Strona 2 z 18

Nieprzeczytany post: 13 paź 2014, 01:25
autor: wlobo135
Obrazek

Nieprzeczytany post: 13 paź 2014, 07:38
autor: iwas
No proszę jak żurawina może poprawić humor :lol:

Nieprzeczytany post: 13 paź 2014, 07:43
autor: Nanna
iwas pisze:No proszę jak żurawina może poprawić humor :lol:
Może to żurawinówka była :)

Nieprzeczytany post: 14 paź 2014, 19:10
autor: stanis
No proszę jak żurawina może poprawić humor :lol:
Może to żurawinówka była :)

Nanno[img=30x20]https://o.iplsc.com/p/ei/papa.gif[/img]Iwas ,
Wyjaśniam, iż absolutnie preferuję Absoluta Cranberry ponad sokiem żurawinowym. Jeśli chodzi o %-we trunki to polubiłem ostatnio cydr, który tutaj na forum mocno reklamuję celem obniżenia strat powodowanych  putinowskim embargiem. 

Ponadto nie mogę przecież przesadzać z konsumpcją żurawiny  ;)  bowiem oprócz soku oraz herbatki żurawinowej  podjadam jeszcze  kandyzowane owoce żurawiny. 
Polecam żurawinę bowiem moje problemy towarzyszące infekcjom się zmniejszyły.


Pozdr./St.

Nieprzeczytany post: 25 paź 2014, 16:03
autor: stanis
Niniejszym  b.dziękuję Koleżeństwu za udzielone mi porady ;) bowiem po raz pierwszy po cewnikowaniu, a było ich mnóstwo od czasu RP, badanie na posiew nie wykazało bakterii :D .

Skoro pozbyłem się "azora" czas się wybrać w Bieszczady, tym bardziej, że niedźwiedź już się przeniósł na Ukrainę.

Pozdrawiam :)

Nieprzeczytany post: 27 paź 2014, 10:03
autor: iwas
Stanis,
czyżby ta żurawinówka wybiła bakterie? :)

Góry o tej porze roku piękne są. Koniecznie zdjęcia pokaż :)

Pięknego wypoczynku Ci życzę
Iwona

Nieprzeczytany post: 27 paź 2014, 15:11
autor: stanis
iwas pisze:Stanis,
czyżby ta żurawinówka wybiła bakterie? :)
Góry o tej porze roku piękne są. Koniecznie zdjęcia pokaż [img=15x15]http://www.gladiator-olsztyn.pl/img/smilies/smile.png[/img]
Iwona,
otóż zażywałem sok żurawinowy oraz Cranberry Absolut i teraz nie wiem, który bardziej skuteczny i bakteriobójczy ;).
Niestety zaplanowany wypad w Bieszczady muszę przesunąć  :( bowiem trwa u mnie diagnostyka  chorób współistniejących.

Nieprzeczytany post: 27 paź 2014, 15:37
autor: armands
stanis pisze:
iwas pisze:Stanis,
czyżby ta żurawinówka wybiła bakterie? :)
Góry o tej porze roku piękne są. Koniecznie zdjęcia pokaż [img=15x15]http://www.gladiator-olsztyn.pl/img/smilies/smile.png[/img]
Iwona,
otóż zażywałem sok żurawinowy oraz Cranberry Absolut i teraz nie wiem, który bardziej skuteczny i bakteriobójczy ;).
Niestety zaplanowany wypad w Bieszczady muszę przesunąć  :( bowiem trwa u mnie diagnostyka  chorób współistniejących.


No to masz zagwozdkę :)
A co do Bieszczad, to jeszcze trochę mogą poczekać. Gorzej z zakapiorami z Cisnej :))

Nieprzeczytany post: 27 paź 2014, 15:43
autor: stanis
armands pisze:A co do Bieszczad, to jeszcze trochę mogą poczekać. Gorzej z zakapiorami z Cisnej :))
Armands,
Czyżby jakieś ciekawe :/ doświadczenia Cię spotkały w czasie niedawnego pobytu w Cisnej?

Nieprzeczytany post: 29 paź 2014, 12:45
autor: stanis
Drodzy Gladiatorzy,

Onkolog dermatolog zdiagnozował jedno z rozlicznych znamion na mojej skórze jako atypowe z podejrzeniem czerniaka :( . Skierował na operację do CO. Nastraszył mnie jakoby czerniak zdarza się b. często w towarzystwie lub w powikłaniach po RGK. Czy ktoś z Forumowiczów przechodził podobną ścieżką chorobową? Mógłby cokolwiek poradzić? Wybieram się do CO w Gliwicach.

