Strona 19 z 20

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 23 cze 2015, 14:14
autor: armands
Nanna pisze:I skończcie już z opowieściami o sikawkach, bo jutro przychodzi do mojej firmy strażak na kontrolę i wcale mnie to nie bawi :/

pozdrawiam
Nanna


To może coś obok podpalcie?
;)

pozdrawiam
armands

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 23 cze 2015, 14:23
autor: stanis
Armands, wracając do Twojej infekcji, pragnę przypomnieć, iż polecałeś mi wielokrotnie sok żurawinowy. Piłem go namiętnie i zagryzałem kandyzowaną żurawiną na okoliczność wielokrotnego cewnikowania.

BTW czy robiłeś badanie moczu na posiew?

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 23 cze 2015, 14:43
autor: armands
Staszku, posiew będzie dopiero po trzech tygodniach, czyli tydzień po odstawieniu antybiotyku.
Teraz trzeba było działać szybko.

Co do żurawiny, to ostatnio raczej tylko w owocach. Od piątku zacząłem stosować Furoxin (żurawina + pokrzywa), ale to już było zbyt późno.

Pozdrawiam
armands

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 23 cze 2015, 16:24
autor: rowerzysta
armands pisze:Dwa tygodnie szukałem w sobie jakiegoś choróbska i coś się znalazło ;)

W reporterskim skrócie: od dwóch tygodni przemiennie dreszcze, skok temperatury do 38,5 osłabienie. Odstawiony rower, wykonane USG, które niestety nie pozwoliło ocenić pęcherz, lożę pooperacyjną (zagazowany brzuch).
Diagnoza nr. 1 - coś z trawieniem, zaparcie. Dieta i medykamenty robią swoje, ale skoki temperatury nadal się pojawiają. Dochodzi bolesność przy pełnym pęcherzu i problem z opróżnieniem pęcherza (strzykanie moczem na koniec).
Wczoraj raniutko robię badanie CRP i wynik 89 mg/l (norma 0-5) wskazuje na infekcję.
W trybie pozakolejkowym wizyta u mojego lekarza urologa. Na moją prośbę szybko zaczęte badanie USG (byłem z pełnym pęcherzem i już ledwo mogłem wyrobić).
Diagnoza - stan zapalny układu moczowego, ale nie wykluczone, że coś się dzieje ze zb. limfy (ok. 180ml), który mam tuż obok pęcherza. Lekarz podziwiał, że przy pełnym pęcherzu ok. 350 ml. nie zsikałem się podczas badania :D Pochwalił również pełne opróżnienie pęcherza, ale nie wiedział, ile wysiłku kosztowało mnie przejście do WC :)
Zalecenia - Cipronex na 14 dni, po tygodniu przerwy badanie między innymi CRP, mocznik, kreatynina, oraz posiew moczu.
Kontrola za miesiąc ( chyba, że coś będzie gorzej) i skierowanie do Bydgoszczy na drenowanie limfy.
Oczywiście osłonowo zastosuję MultiLac.

Dziś i jutro sobie poleżę, bo sobota tuż, tuż.

pozdrawiam
armands


Cześć Armands,
czy te dolegliwości mają związek z jazdą na rowerze ?
Ja nie odważyłem się mimo zgody lekarza na jazdę rowerem ( mam obawę, że będę przy nierównościach terenu obijał miejsce gdzie była kiedyś prostata ), zatem nadal jadę sobie na stacjonarnym (1,5-2 h) na odpowiednio spreparowanym siodełku (2 wałeczki z kawałeczków koca tak, że mam przestrzeń i kroczem nie dotykam siodełka) i co trzeci, czwarty dzień jak jest pogoda to biegam ok. 1 godz.
Pozdrawiam, życzę wyjścia z dolegliwości
rowerzysta

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 23 cze 2015, 18:57
autor: armands
Rowerzysto, pytasz się czy to ma związek z rowerem. Odpowiem uczciwie, że nie wiem. Ale problem z temperaturą zaczął się dwie godziny po powrocie z pracy (oczywiście rowerem).
Na razie odstawiłem rower i niech czeka na swój dzień.
Dziękuję za dobre słowa.

