r.1961 PSA12.33ng/mlBxGl.3+4cT2aLPRGl.4+4pt3aN0LV0EPE+R0 RT

[zosia bluszcz]

Czyli w koncu nie bylo to Multiparametric MRI?

[iwas]

Witaj,
Wygląda na to, że zmiana jest w obrębie gruczołu. Nie ma już teraz na co czekać.
Życzę dobrego wyboru operatora.
Trzymam kciuki.

Pozdrawiam serdecznie
Iwona

Zosiu było to badanie zrobione.

[zosia bluszcz]

Zosiu było to badanie zrobione.

To gdzie jest score PI-RADS?

[AParsley]

Zosiu,

Nie jestem ekspertem w diagnostyce obrazowej. Jeśli zerkniemy wcześniej do wątku, sprawdzałem telefonicznie czy badanie jest wykonywane techniką wieloobrazową i uzyskałem takie potwierdzenie. Bazując na załączonym opisie badanie zostało wykonane z zastosowaniem metody dynamicznej i dyfuzyjnej, które wchodzą w skład techniki wieloobrazowej. Na płycie znajduje się 14 sekwencji obrazów z zastosowaniem róznych technik badawczych. Pytanie, czy opis jest niekompletny a badanie wieloobrazowane zostało wykonane w całości, czy też raczej zostały wykonane niektóre z technik wchodzących w zakres badania wieoobrazowego. Nie jestem w stanie tego sam ocenić.
Będę w najbliższym czasie u potencjalnego operatora i zapytam o Jego zdanie.
Pozdrawiam Andrzej

Iwona, dziękuję za ciepłe słowa i pozdrawiam

[AParsley]

Poradźcie proszę,

Odebrałem dzisiaj wyniki scyntygrafii wykonanej 2 tygodnie temu i jestem podłamany. Już byłem mentalnie przygotowany na RP, problemem było tylko gdzie i kiedy, a tu teraz taka siurpryza. Nie wiem co dalej począć.

Pozdrawiam Andrzej

Scyntygrafia całego układu kostnego ( metoda "whole body") z zastosowaniem fosfonianów

W wykonanym badaniu scyntygraficznym układu kostnego za pomocą 99mTc-MDP w dawce 800MBq techniką WB w projekcjach AP, PA oraz SPECT odcinka piersiowego kręgosłupa stwierdza się ognisko nieprawidłowego gromadzenia radiofarmaceutyku w żebrze II po stronie lewej przymostkowo co może wskazywać na rozpoczynający się process rozrostowy w układzie kostnym.
Zwracają uwagę ogniska gromadzenia radiofarmaceutyku w stawach barkowych, mostkowo-obojczykowych, odcinku szyjnym i lędźwiowym kręgosłupa najprawdopodobniej na tle zwyrodnieniowo-przeciążeniowym.
Wnioski: Wynik badania może wskazywać na rozpoczynający się process rozrostowy w układzie kostnym. Badanie kontrolne za 6 miesięcy. Weryfikacja w badaniu strukturalnym.

[zosia bluszcz]

Pamietac nalezy, ze scyntygrafia jest badaniem czulym, ale malo specyficznym. Potrzebna jest weryfikacja przy pomocy CT.
Czy mogles miec jakis uraz tego zebra? Byles kiedys reanimowany, np.?

[AParsley]

Witaj Zosiu,
Reanimacji na pewno nie miałem -> pewnie bym pamiętał.
Urazu zebra wymagającego interwencji ortopedycznej / hospitalizacji też nie pamiętam, ale jako osoba przez całe życie aktywna fizycznie mogłem mieć jakiś uraz, którą po prostu zignorowałem.
Byłem wczoraj wieczorem u operatora, polecanego tutaj na forum i poza nim. Pan dr. powiedział, że ten wynik nie powinien być przeciwskazaniem do RP, zwłaszcza, że jak napisałaś to jest badanie mało specyficzne.
Tak więc czekam na wyznaczenie terminu RP a niezależnie spróbuję zasięgnąć jeszcze jednej opinii.

