Strona 2 z 13

Nieprzeczytany post: 07 lut 2015, 19:57
autor: kris1
juliusz56 pisze:Kris w cale się nie dziwię (chociaż bardzo cieszę)bo gdy zapisywałem się na PET/CT pytałem o szanse i termin wykonania , otrzymałem odpowiedź że w 2014 wykonano tylko 10 tych badań . Widziałem listę jak zgłosiłem się na badanie byłem trzeci na dziesięciu .

Coś chyba źle zrozumiałeś. W 2014 r wykonano tylko 10 tych badań (?). Czy w grudniu 2014 r.?
...28-01-2015 14:50:23...
W czwartek będzie 3 tygodnie od wysłania skierowania. Wg. pakietu jest 9 tygodni na realizację badania.
Ja skierowanie na PET/CT otrzymałem 23.12 2014.

To kiedy zostało przekazane do pracowni PET/CT w WCO ? Bo z moich wyliczeń to 09.01.2015 r. zgodnie z tym co podajesz w swoim poście.
Coś ten kalendarz u Ciebie szwankuje ;) .
To co się działo ze skierowaniem od 23.12.2014 r. do 09.01.2015 r.? Przecież Ty do ręki nie dostałeś tego skierowania.
Tak na marginesie w dniu 14.XI.2014 r. kiedy to po zmianie terminu miałem wykonywane badanie PET/CT w GCO to było nas 9 pacjentów którzy mieli badanie z fluorowaną choliną, a pacjentów w tym dniu było 14 i badania dla nas były przesunięte z godz. 9.00 na 11.00 ( bo fluorocholina dotarła z opóźnieniem z Austrii)
Pozdrawiam
kris.
P.S. Juliusz zerkaj od czasu do czasu na PW.;)

Kiedy na PW znajduje się nowa wiadomość to napis Nowe wiadomości jest pogrubiony. wb

Nieprzeczytany post: 08 lut 2015, 11:53
autor: juliusz56
Kris przepraszam nie zauważyłem wiadomości na PW . Nie wiem z skąd masz datę 09. 01 .15 . Jak pisałem skierowanie otrzymałem 23.grudnia , a termin miałem uzgodnić telefonicznie po 10 tym stycznia . W rejestracji pracowni PET na pytanie jakie są szanse i kiedy może być to badanie ,odpowiedź była , że w 2014 wykonano tylko 10 tych badań , dzwonić i pytać . Pozdrawiam .

Nieprzeczytany post: 08 lut 2015, 11:58
autor: juliusz56
Armands nie dziękuje coby nie zapeszyć :)i=)

Nieprzeczytany post: 08 lut 2015, 20:21
autor: juliusz56
Zastanawiałem się czy opisać mój ostatni przebieg walki ze skorupiakiem, ale może ktoś z tego skorzysta albo wyciągnie coś dla siebie.

27.XIII wizyta WCO PSA 3.00 przepisany Binabic 50 x 1 dz rano przed śniadaniem
19.IX PSA 0.992 B j.w
22.X PSA 0.470 B j.w
21.XI PSA 0.602 B j.w rano po śniadaniu od 24 XI ćwiczenia w Fabryce Formy do dnia dzisiejszego 3 x w tyg po 1.5h
15.XII PSA 0.631 B odstawiony

23.XII wizyta WCO PSA 0.663 stwierdzenie lekarza o spadku PSA od ostatniej wizyty a ja na to, że jest to już wzrost
(przedstawiłem wykres) i poprawka lekarza, że nieduży. Jednak wzrost. Przepisanie B na trzy miesiące
i na moją prośbę o PET/CT wystawienie skierowania.

14.01 PSA 0.916 od 15.01 B 3 x dz (razem 13 tab) i odstawiłem
04.02 PSA 0.660

05.02 wizyta WCO - PET/CT

Tak to wyglądało a czy moje własne dawkowanie B. i ćwiczenia (naprawdę bardzo intensywne) przyniosą dobre rezultaty, to się okaże, ale to moje życie.
Dodam jeszcze, że po ćwiczeniach sauna i zimny prysznic.

Zapomniałem dodać o małym drobiazgu - Eligard 45 konczy się 23.III, chciałbym go odstawić na jakiś czas .

Nieprzeczytany post: 08 lut 2015, 21:12
autor: kris1
juliusz56 pisze: Nie wiem z skąd masz datę 09. 01 .15 . Jak pisałem skierowanie otrzymałem 23.grudnia , a termin miałem uzgodnić telefonicznie po 10 tym stycznia .