pozdrawiam
armands

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 23 cze 2015, 20:38
autor: rowerzysta
No właśnie, jak wiesz bardzo mnie ciągnęło do roweru, nie wytrzymałem i jakieś 2 miesiąca po operacji wsiadłem na stacjonarny. Pokręciłem pedałami parę minut i zaczęło mnie kłuć, rwać inne dolegliwości, potem parę dni później ponawiałem próby. I po pierwszych paru dniach (naprawdę kilkuminutowych krótkich jazdach jazdach na stacjonarnym) miałem coś co przypominało Twoje zapalenie i ruch poszła żurawina do picia (sok) za radą naszych miłych koleżanek i od lekarza-operatora tez lekarstwo. Ale jazdy na stacjonarnym rowerem nie przestawałem. Z czasem to trwało co raz dłużej dłużej aż w efekcie po czterech miesiącach było już ok.1h jazdy, między czasie też na przemian były krótkie biegi. To wszystko opisywałem to (z czasem ulepszałem sobie siodełko, a to twardym 'jaśkiem", a to dwie kosteczki kocyka pod kości pupy) wszystko to pisałem na bieżąco swoim wątku. I teraz kiedy mogę, bo jest zgoda mojego operatora na jazdę rowerem, to moja psychika a może mój organizm odmawia jazdy. Raz już wyszedłem na drogę i nie wsiadłem na rower. Nie wiem, ale coś mi podpowiada, że wstrząsy mogą mi zaszkodzić. Nie jestem w stanie tego racjonalnie wytłumaczyć, jednak nie zamierzam tego robić na siłę. Jeśli najdzie mnie ochota to spróbuję, teraz daję luz.
To tak na gorącą moje odczucia,
trzymaj się !

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 23 cze 2015, 22:54
autor: RaKaR-szef forum
Armani, a co spożywasz, co jesz? Nie burczy Ci w brzuchu?
Chyba trzeba Cię będzie odkarmić na spotkaniu - golonkę lubisz?

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 24 cze 2015, 05:39
autor: armands
Prezesie melduję, że będzie dobrze!
No może z wyjątkiem procentów , ale zdrowie najważniejsze :)

Pozdrawiam
armands

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 09 sie 2015, 22:17
autor: stanis
zosia bluszcz pisze:Panowie, wrzuccie, swoje posty do watku Armandsa, ten temat jest informacyjny, nie dyskusyjny (wasze posty stad usune). Dzieki, zb



stanis pisze:Jarek ,
Wprowadź zatem korektę w Twojej stopce:


Biopsja Mappingowa (10.2013) (12 rdzeni



armands pisze:Wrzucam zdjęcie dokumentu mojej mappingowej-niemappingowej biopsji.

Obrazek :/

Ja marny żuczek, nie mam pojęcia, czy lekarz miał szablon, czy nie miał. Leżałem z gołym tyłkiem i pamiętam, że w połowie akcji sprzęt nawalił (zanik napięcia). Po powrocie zasilania i resecie systemu było już z górki :cool:
Może tylko cennik był za mappingową :/

pozdrawiam
armands


@Armands - zgodnie z sugestią Zosi przeniosłem dyskusję n/t Twojej biopsji do Twojego wątku ;)
@Zosia - gotowe, wątek informacyjny dot. biopsji mappingowej można wyczyścić :)

OK. Dzieki Stanis :) zb

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 16 wrz 2015, 13:47
autor: armands
Witam serdecznie

Zawsze mam jakiś tam dyskomfort, gdy opisuje mój "symulancki" etap "walki" z rakiem prostaty. Wiem, jaką sytuację zdrowotną ma wielu GLADIATORÓW i co przechodzi.
Ale z drugiej strony, dobre informację mogą tchnąć nadzieję w tych, którzy niedawno stanęli, albo staną przed decyzją, co robić z tym rakiem?

Nasze forum jest edukacyjno-informacyjne, dlatego spieszę z najnowszymi informacjami.

