zosia bluszcz pisze:Armands,
Jaki z tego wniosek?
Że woły za małe
zosia bluszcz pisze:Armands,
Jaki z tego wniosek?
dunol pisze:
Kangurze, czy przeczytałeś to, co napisałeś?
Czy naprawdę uważasz, że wszyscy muszą tłumaczyć się przed tobą ze swoich poglądów?
Wstrzymanie przyjęć pacjentów do ośrodka w Otwocku oznacza, że około 2 tysiące pacjentów onkologicznych rocznie straci dostęp do leczenia za pomocą radioterapii...
Czy przychodzą do pana pacjenci i pytają o możliwość przyjmowania leków, które są w Polsce niedostępne?
- Tak, zdarzają się takie sytuacje. Sam nie opowiadam pacjentom o możliwościach leczenia, do których nie mają dostępu. Ale jeśli przychodzą do mnie i pytają o konkretne leki, odpowiadam im, że takie rzeczywiście istnieją, jednak w Polsce ich stosowanie nie jest refundowane. Mamy tu pewien paradoks, bo te leki są w Polsce zarejestrowane do stosowania. Ale co z tego, skoro nikt za nie nie zapłaci. To są zawsze trudne sytuacje, pacjenci mogą się czuć rozczarowani, rozgoryczeni, oszukani przez system.
kris1 pisze:Anetka, konsultacja prywatna u onkologa wskazana, ponowne badanie PSA też, ale równolegle (już w poniedziałek) zarejestruj tatę do poradni onkologicznej, skierowanie nie jest potrzebne, DILO też, masz wynik PSA i badanie rtg to wystarczy. Chodzi o to, aby nie opóźniać badań i leczenia. Centrum onkologii można w każdej chwili zmienić.
No nie, to nie tak. Potrzebne jest wszystko, a w szczególności DILO. To przyspieszy w miarę normalną drogę do postawienia diagnozy, a brak karty niestety wydłuży, bo na diagnostykę "w normalnym trybie" czeka się niestety dużo dłużej
Kris,
zarzucasz mi, że piszę nieprawdę, ale to co napisałem Anecie wynika z mojego doświadczenia i powinieneś o tym wiedzieć, bo ty sam skomentowałeś moje ruchy w OCO, co niżej przytaczam:
Ustalamy dalsze badania, a więc biopsję, lekarz podaje termin a ja się go pytam, gdzie mam to badanie zrobić? Lekarz zdziwiony trochę odpowiada, że on to robi tu w tym gabinecie. Teraz ja jestem zdziwiony, ale i pozytywnie zaskoczony. No cóż… są lekarze i lekarze. Wyniki biopsji poznałem wczoraj.
[b]Urolog (nawiasem mówiąc z tytułem naukowym) przedstawia mi szczegółowo 3 ścieżki dalszego postępowania:
1- 1 1 - leczenie operacyjne, bo uznaje, że przy tych wynikach można to zrobić 2 - radioterapię 3 - kurację hormonalną
Wypytuję go jeszcze o różne sprawy i uzyskuję jasne odpowiedzi.
Podejmuję decyzję – leczenie hormonalne.
Otrzymuję recepty na Zoltadex i Apo-flutam i umawiamy się na pojutrze (16.03.2015) na zastrzyk w tym samym gabinecie.
Dzisiaj połknąłem pierwszą tabletkę Flutamu – „Kości zostały rzucone”…
Tak Kris, masz rację jeśli chodzi o post Anetki i twoją odpowiedź na jej pytania. Sorry.
Natomiast jeśli chodzi o twoje dalsze oceny i spostrzeżenia, to pozwolisz, że zachowam milczenie.
Wróć do POGADUCHY - ROZMOWY O WSZYSTKIM
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości