Strona 48 z 96

Post: 19 sie 2013, 10:20
autor: zosia bluszcz
Pierwsza historia jest dosc przerazajaca. Traf chcial, ze bylo wasko i facet nie mogl wsiasc do samochodu. Blokowanie drzwi powinno byc odruchowa czynnoscia, niezaleznie od miejsca.
Czy dobrze zrozumialam - policja strzelala nie baczac na ludzka zawartosc samochodu?

Natomiast nie bardzo chwytam przeslanie drugiej czesci twojego postu... ?

Post: 19 sie 2013, 11:23
autor: wlobo135
Blokowanie drzwi powinno byc odruchowa czynnoscia, niezaleznie od miejsca.
Są zwolennicy i przeciwnicy blokowania drzwi. Przeciwnicy twierdzą że może to utrudnić dostanie się do ofiar wypadku drogowego.
A Ty Zosiu blokujesz drzwi? bo ja nie, ale może warto to zmienić.
Policja jest chyba zobowiązana do oddania strzału ostrzegawczego.

Post: 19 sie 2013, 11:59
autor: RaKaR-szef forum
Jakoś w przekazach medialnych nie widziałem, nie słyszałem, by w Australii bandyci stadionowi (i nie tylko) rozrabiali na stadionach podczas meczów, poza meczami, organizowali jakieś ustawki itp. Rzucanie rac, wbieganie na boisko, rasizm, opluwanie spokojnych kibiców - moim zdaniem trzeba to krótko i bez pardonu rozwiązywać. Takie zachowania podciągnąć pod terroryzm i do czasu wyjaśnienia, wysyłać bandziorów do przygotowanego obozu w kamieniołomach. Karmić suchym chlebem z czarną kawą i zaciągać do rozbijania kamieni (przyda się tłuczeń do budujących się dróg).
Że się trafi niewinny wśród bandziorów? Uniewinnić po rozprawie sądowej, bo "Nie chodzi o te śliwki, ale po coś tam lazł?".


Słucham od rana Tv i wychodzi na to, że meksykańskie "macho" zapragnęli poklepać po zadkach polskie dziewczyny na plaży w Gdyni. Kapitan żaglowca wziął ich pod swoje skrzydła, a konsul meksykański też milczy. Chłopaczkowie z Meksyku mieli pecha, bo na plaży, akurat, zbierali siły na mecz bandyci, zwani też niesłusznie kibolami. Nazwa bandyci jest w pełni uzasadniona.

Post: 19 sie 2013, 12:25
autor: wlobo135
Jakoś w przekazach medialnych nie widziałem, nie słyszałem, by w Australii bandyci stadionowi (i nie tylko) rozrabiali na stadionach podczas meczów,
Rzeczywiście u nas nie ma zwyczaju rozrabiać na stadionie lub poza nim. My mamy modę na inną całkiem niewinną atrakcję . Czasem w czasie meczu na murawę wybiegnie golas lub golaska. Ponieważ rugby jest dość brutalnym sportem więc czasem na murawie dochodzi do nieporozumień i zbiorowych meczów bokserskich.

Post: 19 sie 2013, 12:27
autor: el1948
zosia bluszcz pisze:Pierwsza historia jest dosc przerazajaca. Traf chcial, ze bylo wasko i facet nie mogl wsiasc do samochodu. Blokowanie drzwi powinno byc odruchowa czynnoscia, niezaleznie od miejsca.
Czy dobrze zrozumialam - policja strzelala nie baczac na ludzka zawartosc samochodu?

Natomiast nie bardzo chwytam przeslanie drugiej czesci twojego postu... ?


W pierwszej sprawie policja prawdopodobnie strzelała ostrzegawczo, chociaż synowi wydawało się, że pistolet był ustawiony poziomo. Więc może wiedząc, że ma nóż i chce go użyć, próbowali bandziora ustrzelić i nie trafili? Bo bandzior widząc, że syn nie może wyjść z samochodu zostawił go i znowu zaczął uciekać. W sprawie blokowania drzwi, tak, jak napisał Włodek, zdania są podzielone.

W drugiej o to, że 50 minutowe czekanie na policję było w pełni uzasadnione. Musieli zebrać siły, aby poradzić sobie z 500 bandziorami. W 10 minut prawdopodobnie mogły przyjechać 3-4 radiowozy. One musiałyby chyba mieć karabiny maszynowe na ostrą amunicję, by opanować sytuację.

