Bądź tu mądry. Z wielka nieufnością podchodzę do GMO.
10 pytań w sprawie GMO Genetycznie modyfikowana żywność od lat budzi kontrowersje. Ludzie boją się, że z nasion GMO wyrastają gorsze, szkodliwe rośliny, których jedzenie jest niebezpieczne dla zdrowia. Zapytaliśmy eksperta, przewodniczącego Komitetu Biotechnologii PAN, które z tych obaw są słuszne.
GMO to skrót od organizmów genetycznie modyfikowanych. Termin ten odnosi się do roślin i zwierząt poddanych sztucznej, trwałej zmianie genetycznej poprzez manipulację genami. Według zwolenników uprawy GMO są bardziej wydajne. Przeciwnicy uważają, że ingerencja może mieć zgubne skutki dla zdrowia ludzi i zwierząt.
8 listopada Sejm, mimo licznych protestów m.in. Greenpeace, przyjął ustawę o nasiennictwie, w której znajdują się zapisy dopuszczające handel żywnością GMO w Polsce. Informacja nie przebiła się na czołówki gazet i portali, co wywołało teorie spiskowe.
Prof. Tomasz Twardowski, Przewodniczący Komitetu Biotechnologii PAN komentuje, które z opinii o GMO są prawdziwe lub fałszywe.
1.
GMO szkodzi ludziom: powoduje raka, jest przyczyną alergii.Już od 15 lat trwa produkcja genetycznie zmodyfikowanych roślin na cele żywieniowe. Zarówno jeśli chodzi o żywność produkowaną na potrzeby ludzi, jak i zwierząt. Zmodyfikowane genetycznie pasze to w konsekwencji mleko, mięso, jaja. Przez te 15 lat nie było ani jednego doniesienia, że coś złego się stało.
Organizacje powołane do czuwania nad zdrowiem EFSA (European Food Safety Authority, czyli Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności), czy Komisja Europejska zlecająca badania przeprowadziły w ciągu 20 lat dziesiątki projektów badawczych. Są one powszechnie dostępne. Żywność zmodyfikowana jest bezpieczna (i równie niebezpieczna) jak każda inna.
Są setki publikacji mówiących o braku zagrożenia. Pojawiają się też pojedyncze publikacje, również naukowe, mówiące o możliwości zagrożeń. Należy je weryfikować i falsyfikować, nie należy ich lekceważyć.
2.
Dziś nie można przewidzieć skutków jedzenia żywności zmodyfikowanej w perspektywie 30, 40, 50 lat.Czy możemy dziś na podstawie badań modelowych na małych gryzoniach (myszy, szczury) przewidywać wielopokoleniowe efekty stosowania innowacyjnych technologii? Odpowiedź uczciwa brzmi: nie wiem.
Nie sposób jednoznacznie określić, czy coś się stanie. Gdyby ta niepewność miała decydować, to musielibyśmy zrezygnować z takich osiągnięć technologicznych, jak kuchenka mikrofalowa, telefon komórkowy, telewizor, leki hormonalne, jak np. insulina. Z GMO można zrezygnować. Ale trzeba pamiętać, że to oznacza rezygnację nie tylko z żywności i pasz genetycznie zmodyfikowanych. Ale też rezygnację z bawełny, z bioenergetyki, leków, szczepionek. Trzeba zrobić bilans zysków i strat. Zyski są jednoznacznie po stronie nowych technologii.
3.
GMO niszczy środowisko naturalne.Ktoś, kto wprowadza do środowiska organizmy szkodliwe, jest bioterrorystą. Nie ma podstaw, aby zakładać, że chcemy wprowadzić nieszczęście dla ludzkości. Ale w historii zdarzało się, że naukowcy popełniali błędy, dlatego potrzebna jest weryfikacja i kontrola ich prac.
Czy genetycznie zmodyfikowane organizmy wprowadzane do środowiska są dla niego szkodliwe? Nie można tego wykluczyć. Do tej pory szkodliwych efektów zwolennicy nowych technologii się nie dopatrzyli. Dopatrzyli się przeciwnicy GMO. Ich zdaniem genetycznie zmodyfikowane rośliny przynoszą ogrom potencjalnych, niestwierdzonych nieszczęść. Zdania są podzielone.