Wczoraj wyprowadziłem mojego 18 miesięcznego PSA na badanie i pragnę poinformować, że PSiAk bardzo ładnie wypadł, tzn <0,002ng/ml.
Po ostatnim (nieoficjalnym, bo nie zleconym w CO) badaniu, gdy wynik wynosił 0,008 ng/ml miałem obawy, czy nie zobaczę jedynki na drugim miejscu po przecinku, a tu taka ulga.
Reszta badań również w normie, co bardzo cieszy. Niestety nie było możliwości zbadania stanu zbiornika chłonki w jamie brzucha, bo sprzęt był w użyciu. Trochę byłem zawiedziony, bo chciałem mieć pewność, że wszystko ma się ku końcowi.
Kolejna kontrola za pół roku, czyli dwa lata od operacji. Wtedy sprawdzi się, czy coś tam jeszcze zostało, czy wyparowało ;)

Poprosiłem o receptę na Sildenafil (koledzy w pracy niedomagają) a doktor przepisał mi LEKAP. Jeszcze tego nie próbowałem, to chyba spróbuję.

Pozdrawiam wszystkich i życzę podobnego optymizmu, jaki mi towarzyszy w starciu ze skorupiakiem.
armands

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 16 wrz 2015, 13:52
autor: rowerzysta
Gratulacje Jarku =D !
Dopytam tylko, czy był przed rower?
pozdrawiam
rowerzysta

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 16 wrz 2015, 13:58
autor: diego
Super gratulacje

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 16 wrz 2015, 14:34
autor: Jantar
Super wiadomość !!!!! Gratulacje :)

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 16 wrz 2015, 14:57
autor: andyfajka
Armands null constans.

Cieszy i buduje taki wynik.
Jędrek

.....................................
PS
Następna wizyta za pół roku. :lol:
Za rok całkowicie zwolnisz miejsce w kolejce :O

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 16 wrz 2015, 17:15
autor: ewaryn
Super :)
Gratuluję wyniku.
Ewa
Dołączam się do gratulacji.
Włodek

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 16 wrz 2015, 18:06
autor: aga7610
SUPER WYNIK!!! :) POZDRAWIAM

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 16 wrz 2015, 19:27
autor: Afgaro
Armands,super wynik i tak ciągnij do 100 a jak się da to i dlużej =D
Pozdrawiam Sławek

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 16 wrz 2015, 21:32
autor: iwas
Jarku,
wynik piękny i tak trzymaj :)

Pozdrawiam serdecznie
Iwona

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 16 wrz 2015, 23:23
autor: annddy
Gratulacje. Aby tak dalej. Ciesz się chwilą.
Stres przy odbiorze wyników będzie Ci jeszcze długo towarzyszył, ale z czasem będzie coraz lżej, a te małe zwycięstwa są boskie

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 17 wrz 2015, 08:05
autor: hydraulik154
Gratuluję Armands ,
życzę , aby ta "przygoda" pozostała tylko wspomnieniem . Dzielny jesteś .
Jan

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 17 wrz 2015, 14:02
autor: kate
Gratuluję wyników i pozdrawiam
kate

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 17 wrz 2015, 16:00
autor: armands
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze. To bardzo motywuje i powoduje bardzo przyjemne uczucie ciepełka na serduchu.

Pozdrawiam serdecznie :)
armands

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 17 wrz 2015, 16:58
autor: pawelsta
Armands,
gratuluję wyniku PSA i cieszę się razem z Tobą.
Pozdrawiam,

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 17 wrz 2015, 18:17
autor: AParsley
Jarek,

Ty po prostu jesteś symulant, a teraz po badaniu już się nie wyprzesz.

Gratulacje.

Pozdrawiam AParsley

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 17 wrz 2015, 20:05
autor: Mariusz55
Cieszymy się wraz z Tobą z wyniku,tak trzymaj .Pozdrawiamy Mariusz i Lidka

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 17 wrz 2015, 20:21
autor: RaKaR-szef forum
A co ja mam powiedzieć, gratulować, pozytywnie zazdrościć, i niestety, chciał nie chciał, dumać, ile to jeszcze czasu mnie zostało.

