Strona 1 z 2

Tata1954 PSA29 BxG3+3T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+R1 RT

Nieprzeczytany post: 12 sty 2017, 23:55
autor: masza
Witam wszystkich serdecznie.

Na forum pojawiłam się w listopadzie ubiegłego roku (2016), wtedy własnie zaczęła się walka.
Taty z rakiem prostaty, moja, aby mu w tym jak najbardziej pomóc. Wasze wpisy pomogły przetrwać pierwsze najgorsze chwile pełne czarnych myśli.
Na początku miałam do taty żal, że pózno poszedł do lekarza, że nie mówił wczesniej o badaniach, że dowiadujemy się, jak już potrzebne jest leczenie radykalne. No i rzeczywiście, jest skryty i nie mówił, ale do lekarza chodził, badał się, dwie biopsje nie wykazały nowotworu, dopiero ta pazdziernikowa (10.2016), a PSA wtedy już 29 ng/ml.


W święta tata przeszedł prostatektomię, mam nadzieję, że kolejne badanie PSA będzie pozytywne.
Jego nastawienie mocno średnie, tzn. twierdzi, że wie, że kiedyś będą przerzuty, że to tylko kwestia czasu, czasem brakuje mi argumentów, żeby przekonać go, że będzie inaczej...


Chciałabym podzielić się historią choroby i konsultować z Wami jej przebieg. Bo często nasuwają się różne pytania.

To dane, którymi dysponuję:

Tata, rocznik 1954

BIOPSJA
24.10.2016

Sprawozdanie z badania:
1. Gruczoł krokowy prawy (podstawa), Adenocarcinoma acinare prostatae Gleason 3+3, naciek nowotworowy obejmuje ok. 30% powierzchni wycinków
2. Gruczoł krokowy prawy (trzon) Hyperplasia nodularis prostatae
3. Gruczoł krokowy prawy (szczyt), Gleason 3+3=6, Naciek nowotworowy obejmuje ok. 30% powierzchni wycinków

4. Gruczoł krokowy lewy (podstawa), Hyperplasia nodularis prostatae
5. Gruczoł krokowy lewy (trzon), jw.
6. Gruczoł krokowy lewy (szczyt) jw.
7. zmiana Adenocarcinoma acinare prostatae Gleason 3+3=6, naciek nowotworowy obejmuje ok. 50% powierzchni wycinków.


To nie jest pelny opis badania histopatologicznego. Czy moglabys wkleic dokument jako załącznik? (zamazując nazwisko/adres/PESEL) zb



Obraz scyntygraficzny (22.11.2016) układu kostnego:
bez ognisk aktywnego procesu rozrostowego.
Uwidocznione zmiany o charakterze przeciążeniowo-zwyrodnieniowym.




21.12.2016 w CO w Bydgoszczy przeprowadzono radykalną prostatektomię z limfadenektomią miedniczną.
Zabieg i okres pooperacyjny bez powikłań.

Kolejna wizyta, wraz z badaniem PSA, dopiero 4.04.2017



Pytanie mam teraz takie:
W dniu zdjęcia szwów tata miał robione badanie USG. Usłyszał, jak lekarz mówi do drugiego, że po jednej stronie jest czysto, a po drugiej lekka mgiełka. Niestety nie zapytał, co to dokładnie oznacza.
Może macie jakieś sugestie?
Mamy się szykować na radioterapię?

Czy to, czy operacja się powiodła można określić poprzez badanie USG czy tylko poprzez PSA?

Czy jest teraz coś, co możemy zrobić czy pozostaje czekanie na kwiecień i PSA?

Może warto skonsultować się teraz z innym lekarzem prywatnie? Jak myslicie?

Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+ RT

Nieprzeczytany post: 13 sty 2017, 01:33
autor: zosia bluszcz
Masza, witaj na forum.


Pytanie mam teraz takie:
W dniu zdjęcia szwów tata miał robione badanie USG. Usłyszał, jak lekarz mówi do drugiego, że po jednej stronie jest czysto, a po drugiej lekka mgiełka. Niestety nie zapytał, co to dokładnie oznacza.
Może macie jakieś sugestie?



Nie, nie mamy zadnych.
Jakiekolwiek spekulacje na temat badania, ktorego wyniku nikt nie widzial na oczy, nie mialyby najmniejszego sensu.
Ale opis tego badania USG powinien byc w wypisie ze szpitala. Macie takowy?


