Strona 3 z 21

Re: Tatuś, 61 l. PSA 750 ng/ml Gl 8= 4+4,

Nieprzeczytany post: 07 gru 2016, 18:48
autor: moni
Ewo, Zosiu -bardzo dziękujemy oby było tak dalej !!!
Tata Bardzo przeżywa swoją chorobę jak również my najbliżsi dlatego każda taka wiadomość niezmiernie cieszy ☺
P.S. zapytam o wynik testosteronu .
Pozdrawiam serdecznie

Re: Tatuś, 61 l. PSA 750 ng/ml Gl 8= 4+4,

Nieprzeczytany post: 07 gru 2016, 21:17
autor: moni
Poziom testosteronu u taty wynosi 0,48 !
Czy to dobry wynik ?

Re: Tatuś, 61 l. PSA 750 ng/ml Gl 8= 4+4,

Nieprzeczytany post: 08 gru 2016, 12:03
autor: moni
Norma jeśli dobrze pamiętam co mama przekazała to od 2.28.
U taty jest on znacznie niższy , lekarz twierdzi , że to bardzo dobrze i , ze o to chodzi ?

Re: Tatuś, 61 l. PSA 750 ng/ml Gl 8= 4+4,

Nieprzeczytany post: 08 gru 2016, 12:33
autor: zosia bluszcz
moni pisze:Poziom testosteronu u taty wynosi 0,48 !
Czy to dobry wynik ?


Norma jeśli dobrze pamiętam co mama przekazała to od 2.28.
U taty jest on znacznie niższy, lekarz twierdzi, że to bardzo dobrze, i ze o to chodzi ?




Moni,

Cytujac wyniki badan laboratoryjnych ZAWSZE podawaj:

a/JEDNOSTKI
b/ NORMĘ laboratorium, w ktorym bylo robione badanie.

Poziom tesstosteronu pacjenta poddawanego HT powinien osiagnac poziom kastracji - kiedys bylo to:

< 50 ng/dl czyli < 0.5 ng/ml czyli < 1.73 nmol/l

obecnie uwaza sie, ze wynik powinien raczej oscylowac wokol:

20 ng/dl = 0.2 ng/ml.

A wiec wynik Taty, 0.48 (jak sie domyslamy, ng/ml), jest zblizony do tej pierwszej wartosc. Czyli HT dziala.

Laboratorium powinno dostac informacje, ze bada poziom T u pacjenta z CAP poddawanego HT.

pzdr
zosia

Re: Tatuś, 61 l. PSA 750 ng/ml Gl 8= 4+4,

Nieprzeczytany post: 08 gru 2016, 15:17
autor: kemoturf
Testosteron też podaje się niekiedy w nmol/L. Wynik 2.28nmol/L, to około 58 ng/dl. A wg niektórych przeliczarek nawet 65 ng/dl.
Czyli jak widać jednostka jest być tu kluczowa

Re: Tatuś, 61 l. PSA 750 ng/ml Gl 8= 4+4,

Nieprzeczytany post: 20 gru 2016, 23:01
autor: moni
Witajcie
Tata wczoraj na kolejnej wizycie, podanie jak zwykle Firmagonu i Pamifosu.
Niestety dziś w nocy czuł się fatalnie, wysoka gorączka i ból mięśni i kości, ból głowy, ogólnie tata, powiedzmy, że dobrze znosił podanie leków, skąd taka reakcja po takim czasie?

Re: Tatuś, 61 l. PSA 750 ng/ml Gl 8= 4+4,

Nieprzeczytany post: 21 gru 2016, 15:26
autor: bela71
Niestety reakcje mogą się pojawić po jakimś czasie - organizm nagle zaczyna wrogo traktować jakąś substancję. W materiałach na temat leku piszą, że w ciągu pierwszego roku stosowania u 12%, a w ciągu pierwszych 2-3 lat nawet u 46% pacjentów rozwijają się przeciwciała przeciwko degareliksowi (substancja czynna w Firmagonie), które jednak nie wpływają na skuteczność czy bezpieczeństwo leczenia.

Jak się tata dziś czuje?

