mala77 pisze:Witam wszystkich forumowiczow ! Po 3 dniach spedzonych przed komputerem (po tym jak dowiedzialam sie szczegolow na temat raka prostaty wykrytego u taty) stwierdzam ze jestescie najlepszym zrodlem informacji na temat raka prostaty w calej Polsce ! Szczegolnie ten australijski Kangur to skaczaca encyklopedia, ale i cala reszta jest nieoceniona za odzew, wsparcie, wymiane informacji itp.
Nigdy na zadne fora sie nie logowalam, choc czesto z nich korzystam, ale teraz nie mam wyjscia. Glowa mi juz puchnie od nadmiaru nieusystematyzowanych informacji i mam nadzieje ze mnie nie odeslecie do przeszukiwania forum tylko napiszecie co myslicie.
Tata, lat 66, ma raka prostaty. PSA 150, Gl 8 (3+5). Z takimi wynikami poszedl do szpitala onkologicznego w Bielsku-Bialej. Tam przyjal go ordynator, "poklepal po plecach", powiedzial zeby sie nie martwic, przepisal eligard i spytal czy tata chce isc na rutynowa skad-indad scyntygrafie kosci ! Tata wzial skierowanie jak dawali. Pan doktor powiedzial jeszcze zeby przyjsc na badanie PSA za pol roku i zasugerowal ze jak eligard przestanie dzialac za 1-2-3-4 lata to ma jeszcze kilka ladnych asow w rekawie.
W domu wszyscy odetchneli, bo to przeciez nawet radioterapii nie bedzie ! Musi byc jakis lagodny ten rak ! Dopiero jak z ciekawosci wbilam w googla PSA to wlosy mi sie zjezyly i machina paniki ruszyla !
Teraz juz wiem ze trzeba zrobic kilka dodatkowych badan - TK miednicy, jamy brzusznej, moze rentgen pluc - czy robi sie rentgena samej prostaty ? TRUS prostaty.
Tata idzie jutro z moja siostra na konsultacje do Instytutu Onkologii w Gliwicach. Upomna sie o wszystkie badania.
Ale mam jeszcze jedno pytanie: czy sam eligard wystarczy ? Czytalam ze wiele osob ktore maja hormonoterapie dostaje 2 leki w tym flutamid.
No i jakie sa dodatkowe preparaty pomocne w zwalczaniu tego raka ? Chodzi mi o rzeczy typu Noni, sok z granata, BioBran ? Jest cos co warto na tym etapie brac ? Tlucza mi sie jeszcze po glowie hasla typu uwapnianie kosci...
I jeszcze jedno: tata dostal pierwszy zastrzyk hormonalny kilka dni przed zrobieniem biopsji, czy to moze miec wplyw na wynik Gleasona ? Gdzies cos takiego czytalam... czy w ogole warto biopsje powtorzyc dla pewnosci wynikow ? Czy powinnismy szukac prywatnego onkologa ?
Tata czuje sie dobrze. Ma wysoki poziom cukru, ale jeszcze nie cukrzyce. Ma tez do zoperowania tetnice brzuszna w celu wstawienia bypassu, ale z tym kazali czekac do czasu uporania sie z rakiem ??? A jak sie z rakiem nie da uporac ??
Ile lat zyja pacjenci z tak zaawansowanym rakiem ? Czy sa szanse na zycie dluzsze niz 2-3 lata ??
Przepraszam za taki haotyczny post, ale mam metlik w glowie
Pozdrawiam i licze na rozjasnienie tematu i jakies sugestie
mala77 pisze:Rozumiem tez ze wyniki hormonoterapii zaleza od pacjenta - jak "jego" rak reaguje na brak hormonow ? Czy ten ojciec kolegi ktory od 9ciu lat chodzi z implantem to wlasnie przyklad takiego wyjatkowego pacjenta, czy tez ma jakis super skuteczny lek
I jeszcze nie moge zrozumiec tego zdania, ktore sie wszedzie pojawia, ze "rak prostaty postepuje wolno". Czy ci co to pisza naprawde maja na mysli 2-3 lata ??
mala77 pisze:Czy ten ojciec kolegi ktory od 9ciu lat chodzi z implantem to wlasnie przyklad takiego wyjatkowego pacjenta, czy tez ma jakis super skuteczny lek ?