4.
GMO lansowane jest przez wielkie koncerny, którym zależy na obniżaniu kosztów produkcji, produkowaniu odporniejszej żywności.Tak. Wielkie koncerny i producenci do tej pory odnoszą duże zyski z wprowadzania nowych technologii. Tak jak producenci pestycydów, herbicydów, insektycydów i nawozów sztucznych. Mają ogromne dochody z innowacji. Innowacyjne technologie oznaczają zwiększenie plonów i otrzymanie wysokiego standardu żywności.
5.
Argumentem za GMO jest to, że pozwoli walczyć z głodem na świecie. Polska ma wystarczająco dużo żywności. Po co nam GMO?My, jako obywatele Polski, Europy, świata nie możemy patrzeć na czubek własnego nosa.
Ludzi na świecie za 20 lat będzie więcej. Według szacunków FAO do 2050 roku liczba ludności na świecie osiągnie 9-10 miliardów. Ziemi uprawnej będzie mniej. Chyba że zamienimy na pola uprawne Puszczę Amazońską. Dostępna ziemia uprawna jest wysuszona, stepowieje, jest zasolona, zdegradowana chemicznie. By wyżywić więcej ludności, trzeba wyprodukować więcej żywności. Transport z Europy, producenta nadwyżek żywności, jest droższy. Mówiąc metaforycznie: lepiej głodnemu jest dać wędkę niż rybę. Trzeba opracować nowe odmiany roślin, bardziej wydajne, odporne na suszę i zasolenie. To są nowe technologie. Eksport żywności w formie darów nie jest rozwiązaniem. Są społeczeństwa głodne i będzie ich coraz więcej.
6.
GMO to koniec ekologicznej żywności. Pyłki roślin zmodyfikowanych "zatrują" rośliny niemodyfikowane.Pszczoły nie będą rozróżniać roślin, bo one się nie różnią. W przekonaniu agrobiotechnologów stosowanie "stref buforowych", czyli odpowiedniej odległości między uprawami genetycznie zmodyfikowanymi a ekoprodukcją w pełni zabezpiecza i gwarantuje czystość odmian. Takie eksperymenty były robione w Unii Europejskiej. Są przepisy, np. w Czechach i na Słowacji.
W opinii biotechnologów ekorolnictwo jest rzeczą piękną. Ale jest 50 proc. mniej wydajne i 50 proc. droższe niż produkcja wielkoprzemysłowa. Co widać w sklepie, na etykiecie z ceną, na półce z napisem "eko" w hipermarkecie.
7.
Francja, Austria, Włochy zakazały żywności GMO. Musiały mieć powody. Polska wyszła przed szereg.To powszechny, błędny pogląd. Tak, te kraje ogłosiły moratorium, czyli czasowe wstrzymanie upraw, do czasu przestawienia danych naukowych uzasadniających wprowadzenie ustawowego zakazu upraw roślin genetycznie zmodyfikowanych. Europejski Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że kraje (jak np . Francja, Grecja, Austria) nie przedstawiły danych naukowych uzasadniających wprowadzenie moratorium i nad tymi krajami, również nad Polską, ciąży "widmo" bardzo wysokich kar umownych [rzędu 50 000 euro dziennie] z powodu nierespektowania norm prawa europejskiego.
8.
Nieoznakowanie towarów zawierających produkty modyfikowane genetycznie jest celowe, by nie obniżać ich sprzedaży.W Polsce jest dziewięć inspekcji handlowych, które mają prawo dokonywania inspekcji sklepów. Wykonały w minionych latach ogromna pracę. Przeprowadzono grubo ponad 5 tys. kontroli. Było zaledwie kilka przypadków nieoznakowania genetycznie zmodyfikowanych produktów.
9.
"Zwykłe" pomidory nie mają genów. Zawiera je z kolei żywność modyfikowana. A to wpływa na DNA człowieka.Ta teoria zawiera szereg błędów merytorycznych. DNA i geny spożywamy od pradziejów i nic się z tego powodu nie dzieje. Prawie każdy artykuł żywnościowy zawiera DNA. Pomidory genetycznie niezmodyfikowane zawierają geny tak samo jak zmodyfikowane. Tak samo są trawione i hydralizowane przez organizm człowieka.
