Strona 1 z 1

Tata 78l. BPH PSA 8.6ng/ml BxGl.3+3cT2c?3? RT

Nieprzeczytany post: 23 sty 2014, 10:32
autor: jacques-j
Dzień dobry wszystkim!

Mój tata (78lat) ma rozpoznanego raka prostaty.

09.2013
b]PSA 8,6 ng/ml[/b]


12.2013
BIOPSJA
Gleason 3+3

CT jamy brzusznej - bz

01.2014
SCYNTYGRAFIA - bz

RG kl.piersiowej - bz.


Jest zakwalifikowany do radioterapii, obecnie czekam na MR miednicy a ptem lekarze w Gliwicach będą wybierać optymalną metodę radioterapii.

Mieszkam daleko od Gliwic, bliżej mi znacznie do Łodzi - prosiłbym o informacje na PW czy zna ktoś z Was dobrego urologa-onkologa lub onkologa w Łodzi, który poprowadzi leczenie ojca po radioterapii?
Chodzi mi o lekarza, który ma doświadczenie z ewentualną hormonoterapią, któremu mógłbym powierzyć ojca?
Wiem, że macie ogromne doświadczenie i na pewno znacie lekarzy także w Łodzi, którzy znają się na rzeczy.
Bardzo proszę o informację na PW, będę szczerze zobowiązany.
Jacek

Nieprzeczytany post: 23 sty 2014, 11:05
autor: zosia bluszcz
Witaj,

Czy moglbys uzupelnic podana informacje o szczegolowy opis wynikow biopsji - patolog powinien podac ilosc pobranych bioptatow, ich dlugosc, % komorek rakowych w kazdym bioptacie, czy oprocz raka stwierdzono takze BPH (lagodny przerost prostaty).

Czy lekarz zlecil ponowne zbadanie PSA ?

Czy Tata, ktory ma juz 78 lat, pochodzi z dlugowiecznej rodziny?

Czy ma jakies wspolistniejace choroby?

Czy ktorykolwiek lekarz zajaknal sie na temat opcji watchful waiting?

Czy lekarz proponujacy radykalne naswietlanie omowil z Tata mozliwe skutki uboczne roznych rodzajow naswietlania?

Nieprzeczytany post: 23 sty 2014, 13:55
autor: jacques-j
Ojciec był leczony od ok. 5-6lat z powodu BPH, ostatnia BAC sprzed 4 lat nie pokazała raka, ale wówczas było to tylko jedno nakłucie.

A co do histopatologii po obecnej BAC:
w płacie prawym utkanie raka zajmuje w kolejnych 6 bioptatach:
I-90%, II-80%, III-60%, IV-mniej niż 5%, w V bioptacie z prawego płata bez cech raka, 
natomiast w płacie lewym jeden bioptat z utkaniem raka w 50%, a pozostałe pięć bioptatów bez cech raka.


Ojciec jest biologicznie w świetnej formie, ma cukrzyce i nadciśnienie z prawidłowymi poziomami cukru i wartościami ciśnienia tętniczego.
Jest sprawny psychoruchowo, intelektualnie.

Byłem u pewnego lekarza w Łodzi, doradził radioterapię, lekarz w Gliwicach podobnie, inny radioterapeuta w Łodzi też.
Podobno to jedyna metoda leczenia, mimo że nie pozbawiona skutków ubocznych potencjalnie, zdajemy sobie z tego sprawę.

Nieprzeczytany post: 23 sty 2014, 14:44
autor: zosia bluszcz
1. Grudniowa biopsja nie byla z pewnoscia BAC lecz gruboiglowa biopsja tru-cut
2. Dziwne jest, ze choc pacjent byl przez wiele lat leczony na BPH w opisie zadnego z pobranych bioptatow BPH nie wystepuje.
3. Nie odpowiedziales na pytanie dot. dlugowiecznosci przodkow
4. Co z PSA? Jezeli rownolegle z rakiem wystepuje BPH, to z pewnoscia winduje on PSA w gore.
Jezeli Gleason rzeczywiscie = 6 (3+3), PSA <10ng/dl (w tym BPH!) a wszystko w wieku 78 lat, to rak wyglada na CaP b. umiarkowanej zlosliwosci.
I pytanie: czy Tata chce sie leczyc radykalnie, czy wytlumaczono MU (pacjentowi) wszystkie z i przeciw takiego leczenia?
Rozumiem, ze opcji bacznej obserwacji nikt nie proponowal?

Nieprzeczytany post: 23 sty 2014, 21:00
autor: jacques-j
rodzice ojca byli długowieczni.
Wyobraziłem sobie, że skoro w jednym z bioptatów utkanie nowotworu dochodzi do 90% to niebawem będzie naciekał torebkę prostaty i ją przekroczy.

Ta biopsja sprzed 4 lat bardzo nas uspokoiła, właczono ojcu finasteryd i Omnic, ale od tego czasu PSA wzrastało systematycznie o 1 ng/rok obserwcji - z wyjściowego poziomu 5 ng/dlml do nieco ponad 8 ng/dl ml jesienią 2013.
To nas skłoniło aby pójść jednak do urologa a ten zlecił natychmiast biopsję, której wyiki zacytowałem wcześniej.

Ojciec chce się leczyć, ja sam mówiłem mu o ew. powikłaniach radioterapii, myśleliśmy nawet o CyberKnife w Gliwicach.
Chciałbym aby miał porządnego urologa, żeby zawsze konsultować stan zdrowia.

Opcji obserwacji nikt nie proponował (profesor urolog z Łodzi mówił od samego początku o radioterapii). Ponoć daje to możliwość radykalnego leczenia w przypadku biologicznie dobrego stanu ogólnego ojca.

Nieprzeczytany post: 23 sty 2014, 22:43
autor: aga59
zajrzyj na PW
aga59

Nieprzeczytany post: 23 sty 2014, 23:10
autor: zosia bluszcz
Ta biopsja sprzed 4 lat bardzo nas uspokoiła,

tTj. potwierdzila BPH? Mozesz przepisac wynik tej biopsji cienkoiglowej?


właczono ojcu finasteryd i omnic ale od tego czasu PSA wzrastało systematycznie o 1 ng/rok obserwcji - z wyjściowego poziomu 5ng/dl do nieco ponad 8ng/dl jesienią 2013.

Dopiero teraz napisales o finasterydzie!
Jezeli finasteryd, to PSA nalezy pomnozyc przez 2.
A jezeli PSA u pacjenta na finasterydzie ROSNIE to znaczy, ze jest cos wiecej niz BHP.
Kto zatem trzymal Ojca przez 4 lata na finasterydzie przy rosnacym PSA? Urolog? Lekarz rodzinny?

Bo dalej piszesz:
To nas skłoniło aby pójść jednak do urologa a ten zlecił natychmiast biopsję, której wyniki zacytowałem wcześniej.

Nieprzeczytany post: 24 sty 2014, 21:32
autor: jacques-j
To nie jest wina lekarzy, ojciec nigdy nie kwapił się do leczenia z jakiegokolwiek powodu, zwlekał z wszystkim z czym się da.
Moje usilne namowy na skutek rosncego PSA spowodowały, że temat prostaty stał się aktualny.

Nieprzeczytany post: 24 sty 2014, 21:49
autor: zosia bluszcz
No to kto przepisywal Finasteryd?