mala77 pisze:Tata, lat 66, ma raka prostaty. PSA 150, Gl 8 (3+5)
mala77 pisze: Ile lat zyja pacjenci z tak zaawansowanym rakiem ?
irena pisze:Ewa,to tez juz robilam. Moze jestem za krytyczna, ale to mnie tez nie zadawla. Jesli sa sukcesy to normalnie wie o tym zaraz caly swiat. Sprawa virusow w Finladii odgrywa sie dla mnie troche zakulisowo
Dzieki!
irena pisze:No wlasnie! Co z ta metoda finska? Nic , albo prawie nic nie mozna w internecie na jej temat znalezc. Czy ktos wie cos wiecej niz stale podawany sukces wyleczenia lub "zaleczenia" raka prostaty u finskiego moderatora z PSA ponad 3000? Bardzo prosze napisac jesli ktos tylko cos wie. Jesli sie ne myle, to wydaje mi sie, ze Ty Kangur pisales , ze jesli cos sie u Ciebie na niekorzysc zmieni (wierze,ze nie) to pojdziesz w tym kierunku.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
irena pisze:Szukam, stale szukam.....Jeszcze nie potrzebuje, bo moj maz ma dobre aktualnie wyniki.....,ale jak zawsze probuje moich bliskich i siebie na wszelkie sposoby zabezpieczac (na wypadek wszelki) .
Irena pisze:Opisze, ale po powrocie z urlopu. Jutro wyjazd! Po powrocie zamelduje sie. .
mala77 pisze:I dlaczego nie moge sciagnac plikow z dzialu "podstawowe wiadomosci o raku prostaty"? Pisze ze nie jestem "autorized"..
mala77 pisze:Ale tak to jest. Lekrzom nie wierze, wam wierze. :-)
Lekarz wiedzial o problemach taty z prostata od dwoch lat i badan na raka nie zlecil. Wiedzial tez te 8 mies temu o PSA ok. 80, biopsja wyszla czysta i lekarz zalozyl ze to ci od PSA pomylili. I tata pojechal na polroczny rejs. Okazalo sie jednak ze to biopsja byla bledna. A lekarz podobno bardzo dobry .
Nie mial robionego badania prostaty przez odbyt.
Ale jak namawiac lekarza ?
Pan doktor powiedzial jeszcze zeby przyjsc na badanie PSA za pol roku i zasugerowal ze jak eligard przestanie dzialac za 1-2-3-4 lata to ma jeszcze kilka ladnych asow w rekawie.
Czy powinnismy szukac prywatnego onkologa ?.
mala77 pisze:Nie rozumiem tylko dlaczego robia RT jak nie ma przerzutow, a jak sa to nie robia ? Bo wtedy nie ma szans na wyleczenie ? Przeciez i tak nie ma szans na wyleczenie. Przy takim PSA i GL to przeciez tylko chodzi o zaleczenie, wiec jaka role graja tu przerzuty ?
mala77 pisze:Chodzi o brak przerzutow do kosci.
Wygladalo na to ze lekarz przyjal ta informacje jako "przerzuty pewnie sa, ale tak male ze ich nie widacl". Kazal czekac pol roku i powtorzyc scyntygrafie, jesli wtedy nie bedzie przerzutow to zrobia radoterapie. Moje pytanie: dlaczego czekac ? Wiem ze hormonoterapia "zmniejsza" raka i potem latwiej zrobic RT, ale co jesli przerzuty sie pojawia ? Czy wtedy juz nie mozna RT ?
No i skad wiadomo ze jesli za pol roku nie bedzie widac przerzutow do kosci to wlasnie dlatego ze wtedy beda tak male ze ich nie bedzie widac ? Jesli rozumiecie o co mi chodzi ?
smok45 pisze:Mala.Wg.mojej wiedzy,a nie jestem na 100% pewny,to hormonoterapia wstrzymuje rozwój raka a nawet zmiany kostne cofają się.
smok45 pisze:Mala.Wg.mojej wiedzy,a nie jestem na 100% pewny,to hormonoterapia wstrzymuje rozwój raka a nawet zmiany kostne cofają się.
kris1 pytal co ile Eligard tata dostaje. No wiec zastrzyk co pol roku. Czy to ok ?? Czy lepiej czesciej a mniejsze dawki ??
Użytkownicy przeglądający to forum: Ola506 i 215 gości