No może i nie 09.01.2015r; a dokładniej 08.01.2015 r.
I proszę uprzejmie, już wyjaśniam.
Juliuszu, czy Ty od czasu do czasu czytasz to co sam napisałeś i odnosisz się jakoś do tych treści ;) ?
W moim poście NR 71 dokładnie zacytowałem Ciebie, z postu NR 1349 z wątku "rakara" dodają jeszcze dla porządku datę tego postu, cytuję go po raz drugi:

...28-01-2015 14:50:23...
W czwartek będzie 3 tygodnie od wysłania skierowania. Wg. pakietu jest 9 tygodni na realizację badania.
Ja skierowanie na PET/CT otrzymałem 23.12 2014.


Jeżeli piszesz dnia 28.01.2015 r. (środa), że we czwartek ,czyli 29.01.2015 r. ..."będzie 3 tygodnie od wysłania skierowania" no to proste, że skierowanie musiało być wysłane 08.01.2015 r. bo jakby nie patrzeć tydzień ma 7 dni, a 3 tygodnie 21 dni, czyż nie prawda? ;)
Pozdrawiam.
kris.

Nieprzeczytany post: 08 lut 2015, 23:07
autor: juliusz56
Kris to są słowa Rakara przeczytaj jego post nr. 1344 . Czytam dokładnie i wiem co piszę .

Nieprzeczytany post: 09 lut 2015, 12:38
autor: kris1
juliusz56 pisze:Kris to są słowa Rakara przeczytaj jego post nr. 1344 . Czytam dokładnie i wiem co piszę .

Ok! I am Sorry ;).
Nie dziw się, że zwróciłem na to uwagę, bo jednak to moja racja, że w swoim poście Nr 1349 jak na dłoni widnieje, że to są Twoje słowa, bo nie zadałeś sobie trudu żeby je oznaczyć ( zacytować), że pochodzą z innego postu. Wybacz, ale taki fenomen to ja nie jestem żeby pamiętać treść wszystkich postów :rolleyes: . A czytam jak się zapewne domyślasz praktycznie wszystko co pojawia się na Forum, bo to takie "zboczenie" nie tylko prostatyka ;), ale i przyjęty dobrowolnie obowiązek.
Pozdrawiam.
kris.

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 18 lut 2015, 22:24
autor: juliusz56
Jak tu pięknie. Gratulacje dla RAKARA. Świetna robota.


Niestety nie wszystko jest takie piękne.
Dzisiejsza wizyta w WCO i wynik PET/CT.

PET z zast. innych radiofarmaceutyków we wsk.onkol. 05.02.2015
Radiofarmaceutyk: 18F -Fluorocholina.
Aktywność i droga podania: 5.1 mCi I.V.

Rozpoznanie:
Rak prostaty -podejrzenie przerzutów do kości.

Badanie rozpoczęto po 8 min. po iniekcji znacznika obejmując obszar od sklepienia czaszki do połowy długości kości udowych.

Głowa i szyja:
Prawidłowe rozmieszczenie znacznika w strukturach głowy i szyi.

Klatka piersiowa:
Prawidłowe rozmieszczenie FCH w obu płucach, węzłach chłonnych śródpiersia i pach oraz ścianie klatki piersiowej.

Jama brzuszna i miednica:
Stan po radioterapii z powodu raka gruczołu krokowego - niska, jednorodna aktywność FCH w miąższu gruczołu krokowego (SUVmax do 2.0 ), nietypowa dla procesu złośliwego gruczołu krokowego.

W pęcherzyku żółciowym dwa zwapniałe złogi ( śr . do 15mm ).
W strukturach jamy brzusznej i miednicy nie stwierdza się ognisk patologicznego gromadzenia F-choliny.

Układ kostny : Sklerotyczna przebudowa trzonu kręgu Th5 z wzmożonym gromadzeniem F-choliny ( SUV max do 4.1).
Prawidłowe rozmieszczenie FCH w pozostałych częściach układu kostnego.
WNIOSKI : HYPERMETABOLICZNE OGNISKO W TRZONIE KRĘGU Th5 O CECHACH PRZERZUTU AKTYWNEGO PROCESU ROZROSTOWEGO PROSTATY.


Dnia 24.02.2015. KONSYLIUM podejmie decyzję i otrzymam tel. o dalszym leczeniu .