Napisz proszę co myślisz.

Pozdrawiam Andrzej

[dunol]

I po ch....ę była ci ta scyntygrafia?
A nie mówiłam, że jak nie trzeba, to się nie robi, nie mówiłam?

[AParsley]

Chyba w przypadku tego paskudztwa to lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć. Poza tym, lekarz sobie życzył. Człowiek stary a głupi ( to o mnie oczywiście ).
Mleko się rozlało, szykuję się do RP.

Pozdrawiam

[stanis]

I po ch....ę była ci ta scyntygrafia?
A nie mówiłam, że jak nie trzeba, to się nie robi, nie mówiłam?

A w moim przypadku chirurg  nalegał - bez scyntygrafii i TK nie może podjąć decyzji względem RP, więc dlatego należy przypuszczać, iż podobnie w przypadku AParsley'a.
3-mam kciuki AParsley'u, będzie dobrze!!!

Pozdr/St.

[armands]

Chyba w przypadku tego paskudztwa to lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć. Poza tym, lekarz sobie życzył. Człowiek stary a głupi ( to o mnie oczywiście ).
Mleko się rozlało, szykuję się do RP.

Pozdrawiam

Zdecydowanie masz racje (oprócz tego w nawiasie).

Będziemy z Tobą. Dasz radę!

pozdrawiam
armands

[iwas]

Andrzeju spokojnie szykuj się do operacji.
Trzymam kciuki.

Pozdrawiam serdecznie
Iwona

[dunol]

Hmm, w Zasadach Postępowania w przypadku raka gruczołu krokowego napisano przecież, że
gdy PSA jest niższe, niż 10, to scyntygrafii się z zasady nie robi, bo to nie ma sensu.
Jednak często jest zlecana.
Dlaczego?
Czasem myślę, że lekarz prywatny daje skierowanie na takie badania, by dobrze wypaść w oczach chorego. Bo im więcej badań, tym niby większa troska.
Ale to tylko takie moje brzydkie podejrzenie.

Przy okazji:
Komu przed operacją kazano zbadać odporność na żółtaczkę, lub kazano się zaszczepić?

[AParsley]

Witaj Dunol,

Moje PSA jest powyżej 10 i to od dłuższego czasu. Wcześniejsze biopsje nie wykazały PCa.

A jeśli mówimy o szczepieniach p. żółtaczce, to po prostu sam pamiętam. Ciekam jestem zdania innych kolegów ( i koleżanek ) w związku z Twoim pytaniem.

Pozdrawiam Andrzej

[stanis]

Hmm, w Zasadach Postępowania w przypadku raka gruczołu krokowego napisano przecież, że
gdy PSA jest niższe, niż 10, to scyntygrafii się z zasady nie robi, bo to nie ma sensu.
Jednak często jest zlecana.
Dlaczego?
Czasem myślę, że lekarz prywatny daje skierowanie na takie badania, by dobrze wypaść w oczach chorego. Bo im więcej badań, tym niby większa troska.

Jolu, w przypadku ew. wznowy chodzi o porównanie nowej, aktualnej scyntygrafii z wykonaną przed RP. To porównanie ułatwia onkologowi dalsze diagnozowanie względem RT.

[dunol]

Jolu, w przypadku ew. wznowy chodzi o porównanie nowej, aktualnej scyntygrafii z wykonaną przed RP. To porównanie ułatwia onkologowi dalsze diagnozowanie względem RT.

 
W przypadku wznowy  - oczywiście, masz rację.
Ale wtedy też podejrzenie przerzutów do kości wyklucza z radioterapii ratującej.
 
Moim zdaniem  -  przed radioterapią ratującą powinno się zrobić rezonans..
Zwykle z automatu naświetla się tylko lożę po prostacie, a czasem warto byłoby "zawadzić" i o węzły chłonne.

