewaryn
A aronię lubisz? Nadchodzi wkrótce na nią sezon, w dodatku ma taką wysoką zawartość fitozwiązków, że nie stosują oprysków.
Cytat:
"Godzi się także wspomnieć, że zarówno sok w odpowiedniej ilości jak i preparaty z aronii w odpowiedniej dawce mogą korzystnie oddziaływać na przebieg ciężkiej choroby popromiennej (nieszczęście czarnobylskie). U podstaw bowiem powstania uszkodzeń popromiennych jak i objawów tego schorzenia, zwłaszcza w początkowej fazie tej choroby, leży spotęgowane uwalnianie wolnych rodników uszkadzających funkcje życiowe i struktury komórkowe. We własnych bowiem badaniach nad wpływem soku i preparatów antocyjaninowych (Agropharm) na przebiegu doświadczalnej choroby popromiennej wywołanej odpowiednimi dawkami promieniowania jonizującego (4 Gy i 8 Gy) stwierdzono, że podanie soku i preparatów uzyskanych z aronii zwiększało w sposób istotny odsetek przeżycia zwierząt, jednocześnie obserwowano zahamowanie nadmiernej generacji wolnych rodników, zahamowanie gwałtownego spadku bezwzględnych wartości poszczególnych szeregów krwinek białych, jak też stwierdzono ich przyspieszoną regenerację. Obserwowano także szybszą normalizację deaminazy adenozyny jak też normalizację stężenia produktów peroksydacji nienasyconych kwasów tłuszczowych wyrażoną stężeniem związków reagujących z kwasem tiobarbiturowym (TBARS), zarówno w surowicy krwi, krwinkach czerwonych jak i błonach komórkowych narządów wewnętrznych (1, 2, 3)."
Warto przeczytać całość, mimo,że nie czyta się tego w sposób całkiem łatwy i przyjemny:
http://www.czytelniamedyczna.pl/2461,ba ... aroni.html

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 11 cze 2015, 14:36
autor: zosia bluszcz
Gratulacje Andrzeju!
Wlasnie uznano, ze mozesz funkcjonowac jako zwierze doswiadczalne :D

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 11 cze 2015, 14:43
autor: armands
No to grubo Ciebie naświetlali, że dwa kilo przybrałeś na wadze ;)
Poczekaj miesiąc do zbadania PSA, a rower odpuść w tym roku. Wiem, że to drugie boli, ale żeby bardziej nie bolało, to może warto odpuścić :/

Do zobaczenia w W.
armands

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 30 cze 2015, 23:44
autor: AParsley
Witajcie,

Minęło 3 tygodnie od zakończenia RT. Samopoczucie dobre, efektów ubocznych brak ( i niech tak zostanie ). Ponieważ robiłem dzisiaj badania krwi, z duszą na ramieniu zrobiłem też PSA. Wynik PSA 0,299 ng/ml, to chyba jest jakiś powód do poprawy humoru ?
Ponadto Vit D3 57,1 ng/ml, brałem od marca 4000 j.m. na dobę, przestałem 2 tygodnie temu; Wapń 2,48 mmol/l

Pozdrawiam AParsley

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 01 lip 2015, 00:13
autor: cris
Cieszę się razem z Tobą, że PSA idzie w dół. :) To daje dużo optymizmu.
Dla mnie też jest to równoznacznik świadczący o skuteczności leczenia (choć przy HT trudno się zachwycać).
Pamiętasz dr. z naszego spotkania......
Na świecie (poza EU) odchodzi się od jednoznacznych wniosków wynikających z PSA ... chyba dobrze zrozumiałem..???
Wg mnie (laik) dobrze zrobiłeś z wit. D3 i aronią - też wprowadziłem obowiązkowo do swojej diety.
U mnie po RT niestety =( po 20 miesiącach nastąpił znaczny wzrost PSA.
Czuj zatem cały czas blusa i kontroluj na bieżąco.

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 01 lip 2015, 07:57
autor: armands
Andrzeju, taki poziom PSA może cieszyć i życzę aby spadał, spadał, ......... spadał dalej :)
Co do witaminy D3, to może lepiej zmiejszyć dawkę zamiast odstawienia? No chyba, że przebywasz dużo na słońcu i boisz się przebicia górnej normy? Nie sądzę, aby to w naszym położeniu geograficznym było możliwe :/

pozdrawiam
armands

PS. Nadal mi przykro, że nie mogliśmy się osobiście spotkać. Kiedyś to trzeba będzie nadrobić :)

Re: AParsley - Kolejny nowy - jest sezon na skorupiaki

Nieprzeczytany post: 01 lip 2015, 08:58
autor: AParsley
Witajcie,

cris pisze:Cieszę się razem z Tobą, że PSA idzie w dół. :) To daje dużo optymizmu.
Dla mnie też jest to równoznacznik świadczący o skuteczności leczenia (choć przy HT trudno się zachwycać).
Dzięki, jak na razie jestem bez HT, w jakiś sposób jest to niestandardowy wariant leczenia.

armands pisze:Co do witaminy D3, to może lepiej zmiejszyć dawkę zamiast odstawienia? No chyba, że przebywasz dużo na słońcu i boisz się przebicia górnej normy? Nie sądzę, aby to w naszym położeniu geograficznym było możliwe :/
dzięki, w piątek mam wizytę u lekarza, D3 jest jednym z tematów do omówienia; zalecenie od dr. było 2000 j.m. do końca maja, wybrałem wariant 4000 j.m. do połowy czerwca :cool:
A co do spotkania, jeśli wypali to w Bydgoszczy, o którym pisał Bogdan w innym wątku, to spróbujemy dojechać.

Pozdrawiam AParsley