Będę wdzięczny za ew. porady.

Nieprzeczytany post: 29 paź 2014, 13:13
autor: ZB
Na forum historię taty z rakiem prostaty i czerniakiem opisuje b.wicia.

Od siebie mogę napisać, że ośrodkiem specjalizującym się w leczeniu czerniaka w Polsce jest Klinika tkanek miękkich, mięsaka i czerniaka w Centrum Onkologii w Warszawie. Kierownik kliniki to prof. Piotr Rutkowski. Jeśli miałabym polecić leczenie to tam. U Ciebie jest na razie tylko podejrzenie spokojnie, chociaż czerniak to rywal jak żaden inny.
Czy jesteś umówiony na zabieg, który przeprowadzi chirurg onkolog? Ważne, żeby usunięcia dokonał lekarz, który wie jak usunąć zmianę podejrzaną o czerniaka (kierunek cięcia, wielkość marginesów).
W jakiej części ciała znajduje się znamię?

Nieprzeczytany post: 29 paź 2014, 13:25
autor: armands
stanis pisze:Drodzy Gladiatorzy,

Onkolog dermatolog zdiagnozował jedno z rozlicznych znamion na mojej skórze jako atypowe z podejrzeniem czerniaka :( . Skierował na operację do CO. Nastraszył mnie jakoby czerniak zdarza się b. często w towarzystwie lub w powikłaniach po RGK. Czy ktoś z Forumowiczów przechodził podobną ścieżką chorobową? Mógłby cokolwiek poradzić? Wybieram się do CO w Gliwicach.

Będę wdzięczny za ew. porady.


Stanis, mam niestety zagrożenie czerniakiem, ze względu na chorą na czerniaka mamę, oraz wielką ilość znamion na ciele. Co kilka miesięcy chodzę na przegląd skóry i na szczęście jestem "czysty" albo nieoszacowany :/
Kilka lat temu pousuwałem chirurgicznie podejrzane znamiona (każde z badaniem histopatologicznym i sporym marginesem) ale musiałem przystopować ze względów finansowych.
Kiedyś Zosia podesłała mi link do materiałów które potwierdzały Twoje obawy o związek raka prostaty z rakiem skóry (większe prawdopodobieństwo wystąpienia). Niestety to prawda.
Boję się czerniaka, bo wiem jak jest zabójczy. W zeszłym roku zmarł na czerniaka mój kolega, który nie dożył nawet czterdziestki.
Na szczęście moja mama mimo przerzutów trzyma się już piaty rok (bez chemii). Nie ma reguły, i na pewno wcześnie wykryty nowotwór można pokonać.

Przykro mi, że to coś Ciebie dotyczy. Mam nadzieję, że to "zwykłe" znamię i skończy się tylko na strachu. Życzę Ci tego z całego serca!

Pozdrawiam Ciebie serdecznie i głowa do góry!
armands

PS. Ja kiedyś myślałem, że jak złapiesz jedno cholerstwo, to może drugie ciebie ominie, ale to była moja niewiedza. Niestety!

Nieprzeczytany post: 29 paź 2014, 13:38
autor: zosia bluszcz
Stanis,

Gdzie jest to znamie? Duze? male? Plaskie? Wypukle? Wrzodziejace? Kolor?
Dermatolog nie byl w stanie stwierdzic czy to czerniak czy nie?
W Polsce rzeczywiscie bezpieczniej jest trafic z czerniakiem/podejrzeniem czerniaka do wyspecjalizowanego osrodka.
Lokalny chirurg moze schrzanic wstepne usuniecie czerniaka:
zbyt maly lub zbyt duzy margines, ciecie "w poprzek" zamiast w kierunku splywu chlonki, zly ksztalt wycinki (powinna byc "oselka"). Lokalny patolog moze nie potrafic dobrze opisac preparatu