Re: Tatuś, 61 l. PSA 750 ng/ml Gl 8= 4+4,

Nieprzeczytany post: 21 gru 2016, 19:15
autor: moni
Belu bardzo dziękuję!
Tata nigdy się nie skarży raczej jest osobą skrytą ale tamta noc musiała być ciężka skoro podzielił się z kimś, że tak źle sie czuł.
Dziś już lepiej, na szczęście.
Pozdrawiam serdecznie

Re: Tatuś, 61 l. PSA 750 ng/ml Gl 8= 4+4,

Nieprzeczytany post: 13 lut 2017, 12:22
autor: moni
Tata na wizycie, dzis kolejne badanie i PSA 3,5 ng/ml...
Czyli wzroslo =( co to moze oznaczac?

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 13 lut 2017, 13:25
autor: kemoturf
Myślę, że na razie nie oznacza to nic złego, choć lepiej jakby spadało. Fluktuacje PSA się zdarzają.
Jeśli tendencja będzie wzrostowa z kilku pomiarów, będzie trzeba rozważyć zmianę sposobu leczenia.
Warto przy następnym pobraniu krwi oznaczyć też testosteron.

Proszę uzupełnij podpis/stopkę, krótką historię leczenia.

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 13 lut 2017, 16:44
autor: bela71
Jak radzi Kemoturf, najpierw sprawdźcie trend PSA i testosteron.
Jeżeli PSA będzie rosło, pierwszym ruchem może być dołożenie bikalutamidu.

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 13 lut 2017, 18:43
autor: moni
Dziekuje serdecznie za odpowiedź, tata powiedzial, ze lekarz nie kazal sie denerwowac, reszta badan w normie, natomiast za miesiac nie dal zlecenia na badanie PSA? Czy zrobic je na wlasna reke?
Stopke uzupelnie .

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 13 lut 2017, 20:39
autor: bela71
Nie wcześniej niż za miesiąc. Jeśli wam starczy nerwów, to może nawet dopiero za dwa miesiące. Trend będzie wyraźniejszy.
Chodzi też o to, żeby za szybko nie zużywać kolejnych możliwości obrony - troszkę odwlekać w czasie ewentualne wprowadzenie innej metody leczenia.

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 14 lut 2017, 10:42
autor: moni
Rozumiem, tak zrobimy poczekamy, chociaz wczorajszy wynik troche nas podlamal =(
Mamy nadzieje, ze nie bedzie roslo dalej.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 15 lut 2017, 12:56
autor: Andrzej76
Czekanie na kolejny wynik - czas stracony - myśli zebrać na nic innego nie można...
U mojego Taty też tak było w listopadzie. Nagły wzrost PSA a okazało się, że przyczyną było odstawienie Apo-flutamu - czego podobno się nie robi.
Bądź dobrej myśli. My badania PSA robimy Tacie co 2 tygodnie - może do przesady, ale natychmiast wiem o jakichkolwiek zmianach.

Pozdrawiam
Andrzej

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 15 lut 2017, 18:52
autor: moni
Dokladnie tak Andrzeju masz racje...wstaje sie rano i kladzie wieczorem z tymi samymi myslami...stres stres ciagly stres ...i życie w nadziei , że nie bedzie dalej rosło.
Pozdrawiam Moni

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 16 lut 2017, 10:55
autor: kemoturf
Wszyscy tak mamy.
Trzeba jednak wyluzować, bo stres nie sprzyja zdrowiu, a nawet udowodniono związek pomiędzy nim a rozwojem nowotworu.
Każde badanie PSA to doza niepewności, ale trzeba nauczyć się z tym żyć. I tak nie zmieni się rzeczywistości, a wynik będzie jaki będzie. Ja niewiele myślę o mojej chorobie, bo nie mam czasu.
Może znaleźć sobie ciekawe hobby, zająć się sportem, woluntariatem, wtedy głowa jest wypełniona innymi myślami. Można zacząć robić coś co się całe życie chciało robić, ale nie było czasu i środków (ja kupiłem saksofon i od dwóch lat uczę się grać). Można wspomagać się jakimiś ziołami lub tabletkami ziołowymi na uspokojenie. Siedzenie i rozpamiętywanie swojego losu, które nie prowadzi do niczego jest bezsensowne. Trzeba dobrze wykorzystać, być może policzone już dni...