Mamy się szykować na radioterapię?
Czy to, czy operacja się powiodła można określić poprzez badanie USG czy tylko poprzez PSA
Czy jest teraz coś, co możemy zrobić czy pozostaje czekanie na kwiecień i PSA?


Na zadną radioterapie na razie sie nie szykujecie:
a/ nie macie jeszcze wyniku histopatologii pooperacyjnej (kiedy ja dostaniecie? dopiero w kwietniu, podczas wizyty, czy wczesniej?)
b/ nie macie wyniku pierwszego pooperacyjnego badania PSA (Tata moze smialo zbadac PSA zdecydowanie wczesniej niz początek kwietnia, np., w polowie lutego).

Na tym etapie prognoza wygląda obiecująco.
Teoretycznie Gleason wynosi 3+3 (Group 1 wg WHO). Pisze "teoretycznie", poniewaz Gleason okreslany z biopsji jest czesto niedowartosciowany i dopiero histopatologia pooperacyjna pokazuje jego wlasciwą wartosc. PSA wprawdzie bylo dosc wysokie, ale niewatpliwie podwyzszyla je obecnosc łagodnego przerostu prostaty. Z tego, co przepisalas wynika, ze raka znaleziono w 3 wycinkach z 10 pobranych i max. bylo go 30%, 30% i 50%. Niestety, nie wiemy jaka objetosc miala prostata. Nie wiemy rowniez jak dlugie byly wycinki i gdzie byly usytuowane komorki CaP (lepiej, zeby nie dochodzily do konca torebkowego).



Masza,

Zeskanuj (zrob zdjecie telefonem) i wklej jako załączniki:
- opis biopsji (to co zamiescilas jest niekompletne)
- opisy wykonanych przed operacją badan obrazowych (USG? MRI? TK?)

pzdr
zosia

Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 13 sty 2017, 11:45
autor: kemoturf
Standardowo PSA po operacji bada się po 6 tygodniach. to jest niedrogie badanie i można zrobić bez skierowania.

Musicie zwrócić się do szpitala o histopatologię prostaty po operacji. To wiele powie.

Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 06 lut 2017, 00:55
autor: masza
Dziękuję Wam za odpowiedzi.
Nie udało mi się jeszcze zeskanować potrzebnych dokumentów, przepraszam, ale mam wynik badania histopatologicznego pooperacyjnego.
Nie wszystko rozumiem, proszę o pomoc w przedstawieniu sytuacji.

Prostata o wymiarach 6,5x6, 5x5 cm, w tym pęcherzyki nasienne 5x2x1,5 cm.
Utkanie raka zlokalizowane jest w głównej masie obrębie płata prawego, w którym przekracza torebkę narządu i ogniskowo dochodzi do chirurgicznej granicy specimentu (pT3a).
W płacie lewym utkanie nowotworowe ograniczone do płata.
W obrebie wycinków z granicy cewkowej bliższej utkanie raka dochodzi ogniskowo do chirurgicznej granicy specimentu.
W obrębie wycinków z granicy cewkowej dalszej utkanie raka nie dochodzi do chirurgicznej granicy specimentu.
Pęcherzyki nasienne wolne od utkania nowotworowego.
Gleason 4+4=8 (Grade group 4)


Chyba nie jest za dobrze?

Chcieliśmy zrobić wcześniej PSA, ale tata jest ciągle przeziębiony, ciągle ma jakiś antybiotyk (zatoki, przeziębienie), więc czy to ma sens teraz, czy lepiej poczekać?

Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 06 lut 2017, 06:56
autor: bela71
Masza,
Niestety jest gorzej niż wychodziło z biopsji, ale jeszcze są szanse na całkowite wyleczenie. Gleason wyższy, potencjalnie bardziej agresywny. Rak wyszedł poza torebkę gruczołu do otaczającej tkanki tłuszczowej i prawdopodobnie drobne fragmenty mogły pozostać - stwierdzenie "dochodzi ogniskowo do granicy specimenu" może oznaczać zarówno margines dodatni (chirurg przeciąl guz, kawałeczek na pewno został) jak i minimalny margines ujemny (ciął po granicy, wydaje mu się, że wyciął wszystko).

Na opisie hist-pat powinien być bardzo ważny ciąg liter i cyfr, zaczynający się od
pT3a, a potem N[ ? ] R [ ? ] i być może LVI [ ? ]
To, co patolog wpisał w miejsce znaków zapytania, jest bardzo istotne dla rokowań i planowania dalszego leczenia. Jeżeli zera - to dobrze, trzeba na razie tylko regularnie kontrolować PSA; jeśli jedynki - trzeba się raczej szykować na dalsze leczenie radioterapią. Jego początek będzie uzależniony od pomiarów PSA.