Nieprzeczytany post: 29 paź 2014, 13:56
autor: stanis
zosia bluszcz pisze:Stanis,
Gdzie jest to znamie? Duze? male? Plaskie? Wypukle?  Wrzodziejace? Kolor?
W Polsce rzeczywiscie bezpieczniej jest trafic  z czerniakiem/podejrzeniem czerniaka do wyspecjalizowanego osrodka.Lokalny chirurg moze schrzanic wstepne usuniecie czerniaka:
zbyt maly lub zbyt duzy margines, ciecie "w poprzek" zamiast w kierunku splywu chlonki,  zly ksztalt wycinki (powinna byc "oselka"). Lokalny patolog moze nie potrafic dobrze opisac preparatu.
Zosiu,
byłem u dwóch dermatologów wyposażonych wg Twoich wskazówek. Obydwoje zawyrokowali iż najlepiej usunąć ASAP. Zmiana jest w okolicy blizny po RP, jest mała, średnicy ok.3 mm, płaska, brązowa z prawie czarnym "rdzeniem". Chyba lepiej, że Hist-Pat zostanie wykonany w CO tam gdzie były badane moje wycinki z biopsji prostaty oraz pooperacyjne.
Dzięki za cenne wskazówki.

Nieprzeczytany post: 29 paź 2014, 14:05
autor: stanis
ZB pisze:Na forum historię taty z rakiem prostaty i czerniakiem opisuje b.wicia.
Od siebie mogę napisać, że ośrodkiem specjalizującym się w leczeniu czerniaka w Polsce jest Klinika tkanek miękkich, mięsaka i czerniaka w Centrum Onkologii w Warszawie. Kierownik kliniki to prof. Piotr Rutkowski. Jeśli miałabym polecić leczenie to tam. U Ciebie jest na razie tylko podejrzenie spokojnie, chociaż czerniak to rywal jak żaden inny.
Czy jesteś umówiony na zabieg, który przeprowadzi chirurg onkolog? Ważne, żeby usunięcia dokonał lekarz, który wie jak usunąć zmianę podejrzaną o czerniaka (kierunek cięcia, wielkość marginesów).
W jakiej części ciała znajduje się znamię?
ZB, dzięki za wskazówki, mam skierowanie do CO w Gliwicach, na skierowaniu napisano "zmiana atypowa".To jest TYLKO podejrzenie czerniaka. Wydaje mi się, iż dopiero po wycięciu zmiany i badaniu hist-pat będzie postawiona ostateczna diagnoza?

Nieprzeczytany post: 29 paź 2014, 14:15
autor: stanis
armands pisze:Stanis, mam niestety zagrożenie czerniakiem, ze względu na chorą na czerniaka mamę, oraz wielką ilość znamion na ciele. Co kilka miesięcy chodzę na przegląd skóry i na szczęście jestem "czysty" albo nieoszacowany :/
Kilka lat temu pousuwałem chirurgicznie podejrzane znamiona (każde z badaniem histopatologicznym i sporym marginesem) ale musiałem przystopować ze względów finansowych.
Kiedyś Zosia podesłała mi link do materiałów które potwierdzały Twoje obawy o związek raka prostaty z rakiem skóry (większe prawdopodobieństwo wystąpienia). Niestety to prawda.
Boję się czerniaka, bo wiem jak jest zabójczy. W zeszłym roku zmarł na czerniaka mój kolega, który nie dożył nawet czterdziestki.
Na szczęście moja mama mimo przerzutów trzyma się już piaty rok (bez chemii). Nie ma reguły, i na pewno wcześnie wykryty nowotwór można pokonać.
Przykro mi, że to coś Ciebie dotyczy. Mam nadzieję, że to "zwykłe" znamię i skończy się tylko na strachu. Życzę Ci tego z całego serca!
PS. Ja kiedyś myślałem, że jak złapiesz jedno cholerstwo, to może drugie ciebie ominie, ale to była moja niewiedza. Niestety!
Armands,
U mnie na skórze również mnóstwo znamion. Zaskoczyło mnie iż dermatolog i jeden i drugi spośród wielu znamion zidentyfikowali to jedno jako "podejrzane". Nie panikuję bowiem nie ma chyba takich powodów.

Dzięki za wsparcie :)

Nieprzeczytany post: 29 paź 2014, 14:38
autor: ZB
Jeszcze masz czas na panikę.

Wg mnie jeśli znamię podejrzane o czerniaka usunie chirurg onkolog, który wie jak to zrobić, to możesz to zrobić i w Gliwicach.
Ja bym się upewniła co do specjalizacji lekarza wykonującego zabieg. Kieruj się tym co napisała Zosia tj. kierunek cięcia, margines itp. bo od tego zależy, jakby co, dalsze postępowanie. To w końcu Twoje życie i masz do tego prawo.
Oczywiście, że dopiera histopatologia da ostateczny wynik i rozpoznanie. Czerniak to nie jest nowotwór występujący często, więc mam nadzieję, że to tylko zmiana barwnikowa choć o ciemniejszym niż normalnie zabarwieniu.

