Strona 1 z 1

66l.PSA21,5BxG.3+3 LPRePLND G.3+4pT3bN0MxR0 - Brak cd.

Nieprzeczytany post: 26 mar 2017, 12:28
autor: Maaciek
Witam.

Chciałbym zwrócic uwagę Państwa na istotną róznicę badań diagnostycznych, wykonywanych standardowo przy podejrzeniu raka prostaty czyli zwykła biopsją a biopsją fuzyjną na przykładzie mojego przypadku.

07.2016S -PSA 16,38 ng/ml


07.2016
USG stercza i układu moczowego


Brak opisu.


08.2016
rezonans magnetyczny na aparacie 1.5-teslowym.


Brak opisu.



26.10.2016
BIOPSJA - TRUS


1.Biopsja paź.2016.jpg



BIOPSJA - HISTOPATOLOGIA

2. bad.hist. paź.2016.jpg

2. bad.hist cd.. paź.2016.jpg


Wynik badania histopatologicznego NIE wykazał komórek rakowych.
Zastosowano leczenie lekami Omsal i Nolicin.


12.2016 - PSA 21,57ng/ml


01.2017
Urolog zaleca wykonanie rezonansu magnetycznego na urządzeniu 3-teslowym. Brak opisu MRI.
Po otrzymaniu wyników zalecił wykonanie BIOPSJI FUZYJNEJ (bardzo kosztowna i nierefundowana przez NFZ).


17.01.2017
BIOPSJA FUZYJNA (CRM Warszawa) - RAPORT Z ZABIEGU


4. biopsja fuzyjna 01.2017.jpg


BIOPSJA FUZYJNA - HISTOPATOLOGIA

4. bad.hist.B.F.01.2017.jpg



Diagnoza: C61 nowotwór złośliwy gruczołu krokowego.



09.03.2017
LPR + ePLND


wykonano laparoskopowo operację wycięcia radykalnego stercza z limfadenektomią miedniczą.

Gleason 3+4 pT3b N0 (0/22) Pn1 EPE+ R0

6. wynik hist. po operacji 03.2017.jpg


Od operacji minęło niecałe 3 tygodnie - pomału dochodzę do formy.

Chciałbym zachęcić wszystkich, których wyniki nie są jednoznaczne do korzystania z najnowszych osiągnięc techniki w tej dziedzinie, takich jak biopsja fuzyjna, która, w moim przypadku, jednoznacznie zakończyła dalsze badania i leczenie farmakologiczne.

A co za tym idzie stratę tak ważnego w tej chorobie czasu!

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 26 mar 2017, 14:32
autor: zosia bluszcz
PSA pooperacyjne prawde Ci powie...


Witaj na forum, Macieju.

To kiedy masz zrobic pierwsze pooperacyjne PSA?
6 tygodni od daty operacji?
Oczywiscie trzymamy kciuki aby bylo ponizej progu wykrywalnosci!

Jezeli chodzi o biopsje fuzyjna, to reklama raczej kiepsko wyszla - jak na tak kosztowna impreze opis pana pato (jak zwykle) nader oszczedny i daleko odbiegajacy od oczekiwanych standardow (kazdy bioptat opisany oddzielnie, z podaniem miejsca pobrania, dlugosci i zawartosci). Gleason z biopsji niedoszacowanym (3+3), zaawansowanie rowniez slabo koreluje z pooperacyjnym - cT2a vs pT3b EPE(+)!

Patolog opracowujacy material pooperacyjny tez sie nie przepracowal - zamiast opisu kazdego wycinka z osobna mamy 5 linijek, z ktorych malo co wynika.
Na Twoim miejscu wypozyczylabym preparat i bloczki i oddala do powtornego i rozszerzonego badania, zwlaszcza, ze torebka zostala przekroczona, rak wyemigrowal do jednego pecherzyka nasiennego a operacja byla laparoskopowa, co wiaze sie duzym ryzykiem niedoszczetnosci od strony szczytu prostaty (gdzie nie ma pseudotorebki). Nie ma tez pol slowa o tym czy byly przebadane wycinki z okolic polaczenia cewki moczowej z pecherzem.

pzdr
zosia


PS Nad jakoby referencyjnym osrodkiem, Szpitalem Orlowskiego, i biopsją tamze wykonana i opisana, spuscmy zaslone milosierdzia.