Przeziębienie nie wpływa na wysokość PSA, ale jeśli tata miałby złapać inne zakażenie i potem walczyć z komplikacjami, to lepiej odczekać ąż wyzdrowieje albo nawet do odwołania sezonu grypowego. Albo pójść w godzinach, kiedy jest minimalna ilość pacjentów na pobrania, bo PSA nie wymaga bycia na czczo.

Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 06 lut 2017, 07:09
autor: zosia bluszcz
Masza, przepisz absolutnie wszystko (moze zrob zdjecie telefonem?) - podobno byla to RP z PLND (= limfadenektomia = wycieciem wezlow chlonnych).
Informacja o wycietych wezlach jest bardzo istotna dla okreslenia zaawansowania choroby.


Niestety, znowu ktos wykonal operacje bez uprzedniego powtornego przebadania probek pobranych podczas biopsji.
Z malo zlosliwyego Gleasona 3+3 skok na pattern 4 znaleziony w calym przebadanym materiale z wycietej prostaty nie zdarza sie czesto.

Kiedy Tata ma spotkac sie z chirurgiem celem omowienia wynikow badania histopatologicznego?

pzdr
zosia

Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 07 lut 2017, 23:59
autor: masza
Dziękuję Zosiu bardzo. Sugerujesz, że operacja była wykonana za wcześnie, powinni wykonać jeszcze jakieś badania przed?



HISTOPATOLOGIA POOPERACYJNA
Rozpoznanie kliniczne: C61 - nowotwór złośliwy gruczołu krokowego
Numer badania:
I-176987-91/16 MC (5 wycinkow)
II-176992-5/16 MC (4 wycinki)
III-176996-9/16 MC (4 wycinki)
IV-177000-3/16 MC (4 wycinki)

V-177004-29/16 (26 wycinkow)

Rodzaj materiału: tkanka
Miejsce pobrania:
I-węzły biodrowe lewe
II-węzły zaslonowe lewe
III-węzły biodrowe prawe
IV-węzły zasłonowe prawe

V-gruczoł krokowy z guzem i pęcherzykami nasiennymi

Rozpoznanie:
I-Lymphonodulitis reactiva sine metastasibus. Zbadano 5 węzłów chłonnych 0/5
II - Lymphonodulitis reactiva sine metastasibus. Zbadano 4 węzły chłonne 0/4
III - Lymphonodulitis reactiva sine metastasibus. Zbadano 4 węzły chłonne 0/4
IV - Lymphonodulitis reactiva sine metastasibus. Zbadano 3 węzły chłonne (pN0) 0/3

V - Adenocarcinoma acinare prostatae, Gleason 4+4=8 (grade group 4; WHO 2016), pT3aN0



Rozumiem, ze ponizszy fragment opisu badania histopatologicznego (zacytowany we wczesniejszym poscie) stanowil ciag dalszy dokumentu zacytowanego wyzej? Czy mozna powiedziec, ze mamy teraz do czynienia z calym produktem pana pato? zb


Prostata o wymiarach 6,5x6, 5x5 cm, w tym pęcherzyki nasienne 5x2x1,5 cm.
Utkanie raka zlokalizowane jest w głównej masie obrębie płata prawego, w którym przekracza torebkę narządu i ogniskowo dochodzi do chirurgicznej granicy specimenu (pT3a).
W płacie lewym utkanie nowotworowe ograniczone do płata.
W obrebie wycinków z granicy cewkowej bliższej utkanie raka dochodzi ogniskowo do chirurgicznej granicy specimenu.
W obrębie wycinków z granicy cewkowej dalszej utkanie raka nie dochodzi do chirurgicznej granicy specimenu.
Pęcherzyki nasienne wolne od utkania nowotworowego.
Gleason 4+4=8 (Grade group 4)



Tyle mam, przepisałam.

Wizyta dopiero na początku kwietnia.
Zastanawiam się, czy warto skonsultować się jeszcze z jakimś innym lekarzem, spoza szpitala, gdzie była wykonana operacja...

Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 08 lut 2017, 00:12
autor: dowalki
Ponieważ od operacji minęło już 6 tygodni, a ciekawość i chęć działania Was zżera :-), wykonajcie po prostu badanie całkowitego PSA (w tym laboratorium, w którym będziecie je najprawdopodobniej stale wykonywać). I napisz nam, jakie to PSA aktualnie jest.

Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 08 lut 2017, 00:50
autor: bela71
16 węzłów czystych, czyli klasyfikacja pooperacyjna
pT3a N0
EPE(+)
R[?]
LVI[?]
Gl=4+4

PSA rzeczywiście teraz najważniejsze.
Życze niewykrywalnego :)

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 05 kwie 2017, 00:11
autor: masza
No i PSA 3,6 ng/ml
Lipa
Radioterapia przed nami.
Kurde :(

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 05 kwie 2017, 07:22
autor: rene1970
Witaj.
Nadzieja umiera ostania, więc miejmy nadzieję że radioterapia załatwi to czego nie udało się załatwić. Musi się udać bo my tu trzymamy kciuki.
Pozdrawiam.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 05 kwie 2017, 20:40
autor: bela71
Moim zdaniem powinniście się dobijac o jak najszybszego PET-a z choliną. PSA pooperacyjne >2, więc badanie powinno wyjść. A jeżeli namierzy się teraz źródło/źródła, może da się je dobić precyzyjną radioterapią. Bo niestety "czwórki" mogą migrować i nie ma gwarancji, że naświetlanie loży w ciemno złapie wszystko.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 06 kwie 2017, 23:23
autor: masza
Dziękuję BARDZO za radę. Nie pomyślałabym o tym.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 07 kwie 2017, 09:38
autor: kemoturf
PET refundowany w takim przypadku się należy od NFZ. Też byłem w takiej sytuacji i też miałem PET refundowany. Musicie załatwić zlecenie i potem poszukać ośrodka, który w miarę szybko to wykona. Terminy są różne. Czasami warto pojechać do innego miasta.
Można też zacząć odwrotnie, od znalezienia ośrodka, gdyż niektóre wymagają zlecenia na specjalnych formularzach, wtedy lekarz od razu mógłby to wypisać. Koniecznie PET z choliną.
Ewentualną radioterapię można ukierunkować na miejsca zaraczone, np na węzły, dlatego PET ma sens.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 07 kwie 2017, 22:48
autor: masza
Z tego co widzę na stronie, Pet robią w Bydgoszczy, czyli tam, gdzie tata się leczy. Czy to zaświadczenie musi wystawić lekarz prowadzący-onkolog? 19.04 tata ma wizytę w CO uradiologa radioterapeuty (stanis), czy on też może skierować na to badanie? - Tak, oczywiście radioterapeuta może wystawić skierowanie. Good luck!

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 11 kwie 2017, 14:47
autor: masza
Czas oczekiwania na PET to dwa miesiące. Czy w takim przypadku można czekać aż tak długo z radioterapią? Czy np. można rozpocząć radioterapię, a w jej trakcie wykonać PET?

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 11 kwie 2017, 15:17
autor: bela71
Mimo wszystko lepiej by było zaczekać, żeby zaplanować jedną radioterapię. Poniewaz spadek PSA uniemożliwi poprawny odczyt PET, nie można tez do dnia badania rozpocząć hormonoterapii.
A sprawdzaliście na http://kolejki.nfz.gov.pl/ czy gdzieś nie da się wcześniej?

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 17 kwie 2017, 19:20
autor: masza
Wizyta pojutrze, a ja już gryzę paznokcie z nerwów. Tak jakby od tej wizyty zależało więcej niż wtedy od operacji w grudniu. No i nie wiem, na jakiego lekarza trafimy, czy zajmie się tatą profesjonalnie, czy w końcu będą pozytywne efekty. Po pierwsze będziemy prosić, za waszą radą, o ten PET. A co jeśli lekarz odmówi skierowania? Myślicie, że może uznać to za niekonieczne?
Znalazłam taki adres: NZOZ Medyczne Centra Diagnostyczne Voxel w Łodzi - tu na Cito wykonają badanie najszybciej. Czy ktoś z was wykonywał tam badanie PET?
Czy jest jeszcze coś o co powinnam zapytać radioterapeutę na pierwszej wizycie?

