ttu pisze:O.K Siggi. Akademicki Szpital kliniczny we Wrocławiu to bardzo nowoczesne centrum i kraza o nim bardzo dobre opinie. Ale jak zawsze w kazdym z nas jest zawsze cien watpliwosci stad moje pytanie na forum. Lekarz ktory bedzie mnie operowal to dr. n. med. Paweł Kowal i ma ma za soba setki operacji na prostacie tak powiedzial w rozmowie zemna. I wlasnie co do zachowania peczkow nerwowych wyrazil sie ze usunie je bo nie chce zostawic mi komorek raka. I tu mam cien watpliwosci czy nalezalo by powalczyc z tym aby moze je pozostawil. Powiedzial tez ze usunie mi wszystkie wezly chlonne ale nie wiem z czym to sie wiaze na przyszlosc. Czekam w kolejce na operacje na przelom pazdziernika/listopada takie sa terminy w tym szpitalu bo na inny nie zdecyduje sie choc Wrocław ma ich sporo. Na pytanie moje czy warto by moze przyspieszyc operacje, powiedzial: U pana ten rodzaj nowotworu wylegal sie okolo 10 lat i jest malo inwazyjny i bezprzezutowy wiec dwa miesiace nie robi u pana roznicy. Ale z tymi wezlami nerwowymi odpowiadajacymi za wzwod moze warto by powalczyc by je oszczedzil, co o tym myslicie?
ttu pisze:Dziekuje Wlobo jestes tu nieoceniony.
ttu pisze:Przepraszam namotalem troche, oczywiscie podziekowania dla Kangura. Mysle ze jeszcze raz umowie sie z moim przyszlym operatorem na rozmowe w prywatnym gabinecie przed operacja i porozmawiam o WNN i jakie byloby ryzyko wznowy przy zachowaniu WNN. Chociaz czasami sobie tak mysle czy warto podejmowac takie ryzyko wznowy raka dla tych kilku minut bzykania?. Czy bzykanie bez ejakulacji ma sens??A ponad to mysle ze ja juz swoje w zyciu wybzykalem i teraz nadszedl juz czas pokory. Ktos tu kiedys napisal ze zycie bez sexu jest mozliwe ale sex bez zycia juz nie. Rozmawiam czesto z moimi doroslymi kolezankami na ten temat i twierdza ze nie warto ryzykowac bo bez tych smiesznych ruchow da sie zyc. Kobiety sex widza inaczej niz my mezczyzni. Dla nich slowo, glaskanie, przytulanie, pieszczoty znacza wiecej niz ruchy frykcyjne.... ale sie rozgadalem
Pozdrawiam wszystkich i tych tez ktorzy sie z tym nie zgadzaja a w szczegolnosci kobiet przed 60-tka.
ttu pisze:Hmmm.... No i dostalem ze szpitala tel. zebym sie zgłosil w piatek do szpitala na ul. Borowska we Wrocławiu na oddzial urologi. W poniedzialek operacja. Jak tylko bede o zdrowych zmyslach po operacji to opisze moje wrazenia bo zabieram ze soba laptopa. Mam cykora jak niewiem co....
Trzymajcie kciuki.
ttu pisze: Cykora mam jak cholera przed tym poniedzialkiem ale coz trzeba to zrobic.
ttu pisze:Uffffff... Wrocilem wlasnie ze szpitala po operacji. Na razie nie moge sie za mocno rozpisywac bo nie moge siedzic troche mnie boli. Ale na poczatek rozpoznanie.
Tu Prostatae TzcNxMoGl.6
Hypertonia arterialis
St post appendectomiam
Napiszcie co to oznacza.
ttu pisze:Trzeci dzien od usuniecia cewnika a ja caly czas spie z pampersem i chodze z pampersem. Mam zero trzymania moczu i oczywiscie sam nie oddaje moczu. jestem zalamany, wszyscy w kolo pocieszaja tylko ze to sprawa przejsciowa bo gdyby to mialo tak zostac to tragedia Caly czas cwicze miesnie w sposob prawidlowy miesnie Kegla. Jutro ide do mojego operatora na wizyte. Ciekaw jestem co na to powie. Przed operacja obiecywal tylko pokapywanie moczu a tu ze mnie leci jak z kranu. Dwa pelne pampersy na dobe. Moze odpisz ktos z forumowiczow kto przeszedl to podobnie jak ja. Jestem zalamany.
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający to forum: Maciej2996 i 314 gości