Nie ukrywam, że bardzo mi zależy na Waszej opinii i sugestiach.
Co na to Zosia B. i Kris.
Pozdrawiam Juliusz =(

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 21 lut 2015, 10:06
autor: juliusz56
Odezwijcie się . Może coś podpowiecie co o tym wyniku PET/CT myślicie .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 21 lut 2015, 11:36
autor: kris1
Cześć Juliusz.
Przepraszam,że nie odpowiedziałem wczoraj na Twoją prośbę, ale jestem tak zaganiany jak " koń na Wielkiej Pardubickiej". Oczywiście czytałem oba Twoje wpisy.
Nie bardzo mi tak z begu coś doradzać jedynie po przeczytaniu opisu PET/CT , bo muszę dokładniej zastanowić się nad Twoją całą historią i przebiegiem choroby opisanym na Forum.
Miałeś już sporo "dodatków specjalnych" w jej przebiegu: RT-BT; Hormony, CyberKnife i inne.
Obiecuję,że dzisiaj Ci odpiszę co sądzę na temat.
Jedyne co już wiemy to ,zmiany w części piersiowej kręgosłupa, a co one oznaczają to dobrze wiesz - rak najprawdopodobniej przeprowadził się także do kości :( .
Dziwne także jest to gromadzenie jednorodne FCH w gruczole. To, że jednorodne, to chyba przez ten spory "kop w Gy ( greyach)" które Ci zaaplikowano dużo wcześniej..
Na razie pozdrawiam.
Napiszę cos więcej wieczorem.
kris.

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 25 lut 2015, 17:32
autor: juliusz56
Niestety KONSYLIUM przeniesione na piątek . Telefon z powiadomieniem o dalszym leczeniu w poniedziałek po 12tej .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 28 lut 2015, 12:15
autor: juliusz56
Cz jest aż tak źle że nikt nie daje dobrej rady albo podpowiedzi co chodzi o wynik mojego PETA .
To może trochę sam spróbuję się pocieszyć bo skoro CAP przy PSA 0.660 i SUW max 2.0 nie złośliwy to skąd ten przerzut do Th5 (kręg na wysokości piersi) SUW max do 4.1.
Cz dwie scyntografie wcześniej 2010 i 2013 mogły nic nie pokazać , a przerzut mógł już być i wynosić np. SUW 15 bo przypominam że moje pierwsze PSA wynosiło 71.44. Wówczas zastosowana hormonoterapia mogła i czyni to nadal obniżać przerzut . Uważam że błędem było nie zrobienie PET/CT przy tak wysokim PSA na początku leczenia (sugerowałem nie raz lek ale odpowiadali że nie ma takiej potrzeby). Badanie PET/CT powinno być podstawowym przy wyjściowym PSA powyżej 20 albo i mniej. Takie są moje rozważania a jak jest
to się okaże .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 02 mar 2015, 15:24
autor: juliusz56
Tel z WCO o zakwalifikowaniu na radioterapie . Wizyta 13.03 na badania pod kątem radio .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 15 mar 2015, 22:52
autor: juliusz56
Piątek 13 tego wizyta WCO . Skan zrobiony pobór krwi i o dziwo do kieszeni trzy opakowania bicalutamidu Teva 50 mg bez recepty . Ponieważ ostatnio musiałem płacić za B to się ucieszyłem . W domu sprawdzam datę ważności i żdziwko do 06.2015. rozdają bo termin mija to jakiś żart . Co do radio dzwonić 18 tego .

Co chodzi o przerzut na moje pytanie czy przy braku złośliwości mógł wystąpić przerzut to odp była że może być to stara sprawa . To tak sobie myślę , to jak stara to jednak jak PET/CT byłby przed radio i brachy i CK i pokazał przerzut to tych naświetleń by nie było . Co o tym myślicie .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 23 mar 2015, 16:54
autor: juliusz56
Mój poziom witaminy D3 w lipcu 2014 wynosił 70.0 ng/mi i w styczniu 2015 też 70 przy dawce dziennej 4000. Wapń całkowity 2.50 przez cały rok . Od marca zwiększyłem do 6000 .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 23 mar 2015, 17:22
autor: ewaryn
juliusz56 pisze:Mój poziom witaminy D3 w lipcu 2014 wynosił 70.0 ng/mi i w styczniu 2015 też 70 przy dawce dziennej 4000. Wapń całkowity 2.50 przez cały rok . Od marca zwiększyłem do 6000 .