10.
Żywność GMO jest naszpikowana szkodliwą chemią.Nie mam odpowiedzi na to pytanie, bo to nieprawda. Żywność zmodyfikowana genetycznie jest taka sama jak ta "tradycyjna".
W 2011 roku światowe zasiewy z użyciem nasion modyfikowanych zajmowały 160 mln hektarów, czyli 8 proc. więcej niż w 2010 r. W krajach w Unii Europejskiej to 100 tys. ha. UE i Polska importują bardzo duże ilości produktów genetycznie zmodyfikowanych. Sama Polska importuje 2 mln ton pasz genetycznie zmodyfikowanych, głównie soi (97-98 proc. pasz potrzebnych w kraju), większość bawełny powszechnie stosowanej jest genetycznie zmodyfikowana.
Polska Akademia Nauk za GMOŻywność genetycznie modyfikowana jest w niewielkich ilościach na polskim rynku. W sklepach jest olej sojowy, który powstał z genetycznie zmodyfikowanej soi. Dodatki GMO do produktów są powszechne: to białka sojowe, słodzik kukurydziany, dodawane do większości produktów spożywczych.
Prezydium Polskiej Akademii Nauk we wrześniu wydało oświadczenie: Genetycznie modyfikowane organizmy są szansą na zwiększenie innowacyjności rolnictwa oraz sprzyjają rozwojowi gospodarczemu. GMO w rolnictwie przyczynia się do zwiększania produkcji, zmniejszenia energochłonności i chemizacji rolnictwa oraz służy wytwarzaniu biomateriałów, leków oraz bioenergii. Naukowcy kolejny raz potwierdzają, iż modyfikacja genetyczna organizmów sama w sobie nie stwarza dodatkowego ryzyka dla zdrowia.("Gazeta Wyborcza")
Źródło:
http://www.esculap.pl/forum_onkologiczne/aktualnosc/10_pytan_w_sprawie_gmo/id,578fb1b5b7f5e3e3a4f46047632c5744 Komentarze:Szczury karmione GMO żyły krócej i chorowały na raka (0) odpowiedz
: Najnowsze badania: Szczury karmione GMO żyły krócej i chorowały na raka.Badacze z Uniwersytetu w Caen (Francja) piszą na łamach "Food and Chemical Toxicology", że wraz z pożywieniem podawali gryzoniom kukurydzę typu NK603 odporną na glifosat, substancję aktywną herbicydu Roundup firmy Monsanto. Zwierzęta przez całe życie otrzymywały również wodę zawierającą środek chwastobójczy Roundup w ilościach, jakie zostały dopuszczone do użycia w USA. Informację na ten temat podaje Reuters. Główny autor badań dr Gilles-Eric Seralini twierdzi, że 50 proc. samców i 70 proc. samic szczurów na takiej diecie żyło krócej niż zwykle (w grupie kontrolnej, karmionej standardowo, żyło krócej odpowiednio 30 i 20 proc. tych gryzoni). Badacz dodaje, że szczury na diecie GMO chorowały na raka oraz miały poważne uszkodzenia wątroby i nerek.