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 17 wrz 2015, 20:48
autor: armands
rakar pisze:A co ja mam powiedzieć, gratulować, pozytywnie zazdrościć, i niestety, chciał nie chciał, dumać, ile to jeszcze czasu mnie zostało.


Władku, na pewno możesz być dumnym ze swojego dzieła, jakim jest Forum Gladiatora.
Gdybym nie trafił na forum, kto wie, jakby potoczyła się moja historia. Napisałem wtedy swój pierwszy post i długo nie musiałem czekać na odzew. Szybko pojąłem z jakim wrogiem mam do czynienia i równie szybko dostałem wskazówki - gdzie, i kto powinien mnie kroić. Nigdy nie zapomnę, komu to zawdzięczam.
Przykro mi, że starsi stażem w chorobie i na forum nie mieli takiej podpowiedzi, takich wskazówek. Niestety :(

Pozdrawiam Ciebie i Wszystkich równie serdecznie
armands

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 18 wrz 2015, 16:19
autor: aga59
Armands,
gratulacje!
aga59

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 07 mar 2016, 21:32
autor: armands
Mógłbym napisać, że te dwa lata minęły jak z bicza strzelił, ale nie byłaby to prawda. Te dwa lata od prostatektomii, to czas jakże bogaty w emocje, oczekiwania, huśtawki nastroju i przemyślenia o przyszłości. Nie będę o tym pisać, bo każdy z nas przez to przechodzi(ł) i wiecie najlepiej o czym piszę.
W takim razie przejdźmy do faktów.
No cóż, potwierdziło się, że jestem symulantem :)
PSA ponownie poniżej progu wykrywalności aparatu (<0,002 ng/ml). Niespodzianką (ale nie do końca, bo niedawno robiłem USG i obraz nie kłamał) jest całkowite wchłonięcie zbiornika limfy. Warto było poczekać i wykluczyć potrzebę zabiegu chirurgicznego.
Dziś też miałem marną przyjemność gościć w sobie palec urologa. Czy doktor szuka prostaty? - takie zadałem pytanie. Okazało się, że doktor bada miejsce po prostacie i ma to duże znaczenie w rokowaniach po prostatektomii. Gładka blizna, "to dobra blizna" i tak jest w moim przypadku.
Reszta wyników również mieści w zakresie referencyjnym i te wszystkie czynniki zadecydowały o wyznaczeniu kolejnej wizyty kontrolnej... w marcu 2017 roku.
Oczywiście nie mam zamiaru ściemniać, że wcześniej nie zrobię badania PSA. Zrobię, ale za pół roku! Do tego czasu zrobię sobie urlop od PSA. Chyba zasłużyłem?

Mógłbym dziś świętować, ale dzisiejszy dzień w Centrum Onkologii nie dotyczył tylko mnie. Razem z żoną towarzyszyliśmy w CO mojej mamie. Mama zaczęła siódmy rok walki z czerniakiem i zaczęła ten rok od kolejnego zabiegu operacyjnego. Kolejny raz lekarz stara się wyciąć wyrastający jak grzyb po deszczu guzek przerzutowy, ale w tym wyścigu chirurg jest daleko w tyle za nowotworem.
Niestety przypadek mamy nie napawa optymizmem. No cóż, takie życie. Jeden na wozie, druga pod wozem :(
Ale z drugiej strony patrząc, to siódmy rok dany jej od Pana B. Jak tu narzekać? Mama nie narzeka i nie daje się czerniakowi. Co ma w zamian? Ano ma. Tydzień temu gratulowała magistra wnukowi, a kilka dni temu została kolejny raz prababcią.

Wybaczcie, że tak się rozpisałem, ale musiałem...

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zachęcam do walki z chorobą i własnymi słabościami. Nie poddawajcie się!

armands

PS. Szczególne pozdrowienia dla Krzysztofa, czyli forumowego rowerzysty, który telefonicznie towarzyszył mojemu oczekiwaniu na spotkanie z urologiem. Dziękuję!

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 07 mar 2016, 21:39
autor: stanis
Armands,

Dla Ciebie gratulacje a dla Mamy duuuużo wytrwałości w dalszej walce.

Z podziwem patrzę na Twoje zerowe wyniki PSA utrzymujące się nadal w 2 lata po RP bowiem byliśmy operowani prawie, że w tym samym czasie.