Pozdrawiam
Edward

Post: 19 sie 2013, 14:48
autor: zosia bluszcz
Wlodek - tak, zawsze zamykam drzwi (jakby co, to zawsze ratujacy moga wytluc szybe).
Niedawno w Melbourne:
http://www.heraldsun.com.au/news/law-order/indecent-assault-on-woman-driver-stopped-at-traffic-lights-in-noble-park/story-fni0fee2-1226677491859

Edward - wolne zarty, policja majac swiadomosc zagrozenia (?) nie monitoruje ruchow kiboli?

Post: 19 sie 2013, 15:29
autor: el1948
Edward - wolne zarty, policja majac swiadomosc zagrozenia (?) nie monitoruje ruchow kiboli?


Wyobraź sobie, Zosiu, że w tym przypadku takiego monitoringu nie było! Zwyczajowo, to nawet nie jest monitoring, ale eskorta. Tutaj, z niewiadomych przyczyn jej zabrakło. Jeśli policja nie doceniła zagrożenia i nie była nań przygotowana, to zorganizowanie się musiało zająć tyle czasu. Jest wdrożone śledztwo w sprawie braku policyjnej eskorty tej dużej grupy kiboli.
Ahoj!
Edward

Post: 19 sie 2013, 15:52
autor: zosia bluszcz

Post: 20 sie 2013, 08:00
autor: el1948

Post: 20 sie 2013, 10:52
autor: RaKaR-szef forum
Jakość filmów jest, jak jakość naszych zdjęć z Babooshki, z tym, że filmom celowo zniekształcono ostrość, bo obowiązuje ochrona dóbr osobistych.
Mnie wkurza co innego - to, że nasi zawsze są tak dyplomatycznie włazidupsi. Skoro MSZ Meksyku potępiło polskich bandytów, słusznie, i wezwało polskiego ambasadora do wytłumaczenia się, to dlaczego nasze MSW nie zrobi tego samego? Powinni poprosić do siebie meks. ambasadora i zapytać, co oni zamierzają zrobić z ich bardzo kulturalnymi  marynarzami, i dlaczego tolerują zachowanie przedstawicieli dumnego narodu meksykańskiego. No, chyba, że to taki meksykański obyczaj łazić po plaży w stanie podochoconym i klepać dziewczyny po tyłkach.
Gdyby to było w np. w Rosji, na pewno macho by tak nie zachowali się, a jeśliby jednak prowokowali, szybko znaleźliby się w "tjurmu".

Post: 20 sie 2013, 11:09
autor: Władek
Panowie, nie życzę Wam takiej sytuacji.

http://www.joemonster.org/i/f/prawdziwy_facet12.gif

Nie wiem dlaczego, ale zawstydziłem się, jakbym dał plamę.

Post: 20 sie 2013, 15:45
autor: smok45

Post: 20 sie 2013, 18:02
autor: Alfred
Problem w tym,że środki t/z masowego przekazu sa w rękach obcokrajowców a w innych jest odpowiednia cenzura która czuwa aby   POLAKA zgnoić.Wtedy tej naleciałości swobodniej się żyje.

Post: 20 sie 2013, 20:08
autor: Krzy50
to cytat z gazety p..?
"Problem w tym,że środki t/z masowego przekazu sa w rękach obcokrajowców a w innych jest odpowiednia cenzura która czuwa aby POLAKA zgnoić.Wtedy tej naleciałości swobodniej się żyje."
Cóż ci "PRAWDZIWI POLACY" mają zrobić!!

Post: 20 sie 2013, 21:39
autor: el1948
Alfred pisze:Problem w tym,że środki t/z masowego przekazu sa w rękach obcokrajowców a w innych jest odpowiednia cenzura która czuwa aby   POLAKA zgnoić.Wtedy tej naleciałości swobodniej się żyje.


Alfredzie, wyjaśnij proszę, co to jest ta naleciałość?

