X. 2013 Biopsja Mappingowa (12 rdzeni): Prawy szczyt (1 rdzeń) - Prostatic carcinoma G 2+2=4/10, Reszta rdzeni czysta
Rozmawiałem dziś z lekarzem urologiem i nie owijał w bawełnę - jest źle, ale nie tragicznie.
Przedstawił mi dwa możliwe działania tzn. operację chirurgiczną (laparoskopowa też wchodzi w rachubę) lub naświetlanie. Uczciwie przedstawił wszystkie plusy i minusy (ale o tym, to chyba wszyscy wiemy).
Teraz mam krótki okres na podjęcie decyzji.
hydraulik154 pisze:Witaj w Klubie ! Gorzki to klub , tym bardziej szczerze Witam .
Poczytaj moją stopkę . Obowiązkowo scyntygrafia !!!
Pozdrawiam - Jan
armands pisze:Lekarz przed biopsja wiedział o spadku PSA i też przyjmował taką opcję tzn. ewentualny stan zapalny. Ale wcześniejsze badania od 2009 roku chyba temu by zaprzeczały, bo ile lat można mieć stan zapalny bez innych objawów?
Tak przy okazji, to w jakim stopniu stan zapalny prostaty może rzutować na stężenie PSA? Ktoś to wie?
wlobo135 pisze:Armas, musisz mieć świadomość że po operacji usunięcia gruczołu krokowego możesz mieć problemy z nie całkowitym trzymaniem moczu, ponieważ wycinają ci główny zawór. Potencja może nie wrócić do poprzedniej formy a Ty masz dopiero 52 lata i będzie to dla Ciebie bardzo ważne aby być pełnosprawnym w tej materii.
Najistotniejszym długoterminowy skutkiem radioterapii może być przypalenie jelita grubego i konieczność leczenia krwawienia z jelita. Ale chyba najważniejszym minusem radioterapii jest niemożliwość jej poprawienia operacją w przypadku gdyby radioterapia się nie udała. W przypadku nieudanej operacji można poprawić radioterapią. Badania wykazują że w przypadku raka niskiego ryzyka, a ty masz pT2aN0 i niskiej złośliwości, skuteczność RP i RT jest bardzo podobna. Dlatego ja uważam że w Twoim przypadku robienie operacji jest jak strzelanie z armaty do wróbla, ale oczywiście kwalifikujesz się do obu terapii a decyzja co do metody leczenia należy do Ciebie.
Pozdrawiam
Włodek
Hydraulik154 pisze:Witaj w Klubie ! Gorzki to klub , tym bardziej szczerze Witam .
Poczytaj moją stopkę . Obowiązkowo scyntygrafia !!!
Pozdrawiam - Jan
armands pisze:
W pracy musisz być sprawny i dyspozycyjny. To nie Australia
Pozdrawiam kangurze
armands napisał:
Kangurze, pytasz mnie dlaczego od 2009 roku nic nie zrobiłem wiedząc, że jest alarmowy.
Odpowiadam szczerze - może z głupoty, strachu, a może wiary, że dlaczego ja?
To bardzo trudna odpowiedz.
Pracuję na utrzymanie sporej rodziny. Dwa lata temu robiłem operację przepukliny pachwinowej. W tym roku miałem uraz kolana zakończony artroskopią i usunięciem fragmentów łąkotki. Uraz w pracy, ale nie uznany za wypadek w pracy, bo brak czynnika zewnętrznego. Mimo ubezpieczenia, w obu tych przypadkach byłem stratny finansowo i to sporo. Człowiek broni się przed pójściem na zwolnienie, a i tak go coś dopadnie. Absencja nie jest dobrze przyjmowana w firmie.
W pracy musisz być sprawny i dyspozycyjny. To nie Australia
Tu wolą zatrudnić gówniarza za pól twojej pensji, zamiast trzymać chorego dziada, mimo, że doświadczonego fachowca. Tak wygląda ten nasz polski kapitalizm.
Ja wiem, że to nic nie tłumaczy mojego zaniechania, ale wierzę, że nie jest jeszcze za późno!
Pozdrawiam
zosia bluszcz pisze:Zanim zafundujesz sobie MRI, tak jak juz wczesniej napisalam, wypozycz i daj do powtornego przebadania material pobrany w czasie biopsji.
zosia bluszcz pisze:Masz prawo wypozyczyc preparaty. System ci zadnej łaski nie czyni.