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 16 lut 2017, 11:59
autor: moni
Dziekuje za te słowa - masz racje, wszyscy w takich nerwach, tak sie nie da żyć !!!
Faktycznie , trzeba sobie jakoś to przetłumaczyć bo dzień i noc myślenie o chorobie taty wykańcza psychicznie, może dlatego , ze taty choroba jest już w tak zaawansowanym stanie =( a wszystko na nas tak spadło jak grom z jasnego nieba .
Musimy być dobrej myśli , dziekuje Wam i życzę dużo sił i zdrowia .
Pozdrawiam Moni

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 16 lut 2017, 12:11
autor: kemoturf
Mój kolega, który niedawno (styczeń) zakończył żywot z powodu raka wątroby (49l), w sytuacji, z której nie było już wyjścia, a wiedział bo był znakomitym lekarzem, mówił podobnie, jak kiedyś JP II, "jestem spokojny więc i wy bądźcie spokojni". To jest wielkie!! Trzeba być wielkim w obliczu choroby. Życzę więc wielkości i wynikającego z niej spokoju.

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 16 lut 2017, 23:41
autor: bela71
Moni, kiedy moja mama zachorowała (MDS) a ja się zorientowałam w rokowaniach, po okresie paniki zdecydowałam, że nie mogę zmarnować tego czasu, który mi jeszcze z mama został. Jak napisał Kemoturf, na wyniki badań nie miałam wpływu, ale na to, jak ten czas spędzimy - tak. I paradoksalnie, to były dla naszej rodziny dobre trzy lata. Nieważne problemy i urazy poszły w kąt, nauczyliśmy się dobrze współpracować, zjednoczyliśmy się mocno - i to trwa. Dzięki dogadaniu się z lękami nie zmarnowałam tego czasu.

Oczywiscie były nieprzespane noce, oj były. Mnie pomagało dokładne nazywanie tego, czego sie boję i zastanawianie się, czy mam na to jakiś wpływ, czy mogę coś zrobić, jeśli dana rzecz nastąpi. (Część planów się przydała.) Jeśli nie byłam w stanie nic zrobic, próbowałam się z tym pogodzić. Tak, również ze świadomością, że mama prędzej czy później odejdzie. Że nas opuści. I że ja też jestem śmiertelna. Jedyne, co mogłam zrobić, to zachowywać do końca spokój i pogodę, żeby nikomu nie dorzucać moich problemów. Taka postawa układa się w głowie po kawałeczku, trzeba to przerabiać w sobie wielokrotnie.

Życzę Wam, żebyście znaleźli wasz własny sposób na to, jak najowocniej przetrwać ten ciężki czas
Iza

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 17 lut 2017, 13:19
autor: moni
Kemoturf, Izo...dziekuję Wam za te słowa...mimowolnie same łzy mi leciały czytając wpisy...
Jesteśmy tak bardzo zżyci z tatą jest cudowną osobą , bardzo wrażliwą i kochaną, jest mi tak ciężko, że na chwile obecną jakoś nie mogę sobie tego w glowie poukładać =(
Przed nami badanie rezonans - poczatek marca.
Jest ciężko ale trzeba żyć dalej.
Jeszcze raz dziękuję !

Moni

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 17 lut 2017, 15:52
autor: kemoturf
Moni,
czy możesz w stopce/podpisie zebrać najważniejsze kroki z leczenia taty, historyczne wyniki PSA i sposób leczenia z datami.
To ułatwi wszystkim analizę sytuacji. Historia Taty ma już 3 strony, jest też wątek boleriozyboreliozy *) i sprawa się trochę rozmywa.

Nie do końca wiem w jaki sposób Tato jest leczony w tej chwili.





___________
*) choroba wywoływana przez bakterie należące do krętków: Borrelia burgdorferi, Borrelia garinii, Borrelia afzelii, Borrelia japonica, zb

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 17 lut 2017, 17:47
autor: moni
Tak oczywiscie zmienie , jak tylko pojade do rodzicow i zajrze do badań taty .
Pozdrawiam Moni

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 18 mar 2017, 10:19
autor: moni
Witam wszystkich

Tata po tomografii i kolejnym podaniu Firmagonu i Pamifosu; wynik z tomografii jest dobry, żadnych nowych przerzutów, co cieszy ogromnie, jest pare zagadek dla nas, ale u rodzicow bede dopiero za tydzien, takze wkleje caly skan wyniku.

Wiem, ze tata ma podniesiony poziom wapnia i za miesiac ostatni narazie wlew Pamifosu.
Na taty zapytanie o skok PSA lekarz odpowiada, ze tak bedzie skakał..., zeby sie tym nie martwic...


