Mąż 49l.PSA96ng/mlBxGl.4+4cT3bN1M1 bk PSMAddition/APA
: 17 wrz 2022, 17:29
Dzień dobry kochani,
jesteśmy z mężem (lat 49) na początku drogi, zupełnie przypadkiem - rutynowe badanie krwi, pierwsze badanie PSA
04.07.2022 - 96 ng/ml
Szok. Świat się wali, strach, niedowierzanie.
Szybka wizyta u urologa, zlecono RM i scyntygrafię.
14.07.202
MRI
15.07.2022
SCYNTYGRAFIA
03.08.2022 (wynik 30.08.2022)
BIOPSJA
Dotychczasowe leczenie:
HORMONOTERAPIA
23.08.2022 - BINABIC
30.08.2022 - zastrzyk Diphereline SR 11,25 mg
Chciałam się z Wami podzielić podsumowaniami po konsultacjach, które udało nam się odbyć w ostatnich kilkunastu dniach.
Najważniejsza z nich, u dr. Siekiery, którego zapytałam czy w przyszłości podjąłby się operacji u męża.
Jego odpowiedź brzmiała: - Jeśli hormono i chemioterapia zadziała, guz się skurczy, PSA spadnie, będzie możliwe wycięcie zaraczonej prostaty wraz z węzłami chłonnymi miednicy. Wszystko zależy od tego jak mąż będzie reagował na leczenie początkowe.
Doktor dał nam ogromną nadzieję i motywację do działania - kolejna konsultacja nie wcześniej niż za 9 miesięcy.
Prof. z CO w Warszawie wskazał na następujący sposób leczenia, chyba ten najbardziej standardowy, hormonoterapia -> chemioterapia docetakselem -> radioterapia ze wskazaniem na radioterapię stereotaktyczną (CyberKnife) -> Enzalutamid (podobno łatwiej jest z refundacją po CHT).
Dr. Skoneczna poświęciła nam bardzo dużo czasu aby przyjrzeć się przypadkowi z jakim przyszliśmy.
Co byłoby wg niej najkorzystniejsze dla mojego męża?
Z racji młodego wieku i dużej złośliwości nowotworu najlepiej zadziałałyby takie leki jak Abirateron, Apalutamid, Enzalutamid podawane łącznie z hormonoterapią.
Wiemy jednak, że leki te w Polsce nie są refundowane na tym etapie leczenia a ich koszt zwala z nóg.
Doktor Skoneczna zaproponowała więc mężowi ewentualny udział w badaniu klinicznym, w którym można by z jednego z tych leków skorzystać.
Wprawdzie szanse są niewielkie, gdyż na 100 osób około 4 są włączane do badania, ale spróbujemy, może się uda. Decyzję poznamy nie wcześniej niż za około 3 miesiące.
Czy są w grupie osoby, które korzystały z wyżej wymienionych leków na początku leczenia i wiedzą, które ośrodki w naszym kraju prowadzą nabór do badań klinicznych z ich zastosowaniem?
Czy może ktoś kupuje we własnym zakresie te leki? Gdzie szukać najtaniej tych leków?
Jedno wiem, powinniśmy uderzyć w skorupiaka najmocniej ze wszystkich możliwych stron.
To takie ciężkie dla nas, tak bardzo się boję.
Z góry dziękuję za cenne rady .
jesteśmy z mężem (lat 49) na początku drogi, zupełnie przypadkiem - rutynowe badanie krwi, pierwsze badanie PSA
04.07.2022 - 96 ng/ml
Szok. Świat się wali, strach, niedowierzanie.
Szybka wizyta u urologa, zlecono RM i scyntygrafię.
14.07.202
MRI
15.07.2022
SCYNTYGRAFIA
03.08.2022 (wynik 30.08.2022)
BIOPSJA
Dotychczasowe leczenie:
HORMONOTERAPIA
23.08.2022 - BINABIC
30.08.2022 - zastrzyk Diphereline SR 11,25 mg
Chciałam się z Wami podzielić podsumowaniami po konsultacjach, które udało nam się odbyć w ostatnich kilkunastu dniach.
Najważniejsza z nich, u dr. Siekiery, którego zapytałam czy w przyszłości podjąłby się operacji u męża.
Jego odpowiedź brzmiała: - Jeśli hormono i chemioterapia zadziała, guz się skurczy, PSA spadnie, będzie możliwe wycięcie zaraczonej prostaty wraz z węzłami chłonnymi miednicy. Wszystko zależy od tego jak mąż będzie reagował na leczenie początkowe.
Doktor dał nam ogromną nadzieję i motywację do działania - kolejna konsultacja nie wcześniej niż za 9 miesięcy.
Prof. z CO w Warszawie wskazał na następujący sposób leczenia, chyba ten najbardziej standardowy, hormonoterapia -> chemioterapia docetakselem -> radioterapia ze wskazaniem na radioterapię stereotaktyczną (CyberKnife) -> Enzalutamid (podobno łatwiej jest z refundacją po CHT).
Dr. Skoneczna poświęciła nam bardzo dużo czasu aby przyjrzeć się przypadkowi z jakim przyszliśmy.
Co byłoby wg niej najkorzystniejsze dla mojego męża?
Z racji młodego wieku i dużej złośliwości nowotworu najlepiej zadziałałyby takie leki jak Abirateron, Apalutamid, Enzalutamid podawane łącznie z hormonoterapią.
Wiemy jednak, że leki te w Polsce nie są refundowane na tym etapie leczenia a ich koszt zwala z nóg.
Doktor Skoneczna zaproponowała więc mężowi ewentualny udział w badaniu klinicznym, w którym można by z jednego z tych leków skorzystać.
Wprawdzie szanse są niewielkie, gdyż na 100 osób około 4 są włączane do badania, ale spróbujemy, może się uda. Decyzję poznamy nie wcześniej niż za około 3 miesiące.
Czy są w grupie osoby, które korzystały z wyżej wymienionych leków na początku leczenia i wiedzą, które ośrodki w naszym kraju prowadzą nabór do badań klinicznych z ich zastosowaniem?
Czy może ktoś kupuje we własnym zakresie te leki? Gdzie szukać najtaniej tych leków?
Jedno wiem, powinniśmy uderzyć w skorupiaka najmocniej ze wszystkich możliwych stron.
To takie ciężkie dla nas, tak bardzo się boję.
Z góry dziękuję za cenne rady .