podobnie u mnie- przy dawce 6000 IU mój poziom 69,7 (tak było ponad miesiąc temu). Mąż od pół roku nie robił tego badania (nie ma czasu).
Wpisz do przeglądarki na youtube: zięba Gdynia
Wyskoczy Ci jego ostatni wykład. Uważam, że jeden z najciekawszych. Dużo w nim mówi o witaminie D3.
Spokojnie możesz brać-wg mnie-te 6000 . To bardzo trudno jest przedawkować taką ilością.
Czytałam, ze wielokrotnie wyższe dawki dają dopiero fantastyczny efekt leczniczy. Nie próbuję, bo nie widzę powodu.
Ewa

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 23 mar 2015, 18:05
autor: kemoturf
Mi lekarz trudniący się też leczeniem alternatywnym, ale nie czarodziej, dr n. medycznych medycyny nuklearnej, od razu kazał brać 7000 jm. D3. Ponoć to nie jest dawka ryzykowna, a daje dobre efekty.
Biorę to już od października 2014 i dopiero teraz kazał oznaczyć poziom D3. Wybieram się z badaniami w kwietniu. Wcześniej sprawdzałem tylko poziom wapnia, który był w górnej granicy normy, dlatego odstawiłem suplementowanie wapnia ze względu na horomonoterapię.

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 23 mar 2015, 18:18
autor: ewaryn
kemoturf pisze:Mi lekarz trudniący się też leczeniem alternatywnym, ale nie czarodziej, dr n. medycznych medycyny nuklearnej, od razu kazał brać 7000 jm. D3. Ponoć to nie jest dawka ryzykowna, a daje dobre efekty.
Biorę to już od października 2014 i dopiero teraz kazał oznaczyć poziom D3. Wybieram się z badaniami w kwietniu. Wcześniej sprawdzałem tylko poziom wapnia, który był w górnej granicy normy, dlatego odstawiłem suplementowanie wapnia ze względu na horomonoterapię.

NIE WOLNO brać wapnia razem z witaminą D3.

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 23 mar 2015, 19:54
autor: andyfajka
http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/D_noweinfo.htmit D3
Wg w/w informacji poziom D3 przy walce z nowotworem powinien być pow.70ng/ml

Jędrek

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 24 mar 2015, 08:57
autor: zosia bluszcz
Jedrek, Twoj link sie nie otwiera, to raz (trzeba wklepac tytul i poszukac w internecie.
A dwa, na dzis, nie ma przekonywujacych dowodow, ze witamina D moze zapobiec rozwojowi/ nawrotowi raka, w tym raka prostaty.
W USA sa obecnie prowadzone 2 badania, jedno dotyczy raka pluc, drugie raka prostaty (wylacznie u Afro-Amerykanow, u ktorych wystepuje o wiele czesciej niz u mezczyzn rasy bialej z przyczyn genetycznych).


Vitamin D and Cancer Prevention - National Cancer Institute

How is vitamin D being studied now in clinical cancer research?



Taken together, the available data are not comprehensive enough to establish whether taking vitamin D can prevent cancer (12).
To fully understand the effects of vitamin D on cancer and other health outcomes, new randomized trials need to be conducted (13). However, the appropriate dose of vitamin D to use in such trials is still not clear (14). Other remaining questions include when to start taking vitamin D, and for how long, to potentially see a benefit.

To begin addressing these issues, researchers are conducting two phase I trials to determine what dose of vitamin D may be useful for chemoprevention of prostate, colorectal, and lungcancers (trial descriptions here and here). In addition, larger randomized trials have been initiated to examine the potential role of vitamin D in the prevention of cancer. The Vitamin D/Calcium Polyp Prevention Study, which has finished recruiting approximately 2,200 participants, is testing whether vitamin D supplements, given alone or with calcium, can prevent the development of colorectal adenomas (precancerous growths) in patients who previously had an adenoma removed. The study’s estimated completion date is December 2017. The Vitamin D and Omega-3 Trial (VITAL) will

examine whether vitamin D supplements can prevent the development of a variety of cancer types in healthy older men and women (15). The organizers of VITAL expect to recruit 20,000 participants and complete the trial by June 2016.