2012-11-26
~wojtek
ciekawe ile Wam płacą za tę propagandę (1) odpowiedz
"Żywność genetycznie modyfikowana jest w niewielkich ilościach na polskim rynku. W sklepach jest olej sojowy, który powstał z genetycznie zmodyfikowanej soi. Dodatki GMO do produktów są powszechne: to białka sojowe, słodzik kukurydziany, dodawane do większości produktów spożywczych" czyli: słodycze, fast foody, jedzenie przetworzone ( tanie wędliny, sproszkowane zupy, sosy etc.) ludzie, którzy to spożywają, są otyli i/lub chorzy i wielu w konsekwencji choruje na różnego rodzaju nowotwory; i wciskajcie nam dalej, że GMO nie jest szkodliwe i stanowi panaceum na głód na świecie; macki koncernów amerykańskich są jak widać coraz dłuższe; polecam film "Food inc.", tam widać pięknie jak wygląda manipulacja w stanach, a Polska tańczy jak jej Ameryka zagra pomimo, iż oni mają nas głęboko w poważaniu i tylko mydlą oczy pięknymi obietnicami; najpierw pozwoliliście wpuścić do nas McShit i itp., teraz pozwalacie i promujecie GMO!!! Wszyscy zasługujecie na degradację, bo dzięki Wam Polska choruje a służba zdrowia nie nadąża i upada
2012-11-25
~xfit
Nie należy się bać (0) odpowiedz
Nie należy się bać GMO. Należy się bać ludzi, którzy niechybnie użyją GMO aby zapełnić swoje portfele (kłamiąc i oszukując), nie zważając na ewentualne negatywne konsekwencje wprowadzenia takich technologii produkcji żywności.
2012-11-25
~1
Tzw. EKSPERCI od GMO (0) odpowiedz
... to najczęściej "konsultanci" firmy Monsanto mającej 100% patentów na GMO: obejrzyjcie film "Świat Według M-o-n-s-a-n-t-o "a zobaczycie jakie spustoszenie czyni wprowadzenie tej żywności i tego koncernu na rynek - przerażające !
2012-11-24
~maro
Zakazać GMO... (1) odpowiedz
A więc między innymi też E. coli wytwarzającej ludzką insulinę - prawda? Po co nam ludzka.
2012-11-23
~Elais
Nektarynki jadacie? (1) odpowiedz
jeśli tak, to zjadacie GMO, czyż nie? :-)
2012-11-23
~waga11
wyniki badań (0) odpowiedz
wyniki badań wskazujące na zagrożenia GMO należy falsyfikować? coś mnie nie przekonał ten pan do GMO
2012-11-23
~podejrzliwy
mam prawo wybrać! moje zdrowie, mój czubek nosa (1) odpowiedz
Każdy ma prawo wybrać czy chce korzystać z "dobrodziejstw" ekologicznej i ekonomicznej produkcji żywności. Produkty GMO powinny być bezwzględnie wyraźnie oznakowane. Nikt też nie ma prawa eliminować tradycyjnych metod produkcji żywności, argumentując to nieudolnie troską o resztę biedniejszych państw świata. Cóż za hipokryzja i fałszywy altruizm, który "ratując" od głodu innych naraża zdrowie rodaków
2012-11-23
~mery
nie mozna patzrec na koniec wlasnego nosa? ha (0) odpowiedz
a mi sie marzy zeby Polska I polacy mogli wreszcie zaczac patrzec na koniec swojego walsnego a nie chinskiego czy innego nochala.!. chyba czas najwyzszy a moze za pozno?
2012-11-23
~drakula
gwarancje (0) odpowiedz
czy istnieje choć jedna osoba entuzjastycznie nastawiona do GMO, która jest skłonna zagwarantować i poświadczyć swoim życiem, własnym majątkiem, majątkiem swojej rodziny, że GMO jest i okaże się bezpieczne za nawet 50 lat? Czy znajdzie się ktoś, kto takie poświadczenie będzie w stanie zweryfikować i z pełną konsekwencją egzekwować roszczenia ludzi poszkodowanych? Oczywiście, że nie. Może te słowa są przesadą. Zgoda, ale tak naprawdę po co nam GMO? I tak wyrzucamy jedzenie. I tak to jedzenie, które jest najtańsze, zwykle na dłuższą metę nie nadaje się do spożycia bo jest zbyt przetworzone. Jedynymi zainteresowanymi są twórcy i wytwórcy GMO, zaślepieni zyskami nie biorą pod uwagę groźby zrujnowania środowiska naturalnego. Działania takie nacechowane są brakiem szacunku do środowiska naturalnego. Zwykli ludzie nie chcą GMO a argument o jakiejś innowacyjności jest oczywiście bzdurą.
2012-11-22
~ekonom
Polecam (0) odpowiedz
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/szczury-karmione-przez-cale-zycie-gmo-choruja-nowotwor