leszek48 pisze:Armands jeżeli chcesz mieć w miarę dokładne wyniki to zrób sobie badanie aparatem 3-teslowym magnetycznym philips achieva 3T TX dwunadajnikowy 32 kanałowy gradienty 200T/M/S. Nie wymieniam kliniki gdzie to zrobiłem bo nie chcę tu nikogo reklamować ,jak poczytasz moje posty to znajdziesz odpowiedź. Sam szukałem różnych wyjść bo mój operator widząc moje niedowierzanie jego diagnozom sam mi to radził - koniec końcem i tak wróciłem do niego i dziś jestem mu dozgonnie wdzięczny. Oczywiście przed RP miałem w ręku kupę wyników i wszystkie wskazywały na to że rak nie wyszedł poza torebkę. Z mojego punktu widzenia a jestem już siedem miesięcy od RP radziłbym Ci też wykonanie RP, ale jest to tylko moje zdanie. Zauważ że jestem od Ciebie dużo starszy i naprawdę nie mam żadnych problemów z trzymaniem moczu a z potencją jak na mój wiek to sam jestem zaskoczony, oczywiście mile. Do tego wszystkiego dochodzi świadomość że raka pozbyłeś się w całości. Poprawie tylko jedno masz troszkę wyższe PSA i tu niech wypowiedzą się też znawcy tematu.
pozdrawiam
Oczywiście, że przeczytamZOMO'82-89 pisze:Witam: przy okazji przeczytaj i moją/ Problemy z jelitem Grubym w temacie Mam Pytanie/ Wybór i tak jest Twój.
ZOMO'82-89
Nie wiem co się dzieje. Przesyłam na pocztę.leszek48 pisze:armandas chyba mam problem z PW nic nie odebrałem ale napisz na- leszek194860@wp.pl , zaraz sprawdzę i odpiszę
pzdr.
rakar pisze:Proszę kliknąć w to co zaznaczyłem na screenie - czy moje 2 wiadomości dotarły?
[img=1145x136]http://images65.fotosik.pl/345/0722136ebad49766.png[/img]
Dziękuję za opinię aqq.aqq pisze:Wynik biopsji nie jest zaraportowany dobrze, ale suma Gleasona 2+2 musi być sprawdzona przez kompetentnego patologa.
W zasadzie każda metoda leczenia jest do rozważenia - z wyborem wstrzymałbym się do ponownej oceny materiału biopsyjnego i porządnego stagingu. PSA weszło w przedział pośredniej grupy ryzyka i - niezależnie od obecności stanu zapalnego czy innych czynników powodujących wzrost PSA - nic tego już nie zmieni.
Lekarz, który będzie cię konsultował powinien pomyśleć o wykluczeniu przerzutów do węzłów chłonnych i znaleźć lepszą niż TRUS metodę do oceny zaawansowania miejscowego (MRI).
Dzięki wlobo. Widzę, że dobre duszki czuwająwlobo135 pisze:Problem z literą ś ma wielu naszych kolegów. Jak zniknie post to trzeba go przywrócić strzałką "wróć" (po lewej na górze ekranu). Koperta z czarnym kółkiem oznacza że odbiorca postu był na forum, ale nie otworzył postu.
armands pisze:Dzięki wlobo. Widzę, że dobre duszki czuwająwlobo135 pisze:Problem z literą ś ma wielu naszych kolegów. Jak zniknie post to trzeba go przywrócić strzałką "wróć" (po lewej na górze ekranu). Koperta z czarnym kółkiem oznacza że odbiorca postu był na forum, ale nie otworzył postu.
armands:
Dziś dzwoniłem do histopatologów w CO w Bydgoszczy i niestety jestem rozczarowany. Powiedziano mi, że procedura wymaga wniosku od lekarza zlecającego badanie biopsji. Chciałem pobrać u siebie płytki i zawieść do B. i oczywiście opłacić badanie. Czuję, że z badaniem w bydgoskim CO raczej koniec
Faktycznie chodzi o to, że Centrum Onkologi w Bydgoszczy nie prowadzi badań na życzenie pacjenta. Nie mają możliwość wystawić fakturę na moje nazwisko.aqq pisze:Pacjent może sobie prywatnie poszukać patologa, ale placówka publiczna nie może komercyjnie opisać choremu jego badania, jeśli na te same usługi ma podpisany kontrakt z NFZ (chyba takie zapisy są w ustawie o świadczeniach ze środków publicznych czy coś takiego). Patolog powiedział prawdę, tzn. jeśli lekarz konsultujący armandsa w CO zleci konsultację preparatów, to wtedy patolog otrzyma od niego skierowanie i będzie mógł to w zgodzie z prawem wykonać. Cała ta sytuacja to efekt kontraktu CO z NFZ.
Co do odszkodowań - to nie jest cywilizowany kraj, a dopóki istnieje NFZ i rządy urzędasów, to nikt odpowiedzialny (czytaj: politycy) za to nie odpowie. Ostatnio NFZ próbuje wyłudzić ode mnie 32,38 PLN za rzekome narażenie go na stratę w postaci refundacji leku pacjentowi z mojego hospicjum domowego, które nie ma kontraktu z NFZ - długa historia, a NFZ wydał na korespondencję ze mną już ponad połowę tej kwoty.
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 360 gości