Nieprzeczytany post: 29 paź 2014, 14:57
autor: armands
Stanis, dobrze, że oceniłeś to jako wsparcie. Trochę to było pesymistyczne w mojej ocenie, ale obcuje z czerniakiem codziennie, zmieniajac opatrunek na mamy nodze i patrząc na kolejny guz widoczny pod skórą. Ale to nie wszystko.
Od pieciu lat od kiedy zdiagnozowano u mamy czerniaka mam złe przeczucie. Mój rak prostaty to pikuś, a to cholerstwo zatruwa mi życie. Dzieciaki też są "naznaczone" znamionami. Zagrożenie jest bardzo realne.
Tyle słyszałem o cudownych lekach, czy szczepionkach i pocieszam się, że chociaż oni tego doczekają.

Nieprzeczytany post: 29 paź 2014, 15:13
autor: ZB
Przepraszam Stanis, że w Twoim wątku, ale piszę do Armandsa.

Ja w celu spokojności ducha zrobiłam sobie i bratu badanie genetyczne mutacji genu predysponującego do zachorowania na czerniaka.
Mutacji brak, ale jakoś spokój ducha nie spłynął.
Coś tam złego kołacze się zawsze z tyłu głowy.
I jeszcze jedno, czerniak to nie tylko duża ilość zmian, pieprzyków itp. To diabelstwo powstaje sobie zupełnie na nowo i wtedy zwykle nie ma brązowego koloru.

A co do cudownych leków to ja mam nadzieję, że wreszcie ktoś wynajdzie cudowny lek na każdą odmianę raka.

Nieprzeczytany post: 30 paź 2014, 21:11
autor: stanis
ZB pisze:Przepraszam Stanis, że w Twoim wątku, ale piszę do Armandsa.
Ja w celu spokojności ducha zrobiłam sobie i bratu badanie genetyczne mutacji genu predysponującego do zachorowania na czerniaka.
ZB,
Doprawdy nie ma powodów do przepraszania mnie, Twoja wiedza o czerniaku jest dla mnie przydatna, a może także przydać się innym Forumowiczom. Jestem wdzięczny za udzielone porady.

Kierując się Twoimi oraz  Zosi wskazówkami  znalazłem  chirurga onkologa z CO wyspecjalizowanego w zabiegach usuwania znamion itp. "czerniakopodobnych" zmian na skórze. Czekam teraz niecierpliwie na wyznaczenie terminu zabiegu.

Armands, współczuję Tobie i Twojej mamie.
Twoje wypowiedzi są też  pouczające  dla mnie !



Pozdr/St.

Nieprzeczytany post: 30 paź 2014, 21:54
autor: zosia bluszcz
Ja w celu spokojności ducha zrobiłam sobie i bratu badanie genetyczne mutacji genu predysponującego do zachorowania na czerniaka.


W Australii szacuje sie, ze okolo 50% populacji URODZONEJ tutaj zapadnie w ktoryms momencie na czerniaka.
Ale nikt nie wpada na pomysl by calej tej populcji robic badania genetyczne!
Profilaktyka polega przede wszystkim na Slip! Slop! Slap! (zaloz koszulke, zaloz kapelusz i posmaruj sie kremem p/slonecznycm). W szkolach podstawowych tereny zabaw maja zadaszenia, w klasach stoja litrowe butle z kremem SPF +30, uczen bez kapelusza z szerokim rondem nie wyjdzie na slonce w czasie przerwy (od sierpnia do maja). GPs musza sie szkolic i zapewne ich wiedza teoretyczna i praktyczna w kwestii rozpoznawania czerniaka, BCC i SCC jest wieksza niz wiekszosci polskich dermatologow.
Zmiany sa wykrywane na ogol w poczatkowym stadium i czesto wycina je wlasnie GP.