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 26 mar 2017, 20:32
autor: Herofilus
Zosia Bluszcz skrytykowała wszystkie etapy diagnostyki i leczenia!!!!!?
Na szczęście nowotwór jest wycięty w całości o czym świadczą wszystkie negatywne węzły chłonne i ujemny margines chirurgiczny!
Więc mimo wątpliwości moderatora operacja została wykonana bez zastrzeżeń i należy się z tego cieszyć!!

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 26 mar 2017, 21:10
autor: urolog2017
Witam Panie Macieju.

Jestem urologiem z niemałym doświadczeniem laparoskopowym.
Wynik badania histopatologicznego jest dla Pana korzystny, choć świadczy o nieco bardziej poważnym zaawansowaniu choroby niż to, wynikające z biopsji i badań obrazowych przed operacją - zajęcie pęcherzyków nasiennych oraz wyższa niż w biopsji złośliwość nowotworu.
Niestety czasem się tak zdarza i świadczy to o niedoskonałości badań jakimi dysponujemy oraz nieprzewidywalności raka gruczołu krokowego.

Najważniejsze, że węzły chłonne (N) oraz margines chirurgiczny (R) są wolne od nowotworu.
Zasadnicze znaczenie dotyczące dalszego postępowania będzie miało oznaczenie stężenia PSA ok 8 tyg po operacji.

Co do odpowiedzi/podpowiedzi Pani "zosi bluszcz" proponuję traktować je z dużym dystansem. "Pani zosia" wie że dzwonią tylko nie wie, w którym kościele. Czerpie swoją wiedzę ze zdecydowanie przestarzałych doniesień i informacji. Niestety, słowa "Pani zosi" potwierdzają, że w naszym kraju wszyscy są najlepszymi nauczycielami i lekarzami.
Panie Macieju, proszę być dobrej myśli i pozostać w kontakcie ze Swoim urologiem

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 26 mar 2017, 21:15
autor: rene1970
Witaj.
Mam nadzieję, że pozbyłeś się tego intruza raz na zawsze.

Pozdrawiam.

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 26 mar 2017, 22:21
autor: szef admin
Panie doktorze, witamy na forum.

My, prostatycy, bardzo cenimy sobie współpracę ze specjalistami. Zawsze podkreślamy, że to pacjent wespół z lekarzem prowadzącym wybierają metody leczenia.

Ostatnio byłem operowany przez znakomitego specjalistę dr W. Rogowskiego, znam jego stanowisko dot. leczenia metodą laparoskopową, jak i innymi.
Na koniec odpowiedziałem doktorowi znanym powiedzeniem: "Jak pacjent uprze się żyć, medycyna jest bezradna"

Maćkowi życzę dalszego leczenia bez problemów. Pożyjemy, zobaczymy.

Pozdrawiam

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 27 mar 2017, 03:09
autor: bela71
Herofilus pisze:Zosia Bluszcz skrytykowała wszystkie etapy diagnostyki i leczenia!!!!!?


Urolog 2017 pisze:Co do odpowiedzi/podpowiedzi Pani "zosi bluszcz" proponuję traktować je z dużym dystansem. "Pani zosia" "wie, że dzwonią tylko nie wie, w którym kościele. Czerpie swoją wiedzę ze zdecydowanie przestarzałych doniesień i informacji. Niestety, słowa "Pani zosi" potwierdzają, że w naszym kraju wszyscy są najlepszymi nauczycielami i lekarzami.