Post: 20 sie 2013, 22:39
autor: wlobo135
Cóż ci Australijczycy nie zrobią by usztywnić fallusa
Andrzej nie dziw się, u nas klimat gorący to i dziewczyny gorące, po ulicy chodzą rozebrane do rosołu a na plażach to już......szkoda gadać. Niedaleko od nas na wyspach Trobrianda to już nawet dziewczyny przejęły inicjatywę bo im ciągle mało. I co te biedne chłopaki mają zrobić jak im nie wszystko działa. ;)

Post: 20 sie 2013, 23:00
autor: zosia bluszcz
"Andrzej nie dziw się, u nas klimat gorący to i dziewczyny gorące, po ulicy chodzą rozebrane do rosołu"


Sure, zwlaszcza w Canberze, skad wywodzi sie te dziarski 70-latek:
http://www.weatherzone.com.au/act/act/canberra

No, ale prosze, 3 doktorow sie na tym przypadku naukowo pozywilo:

"The medical emergency was so rare the team of three doctors published the case in The International Journal of Surgery last month.
The paper, titled "An Unusual Urethral Foreign Body" (...)"

http://www.canberratimes.com.au/act-news/fork-stuck-in-mans-penis-after-bizarre-sexual-mishap-20130819-2s5w2.html

Post: 21 sie 2013, 14:05
autor: el1948
zosia bluszcz pisze:
"Andrzej nie dziw się, u nas klimat gorący to i dziewczyny gorące, po ulicy chodzą rozebrane do rosołu"


Sure, zwlaszcza w Canberze, skad wywodzi sie te dziarski 70-latek:
http://www.weatherzone.com.au/act/act/canberra


W kwestii temperamentu australijskich dziewczyn bardziej wierzę Włodkowi, niż Tobie, Zosiu. Jeśli chodzą rozebrane do rosołu w temp. ok 10 stC, to gorąca musi w nich płynąć krew! Bardzo gorąca!

Post: 21 sie 2013, 15:57
autor: wlobo135
el1948 pisze: W kwestii temperamentu australijskich dziewczyn bardziej wierzę Włodkowi, niż Tobie, Zosiu.
Edward dostarczę Ci parę dowodów że to ja mam rację.

Post: 21 sie 2013, 16:41
autor: Krzy50
A czy u Was (w krainie kangurów) są plaże fkk-a z takimi dziewojami? Bo się skuszę i mimo ponad 24 h lotu zawitam i popatrzę!!

Post: 22 sie 2013, 00:06
autor: wlobo135
A czy u Was (w krainie kangurów) są plaże fkk-a z takimi dziewojami?
Oczywiście że są. W Sydney mamy cztery plaże nudystów. Ale muszę Cię zmartwić, pełno na nich opasłych dziadków a ładnych dziewczyn jak na lekarstwo. Ale podpowiem Ci lepsze i tańsze zaspokojenie Twoich estetycznych pragnień. W Niemczech są duże baseny z saunami gdzie przebywa się na golaska oraz po godź. 21 baseny przeznaczone są tylko dla nudystów czyli praktycznie wszyscy zdejmują majtki i dalej się kąpią.
Miłych wrażeń.

Post: 22 sie 2013, 06:41
autor: el1948
Krzy50 pisze:A czy u Was (w krainie kangurów) są plaże fkk-a z takimi dziewojami? Bo się skuszę i mimo ponad 24 h lotu zawitam i popatrzę!!

Krzy50, co z Tobą? Popatrzeć tylko Ci się marzy? Za młody jesteś!
Dawno temu był taki ... no właśnie, nie wiem, jak to nazwać, bo dowcipem trudno. W każdym razie:

Wskutek sztormu, w pobliżu bezludnej wyspy, tonie nocą statek. Tylko trzem mężczyznom udaje się uratować. Mają 20, 40 i 60 lat i ostatkiem sił dopływają do brzegu. Rano budzi ich gorący słoneczny dzień. Przecierają oczy ze zdumienia widząc, że po drugiej stronie wąskiej cieśniny jest mała wyspa, a na niej kilkanaście naturystek. Kąpią się i opalają. Wśród rozbitków zrozumiałe poruszenie i gorączkowa wymiana zdań.
20.latek: panowie, płyniemy tam natychmiast!
40.latek: spokojnie, same do nas przypłyną
60.latek: nie rozumiem was. Przecież stąd też dobrze widać

Post: 22 sie 2013, 06:58
autor: el1948
wlobo135 pisze:
el1948 pisze: W kwestii temperamentu australijskich dziewczyn bardziej wierzę Włodkowi, niż Tobie, Zosiu.
Edward dostarczę Ci parę dowodów że to ja mam rację.