Nieprzeczytany post: 30 paź 2014, 22:30
autor: stanis
Zosiu,
Wyjaśniam, że w trakcie ostatniego urlopu w G. oraz poprzednich także już od wielu lat stosowałem się do powyższych zasad 3 x S.
  :cool:

Nieprzeczytany post: 30 paź 2014, 23:36
autor: ZB
Oj tak Zosiu wszystko co napisałaś to święta prawda, ale dopóki i profilaktyka i wykrywanie w Polsce będzie na takim poziomie jak dziś, to niestety pacjent musi byc czujny i za lekarza i za siebie. Przecież na forum mamy na to wiele przykładów.
Stanis no to czekamy na ten termin.

Nieprzeczytany post: 31 paź 2014, 07:29
autor: armands
zosia bluszcz pisze:
Ja w celu spokojności ducha zrobiłam sobie i bratu badanie genetyczne mutacji genu predysponującego do zachorowania na czerniaka.


W Australii szacuje sie, ze okolo 50% populacji URODZONEJ tutaj zapadnie w ktoryms momencie na czerniaka.
Ale nikt nie wpada na pomysl by calej tej populcji robic badania genetyczne!
Profilaktyka polega przede wszystkim na Slip! Slop! Slap! (zaloz koszulke, zaloz kapelusz i posmaruj sie kremem p/slonecznycm). W szkolach podstawowych tereny zabaw maja zadaszenia, w klasach stoja litrowe butle z kremem SPF +30, uczen bez kapelusza z szerokim rondem nie wyjdzie na slonce w czasie przerwy (od sierpnia do maja). GPs musza sie szkolic i zapewne ich wiedza teoretyczna i praktyczna w kwestii rozpoznawania czerniaka, BCC i SCC jest wieksza niz wiekszosci polskich dermatologow.
Zmiany sa wykrywane na ogol w poczatkowym stadium i czesto wycina je wlasnie GP.

Ja z wielką nadzieją spoglądam na Wasz kontynent i mam nadzieję, że zrobicie coś wiecej w walce z czerniakiem niż propagowanie zasady 3xS.
Wracając do Polski, to chciałbym trafić do gabinetu gdzie jest dermatoskop, który "obejrzy" mnie kompleksowo i oznaczy zagrożenie na mapie mojego ciała, a nie łazić do różnych gabinetów, gdzie badanie jest za pomocą szkiełka i oka i sprowadza się do ograniczonego obszaru, a wynik jest zapisany jako: na tułowia nie stwierdzono podejrzanych zmian.
Był ktoś z Was na takim badaniu? Czy tylko można spotkać taką usługę w prywatnych gabinetach, za sporą kasę?

Sorry, że ciagnę ten wątek, ale jest dla mnie i myślę, że nie tylko bardzo istotny.

armands

Nieprzeczytany post: 31 paź 2014, 08:38
autor: stanis
Armands,

Niestety w gabinecie dermatologa z NFZ badanie odbywa się za pomocą szkiełka. Ale specjalista dermatolog II st. tym prostym szkiełkiem odkrył jedną atypową zmianę spośród mnóstwa innych b. podobnych. Tylko ta jedna wzbudziła podejrzenia.
W gabinecie prywatnym za pomocą specjalistycznego sprzętu badanie kosztuje 350 PLN. http://osrodek-onkologiczny.pl/articles/pokaz,19.htm
Taka nasza rzeczywistość :(

Nieprzeczytany post: 04 lis 2014, 15:01
autor: stanis
Niefajnie bowiem:
- poprzedni sierpniowy wynik PSA = 0,002 ng/ml
- listopadowy wynik PSA = 0,013 ng/ml.

Wiem, to dalej wynik "zerowy"  ale  mnie zaskoczył, tym bardziej... w moje urodziny, taki niemiły prezent :(

Nieprzeczytany post: 04 lis 2014, 15:53
autor: iwas
Stanis,
życzę Ci wszystkiego najlepszego w dniu urodzin :) Nie zamartwiaj się na zapas.

Chcielibyśmy za każdym razem widzieć taki sam wynik, ale różnie to bywa. Może to tylko błąd laboratorium, a może chwilowe zachwianie i następny wynik będzie taki sam jak poprzednie. Czego Ci serdecznie życzę.

Pozdrawiam serdecznie
Iwona

Nieprzeczytany post: 04 lis 2014, 17:23
autor: armands
stanis pisze:Wiem, to dalej wynik "zerowy"  ale  mnie zaskoczył, tym bardziej... w moje urodziny, taki niemiły prezent :(


I tego się trzymaj!

Jak najmniej takich zmartwień i wszystkich innych.