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 17 kwie 2017, 19:25
autor: ankama1982
Też jestemz Łodzi. Nam urolog powiedział, że przy raku prostaty najlepszy jest PET z cholina. W Łodzi wykonują go tylko w szpitalu Kopernika. Czas oczekiwania ok. 1,5 mca. Skierowanie od specjalisty, niekoniecznie z Kopernika.Nie wykonuja prywatnie.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 17 kwie 2017, 19:35
autor: masza
My z Bydgoszczy. U nas się czeka 2 miesiące. Szukałam w pozostałych miejscach, no i to powyższe mam ze strony kolejkoskop.pl Być może nie do końca potwierdzone.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 17 kwie 2017, 19:46
autor: ankama1982
Też szukałam. W Voxelu nie robią z choliną.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 17 kwie 2017, 22:45
autor: bela71
Strona 104 aktualnej wersji ustawy o świadczeniach gwarantowanych podaje wskazania do refundacji PET-CT:

17) rak gruczołu krokowego i rak nerki, w celu rozpoznania nawrotu (przerzutów) po radykalnym leczeniu (tylko za pomocą PET ze znakowaną choliną lub octanem), jeżeli inne badania nie pozwalają na dokonanie takiej oceny;
http://isip.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0160000357

Leczenie radykalne było, warunek spełniony. mpMRI całego ciała mogłoby ujawnić np. powiększone wezły czy jakieś guzy, ale tylko PET może pokazać, które z nich metabolizują cholinę, czyli sa przerzutami raka prostaty, a nie np. stanami zapalnymi.

Może podzwonić po instytucjach oferujących PET z choliną i sprawdzić realny czas i wymagania kwalifikacyjne?

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 19 kwie 2017, 23:28
autor: masza
Nie nastawiła mnie pozytywnie ta dzisiejsza wizyta.
Pani doktor po zerknięciu w dokumenty od razu powiedziała: no to radioterapia.
Na moje stwierdzenie pytanie, czy nie warto byłoby wykonać badania PET, spytała: po co?
A potem: no, skoro się państwo upieracie, to proszę bardzo.

Zabrzmiało to tak, jakbyśmy chcieli odwlec konieczne leczenie, jakby dawała skierowanie na nasze widzimisię.
I ja już mam mętlik, nie jestem lekarzem, nie znam się, kurczę, oczekuję wsparcia, fachowego podejścia bez sztampy, takiego, ktore będzie najlepsze dla taty, ale to przecież nie ja go leczę. Kurcze, przecież to nie grypa.

Tak czy siak, skierowanie mamy, jutro - mam nadzieję - rejestruję tatę w miejscu z najszybszymi terminami, chyba wypadnie Kraków, ale sprawdzę jeszcze Gliwice i Katowice.
Proszę, powiedzcie, że to dobra decyzja...
Czy brak leczenia, czyli radioterapii, w ciągu pewnie ok. 3 tygodni bardzo może pogorszyć wyniki? Bardzo zadziała na niekorzyść? Mam wrażenie, że ucieka cenny czas.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 19 kwie 2017, 23:37
autor: RaKaR-szef forum
Sprawdź w Kielcach. 3 x wyjeżdżałem tam na badanie PET, bo najkrótsze terminy.

Cieszę się, ze nasze forum pomogło, po to jesteśmy, żeby się wspierać informacyjnie, edukacyjnie i duchowo.
Niestety, ta pani dr i niektórym lekarzom, wydaje się, że swoją arogancką postawą pokazują, ja tu jestem wyrocznią, czyli osobistą głupotą.
Mnie osobiście takie postawy, nie tylko lekarzy, bardzo denerwują.

Trzymajcie si
ę.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 04 maja 2017, 18:56
autor: masza
Dziś tata miał wykonane badanie PET z choliną w Krakowie.
Chyba to całkiem niezle wyszlo z terminem, biorąc pod uwagę, że zaczęliśmy szukać 20.04, a w naszym bydgoskim ośrodku czeka się aż dwa miesiące.
Mam wrażenie, że liczy się każdy dzień, że każdy dzień bez koniecznej radioterapii jest stratą czasu. Nie wiedziałam tylko, że na wynik też trzeba czekać, aż dwa tygodnie. Tata dostał jednak płytę z badania.

Czy ktoś z Was orientuje się, czy taka płyta wystarczy radioterapeucie, póki co, aby określić dalsze działanie?
Czy bez opisu, interpretacji badania i tak nie mamy co iść na wizytę i trzeba czekać te kolejne dwa tygodnie?

