Jeśli teraz odpuścisz PET, to możesz go już nigdy nie "dostać", i tym samym stracić szansę na wyleczenie..
zosia bluszcz pisze:Jeśli teraz odpuścisz PET, to możesz go już nigdy nie "dostać", i tym samym stracić szansę na wyleczenie..
O ile wiem, skierowanie na badanie obrazowe jest wazne przez rok.
Nie bardzo rozumiem druga czesc stwierdzenia.
wlobo135 pisze:Doradza czekać na PET'a. Potem jeżeli znajdziemy przerzuty poleci mnie lekarzom którzy specjalizują się w RT małych zmian (stereotactic body radiotherapy) ( SBRT kris1 )Moja onkolożka zgodziła się na sugerowane poprzednio przeze mnie badania obrazowe z małą poprawką. Najpierw chce zrobić MRI i CT. Jeśli skany wykażą przerzuty to chce mnie skierować na leczenie skojarzone hormonoterapią i chemioterapią (Docetaxel), mimo że nadal rak jest hormonozależny.
kris1 pisze:Wiemy, że i HT i CHT, to leczenie paliatywne, a hormonozależnego raka ( jeżeli faktycznie takim on jest) wystarczająco powstrzymuje HT, to po co się na zapas wystrzelać z posiadanej amunicji.
Jak przerzuty nie są (M1), a mieszczą się w obrębie tzw. regionalnym i nie są przerzutami wielomiejscowymi to stereotaksja ( SBRT) może być bardzo skuteczna.
wlobo135 pisze:Znajduję tylko jedno wytłumaczenie tego zjawiska. Rak zjadł cały testosteron i teraz głoduje.
Ja też.kris1 pisze:Znajduję tylko jedno wytłumaczenie tego zjawiska. Rak zjadł cały testosteron i teraz głoduje.
A ja myślę, że jest troszkę inaczej
Jeszcze wielu,wielu takich zaskoczeń Ci życzę.wlobo135 pisze:Dzisiaj mam odbiór wyniku PSA.Przed wyjściem do lekarza zastanawiałem się jakiego wyniku mogę się spodziewać. Pięć miesięcy temu było PSA-0,62. Po dwóch miesiącach podskoczyło do 1,85 a po następnych dwóch aż do 7,9. Tym razem po ponad pięciu tygodniach od ostatniego wyniku spodziewałem się że PSA będzie około 15 a tymczasem jest.............7,57. Całkowite zaskoczenie. Jeszcze jeden dowód nieobliczalności raka.
Znajduję tylko jedno wytłumaczenie tego zjawiska. Rak zjadł cały testosteron i teraz głoduje.
Za pięć dni PET. Może nic nie znajdzie.
iwas pisze:
Trochę pomarudziłam. Mojego męża też nie mogę do spania zagonić
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Włodku,wlobo135 pisze: Cztery węzły chłonne w pobliżu wyciętej prostaty są zajęte przez komórki rakowe. Lekarka jest w trakcie załatwiania dla mnie naświetlań SBRT w innym szpitalu.
Po dyskusji z moją onkolożką powróciła mi ponownie nadzieja że na dobre rozstanę się z moim sublokatorem. Pożyjemy zobaczymy.
Władku i Włodku,rakar pisze:A ja, po 2 tyg. łykania Apo-Flutamu, dziś idę na wstrzyknięcie Eligardu na pół roku. Przede mną, także, rozmowy o zastosowaniu SBRT, może Cyber Knife, na ile to możliwe po RT i BCh.
Nie pytałem jaki jest SUV, bo było to dla mnie nie istotne. Istotne było gdzie się znajdowały, wszystkie były w okolicy wyciętej prostaty, a więc jest nadzieja że rak nie rozeszedł się zbyt daleko.kemoturf pisze:Włodku,
jakie masz SUV w tych węzłach, które są określane jako zaatakowane?
O, zdrajca!!!wlobo135 pisze:Przyjechałem do znajomego mi szpitala, w towarzystwie Georgette.
wlobo135 pisze: W drodze powrotnej ze szpitala Georgette przeżyła chwile grozy i chciała uciec z pociągu kiedy jej nieopatrznie powiedziałem że jestem chwilowo radioaktywny.
wlobo135 pisze: Cztery węzły chłonne w pobliżu wyciętej prostaty są zajęte przez komórki rakowe.
Rakar pisze:Patrz, to Kris na RT SBRT potrzebował protekcji z Jasnej Góry, a w Australii po prostu, bez ceregieli.
dunol pisze:Z drugiej strony, jeśli wiadomo, że bandzior tak czy owak w domu JEST, to jego zlokalizowanie jest niezbędnym krokiem do pozbycia się intruza.
dunol pisze:A ja się pytam, co te węzły tam robią po biopsji z Gleasonem 9?wlobo135 pisze:Cztery węzły chłonne w pobliżu wyciętej prostaty są zajęte przez komórki rakowe.
Pokazuje mi wyniki badan wycietej prostaty.
Gleason sum 10.
Wezly chlonne i kanaliki nasienne czyste.
Rak przeszedl do otaczajacej go tkanki (to fat).
kemoturf pisze:Włodku,
jakie masz SUV w tych węzłach, które są określane jako zaatakowane?
kris1 pisze:
Włodku, "to blisko prostaty" to moim zdaniem określenie takie na wyrost, bo prostaty już nie ma, a i raczej z opisu hist. pat. wynika, że Ci zasłonowe także wycieli;
Użytkownicy przeglądający to forum: dario i 338 gości