bela71 pisze:W kryteriach właczenia do badania wyraźnie piszą:
Castration-resistant prostate cancer (CRPC) with castrate level of serum testosterone.
Czyli kontynuacja analogu/antagonisty LHRH wymagana. Testowany lek to antyandrogen II generacji, sam z siebie T nie obniży.
rakar pisze:Siedzimy na dworcu, pociąg o 16:06. Sporo czasu zajęło załatwianie. Mam tabletki, ciekawe, czy to placebo czy ODM-201?
Wojtas pisze:daj prywatnie do odpowiedniego laboratorium i sprawdzą skład. Bedzie wiadomo co masz.
rakar pisze:Tabletki mam zażywać 2 x 2 , w czasie posiłków, śniadania i kolacji, zapijać wodą, oby nie sokiem grapefruitowym, i piwem. To drugie mogę umiarkowanie spożywać.
Do Gdańska będę przyjeżdżał co 2 tygodnie, z tabletkami, które będą inwentaryzować, bo należy prowadzić dziennik, i opisywać każde zdarzenie, jak np. wypadnie z dłoni i się zawieruszy.
rakar pisze:Jak wczoraj jechaliśmy pociągiem do Gdańska, jak nigdy, pojawiało się to tu, to tam wiele sióstr zakonnych. Nawet powiedziałem do małżonki, że one przynoszą mi pecha.
W poczekalni, przed gabinetem dr, siedziały 2 zakonnice, jedna potem poszła na badanie RTG, a druga perorowała z pacjentkami w stylu, ta chemia truje, wykańcza etc. Miałem coś powiedzieć, ale zrezygnowałem, bo licho nie śpi, prawda?
Z gabinetu wyszła Pani dr i do mnie "Pan musi czekać".
Głośno westchnąłem, na co dr "no co, wszyscy czekają", powiedziała patrząc na pacjentki.
Odpowiedziałem," i owszem, przez 10 lat nauczyłem się "czekania" i nieco pokory, ale jestem z Olsztyna, i zależy mi na czasie".
Na co ona, "to może pa się leczyć u swoich lekarzy".
Odparowałem, "leczę się u swoich lekarzy i nie są gorsi od tutejszych, a póki co przyjechałem na badanie kliniczne, które takich w moim mieście nie uświadczysz".
Nie dodałem, że to badanie jest przeprowadzane za dodatkowe, sowite wynagrodzenie, bo nie chciałem jawnej "wojny".
Jedno mogę tu oświadczyć, na-pewno nie będę czekał 4 godziny, po prostu powiem do zobaczenia i wyjdę.
Wplatanie badania klinicznego do NFZ-owskich, jest nieporozumieniem, jak leczenie z prywatnych ubezpieczeń.
Rozumiem specyfikę, i przecież nie będę grzmiał, jeżeli zachowane są jakieś proporcje.
Mój slogan ze stopki sprawdza się. W gabinecie, przy studenckim audytorium, Pani dr parę razy się uśmiechnęła (a myslałem, ze nie ma tej umiejetności), nawet powiedziała, żebym tabletek nie zapijał piwem. Może jeszcze dodam, że moja wizyta w Gdańsku mogłaby być krótsza, bo pewne czynności można byłoby przeprowadzić, że tak powiem "bardziej zorganizowanie".
Wytknąłem pani pełnomocniczce, że szczytem był telefon do mnie w poniedziałek o 9:30 z prośbą, abym niezwłocznie przybył na powtórne badanie krwi, a 'pobieralnia' czynna do 14:00. Nawet ten warunek byłem gotów spełnić. Wiem dlaczego tak się dzieje, cóż...
Jedno mogę tu oświadczyć, na-pewno nie będę czekał 4 godziny, po prostu powiem do zobaczenia i wyjdę.
Tabletki mam zażywać 2 x 2 , w czasie posiłków, śniadania i kolacji, zapijać wodą, oby nie sokiem grapefruitowym, i piwem. To drugie mogę umiarkowanie spożywać.
Do Gdańska będę przyjeżdżał co 2 tygodnie, z tabletkami, które będą inwentaryzować, bo należy prowadzić dziennik, i opisywać każde zdarzenie, jak np. wypadnie z dłoni i się zawieruszy.
.Siedzimy na dworcu, pociąg o 16:06. Sporo czasu zajęło załatwianie. Mam tabletki, ciekawe, czy to placebo czy ODM-201?
Kris1 pisze:No nie do końca Prezesie odrobiłeś lekcję z dokładnego przestudiowania otrzymanego protokołu badania. Owszem na wizytę drugą i trzecią pojedziesz w odstępach 14 dniowych, no i nie szukaj( inwentaryzuj) tych 2 tabletek które powinny być Ci podane już w ośrodku badawczym ( wraz ze śniadaniem ) podczas 1 wizyty kiedy otrzymałeś tabletki (prawidłowo 110 szt)na czas do drugiej i trzeciej wizyty. No chyba, że podobnie jak w B.K."Preside" tych tabletek jest 120szt na 28 dni ( 4 tygodnie) .Po trzeciej wizycie Twoje wypady do Gdańska będą już co 16 tygodni zgodnie z procedurą i na ten okres będziesz otrzymywał tabletki. Wszystko to masz zapisane na str6/25; i 7/25 protokołu który otrzymałeś
No i co innego badanie kliniczne a z NFZu.
zosia bluszcz pisze:PS
I jeszcze jedno przyszlo mi do glowy.
W kryteriach wylączających z badania czytamy:
Gastrointestinal disorder or procedure which expects to interfere significantly with absorption of study treatment.
A Ty przeciez miales wyciety kawalek jelita podczas wyprowadzania urostomii, czyz nie?
rakar pisze:Najgorzej z WC, kosztuje 2,50 zł, a bede musial skorzystać ze 4x, bo worek malutki. Nie ma na tym świecie sprawiedliwości.
Wręczyli mi ankiety dot. bólu, żebym odpowiedział na pytania, jak jest intensywny w dniach 20 - 25.05 (dzisiaj),
w skali od 0 do 10 punktów, i w procentach. Ciągle przewija sprawa złamań kości i towarzyszącego bólu.
27 kwietnia poziom PSA był na poziomie 5,36 ng/ml, dziś 27 maja 6,74 ng/ml, wzrost 125,75%.
Dziś, równo po miesiącu od połknięcia pierwszych tabletek badanego leku ODM-201,
kris1 pisze:27 kwietnia poziom PSA był na poziomie 5,36 ng/ml, dziś 27 maja 6,74 ng/ml, wzrost 125,75%.
Coś kolega Gladiator pomylił w matematyce. Dla mnie wychodzi wzrost o 25,74%.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 336 gości