Niezasadność scyntygrafii dotyczy bezobjawowego, nowego pacjenta, przed leczeniem radykalnym, z PSA poniżej 10.
Nie znaczy to, że u takich pacjentów scyntygrafia nigdy nic nie pokaże.
Owszem, to się zdarza, że pokaże, ale tylko w 1-2% przypadków, czyli zwyczajnie finansowo nie opłaca się.

Tym bardziej, że według ostatnich doniesień, opłaca się leczyć radykalnie  pacjentów nawet z przerzutami.  Ale jak  dotąd, robi się to tylko w ramach eksperymentu.

Na razie dokładne badania obrazowe "nowego" pacjenta, przed leczeniem radykalnym, mają na celu wykluczyć go z tegoż leczenia. Taka jest brutalna prawda.

[iwas]

Mój mąż był zaszczepiony. Przed operacją dostał listę badań do wykonania. Muszę sprawdzić, w tej chwili nie pamiętam, wydaje mi się, że przeciwciała HBs były na liście.

[zosia bluszcz]

Owszem, to się zdarza, że pokaże, ale tylko w 1-2% przypadków, czyli zwyczajnie finansowo nie opłaca się.

Akurat wlasnie dlatego trzaska sie masowo wlasnie scyntygrafie mimo braku jej specyficznosci (przy duzej czulosci), ze jast to wzglednie tanie badanie.

[wlobo135]

w Zasadach Postępowania w przypadku raka gruczołu krokowego napisano przecież, że
gdy PSA jest niższe, niż 10, to scyntygrafii się z zasady nie robi, bo to nie ma sensu.
Jednak często jest zlecana.
Dlaczego?

Mnie przed RP mimo PSA-9,7 zrobiono badania obrazowe.

Komu przed operacją kazano zbadać odporność na żółtaczkę, lub kazano się zaszczepić?

mnie nie.

[zosia bluszcz]

Mnie przed RP mimo PSA-9,7 zrobiono badania obrazowe.

A wiesz jak wygladal opis biopsji?

Miales rowniez Gleason'a wysokiego ryzyka.

Widocznie wystarczalo przeslanek, by scyntygrafie zrobic mimo wzglednie niskiego PSA.

[dunol]

w Zasadach Postępowania w przypadku raka gruczołu krokowego napisano przecież, że
gdy PSA jest niższe, niż 10, to scyntygrafii się z zasady nie robi, bo to nie ma sensu.
Jednak często jest zlecana.
Dlaczego?

Mnie przed RP mimo PSA-9,7 zrobiono badania obrazowe.

 I słusznie, bo był Gleason 10.

[zosia bluszcz]

Mnie przed RP mimo PSA-9,7 zrobiono badania obrazowe.

I słusznie, bo był Gleason 10.

Dla porzadku:

10, to byl Wlodka Gleason pooperacyjny.
Z biopsji, byl okreslony jako 5+4=9.

[AParsley]

Moi Drodzy,

Istnienie tego forum to ogromna pomoc i ratunek dla osób takich jak ja, rozpoczynających dopiero walkę ze skorupiakiem. Wdzięczny jestem za wszysktie dobre słowa i Waszą aktywność, jak też skarbnicę wiedzy zgromadzoną tu przez te wszystkie lata.

Jak pisałem wcześniej, rozważałem czy RP czy też RT. Decyzja podjęta, wybieram się na LRP, termin zgłoszenia do szpitala 23 listopada, operacja w kolejnych dniach.

Jedna wątpliwość, proszę o Wasze opinie: CaP został zdiagnozowany w lewym płacie -> w związku z tym p. doktor stwierdził, że wiązek nerwowych z lewej strony nie da się zachować, bo zachodzi ryzyko pozostawienia komórek rakowych, wycina się je standarowo; tak samo standardowo wycina się węzły chłonne. Jakie są Wasze doświadczenia ?

