Strona 1 z 1

Dobry lekarz - definicja

Nieprzeczytany post: 05 sty 2014, 11:59
autor: RaKaR-szef forum
     Często, tu na forum, pada prośba o wskazanie dobrego lekarza. O to samo pytają mnie jako Gladiatora, czy  przez telefon zaufania.
     W takiej sytuacji staję przed dylematem - dobry lekarz, kto to taki, kim powinien być? Nawet ostatnio, siostra zapytała, który dobry lekarz mógłby jej pomóc w leczeniu raka esicy.
    
Jakie kryteria powinien spełniać dobry lekarz, proszę o Wasze definicje.

Nieprzeczytany post: 05 sty 2014, 13:19
autor: Wojtas
doświadczony ,wyspecjalizowany w konkretnej jednostce chorobowej, mający na bieżąco styczność z chorymi w dużym Centrum Lecznictwa najlepiej kontaktowy i traktujący pacjenta właściwie to tylko- tyle i aż tyle.

Nieprzeczytany post: 05 sty 2014, 14:06
autor: iwas
Bardzo trudno odpowiedzieć na to pytanie.
Do tego co napisał Wojtas dodałabym
- dobry lekarz zabiegowiec, operator, w naszym przypadku urolog-chirurg, to ten, który jest utalentowany, ale to trudno ustalić, może wyznacznikiem tego jest odsetek powikłań

Nieprzeczytany post: 05 sty 2014, 14:26
autor: hydraulik154
Dobry lekarz :
- kontaktowy , wykazujący przy pacjencie swoją wiedzę i doświadczenie ( na temat konkretnego schorzenia )
- potrafiący zapromować siebie i zadeklarować pacjentowi prowadzenie leczenia ; jeśli z jakichś względów lekarzowi to nie pasi , powinien , przynajmniej bardzo oględnie wskazać lecznicę czy lekarza któremu pacjent przypasi
- duży staż , praktyki zagraniczne , duży szpital - też bardzo mile widziane
Lekarz powinien być przede wszystkim asertywny ( takie słówko którego mnie wnusia [ lat 10 ] nauczyła )
Pozdrawiam - Jan

Nieprzeczytany post: 08 sty 2014, 03:24
autor: RaKaR-szef forum
Jakoś nikt więcej nie kwapi się, żeby opisać cechy dobrego lekarza.
No to teraz zapytam, na podst. pow. określeń, który znany Wam lekarz spełnia te kryteria.
Jak mam komuś pomóc, to muszę, chyba, opracować program, np. w excelu, wrzucić weń delikwenta, jak inż. Karwowskiego w 40 latku, a komputer zadecyduje.
Ok, to taki późnonocny żart., niemniej chyba nie do końca.