Przepraszam, panowie, czy czytaliśmy ten sam wpis?
Skrytykowane zostały tylko skąpe i mocno różniące się od siebie opisy biopsji i histopatologii pooperacyjnej. A jedyna porada dotyczy ponownego przebadania materiału pooperacyjnego, by mieć pewność, że operacja była rzeczywiście doszczętna.

Skąd te ataki?

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 27 mar 2017, 08:29
autor: wlobo135
"Pani zosia" wie, że dzwonią tylko nie wie, w którym kościele. Czerpie swoją wiedzę ze zdecydowanie przestarzałych doniesień i informacji.

Panie doktorze czy mógłby nam pan bliżej wyjaśnić co ma pan na myśli krytykując wypowiedzi Zosi Bluszcz. Na forum jesteśmy otwarci na najnowszą wiedzę medyczną.
Pozdrawiam
Włodek

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 27 mar 2017, 09:17
autor: Herofilus
A ja zrozumiałem wpis Zosi Bluszcz tak:

--- że biopsja celowana z zastosowaniem MRI to źle (bo droga, i że to reklama)
--- że niedoszacowanie Gleasona w biopsji to błąd (ale czyj?), niedoszacowanie bardzo niewielkie tylko jeden punkt nie 3+3, tylko 3+4.
--- że dobór sposobu operacyjnego nie najlepszy, bo w laparoskopii ryzyko dodatniego marginesu w wierzchołku jest większe (skąd takie dane?).

Bela, nie atakuję nikogo, odpowiadam tylko na wpis Zosi Bluszcz. Jeśli gdzieś się pomyliłem to przepraszam.

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 27 mar 2017, 10:40
autor: kris1
Witam po dość długiej nieobecności, ale o tym może potem, albo i wcale :/
Nie to jest ważne, ale czytając wpisy w wątku Maaciek mocno mnie "potrąciło" i musiałem:


urolog2017 pisze:Jestem urologiem z niemałym doświadczeniem laparoskopowym.
Wynik badania histopatologicznego jest dla Pana korzystny choć świadczy o nieco bardziej poważnym zaawansowaniu choroby niż to wynikające z biopsji i badań obrazowych przed operacją- zajęcie pęcherzyków nasiennych oraz wyższa niż w biopsji złośliwość nowotworu.

Szanowny Panie dr., czy mogę zadać niedyskretne pytanie, czy oby Pan nie laparoskopuje na Borowej?


Trochę dziwi mnie takie sformułowanie profesjonalisty j/w:
(...) Wynik badania histopatologicznego jest dla Pana korzystny choć świadczy o nieco bardziej poważnym zaawansowaniu choroby
Czy faktycznie jest to korzyść jeżeli z cT2a G 3+3 robi się po LRP pT3b G 3+4 ?

Nie muszę tłumaczyć (chociaż jestem laikiem i nie jestem medykiem) co potrafią wyczyniać komórki RGK o G 4.
Nie bez przyczyny nazywane są wędrowniczkami, szczególnie kiedy jest potwierdzenie o przejściu komorek nowotworowych z GK na pęcherzyki nasienne.

Co do odpowiedzi/podpowiedzi Pani "zosi bluszcz" proponuję traktować je z dużym dystansem. "Pani zosia" "wie, że dzwonią tylko nie wie, w którym kościele. Czerpie swoją wiedzę ze zdecydowanie przestarzałych doniesień i informacji. Niestety, słowa "Pani zosi" potwierdzają, że w naszym kraju wszyscy są najlepszymi nauczycielami i lekarzami.

Chociaż daleko mi do gloryfikowania wpisów Zosi Bluszcz, ale w tym przypadku całkowicie nie ma Pan racji, a odpowiedzią jest post beli71 wyżej.

bela 71 pisze:Skąd te ataki?

No właśnie, skąd te ataki ze strony profesjonalisty?

A co do stwierdzenia Niestety, słowa "Pani zosi" potwierdzają, że w naszym kraju wszyscy są najlepszymi nauczycielami i lekarzami."
A dlaczego niestety? Prawie wszyscy (faceci) w naszym kraju sa co najwyżej najlepszymi sędziami piłkarskimi ;) , ale co do np., RGK owszem są nauczycielami i nie lekarzami, ale profesjonalistami w swojej praktyce życiowej.