Przepraszam, jesli pytanie jest zbyt... błahe.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 BPH RP G4+4 pT3aN0 EPE+

Nieprzeczytany post: 04 maja 2017, 20:44
autor: kemoturf
Myślę, że lekarz nie przeprowadzi analizy badania ad hoc w czasie wizyty. To wymaga czasu i wnikliwej analizy. Dodatkowo trzeba umieć to czytać, nie każdy lekarz się za to zabiera. Ci którzy oceniają badania mają wprawę, doświadczenie i stosowne przygotowanie, to są radiolodzy z odpowiednim przygotowaniem.
Musicie chyba zapytać lekarza, czy podejmie się analizy PET bez opisu, czy ewentualnie dostarczyć mu płytkę wcześniej.

Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+ RT

Nieprzeczytany post: 05 maja 2017, 18:52
autor: bela71
Zgadzam się z Kemoturfem, to jest odrębna specjalność lekarska. Raczej niewielu lekarzy nie-radiologów chce oglądać nieopisanego PET-a, TK czy MRI - zwłaszcza jeśli za drzwiami czeka kolejka pacjentów.

Jeśli trzeba będzie poczekać na opis, wykorzystajcie ten czas na wzmocnienie taty - spacery jeśli pogoda pozwoli, dobre odżywianie itd.

Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+ RT

Nieprzeczytany post: 08 sie 2017, 23:35
autor: masza
Witajcie po dłuższej przerwie,
tata jest już po radioterapii, badanie PSA we wrześniu i wtedy okaże się, czy mamy chwilę "spokoju" czy trzeba będzie podjąć kolejne kroki.

Mam pytanie - biorąc pod uwagę to, że badanie PET z choliną nie wykazało niepokojących zmian, że zastosowano leczenie, cyt.:
radioterapia radykalna IMRT z wykorzystaniem prom. X o energii 15 MV na obszar loży pooperacyjnej z pęcherzykami nasiennymi z marginesem w DC 68Gy w po 2 Gy,
a PSA z kwietnia to 3,6 ng/ml, to czy duże są szanse na to, że to leczenie nadal nie przyniesie efektu?

Tata twierdzi, że odczuwa dolegliwości takie, jak jeszcze przed leczeniem, przed prostatektomią, i na tej podstawie uważa, że radioterapia nie przyniesie efektu. Jest to możliwe?
Zakładając ten pesymistyczny scenariusz, to jakie będą prawdopodobne kolejne działania? Czy na tym etapie warto pomyśleć o konsultacji u dodatkowego specjalisty?

Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+ RT

Nieprzeczytany post: 09 sie 2017, 06:47
autor: bela71
Jeżeli PSA pooperacyjne produkowały tylko resztki komórek raka pozostawione w loży po prostacie - to są duże szane, ze radioterapia je dobiła.

Jeżeli gdzieś wcześniej wymigrowały dalej i założyły malutką kolonię, niewidoczną dla PET-a - to niestety trzeba będzie przejść do następnego etapu walki z rakiem - opóźniania postępu choroby kolejnymi lekami.

Po naświetlaniach PSA kształtuje się inaczej niż po operacji, spada wolniej. Napromieniowane komórki umierają partiami, nawet do 24 miesięcy.

Jeżeli PSA spadnie w stosunku do kwietniowego - trzeba będzie dalej badać i obserwować.
Jeśli (odpukać) wzrośnie - to znaczy, że niestety jest przerzut. Wtedy można albo rozpocząć terapię hormonalną, albo odłożyć jej rozpoczęcie i próbować kolejnego PET-a, z nadzieja, że tym razem uchwyci zmianę/zmiany. Jeżeli byłyby to węzły chłonne, można próbowac je usunąć lub - gdyby były położone poza obszarem wcześniejszych naświetlań - naświetlić precyzyjnie, stereotaktycznie. Podobnie, gdyby to były 1-4 dobrze położone, wyraźnie uchwytne przerzuty kostne. Warunek - muszą być połozone w miejscach dostępnych, które można naświetlić nie zagrażając innym organom. Naswietlanie przerzutów nie jest leczeniem radykalnym, ale cytoredukcyjnym - zmniejsza się ilość komórek nowotworowych w organizmie, opóźniajac w ten sposób postęp choroby.

Jeśli możliwości leczenia zawężą sie do hormonoterapii, wtedy rzeczywiście warto poszukać dobrego onkologa, doświadczonego w prowadzeniu leczenia hormonalnego i dobieraniu leków tak, by jak najdłużej utrzymywać komórki rak pod kontrolą. Ewentualnie można jeszcze rozważyć udział w jakims dostępnym w danym momencie, pasującym badaniu klinicznym.