Pozdrawiam AParsley

[nacomito]

Moją historię poznałeś. Rak był w obu płatach, węzły chłonne oszczędzone, wiązki NN z jednej strony oszczędzone w 100% z drugiej w 60-70%. Na początku duże problemy z nietrzymaniem moczu, teraz po 4,5 miesiącach jest lekkie przeciekanie wysiłkowe. Potencja po niebieskich pigułach prawie jak dawniej, ale prawie to jednak robi różnicę. Jest OK.

[miromat]

Przy okazji:
Komu przed operacją kazano zbadać odporność na żółtaczkę, lub kazano się zaszczepić?

Mi operator przykazał zrobić szczepienia na żółtaczkę - dwa szczepienia przed zabiegiem, trzecie po roku. Wyrobiłem się w ostatniej chwili.

[Wojtas]

uważam , że szczepienie na żółtaczkę jest koniecznością w każdym wieku. Nawet u stomatologa można się zarazić tą chorobą ,która jest sto razy bardziej zaraźliwa od HIV.Jak przed laty poczytałem ulotkę w tym temacie to całą Rodzinę  namówiłem na to szczepienie - i się przydało.


Wirusowe zapalenie wątroby typu B to jedna z najgroźniejszych chorób, niezwykle zaraźliwa – podkreśla prof. Andrzej Radzikowski – HIV jest stukrotnie mniej zaraźliwy od wirusa wszczepiennego zapalenia wątroby typu B. Każda osoba, która ma zaplanowany zabieg, który narusza ciągłość powłok skórnych powinna być zabezpieczona przeciwko WZW typu B. Do zakażenia WZW B wystarczy zaledwie kropla krwi, dlatego niebezpieczne dla naszego zdrowia mogą być zabiegi wykonywane w zakładach fryzjerskich, kosmetycznych czy salonie tatuażu

http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-zakazne/zaszczep-sie-na-zoltaczke-szczepienia-na-zoltaczke-w-ramach-zoltego-ty_39884.html

[armands]

W temacie szczepienia na żółtaczkę, to pamiętam, jak u mnie w wątku wałkowaliśmy ten temat.
Czas do operacji uciekał, a ja nie byłem zaszczepiony. Kiedy w Bydgoszczy zadałem pytanie przyszłemu operatorowi, czy się zaszczepić w trybie awaryjnym, ten odpowiedział, że nie ma potrzeby. Procedura w CO przewiduje badanie krwi podczas przyjęcia do szpitala i podczas jego opuszczania. To jedno, a drugie, to procedury stosowane tam, gdzie do zakażenia może dojść. To powoduje zminimalizowanie zagrożenia do zera. Taką uzyskałem odpowiedz i pobyt w szpitalu to potwierdził.

Zapewne warto się zaszczepić i być zabezpieczonym, ale jeśli tego nie zrobisz, to nie ma tragedii.

[iwas]

U mojego męża przed operacją w badaniach obrazowych widoczna była mała zmiana w jednym płacie i były propozycje zachowania wiązek tylko po jednej stronie. Ostatecznie zachowano obustronnie wiązki, usunięto tylko węzły chłonne zasłonowe. W badaniu histopatologicznym nowotwór zajmował obydwa płaty. Trzymanie moczu, po ćwiczeniach mięśni dna miednicy, 4 miesiące po operacji 100%, ale po bardzo dużym wysiłku fizycznym zdarza się małe podciekanie. Niebieskie tabletki nie dały do tej pory zadowalającego efektu.

Trzymam kciuki
Pozdrawiam serdecznie
Iwona

[armands]

Brawo Iwonka!
1000

Gratuluję
armands

[iwas]

[AParsley]

Witajcie,

Trochę się nie odzywałem, "rzucało" mnie służbowo tu i tam.
Jeszcze raz dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i za podpowiedzi. Współczuję kolegom, u których skorupiak zaczyna udawać rumaka.
U mnie PSA ciągle rośnie ( stopka zaktualizowana ), ale mam nadzieję, że wkrótce przestanie. 18/11 ( to za 4 dni ) mam się zgłosić do szpitala na LRP, pewnie w ciągu następnych dwóch dni pójdę pod nóż. Pomódlcie się za mnie i trymajcie kciuki.