I sa to pacjenci tzw. wyedukowani, którzy nie bardzo pasują do współpracy ze specjalistami z prostej przyczyny wynikającej z tzw. syndromu polskiego pacjenta. Sa bardzo niewygodni do współpracy, bo za dużo wiedzą.



Herofilus pisze:A ja zrozumiałem wpis Zosi Bluszcz tak:
--- że biopsja celowana z zastosowaniem MRI, to żle (bo droga, i że to reklama)
--- że niedoszacowanie Gleasona w biopsji to błąd (ale czyj?), niedoszacowanie bardzo niewielkie tylko jeden punkt nie 3+3 tylko 3+4.
--- że dobór sposobu operacyjnego nie najlepszy bo w laparoskopii ryzyko dodatniego marginesu w wierzchołku jest większe (skąd takie dane?)


Macieju, <= Kris, uwaga! odpowiadasz Herofilusowi, nie Maciejowi. -zb
Przepraszam, to tak z rozpędu, oczywiście, że odpowiedź skierowana do "Herofilus"

Herofilus:
a ja na ten wpis patrzę tak:

--- raczej żartobliwe odniesienie się do biopsji fuzyjnej - tak drogiej i tak skąpej w opisie, nic tu nie ma w temacie źle.
--- niedoszacowanie G w biopsji to częsty przypadek, ale Twoje stwierdzenie o bardzo niewielkim niedoszacowaniu, to totalny brak wiedzy na temat RGK (przepraszam, ale to tak czuje). G 3+3 w porównaniu do G 3+4 to zasadnicza różnica z prostego porównania, że po między granicami istnieje spora przestrzeń, a za granicami jest bardzo różnie.
--- czy nie widzisz różnicy oglądania siebie (np. ręki, nogi, głowy) na ekranie np. TV, lusterka czy też kompa, a bezpośrednio dotykając tych narządów?

Przepraszam, za tak długi wpis, ale jak pamiętam spora rzesza Forumowiczów lubiła je dawniej.

Macieju (to dotyczy bezpośrednio Macieja), życzę oczywiście szybkiego powrotu do formy po LRP i nieoznaczalnego PSA - na zawsze.
Będzie dobrze, bo musi być dobrze.
Pozdrawiam
kris1

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 27 mar 2017, 10:50
autor: dowalki
urolog2017 pisze:Jestem urologiem z niemałym doświadczeniem laparoskopowym.

Nie jestem pewien, czy z tego, że ktoś użył nicka "urolog2017" i pisze "jestem urologiem" wynika, że polemizujecie z lekarzem istniejącym realnie. Zwróćcie uwagę, że przynajmniej kilku lekarzy uznało za stosowne przedstawić się na forum imieniem i nazwiskiem. IMHO jeśli pacjenta na forum nie można pozbawiać anonimowości, to od lekarza należałoby jednak wymagać pokazania tożsamości.

Kim jesteś, urolog2017?

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 27 mar 2017, 12:10
autor: zosia bluszcz
dowalki pisze:Kim jesteś, urolog2017?

Surprise #1
wszystkie znaki na ziemi i wodzie wskazuja, ze za nickiem Urolog2017 kryje sie nie kto inny jak pan dr N., ktory wykonal maciejową LPR.


Surprise #2
Za nickiem Herofilus kryje sie pan dr Sz., ktory jakis czas temu zalozyl ten oto watek:

http://rak-prostaty.pl/viewtopic.php?f= ... 9241#p7924



Do obydwu panow doktorow:

Czy zamiast robic dziwne podchody mogliby panowie zaczac grac w otwarte karty?

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 27 mar 2017, 12:30
autor: kangur__2007
urolog2017 pisze:Jestem urologiem z niemałym doświadczeniem laparoskopowym.