Dolegliwości taty są prawdopodobnie skutkiem skumulowania skutków ubocznych dwóch metod leczenia radykalnego - najpierw go pokroili, a potem jeszcze tą okolice naświetlili. Są blizny i podrażnienia popromienne tkanek.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3 T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+ RT

Nieprzeczytany post: 09 sie 2017, 12:48
autor: uzeb
masza mój tato był leczony w Bydgoszczy, nie wiem kto operował Twojego ale jakbyś chciała wiedzieć jakie mam doświadczenia i z kim personalnie załatwiałem wszystko napisz PW, może to Ci pomoże.
pozdrawiam

Tata1954 PSA29 BxG3+3T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+R1 RT

Nieprzeczytany post: 01 wrz 2017, 00:01
autor: masza
Kolejna wizyta wiele wyjasniająca i dla mnie ogromnie stresująca - 12 września. Jak się do niej przygotować, tzn. o co na tym etapie pytać lekarza, jeśli wynik będzie niekorzystny? Co zasugerować? Czego oczekiwać?
Dobrze rozumiem, że mimo radioterapii wynik PSA nie musi być zerowy (ostatni sprzed radioterapii ponad 3), żeby świadczyć o dobrym zadziałaniu tej metody?
A może juz wcześniej wykonać PSA i skonsultować się z kimś spoza szpitala?

Tata1954 PSA29 BxG3+3T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+R1 RT

Nieprzeczytany post: 01 wrz 2017, 03:46
autor: bela71
Każdy spadek (i późniejszy trend spadkowy) to będzie dobra wiadomość.

Jeśli nie - czy lekarz widzi jakieś jeszcze opcje wytropienia przerzutu/przerzutów i próby precyzyjnego naświetlenia bądż usunięcia jeśli to węzły chłonne. Jakie badania (refundowane lub nie) można w tym celu wykonać, przy jakiej wysokości PSA dają szansę na wykrycie przerzutów?

Jeśli opcja hormonoterapii, to jakiego rodzaju - ciągła czy przerywana? Czy rozpocząć już, czy odwlec? Prosta ADT (obniżenie poziomu testosteronu) czy maksymalna blokada androgenowa (ADT+ antyandrogen, czyli flutamid lub bikalutamid przez cały czas)? Hormonoterapia solo czy z wczesną chemioterapią? Czy zna jakieś pasujące badania kliniczne, które sa obecnie dostępne i czy radzi się do nich zgłosić?

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+R1 RT

Nieprzeczytany post: 01 wrz 2017, 06:50
autor: uzeb
Zrób PSA to koszt 15 zł i zobacz jaki będzie wynik...

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+R1 RT

Nieprzeczytany post: 01 wrz 2017, 10:02
autor: kemoturf
masza pisze:Dobrze rozumiem, że mimo radioterapii wynik PSA nie musi być zerowy (ostatni sprzed radioterapii ponad 3), żeby świadczyć o dobrym zadziałaniu tej metody?
A może juz wcześniej wykonać PSA i skonsultować się z kimś spoza szpitala?


Tata jest po radykalnej prostatektomii i ratującej RT, więc oczekiwane PSA to poziom nieoznaczalny. Im mniej tym lepiej, najlepiej tysięczne części, czyli 0,00x. Przyjmuje się, że poziom nieoznaczalny to < 0,05 ng/ml.

Do badania PSA nie potrzeba skierowania. Ostatnio płaciłem 30 zł. Możecie zrobić i wstawić na forum. Na pewno nie zostanie bez odpowiedzi.

PSA po RT może spadać przez dłuższy okres czasu, bo skutki RT dla nowotworu trwają jeszcze nawet do 12 miesięcy. Trzeba co 3 miesiące kontrolować i obserwować tendencję. Najlepiej w tym samym laboratorium.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+R1 RT

Nieprzeczytany post: 10 wrz 2017, 23:44
autor: masza
Tata nie dał się namówić na wcześniejsze zrobienie PSA. Czeka do wizyty (najbliższy wtorek). Niestety przyplątało się przeziębienie z gorączką plus ból w pachwinie, najprawdopodobniej po zle wykonanym wcześniejszym zabiegu przepukliny. Byliśmy dziś nawet w szpitalu, bo środki przeciwbólowe nie pomagały. Zrobiono badania (CRP 100), dostał antybiotyk i do domu. Czy PSA będzie wiarygodne przy takim stanie zdrowia? Ma to jakieś znaczenie?