Researchers are also beginning to study vitamin D analogs--chemicals with structures similar to that of vitamin D--which may have the anticancer activity of vitamin D but not its ability to increase calcium levels (16).


http://www.cancer.gov/cancertopics/caus ... fact-sheet

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 24 mar 2015, 09:19
autor: ewaryn

"A dwa, na dzis, nie ma przekonywujacych dowodow, ze witamina D moze zapobiec rozwojowi/ nawrotowi raka, w tym raka prostaty"

a niby skąd mają być te dowody skoro badania są w toku (jedno z nich zakończy się w 2016 r).
Nim ukażą się wyniki warto sięgnąć i zapoznać się z badaniami, których wyniki są znane. Badań na temat witaminy D i jej roli dla zdrowia jest mnóstwo.

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 24 mar 2015, 11:51
autor: AParsley
Witajcie,

Link jest tu: http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/D_noweinfo.htm

Pozdrawiam AParsley

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 24 mar 2015, 11:57
autor: ewaryn
AParsley pisze:Witajcie,

Link jest tu: http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/D_noweinfo.htm

Pozdrawiam AParsley

i ten też:
http://www.dobrametoda.com/ARTYKULY/Sto ... icznej.pdf
jest bardzo konkretny.

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 31 mar 2015, 18:02
autor: juliusz56
Dzisiaj wizyta w WCO po skanowaniu i obrysowaniu odbyło się pierwsze z pięciu naświetlań w dawce 4 Gy na przerzut okolic Th5 . Następne radio 01,02,03 i 07,IV. O dziwo już odczuwam bul w klatce piersiowej a co będzie po reszcie naświetlań .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 31 mar 2015, 18:08
autor: armands
Powodzenia i pamiętaj o diecie.

Pozdrawiam
armands

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 31 mar 2015, 18:15
autor: juliusz56
Dzięki Armands ale co chodzi o dietę to przy tym radio raczej niema wpływu na skutki uboczne .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 15 kwie 2015, 19:13
autor: juliusz56
Leczenie przerzutu naTh5 zakończone , zastosowano fotony 15MV w technice 3DCRT dawka łączna 20 Gy ( 5 frakcji po 4 Gy ). Nastąpiła zmiana rozpoznania z cT1cNxM0 na cT3N0M1 . wb
Po naświetlaniu odczuwalny ból w przełyku , mam nadzieje że przejdzie . Jutro wynik PSA .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 16 kwie 2015, 20:43
autor: juliusz56
Eligard + bicalutamidu Teva 50 mg daje wynik PSA 0.825 .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 26 kwie 2015, 11:07
autor: juliusz56
Ból w przełyku po naświetlaniu na przerzut na szczęście miną trwał około tygodnia teraz jest już ok .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 02 lis 2015, 18:08
autor: juliusz56
Witam po półrocznej przerwie w mojej historii leczenia.

PSA
04/15 - 0.758 ng/ml
05/15 - 0.712 ng/ml
06/15 - 0.903 ng/ml
07/15 - 0.936 ng/ml
08/15 - 1.110 ng/ml
09/15 - 1.610 ng/ml

Wizyta w WCO skierowanie na scyntygrafie.
29.10.15 wynik scyntygrafi: Ogniska zwiększonego gromadzenia znacznika w kręgosłupie (w tym kręg Th5), w żebrach obustronnie i w kościach miednicy.
Wniosek: Obraz scyntygraficzny sugeruje meta do ukladu kostnego
.

Widać że niskie PSA nie przeszkadza skorupiakowi łazić gdzie chce. Rzeczywistość jest okrutna.

Do następnej wizyty (30.11.15) Eligard + Bicalutamide 150.

I co dalej co zastosować proszę o Wasze rady.
Pozdrawiam.

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 04 lis 2015, 22:34
autor: juliusz56
Liczyłem że ktoś coś doradzi ale widać że muszę dać sobie radę sam .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 05 lis 2015, 00:32
autor: wlobo135
Liczyłem że ktoś coś doradzi, ale widać że muszę dać sobie radę sam.


Doradzi, doradzi, ale czasem trzeba się upomnieć, tak jak Ty to zrobiłeś, bo nam czasem post ucieknie.
Uważam że jesteś bardzo dobrze prowadzony przez lekarzy.
PSA rośnie, bo niestety miałeś początkowe PSA-71ng/ml a więc przerzuty odległe jak w banku.
W tej chwili twoje PSA rośnie, ale bardzo powoli.
Prawdopodobnie, jak będzie nadal rosło, to lekarz będzie próbował gry hormonami czyli zmiany hormonów na inne.
Trochę zaskoczony jestem, że dostałeś Eligard i Bikalutamid 150.
Według mojej wiedzy, w Twoim przypadku, powinieneś dostać z Eligardem Bikalutamid 50.
Ciesz się, że przeżyłeś z rakiem 6 lat i na pewno przeżyjesz jeszcze grubo, grubo więcej.
Pozdrawiam
Włodek