To świetnie, panie doktorze!

Zgadzam się w całej pełni z sensowną sugestią pańską, że warto nie tylko wiedzieć, że dzwonią, ale także w którym kościele.
W związku z tym, czy mógłbym nieśmiało i z pełnym szacunkiem zadać panu doktorowi pytanie: ile laparoskopowych prostatektomii radykalnych wykonał pan w swojej karierze? Bo widzi pan, literatura sugeruje, że chirurg-urolog osiąga:


  • kompetencję umożliwiającą operowanie prostaty bez nadmiernej utraty krwi i w rozsadnym czasie trwania zabiegu - po przeprowadzeniu 100-150 prostatektomii laparoskopowych

  • kompetencję umożliwiającą operowanie prostaty bez nadmiernej liczby komplikacji i z zachowaniem trzymania moczu - po przeprowadzeniu 150-200 prostatektomii laparoskopowych

  • kompetencję umożliwiającą operowanie prostaty z zachowaniem potencji seksualnej pacjenta - po przeprowadzeniu ok.700 prostatektomii laparoskopowych

http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/j.1464-410X.2008.08169.x/pdf

The first 1000 cases of laparoscopic radical prostatectomy in the UK: evidence of multiple ‘learning curves’
Christopher G. Eden, Mischel G. Neill, Mark W. Louie-Johnsun; BJIU INternational Volume 103, Issue 9
May 2009 pp. 1224–1230


Ewentualne reklamacje lub wyrazy niezgody z poglądami opisanymi w artykule proszę zgłaszać do jego brytyjskich autorów lub redakcji British Journal of Urology International.


Skoro już jesteśmy przy zadawaniu pytań to, zdaniem pana doktora, ile prostatektomii radykalnych rocznie powinien wykonywać chirurg-urolog dla utrzymania kompetencji i zapewnienia swoim pacjentom jak najlepszych wyników? Bo obszerne studium opublikowane przez American Urological Asociation sugeruje, że pacjenci chirurgów wykonujących poniżej ok 40 prostatektomii radykalnych rocznie mają gorsze parametry pooperacyjne.


http://www.jurology.com/article/S0022-5347(08)01230-5/fulltext

Association Between Hospital and Surgeon Radical Prostatectomy Volume and Patient Outcomes: A Systematic Review
Wilt, Timothy J. et al. The Journal of Urology , Volume 180 , Issue 3 , 820 - 829


W razie trudności językowych służę pomocą z tłumaczeniem na język polski.

W ramach mojej filantropijnej kontrybucji na rzecz kształcenia podyplomowego lekarzy w kraju, jak tylko znajdę chwilę czasu, zeskanuję i wkleję opis swojej własnej biopsji prostaty, przeprowadzonej ponad dziewięć lat temu w Australii przez lekarza mającego podówczas na koncie około 1200 prostatektomii radykalnych przeprowadzonych metodą otwartą, i opisanej przez patologa specjalizującego się w raku prostaty. Być może będzie pan wówczas mniej surowy dla pani Zosi Bluszcz krytykującej nie odpowiadające jakimkolwiek standardom międzynarodowym opisy biopsji prostaty przeprowadzonych w Polsce.

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 27 mar 2017, 20:06
autor: stanis
Jakieś dziwne milczenie ze strony forumowiczów o nicku "urolog 2017" :/ oraz "Herofilus" =(

Czyżby brak odpowiedzi był odpowiedzią ?

Re: 66l. PSA 21,57 BxGl.3+3 LPR+ePLND Gl.3+4 pT3bN0MxEPE+R0

Nieprzeczytany post: 31 mar 2017, 02:07
autor: kangur__2007
stanis pisze:Czyżby brak odpowiedzi był odpowiedzią ?


Na to wychodzi. Jak trzeba w trąbę promocyjną zadąć, to zawsze się jakiś chętny znajdzie.
Ale jak trzeba coś przeczytać, i to jeszcze do tego w języku obcym, to cisza aż w uszach dzwoni.