Włodku, wiem to bez dowodów. Co do nich samych, to powiem Ci, że Wy, Australijczycy, przebijacie nas jedynie fotką z Mikołajkami. Fakt, nigdy w okolicach Bożego Narodzenia nie widziałem na naszych ulicach Mikołajek w bikini. Ale plaże mamy tak samo zatłoczone jak u Was i dziewczyny tak samo ubrane/rozebrane, kiedy jest upał. W tej kwestii może w jednym macie nad nami przewagę: u nas, na publicznych plażach, zabronione są stroje topless.
I jeszcze Boże Narodzenie. U Was przypada w okolicy najdłuższego dnia w roku, a u nas najdłuższej nocy. W bliskości naszego najdłuższego dnia jest noc świętojańska. Kiedyś, na Huculszczyźnie był taki zwyczaj, że ...
Zapraszam do wątku "Hej, hej, hej sokoły"
Edward

Post: 22 sie 2013, 07:38
autor: zosia bluszcz
Ale plaże mamy tak samo zatłoczone jak u Was i dziewczyny tak samo ubrane/rozebrane, kiedy jest upał


???

Bondi Beach to nie kazda plaza, zarowno w materii zatloczenia -

Australia ma ponad 35 TYSIECY km linii brzegowej a z wyspami ponad 59 tys.
http://www.ga.gov.au/education/geoscience-basics/dimensions/coastline-lengths.html

a tak wygladaja plaze, na ktorych bywam ja (South Coast)
http://tiny.pl/hz1n9


Jak i ubrania/rozebrania (Australia bije rekordy zapadalnosci na melanome/czerniaka):
http://www.radicoolaustralia.com/images/temp-flash.jpg

Post: 22 sie 2013, 11:03
autor: kangur__2007
Krzy50 pisze:A czy u Was (w krainie kangurów) są plaże fkk-a z takimi dziewojami? Bo się skuszę i mimo ponad 24 h lotu zawitam i popatrzę!!

Tu jest częściowa lista. 

http://www.freebeach.com.au/original/Beach%20List.htm

A poza tą listą, to jak masz tylko dla siebie trzy, pięć, albo dwadzieścia kilometrów plaży i żywego ducha nie widać aż do horyzontu, to kto właściwie ma sprawdzać, czy masz na sobie majtki?

Ta plaża na przykład, 260 km od Melbourne, ma 94 mile (151km) długości, i możesz tam w stylu starożytnych Greków, całkowicie goły, przebiec trzy maratony po kolei, nikogo nie gorsząc.

[img=750x396]http://savingdollars.com.au/holidayhomes/assets/gallery/goldenbeach.jpg[/img]

Post: 22 sie 2013, 12:37
autor: wlobo135
kangur__2007 pisze:jak masz tylko dla siebie trzy, pięć, albo dwadzieścia kilometrów plaży i żywego ducha nie widać aż do horyzontu, to kto właściwie ma sprawdzać, czy masz na sobie majtki?
Kangur, jak Ty nic nie rozumiesz. Krzysztof szuka plaży na której będzie tłum bezmajtkowych dziewczyn a nie pusty piach po horyzont. :P

Post: 22 sie 2013, 12:53
autor: zosia bluszcz
Wlodek, Ty tez nieuwaznie czytasz, wszak K. podal link do wyczerpujacej listy legalnych i nielegalnych australijskich plazy bezmajtkowych :P

Post: 22 sie 2013, 13:46
autor: el1948
zosia bluszcz pisze:
Ale plaże mamy tak samo zatłoczone jak u Was i dziewczyny tak samo ubrane/rozebrane, kiedy jest upał


???

Bondi Beach to nie kazda plaza, zarowno w materii zatloczenia -

Australia ma ponad 35 TYSIECY km linii brzegowej a z wyspami ponad 59 tys.

Jak i ubrania/rozebrania (Australia bije rekordy zapadalnosci na melanome/czerniaka):


Zosiu, odpowiadałem Włodkowi, który przedstawił 3 dowody na to, że to On ma rację, a nie Ty.
Włodka dowód nr 1: fotka zatłoczonej plaży. Moja odpowiedź: ale plaże mamy tak samo zatłoczone, jak u Was.
Włodka dowód nr 3: sympatyczne ubrane/rozebrane dziewczyny na ulicy. Moja odpowiedź: i dziewczyny tak samo ubrane/rozebrane, kiedy jest upał.

Z 500 km wybrzeżem nie podskoczymy Waszym 59 000 km. Zaryzykuję jednak twierdzenie, że szukając samotności na plaży będzie Ci raczej obojętne, czy do najbliższego człowieka jest kilka km (jak u nas, bo takie miejsca znajdziesz bez problemu), czy kilkaset (jak u Was).

