IMRT w zaawansowanym stadium CaP - The Royal Marsden trial
Powiem tylko tyle - Oby się udało!
Nadzieja dla pacjentów z rakiem prostaty
Nowa, przełomowa forma terapii raka prostaty może uratować życie tysięcy mężczyzn, u których choroba jest już w stadium nieuleczalnym, twierdzą naukowcy.
- Rak prostaty to najczęstszy typ nowotworu wśród mężczyzn
- Naukowcy z The Royal Marsden przeprowadzili badanie, które wykazało, że chorobę nawet w zaawansowanym stanie można powstrzymać
- Nowa terapia pozwala podać wysoką dawkę promieniowania bezpośrednio na obszar guza, oszczędzając sąsiadujące z nim zdrowe narządy
- Technika już okazała się przełomem w leczeniu nowotworu gruczołu krokowego, w tej chwili trwa II i III faza badań klinicznych nad tą terapią
Brytyjski Instytut Badań nad Rakiem określił odkrycie jako "wielki krok naprzód", mogący pomóc rocznie około trzem tysiącom pacjentów, dla których do tej pory nie było nadziei.
Pionierskie badanie przeprowadzone przez naukowców z The Royal Marsden, światowej sławy ośrodka specjalizującego się w poszukiwaniu innowacyjnych metod leczenia raka, wykazało, że chorobę nawet w zaawansowanym stanie można powstrzymać dzięki wysokospecjalistycznej technice celowanej radioterapii, która polega na zmienianiu kształtu wiązki promieni.
Rak prostaty to najczęstszy typ nowotworu wśród mężczyzn. W Wielkiej Brytanii diagnozuje się go u ponad 47 tysięcy pacjentów rocznie.
W zależności od stopnia zaawansowania nowotworu i jego agresywności, pacjenci poddawani są terapii hormonalnej, leczeniu operacyjnemu, radioterapii lub terapii łączonej.
Jednak w przypadkach, gdy nowotwór obejmuje miednicę, konwencjonalne terapie uważane są za zbyt ryzykowne, ze względu na możliwość uszkodzenia jelit.
Nowy eksperyment potwierdził, że IMRT (Intensity Modulated Radiation Therapy), czyli radioterapia z modulacją intensywności wiązki, pozwala podać wysoką dawkę promieniowania bezpośrednio na obszar guza, oszczędzając sąsiadujące z nim zdrowe narządy, przez co znacząco zmniejsza skutki uboczne.
W badaniu uczestniczyło 447 mężczyzn z rakiem gruczołu krokowego – wielu w stanie określonym jako nieuleczalny, mówią badacze.
Okazało się, że po pięciu latach od zastosowania leczenia techniką IMRT 71 proc. pacjentów żyło i było całkowicie wolnych od choroby.
Zaledwie od ośmiu do 16 proc. uczestników badania miało problemy z pęcherzem lub jelitami.
Badanie wykazało, że technikę IMRT można bezpiecznie stosować w okolicy miednicy, gdzie często dochodzi do przerzutów raka prostaty.
Po blisko dziewięciu latach od zakończenia eksperymentu żyje 87 proc. jego uczestników, piszą autorzy raportu opublikowanego w magazynie "International Journal of Radiation Oncology, Biology, Physics".
Duże ośrodki onkologiczne na świecie oferują tę wysokospecjalistyczną formę radioterapii niektórym pacjentom już od roku 2000, kiedy to rozpoczęto badanie. Do tej pory jednak nie było pewności, czy ta forma leczenia przynosi korzyści pacjentom, których stan uznawany jest za nieuleczalny.[/i]
- Nasz eksperyment to pierwsze na świecie badanie nad tą rewolucyjną techniką radioterapii, opracowaną przez naszych kolegów z Instytutu Badań nad Rakiem i The Royal Marsden – mówi prof. David Dearnaley, urolog onkologiczny z Instytutu Badań nad Rakiem i konsultant onkologii klinicznej w ośrodku badawczym The Royal Marsden.
- Technika już okazała się przełomem w leczeniu nowotworu gruczołu krokowego, w tej chwili trwa II i III faza badań klinicznych nad tą terapia.
- Niecierpliwie czekam, aż ta metoda będzie dostępna dla każdego pacjenta z rakiem prostaty, u którego może przynieść korzystny efekt – dodał badacz.
Zmiany w zastosowaniu tej terapii polegają na ”całkowitym zrewolucjonizowaniu” techniki podania promieniowania – dawki podaje się w czasie krótszym niż dwie minuty. Zdaniem prof. Dearnaleya to ”gigantyczny krok naprzód” w leczeniu metodą radioterapii.
- W porównaniu z innymi formami leczenia onkologicznego radioterapia uchodzi za nieco starodawną i małą precyzyjną technikę – mówi prof. Paul Workman, prezes Instytutu Badań nad Rakiem.
- Tymczasem radioterapia zmieniła się nie do poznania w ciągu tych stu lat, odkąd zastosowano ją po raz pierwszy. Dzisiejsza radioterapia to bardzo precyzyjna i niewiarygodnie skuteczna metoda leczenia.
- To wspaniale, że tak długoterminowe efekty potwierdzają w jak wielkim stopniu precyzyjna radioterapia zmieniła rokowania pacjentów z rakiem prostaty.
Dr Matthew Hobbs, zastępca dyrektora ds. badań w ośrodku Prostate Cancer UK uważa, że odkrycie jest ”bardzo obiecujące”, ale wymaga przeprowadzenia dalszych, większych badań randomizowanych, które pozwolą uzyskać bardziej jednoznaczne informacje na temat korzyści, jakie niesie terapia i jej przydatności w leczeniu różnych przypadków.(...)
Laura Donnelly
Daily Telegraph
http://www.medonet.pl/zdrowie,nadzieja- ... 842,2.html