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+R1 RT

Nieprzeczytany post: 12 wrz 2017, 23:35
autor: masza
PSA po dwóch miesiącach od zakończenia radioterapii - 0,7 ng/ml.
No nie jest idealnie, ale nie jest też tragicznie, prawda?

Teraz tylko jeszcze poradzić sobie ze stanem zapalnym i gorączką utrzymującą się od kilku dni, jutro urolog, może w końcu coś poradzi.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+R1 RT

Nieprzeczytany post: 13 wrz 2017, 07:48
autor: stanis
Masza,

Po RT nastąpił znaczący spadek PSA a dalszy spadek będzie następował bowiem proces oddziaływania RT na komórki nwt jest długotrwały.

Pozdrawiam,
Staszek

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+R1 RT

Nieprzeczytany post: 22 wrz 2017, 01:46
autor: masza
Chciałam się Was poradzić, mimo że aktualne problemy nie są związane z rakiem, to jednak w pewnym stopniu mają wpływ na to, co dzieje się teraz ze zdrowiem. Obniżona odporność daje się we znaki.

Tata najpierw złapał infekcję, która najprawdopodobniej uaktywniła zapalenie związane z przepukliną (operacja była, ale nie do konca dobrze zrobiona).
Pojawiła się temperatura (utrzymująca się ponad tydzien!), CRP 100, ból w pachwinie. W sumie, to oglądalo w tym czasie tatę kilku lekarzy róznych specjalności (internista, chirurg na izbie przyjęć, radiolog, bo akurat była wizyta kontrolna, urolog), skończyło się na podaniu antybiotyków.
Temperatura w godzinach wieczornych od dwóch dni 37,5.
Skierowanie na tomografię okolicy pachwinowej - 25.10.2017.
Mamy zgłosić się do szpitala tylko w razie bardzo wysokiej gorączki.

Pytania, jakie mi się nasuwają:
- czy w takim przypadku istnieje duże realne ryzyko sepsy? Zapalenia otrzewnej?
- czy operacja związana z przepukliną jest w tym stanie zdrowia taty ryzykowna i niewskazana? Tak sugerował jeden z lekarzy, mówiąc, że upłyneło jeszcze mało czasu od zakończenia radioterapii i nikt nie będzie chciał się podjąć operowania przepukliny teraz.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+R1 RT

Nieprzeczytany post: 22 wrz 2017, 15:35
autor: bela71
A jaką tata ma morfologię?

Trzeba zobaczyć, co tomografia pokaże, czy trzeba koniecznie interweniować, czy rzeczywiście dać organizmowi dojść do siebie.

Radioterapia teoretycznie zwiększa prawdopodobieństwo wystapienia sepsy, ale tata dostaje antybiotyki.

Re: Tata1954 PSA29 BxG3+3T2cNxM0 RPGl.4+4pT3aN0EPE+R1 RT

Nieprzeczytany post: 13 gru 2017, 01:04
autor: masza
Witam się z Wami po dłuższej przerwie, po okresie względnego spokoju znowu mamy problem. Mam nadzieję, że i tym razem otrzymam od was jakies informacje, bo jak zwykle mam wrażenie, że nie wiem nic...

Tak jak pisałam Wam we wrześniu (2017), tata miał problem zdrowotny, który nie został do konca wyjasniony, ale chyba bardziej uśpiony antybiotykami, miał różne badania, stwierdzono, że to jednak nie jest problem z przepukliną, że na tomografie nie widać tam nieprawidlowości.

Ok 2 tyg. temu miał robioną szczegółową morfologię, zleconą przez lekarza rodzinnego, żeby wyjasnić, właściwie poszukać przyczyny tego stanu zapalnego, który sie wtedy pojawił. Ta morfologia wyszła całkiem dobra, CRP w normie.

Dziś tata miał kontrolę w szpitalu onkologicznym, taką co trzymiesięczną.
PSA wyszło niemal identyczne, jak we wrześniu, czyli 0,7 ng/ml, ale juz CRP ponad 100, a najgorsze, że wyniki wątrobowe bardzo złe, na tyle, że dostał skierowanie do szpitala na pilne (doktor zdumiona, że żaden lekarz tego wczesniej nie zauwazył, nie zlecił).
Jest w szpitalu zakażnym na obserwacji.

Krążę teraz po internecie i szukam...
Czy to mogą być przerzuty? Czy coś innego?
Jeśli tak, co dalej?
Bardzo się martwię. Wiem, że mało konkretów, ale nie dysponuję teraz wglądem w żadne badania, tyle, co wiem od taty tylko.