Ahoj!
Edward

Post: 22 sie 2013, 15:02
autor: kangur__2007
wlobo135 pisze:
jak masz tylko dla siebie trzy, pięć, albo dwadzieścia kilometrów plaży i żywego ducha nie widać aż do horyzontu, to kto właściwie ma sprawdzać, czy masz na sobie majtki?
Kangur, jak Ty nic nie rozumiesz. Krzysztof szuka plaży na której będzie tłum bezmajtkowych dziewczyn a nie pusty piach po horyzont. :P


A tych 72 islamskich dziewic, które podobno w islamskim raju oczekują na każdego z bohaterów tam nie ma czasem być? Nota bene nigdy nie rozumiałem tej nagrody, ileż to roboty i  wrzasku....

Post: 22 sie 2013, 15:08
autor: kangur__2007
el1948 pisze:
Ale plaże mamy tak samo zatłoczone jak u Was  i dziewczyny tak samo ubrane/rozebrane, kiedy jest upał


???

Bondi Beach to nie kazda plaza, zarowno w materii zatloczenia -

Australia ma ponad 35 TYSIECY km linii brzegowej a z wyspami ponad 59 tys.

Jak i ubrania/rozebrania (Australia bije rekordy zapadalnosci na melanome/czerniaka):


Zosiu, odpowiadałem Włodkowi, który przedstawił 3 dowody na to, że to On ma rację, a nie Ty.
Włodka dowód nr 1: fotka zatłoczonej plaży. Moja odpowiedź: ale plaże mamy tak samo zatłoczone, jak u Was.
Włodka dowód nr 3: sympatyczne ubrane/rozebrane dziewczyny na ulicy. Moja odpowiedź:  i dziewczyny tak samo ubrane/rozebrane, kiedy jest upał.

Z 500 km wybrzeżem nie podskoczymy Waszym 59 000 km. Zaryzykuję jednak twierdzenie, że szukając samotności na plaży będzie Ci raczej obojętne, czy do najbliższego człowieka jest kilka km (jak u nas, bo takie miejsca znajdziesz bez problemu), czy kilkaset (jak u Was).

Ahoj!
Edward


W samym śodku Australii, w Alice Springs, świadczy usługi turystyczne zamożnym Japończykom gość, który wywozi swoich klientów helikopterem na pustynię i zostawia ich tam na dwa dni, z zapasem żywności i wody, oraz z pisemną gwarancją, że w promieniu 300 km nie ma ani jednego człowieka. To jest dla Japończyków przeżycie wręcz mistyczne, za które chętnie słono płacą, ponieważ taka samotność jest w przeludnionej Japonii niedostępna za żadną cenę.

Post: 22 sie 2013, 16:27
autor: el1948
kangur__2007 pisze:
el1948 pisze:

???

Bondi Beach to nie kazda plaza, zarowno w materii zatloczenia -

Australia ma ponad 35 TYSIECY km linii brzegowej a z wyspami ponad 59 tys.

Jak i ubrania/rozebrania (Australia bije rekordy zapadalnosci na melanome/czerniaka):


Zosiu, odpowiadałem Włodkowi, który przedstawił 3 dowody na to, że to On ma rację, a nie Ty.
Włodka dowód nr 1: fotka zatłoczonej plaży. Moja odpowiedź: ale plaże mamy tak samo zatłoczone, jak u Was.
Włodka dowód nr 3: sympatyczne ubrane/rozebrane dziewczyny na ulicy. Moja odpowiedź:  i dziewczyny tak samo ubrane/rozebrane, kiedy jest upał.

Z 500 km wybrzeżem nie podskoczymy Waszym 59 000 km. Zaryzykuję jednak twierdzenie, że szukając samotności na plaży będzie Ci raczej obojętne, czy do najbliższego człowieka jest kilka km (jak u nas, bo takie miejsca znajdziesz bez problemu), czy kilkaset (jak u Was).

Ahoj!
Edward


W samym śodku Australii, w Alice Springs, świadczy usługi turystyczne zamożnym Japończykom gość, który wywozi swoich klientów helikopterem na pustynię i zostawia ich tam na dwa dni, z zapasem żywności i wody, oraz z pisemną gwarancją, że w promieniu 300 km nie ma ani jednego człowieka. To jest dla Japończyków przeżycie wręcz mistyczne, za które chętnie słono płacą, ponieważ taka samotność jest w przeludnionej Japonii niedostępna za żadną cenę.