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 05 lis 2015, 16:31
autor: MAREK P.
Witaj Juliusz,
wiem że trudno jest się cieszyć tymi latami co za nami
a niepewnością jutra /tzn.lat/ ,wiesz tego nikt nie wie
dla ciebie jest na pewno jeszcze obowiązkowo długie pisanie
na tym forum i codzienne odwiedzanie go a tym samym
bardzo pozytywne podejście do życia czyli pomaganie
w leczeniu ,co do dalszego leczenia to na pewno ktoś
bardziej kompetentny da ci radę :)
pozdr,Marek

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 06 lis 2015, 11:44
autor: juliusz56
Dzięki Włodek za pocieszenie, wiem że 6 lat na początku walki brałbym w ciemno, ale wiadomo w czasie jedzenia apetyt rośnie. Co do leczenia bez wiedzy i porad Waszych na forum na pewno przebieg leczenia wyglądałby inaczej i nie wiem czy dzisiaj bym tu pisał. Lekarzy trzeba trochę dopytać i nie we wszystko wierzyć.

Piszesz

"Trochę zaskoczony jestem, że dostałeś Eligard i Bikalutamid 150. Według mojej wiedzy, w Twoim przypadku, powinieneś dostać z Eligardem Bikalutamid 50."


Eligard + Bikalutamid 50 brałem już caly rok dlatego teraz jest 150. Tylko dlaczego przy tak niskim PSA są przerzuty, skoro scynto w 2013 nic nie pokazała a teraz wszędzie. Gra hormonami, tylko jakimi a raczej chyba czas na chemię, tylko jaką?
Mam prośbę do Zosi, może coś zasugerować, każda rada z Waszej strony dodaje wiary. Dzięki i pozdrowionka .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 07 lis 2015, 07:54
autor: Nanna
Pisałam w wątku zibipole, ale przyszło mi do głowy, że może również w Twoim przypadku udział w badaniu z enzalutamidem byłoby sensowną opcją?
W tym badaniu będą brać udział Bogdan53 i cris, możesz o tym poczytać w ich wątkach:

wątek crisa:
viewtopic.php?f=2&t=1797

wątek Bogdana:
viewtopic.php?f=2&t=936

pozdrawiam
Nanna

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 07 lis 2015, 08:55
autor: zosia bluszcz
Juliusz,


Nannie chodzi o badanie PRESIDE:
Przez pierwsze 13 tygodni wszyscy zakwalifikowani pacjenci otrzymuja Enzalutamide.
W drugim etapie (podwojnie slepe, randomizowane badanie), pacjenci, u ktorych nastapila progresja dostaja docetaxel (wszyscy) oraz, losowo, albo Enzalutamide albo placebo.

A Study to Assess the Benefit of Treatment Beyond Progression With Enzalutamide in Men Who Are Starting Treatment With Docetaxel After Worsening of Their Prostate Cancer When Taking Enzalutamide Alone - Full Text View - ClinicalTrials.gov
https://www.clinicaltrials.gov/ct2/show/NCT02288247

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 22 lis 2015, 23:00
autor: juliusz56

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 22 lis 2015, 23:27
autor: MAREK P.
Niespodzianka dla mnie to jest , ciekawe :/

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 27 lis 2015, 22:28
autor: juliusz56
Zbliża się wizyta w WCO 30 bm.

Miesięczna kuracja co dzienna 150 Biculamidem +Eligard, efekt - wzrost PSA z 2.44 ng/ml do 2.88 ng/ml.

O co pytać dr, co zastosować, czytam, szukam, notuje, może Wy macie jakiś doświadczenia, pomysły?
Pozdrawiam .

Re: Juliusz56 - Moja 2 letnia historia i jej c.d.

Nieprzeczytany post: 06 gru 2015, 12:09
autor: juliusz56
Wizyta 30.11. - nic się nie dowiedziałem, bo zostałem przyjęty przed 15-tą (4h czekania), pani dr powiedziała, że na podstawie wyników badan, które teraz zrobimy podejmie decyzje (wspomniała tylko o jakiś wlewach)[/color][/b]

Następna wizyta 03.12., ale już na ustaloną 10-tą godzinę.
No to do samochodu i 120 km do domu.