Jakos nas to za bardzo nie uspokoiło...
Sam skok do góry PSA juz mnie niepokoi.

Moni

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2017, 17:11
autor: moni
Kochani prosze Was o porade ...tacie bardzo skacze cukier mimo tego , że tata stara sie trzymać dietę cukier dalej skacze dzis mial 200 ! Wiem , że jakiś wplyw na to ma terapia hormonalna .
Moze podpowiecie jak mozna nad tym zapanowac ,czego najbardziej unikać , jaki wplyw ma to na organizm ?
Martwie sie ...

=|

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2017, 17:24
autor: kemoturf
Terapia hormonalna ma wpływ na poziom cukru. Niestety wysoki poziom cukru to jeden ze skutków ubocznych.

Zwróć uwagę, że cukier to nie tylko białe kryształki i cukierki. Produkty mają swój indeks glikemiczny, który odzwierciedla ich zdolność do podnoszenia cukru we krwi.
Cukier to też skrobia i produkty wysoko skrobiowe.

https://www.glukoza.pl/index.php/indeks ... zny-tabele

Trzeba podejść w sposób zdecydowany do diety tak jak w przypadku cukrzyków, a jeśli to nie pomoże to pewnie konieczne będą leki obniżające poziom cukru.

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2017, 17:58
autor: szef admin
moni pisze:Kochani prosze Was o porade ...tacie bardzo skacze cukier mimo tego , że tata stara sie trzymać dietę cukier dalej skacze dzis mial 200 ! Wiem , że jakiś wplyw na to ma terapia hormonalna .
Moze podpowiecie jak mozna nad tym zapanowac ,czego najbardziej unikać , jaki wplyw ma to na organizm ?
Martwie sie . =|

Można by powiedzieć - trzymać dietę. Ale tak łatwo nie jest przy HT i aplikowaniu innych leków. Organizm musi dostać odp. bukiet składników odżywczych, przy aktualnie stosowanym leczeniu.

Moim zdaniem, lekarz, albo sam wprowadzi insulinę, nie tabletek, albo powinien to szybko skonsultować z diabetologiem.

Zawyżony pozom cukru, cukrzyca, powoli uszkadza organizm, różne organa, i, jak rak stercza, nieleczona, na końcu jest bezlitosna. Oficjalnie, 15 lat się leczę z powodu cukrzycy, i coś na ten temat wiem.

A propos - jutro idę do cukrzyków (dom pobytu dziennego) omawiać problemy z gruczołem krokowym. Byłem u nich 2 lata temu, widocznie podobało się, skoro znowu zapraszają.

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2017, 20:42
autor: bela71
Jeśli się da, od razu wbijajcie się do diabetologa. Jeżeli cukier tak skacze, trzeba to ustawić, nawet lekami, żeby krążący w żyłach cukier nie niszczył nerek, oczu, naczyń i nerwów w stopach i dłoniach... Diabetolog powinien mieć dużą wiedzę o endokrynologii, zrobi to najmniejszą ilościa prób i błędów. Ma też zwykle namiary na dietetyka cukrzycowego.

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2017, 21:05
autor: moni
Dziekuje Wam wszystkim za odpowiedz i porady , przekaze tacie , z tego co wiem juz sie umowil do diabetologa .

Pozdrawiam serdecznie Moni

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2017, 21:13
autor: bela71
Przypomnij mu, żeby wziął historię choroby i badania laboratoryjne (morfologia, cholesterol, cukier), jakie miał robione w ciągu ostatnich lat (najlepiej zaczynajac od tych sprzed kuracji)

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2017, 21:59
autor: moni
Nie mogę sobie z tym wszystkim poradzić... =( odkąd tata zachorował wszystko sie zmienil... nic mnie nie cieszy, nawet zbliżająca sie wiosna, nie wyobrazam sobie by bylo cos nie tak w dalszym leczeniu taty, to wszystko jest takie trudne, czasem taty podłamany głos, wszystko chcialby przed nami ukryc, ale czasem widac w nim smutek.
Przepraszam, ze to pisze, moze ktoś mnie zgani za te słowa, ale czasem wszystko czlowieka przerasta.
Tym bardziej, ze tata jest cudowną kochana osobą.

Moni

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2017, 22:10
autor: stanis
moni pisze:Nie mogę sobie z tym wszystkim poradzić...
Przepraszam , ze to pisze , moze ktoś mnie zgani za te słowa , ale czasem wszystko czlowieka przerasta .