STO LAT STANIS!
Obrazek

Nieprzeczytany post: 04 lis 2014, 18:11
autor: smok45
iwas pisze:Stanis,
życzę Ci wszystkiego najlepszego w dniu urodzin :) Nie zamartwiaj się na zapas.


Iwona
Do życzeń dołączam odpowiednią piosenkę:

  https://www.youtube.com/watch?v=fu6q8xZvuFs&channel=DANIAA63

r.1950 PSA6.7ng/mlBxGl.3+4cT2aRP Gl.3+3pT2aN0M0R0

Nieprzeczytany post: 04 lis 2014, 19:03
autor: stanis
Iwas, dzięki za życzenia dzisiaj będzie zaaplikowana  żurawina ale w innej postaci i Ty wiesz jaka :) . Ta absolutnie  bardziej skoncentrowana.  ;)

Armands, dzięki za blondynkę, niestety jej urok przestał niestety  działać, mimo zachowanych wiązek NN :( .

Smok'u, humor zdecydowanie poprawiła mi zadedykowana piosenka Partity. Przypomniałem sobie  ich występ w Operze Leśnej w Sopocie a było to... w r.1972. Byłem tam ...."ach ta nasza młodość".

Nie mam powodów aby  się martwić wynikiem PSA bowiem dzięki tutaj zdobytej wiedzy dopiero 3 kolejne wzrosty PSA do wartości 0,2 ng/ml mogłyby wskazywać o wznowie. Proszę mnie poprawić jeśli coś pokręciłem?

Zmiana atypowa na skórze też nie jest zdiagnozowanym czerniakiem.

Jestem nadal optymistą:)  i tego się 3-mam, czego i Wam życzę.

Pozdrawiam/St.

Nieprzeczytany post: 04 lis 2014, 20:22
autor: ZB
Wzmacniam Twój optymizm "hasłem musi byc dobrze".

Nieprzeczytany post: 04 lis 2014, 20:43
autor: andyfajka
Stanis
Mój bratanku Skorpionie.
Świetnie walczysz i sprzyja Tobie los.
Dołączam się do życzeń.
https://www.youtube.com/watch?v=n4RjJKxsamQ
I SKORPIONSI

pozdrawiam
Jędrek

Nieprzeczytany post: 04 lis 2014, 22:08
autor: Nanna
Wszystkiego najlepszego: w dniu urodzin, a przede wszystkim zerowego PSA.
Toast żurawinówką popieram - Twoje zdrowie Stanis .



Dołączam się do życzeń. Włodek

Nieprzeczytany post: 05 lis 2014, 01:04
autor: stanis
ZB, Nanna i Andy - dziękuję Wam za życzenia oraz wirtualne wsparcie.

Pozdrawiam serdecznie :)

Nieprzeczytany post: 05 lis 2014, 09:08
autor: zosia bluszcz
Wszystkiego najlepszego Stanis!
W zalaczniku pachnacy bukiecik - niestety tylko wirtualny :(

Nieprzeczytany post: 05 lis 2014, 09:21
autor: stanis
Zosiu, dziękuję za życzenia i bukiet kwiatów. Jeśli to groszek to znam jego zapach :)

Nieprzeczytany post: 05 lis 2014, 09:36
autor: zosia bluszcz
Groszek :)

Stąd (patrz zalącznik):

Nieprzeczytany post: 05 lis 2014, 10:24
autor: Leszek12
Stanis: Życzę jak najprędzej 0,000.I uczucia Ulgi, Szczęścia.
ZOMO'82-89

Nieprzeczytany post: 05 lis 2014, 12:42
autor: stanis
Leszku, Włodku :)

Dzięki serdeczne za życzenia,  absolutnie polecam Wam oraz wszystkim zwalczającym infekcje urologiczne - wypraktykowałem, iż  żółta Crunberry Absolut eliminuje najskuteczniej w/w infekcje zwłaszcza związane z "azorem" ;)

Pozdr/ St.

Nieprzeczytany post: 05 lis 2014, 12:47
autor: armands
stanis pisze:Leszku, Włodku :)

Dzięki serdeczne za życzenia,  absolutnie polecam Wam oraz wszystkim zwalczającym infekcje urologiczne - wypraktykowałem, iż  żółta Crunberry Absolut eliminuje najskuteczniej w/w infekcje zwłaszcza związane z "azorem" ;)

Pozdr/ St.


Moczysz, nacierasz interes, czy do stosowania wewnętrznego?
;)

Smacznego i efektów!
armands