Śledzę ten wątek, trzymam kciuki za zdrowie Włodka życząc Mu sukcesów w walce, ale się nie wypowiadam, bo moja wiedza o raku prostaty ogranicza się do początkowego stadium tej choroby. Ten wpis Ewy skłonił mnie jednak do podzielenia się z Wami dwiema krótkimi uwagami.ewaryn pisze:Władek napisał, że pracował na zmiany.
Armands pracuje też w ten sposób.
Kiedy dotarłam do tego tekstu n/t, że brak melatoniny umożliwia rozwój komórek rakowych uświadomiłam sobie, że w okresie kiedy u męża zaczęły się problemy z nieinfekcyjnym zapaleniem prostaty- też pracował na zmiany.
Może Panowie wypowiecie się w tej kwestii:
- kto z Was pracował w systemie zmianowym?
- kto z Was wie, że najczęściej chodził spać w okolicach północy?
Oczywiście jestem w pełni świadoma, że samo powstanie choroby nowotworowej ma mechanizm złożony. Organizm długo się broni, aż ...przestaje.
Jednak taka analiza pod kątem jakości snu byłaby interesująca.
Czytałam teksty, w których podawano, że chodzenie po północy obniża ogólny poziom melatoniny. Pojawiły się sugestie: kto nie śpi przed północą powinien brać melatoninę w suplemntach. Jednak z czasem zauważono, że podanie melatoniny w tabletce skutkuje tym, że organizm zaprzestaje tworzyć własną. Wygląda na to, że nie oszuka się natury.
Jak jest Gleason 9, wysokie PSA, to się wycina dużo więcej węzłów; prof. Wolski był zdania, że wtedy najlepiej "wyciąć wszystko", na wszelki wypadek".
Wycięto mi nie dwa ale sześć węzłów chłonnych. Prawy "obturator " węzeł chlonny 40x9x7mm."Bisected, all embedded " (nie umiem tego przetłumaczyć, ale chyba nieistotne), oraz lewe węzły miednicy zawierające pięć węzłów chłonnych mierzących od 20-25mm. W żadnym nie stwierdzono komórek rakowych.
aqq pisze:Nie wiem, w jaki sposób można dokonać wycięcia wszystkich węzłów chłonnych stanowiących spływ regionalny? Węzły to maleńkie struktury, gdy są niepowiększone (nawet w przypadku obecności komórek nowotworowych) - mają dwa-trzy milimetry i nie odróżniają się wyglądem od tkanki tłuszczowej, w której się znajdują.
Co Profesor rozumie, to skąd mi wiedzieć, ja zrozumiałam, że chodzi o tzw. poszerzoną limfadenoktomię, gdy usuwa się ponad 20 węzłów.zosia bluszcz pisze:Z ciekawosci zapytam:
Co prof. Wolski rozumie przez "wyciąć wszystko"?
Włodku,wlobo135 pisze:Wracam właśnie ze szpitala w którym miałem mieć zrobioną symulację przed SBRT. Niestety lekarz po obejrzeniu mojego PETa nie był z niego zadowolony i zadecydował zrobienie jeszcze jednego skanu z użyciem Gallium jako znacznika. Jest to najnowsze osiągnięcie techniki skanowania wykrywające komórki rakowe przy PSA poniżej 1,0.Skan będę miał w styczniu.Obawiam się tylko że skan wykryje więcej zmian nowotworowych i nie zakwalifikuję się do SBRT, którą stosuje się przy maksymalnie czterech zmianach. A narazie HT zagładza mojego lokatora.
Niestety lekarz po obejrzeniu mojego PETa nie był z niego zadowolony i zadecydował zrobienie jeszcze jednego skanu z użyciem Galium jako znacznika. Jest to najnowsze osiągnięcie techniki skanowania wykrywające komórki rakowe przy PSA poniżej 1,0.Skan będę miał w styczniu
wlobo135 pisze:Dzisiaj zobaczyłem się z moim nowym lekarzem prowadzącym specjalistą od SBRT. Oglądnęliśmy PET skan z użyciem Galium, i tu zaskoczenie, bo ten nowy znacznie czulszy skaner wykrył tylko jeden zaraczony węzeł chłonny a PET z Choliną cztery.
Jedyne wytłumaczenie tej zagadki jest takie że HT, którą rozpocząłem miesiąc temu, spowodowała że rak w trzech mniej zaraczonych węzłach przestał świecić na skanie.
Dostałem dwie opcje , naświetlać tylko jeden widoczny węzeł lub wszystkie widoczne w poprzednim PET skanie. Wybrałem tą ostatnią opcję i w przyszłym tygodniu będę miał symulację.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i tych którzy nas czytają
Włodek
bo po pierwsze 68Ga (Gall) jest cholernie szkodliwy
kangur__2007 pisze:Kris, myli ci się gal (Ga) z gadolinem (Gd), oraz PET z MRI.
bo po pierwsze 68Ga (Gall) jest cholernie szkodliwy
kangur__2007 pisze:
Mnie chodzi o to stwiedzenie:
bo po pierwsze 68Ga (Gall) jest cholernie szkodliwy
Masz jakiś link do jakiegoś źródła o tej cholernej szkodliwości?
Oglądnęliśmy PET skan z użyciem Galium, i tu zaskoczenie, bo ten nowy znacznie czulszy skaner wykrył tylko jeden zaraczony węzeł chłonny a PET z Choliną cztery.
Oczywiście Zosiu, to taki skrót myślowy podobnie jak piszemy na forum o zagładzaniu raka.Wlodek, to nie skaner jest czulszy. Czulszy jest uzyty radioznacznik,
zosia bluszcz pisze:Wlodek, to nie skaner jest czulszy. Czulszy jest uzyty radioznacznik, ktory wykrywa zmiany nawet u pacjentow z b. niskim PSA przerzuty do wezlow chlonnych (przede wszystkim dzieki duzej koncentracji radioznacznika) oraz kosci i watroby (dzieki niskiemu sygnałowi tła).
Wlobo135 pisze:Ten skan to oczywiście Ga68 PSMA PET-CT (Prostate Specific Membrane Antigen) wykrywający nie tylko zmiany przy niższym PSA ale także mniejsze zmiany (wg mojego lekarza 2-3 mm podczas gdy Choline PET 4-5mm.)
Gdybym miał do naświetlenia tylko jeden węzeł chłonny to otrzymałbym dawkę promieniowania tylko na ten węzeł ale ponieważ są 4 więc lekarz spodziewa się że są również komórki rakowe poza nimi i chce naświetlać szerszy obszar, oczywiście z pominięciem wcześniej naświetlanej loży po prostacie.
Mam mieć w sumie 20 naświetlań.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 254 gości