Moni,
Nikt Cię nie zgani tutaj...
Podzielenie się z nami swoimi emocjami przynosi ulgę.

Pozdrawiam serdecznie/Staszek

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 20 mar 2017, 23:22
autor: szef admin
moni pisze:Nie mogę sobie z tym wszystkim poradzić... =( odkąd tata zachorował wszystko sie zmienil... nic mnie nie cieszy, nawet zbliżająca sie wiosna, nie wyobrazam sobie by bylo cos nie tak w dalszym leczeniu taty, to wszystko jest takie trudne, czasem taty podłamany głos, wszystko chcialby przed nami ukryc, ale czasem widac w nim smutek.
Przepraszam, ze to pisze, moze ktoś mnie zgani za te słowa, ale czasem wszystko czlowieka przerasta.
Tym bardziej, ze tata jest cudowną kochana osobą.

Moni

Nie przepraszaj, trafiłaś w dobre miejsce, bo gdzie masz się pożalić, wypłakać, poszukać wsparcia, jak nie tu?! Czasami, trochę twardsze słowa są potrzebna, do bardziej racjonalnego działania, jako impuls. Kto, jak nie my rozumiemy, dlatego każde wsparcie jest tak potrzebne.

Życzę Ci wytrwałości, spokoju. W każdej chwili możesz tu porozmawiać, poszukać porady, dobrego słowa..

Pozdrawiam

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 21 mar 2017, 11:52
autor: moni
Dziękuję Wam !!!
Tak to jest ,że czasem chce się z kimś podzielić swoimi słabościami .

Pozdrawiam Moni

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 23 mar 2017, 10:43
autor: moni
Witajcie .
Tata po wizycie u diabetologa , kazal zapisywac wyniki i prowadzic przez tydzien dzienniczek z wynikami poziomu cukru.
Tata dostal leki Diaprel MR oraz Glucophage .
Cukier dalej skacze nawet na czczo taty wynik dzis wyniósl 140 !
Leki jakby nie dawaly efektu , moze potrzeba czasu ?

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 23 mar 2017, 10:58
autor: RaKaR-szef forum
moni pisze:Cukier dalej skacze nawet na czczo taty wynik dzis wyniósl 140 !


Eeee, nie jest tak źle, oczywiście, zawyżony poziom, ale nie alarmujący. Różnie podają normy, ostatnio czytałem, że powrócono do 115 mg/dl.
Taka ciekawostka - kiedy pacjent ma być operowany, larum czyni personel, kiedy poziom cukru przekracza 180 mg/dl, a jak osiąga 200, przesuwają termin zabiegu.

Oczywiście, trzeba dążyć do dalszego normowania ilości/wysokości poziom cukru w organizmie.

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 23 mar 2017, 11:00
autor: kemoturf
Musisz trochę wyluzować. Leki od wczoraj, a 140 to nie tak bardzo źle. Rozumiem, że dieta też zalecona. Powinno to dać efekt. Na pewno troska w tym temacie jest konieczna. Ja też zawsze miałem cukier na super poziomie, ale 2.5 roku HT niestety zrobiło swoje i też miałem w pomiarze laboratoryjnym ponad 100.

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 23 mar 2017, 11:35
autor: moni
Rakar , Kemoturf - dziekuje Wam !!! Uspokoiliście mnie troche :)

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 26 mar 2017, 22:11
autor: moni
Witajcie
Kochani jak zwykle chciałabym prosic Was o fachową porade , mianowicie chodzi mi o polaczenie Wit.D3 z witamina K2MK7 , prosze o nazwe najlepiej dobranych skladnikow chodzi mi o nazwe leku , co wybrać ?

Moni

Re: Tatuś 61l. PSA750 ng/ml BxGl.4+4 HT

Nieprzeczytany post: 27 mar 2017, 03:24
autor: bela71
Moni, nie chcę reklamować, napisze na PW co kupuję dla siebie i dla rodziny.

Najlepiej popatrzeć na skład.

Zasada ogólna - na 2000 jednostek międzynarodowych wit. D3 (=50 mikrogramów, czyli µg albo mcg) powinno przypadać co najmniej 100 µg wit. K2.
100 j.m/IU =2,5 µg/mcg

Ostatnio czytałam, że u kobiet z osteoporozą K2 może być więcej.