I jeszcze pytanie, czy ktoś z Was próbował prowadzić samochód z założonym cewnikiem ? Czy taki pomysł zakrawa na kompletny idiotyzm ?

Pozdrawiam Andrzej

[armands]

Wedle życzenia będziemy się modlić i trzymać kciuki. A Ty nam obiecaj, że będziesz nas o wszystkim informował i będziesz twardy jak na Gladiatora przystało.
Trzymaj się i wykorzystaj ostatni weekend przed operacją.

(Czysto teoretycznie)
Co do cewnika, to jeśli worek na mocz nie wyleci nogawką i nie wpadnie na podał gazu, to można dać radę prowadzić. Tylko po co?

Pozdrawiam i trzymaj się!

armands

[Krzy50]

czy ktoś z Was próbował prowadzić samochód z założonym cewnikiem ?

Ja jeździłem z cewnikiem, żaden problem.

[Don Diego]

Można jezdzić, szczególnie praktyczne na długie trasy, nie trzeba się zatrzymywać
Ja jeżdziłem

[stanis]

Andrzeju,

Cewnik ze zbiornikiem jest b. praktyczny i przyjazny dla kierowcy, czego nie można powiedzieć o pampersie i tym podobnych ....
Prawdopodobnie po LRP będziesz zmuszony używać pampersów lub pamperso-podobnych wkładek.

Niestety jako  kierowca amator na trasie 1300 km  miałem przykre doświadczenie z pampersami. Mocz zgromadzony w pampersie został niestety wyciśnięty w fotel kierowcy i ku mojemu przerażeniu powstała okropna wielka plama została zauważona przez pasażerów  .

Ale na razie nie myśl o tym co nastąpi po LRP,  3-mamy kciuki za pomyślny przebieg LRP i pomyślną rekonwalescencję też .

[Krzy50]

Dla mnie jazda autem była relaksem/wyciszeniem/uspokojeniem po RP. W sobotę opuściłem szpital, a niedzielę wybrałem się na przejażdżkę. Oczywiście samemu.

[nacomito]

AParsley - jak się czujesz? To już jutro, trzymam kciuki za Ciebie.
Możesz na PW napisać co zdecydowałeś i gdzie zabieg się odbędzie, kto operuje?
Czekam na pierwsze pooperacyjne wrażenia.
Trzymaj się.

[armands]

Jak najbardziej trzymamy i oczekujemy dobrych wieści.

POWODZENIA!

[AParsley]

Witajcie,

Dziękuję za wszystkie dobre słowa i modlitwę.
Już po i od wczoraj wieczorem jestem w domu. LRP przeprowadzone 19/11 w ECZ w Otwocku. Wynik histopatologiczny za ok. 2 tygodnie, 50% wiązek zachowane ( prawa strona ).
Mógłbym nawet napisać, że czuję się nie najgorzej gdyby nie fakt, że spuchła mi moszna. Nie boli, ale trochę niepokoi. Miał ktoś z Was podobne objawy ? Czy ustąpiły same, i po jakim czasie, czy też wymagały interwencji lekarskiej ?

Pozdrawiam Andrzej

[ZB]

Tak, mój mąż miał po operacji powiększoną mosznę. Zarówno jeszcze w szpitalu jak i po powrocie do domu. Lekarz na oddziale powiedział, że jest to stan, który po operacji może wystąpić. Powiedział, że minie. Minęło po około miesiącu. Przez ten miesiąc nic się złego nie działo, nie wystąpił ból, opuchlizna się nie powiększała więc i nie była potrzebna pomoc lekarska.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wynik.