Pozdrówka :)

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 07 mar 2016, 22:17
autor: armands
Dziękuję Staszku, dziękuję również w imieniu mamy.
No właśnie, prawie razem, ale tak inaczej. Chciałbym tylko gratulować sukcesów, ale tak się nie da. Niestety!
Żal mi każdego przypadku, gdy efekt odbiega od tego, co osobiście doświadczam.
Oczywiście wiem, że to tylko dwa lata. Przypadek Leonardo nie daje zapomnieć.

Pozdrawiam Ciebie i zapewniam, że będę kibicował w Twojej walce z CaPem

armands

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 07 mar 2016, 22:25
autor: szef admin
Jarek, gratuluję stabilnej nieoznaczalności PSA, i mamie wszystkiego najlepszego.

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 07 mar 2016, 22:27
autor: Marzena
Armands to nie są tylko 2 lata :) Chyba każdy kto zmaga się z ciężką chorobą bardziej docenia każdy dzień a co dopiero rok:) Szczególnie kiedy nie ma komplikacji i powrotów do szpitala z powikłaniami. Ciesz się pięknym wynikiem, ja życzę aby każdy kolejny był taki. A czy to ciepłe podejście do innych ludzi i waleczność w boju z CaPem to nie odziedziczyłeś przypadkiem po Mamie? :)

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 07 mar 2016, 23:09
autor: diego
Gratulacje i oby już zawsze były tylko takie dobre wiadomości
pozdrawiam diego

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 07 mar 2016, 23:41
autor: bela71
Gratuluję pięknego wyniku :)

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 08 mar 2016, 00:02
autor: jesien 2015
I ja dołączam gratulacje!

Ela

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 08 mar 2016, 00:41
autor: AParsley
Jarku,
To naprawdę napawa optymizmem i nam też daje nadzieję na wyleczenie, zaleczenie, przedłużenie życia. Z radością czytam takie historie jak Twoja.
Co do Mamy, ważne jest że się nie poddajecie, że lekarze w dalszym ciągu wierzą w sens walki i próbują Mamie pomóc. Zgodnie z wolą Najwyższego Mama jest ciągle przy Was i dla Was, tak jak wy dla Niej. Oby jak najdłużej.

Trzymaj się
Pozdrawiam AParsley
P.S. Pozdrowienia dla Eli

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 08 mar 2016, 09:07
autor: MAREK P.
Jarek masz dobre laboratorium widzę ,nie zmieniaj go ;)
aby tak dalej
pzdr,M

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 08 mar 2016, 09:11
autor: iwas
Piękny wynik :)

Pozdrawiamy Was serdecznie
Iwona z mężem

Re: Armands - Rak kontra rak

Nieprzeczytany post: 08 mar 2016, 09:54
autor: armands
Dziękuję Wam wszystkim za życzenia zdrowia, wyrazy serdeczności i za zwykłe zainteresowanie. Miło doświadczać, to co dajecie odczuć.
JESTEŚMY RAZEM i to ma wielkie znaczenie.

Jeszcze z kronikarskiego obowiązku dodam, że dziś odebrałem online wynik wczorajszego badania witaminy 25-OH D3. Potwierdziło się, że sztuką jest ustabilizować poziom D3 w zależności od sposobu suplementowania witaminy. Ponad rok temu ( grudzień 2014) kiedy wynik doszedł do 79 ng/ml zmniejszyłem dawkę o połowę, biorąc co drugi dzień 5000 UI + 100 mikrogram K2MK7.
W marcu 2015 zrobiłem kolejne badanie, które wykazało spadek do poziomu 61 ng/ml. Liczyłem, że utrzymam taki "zadowalający" poziom, ale wczorajsze badanie potwierdziło, że się myliłem.
Najnowszy wynik, to tylko 39 ng/ml. No cóż, jestem trochę rozczarowany, ale nie zdziwiony. Teraz spróbuję lekko nadrobić i w taki sposób doczekać słonecznych dni.

Jeszcze raz DZIĘKUJĘ!
Pozdrawiam

armands