No to jeszcze jedno twierdzenie zaryzykuję. Takie mianowicie, że Zosia ma inną mentalność niż Japończycy.
Zmykam na jezioro. Ahoj!

Post: 22 sie 2013, 16:42
autor: Krzy50
Taki poważny wątek a tu o takich "głupotach" wypisują.
W Niemczech na basenach bywałem, ale teraz po otwarciu Term maltańskich już nie.

Post: 22 sie 2013, 18:34
autor: Krzy50
No annddy,jaki wynik dziś wieczorem?
3mam kciuki,bo nie wiem czy cały mecz obejrzę,rano do pracy.

Post: 22 sie 2013, 18:55
autor: annddy
W pucharach zawsze kibicuje polskim drużynom. Szkoda Lecha ,mogli grać w IV rundzie.
Dziś o 21.30 konfrontacja Dawida z Goliatem. Śniło mi się 2-1, ale obawiam się upału. W Andaluzji temperatury dochodzą do 40 stopni.

Post: 22 sie 2013, 20:03
autor: el1948
Upału nie trzeba się obawiać. Po pierwsze, mecz jest późnym wieczorem i już jest chłodniej, a po drugie w Hiszpanii jest mała wilgotność powietrza, co znacząco ułatwia życie w tak wysokich temperaturach. Podobno dzisiejsza Sevilla, to słabszy klub niż w poprzednich latach, ale to i tak będzie mecz drużyn z dwóch różnych piłkarskich półek.

Post: 22 sie 2013, 20:17
autor: Krzy50
Sorry ale dla kogo?
"Śniło mi się 2-1"
Pewnie dla .... kibicuję jak zawsze polskiej drużynie.

Post: 23 sie 2013, 06:26
autor: el1948
Krzy50 pisze:Taki poważny wątek a tu o takich "głupotach" wypisują.
W Niemczech na basenach bywałem, ale teraz po otwarciu Term maltańskich już nie.

Masz rację, Krzy50, z tymi głupotami, ale to Ty, a nie kto inny, przestawiłeś zwrotnicę. Twój post, nr 150, jest taki:
"A czy u Was (w krainie kangurów) są plaże fkk-a z takimi dziewojami? Bo się skuszę i mimo ponad 24 h lotu zawitam i popatrzę!!'
No i kto sprowadził dyskusję na manowce?

Myśli nieuczesane.

Post: 23 sie 2013, 07:54
autor: wlobo135
el1948 pisze:
Krzy50 pisze:Taki poważny wątek a tu o takich "głupotach" wypisują.
W Niemczech na basenach bywałem, ale teraz po otwarciu Term maltańskich już nie.

Masz rację, Krzy50, z tymi głupotami, ale to Ty, a nie kto inny, przestawiłeś zwrotnicę. Twój post, nr 150, jest taki:
"A czy u Was (w krainie kangurów) są plaże fkk-a z takimi dziewojami? Bo się skuszę i mimo ponad 24 h lotu zawitam i popatrzę!!'
No i kto sprowadził dyskusję na manowce?

Masz racę Edward i dlatego całą tą ostatnią dyskusję wstawiłem do nowego wątku pt: Myśli nieuczesane tutaj w Pogaduchach.

Post: 23 sie 2013, 08:57
autor: el1948
wlobo135 pisze:
Taki poważny wątek a tu o takich "głupotach" wypisują.
W Niemczech na basenach bywałem, ale teraz po otwarciu Term maltańskich już nie.

Masz rację, Krzy50, z tymi głupotami, ale to Ty, a nie kto inny, przestawiłeś zwrotnicę. Twój post, nr 150, jest taki:
"A czy u Was (w krainie kangurów) są plaże fkk-a z takimi dziewojami? Bo się skuszę i mimo ponad 24 h lotu zawitam i popatrzę!!'
No i kto sprowadził dyskusję na manowce?

Masz rację Edward i dlatego całą tą ostatnią dyskusję wstawiłem do nowego wątku pt: Myśli nieuczesane tutaj w Pogaduchach.


Włodku drogi,
OK z tą decyzją, ale post Krzy50 o głupotach i moja na to odpowiedź, miały sens w poprzednim wątku. Tutaj już nie, bo myśli nieuczesane z reguły są o głupotach.
Edward

OK, jaki tytuł wątku proponujesz?

Post: 23 sie 2013, 10:10
autor: Leszek12
Witam; ja bym tytuł zostawił i co Pomarzyć zawsze można.
ZOMO'82-89