Mąż r.1947 PSA>900 BxGl.9 HT+DX>ABI>Xtandi RIP 2018

[aga59]

Ave,
jasne że trzymamy!
aga59

[bela71]

Piękny spadek Wygląda na to, że docetaksel podwoił tempo opadania PSA.

Będę trzymać na wszystkich wolnych kończynach

[Ave]

Dzięki Aga59 i Belu jesteście jak zwykle niezawodni!

Dzisiaj była chemia nadal w zmniejszonej dawce czyli 100mg Docetakselu.

Jesteśmy szczęśliwi, że PSA spada, ale ... jeden z lekarzy u których teraz byliśmy był lekko zawiedziny, że spadek PSA jest zbyt mały, a drugi potwierdził przypadki uszkodzenia nerwu słuchowego jako skutek uboczny Docetakselu
Jak pisałam wcześniej mąż ma ostatnio wyraźne osłabienie słuchu w lewym uchu (prawe od dawna szwankowało). Doktor wspomniał, że jeśli po tej chemii nadal słuch będzie tak bardzo słabł, to może tej ostatniej chemii (za 3 tyg.) już nie będzie.

Jednym słowem zostałaby nadal HT.

Baaaardzo duże obrzęki nóg - jest recepta na Furosemid - zobaczymy jaki będzie skutek.

[Ave]

Wg poniższego artykułu (rozdział: neurulogiczne powikłania ...) chyba należy przerwać chemioterapię z powodu znacznego porażenia nerwu słuchowego?

Jeakie jest Wasze zdanie?
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tej materii?

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 8890,d.bGs

[bela71]

Link się nie otwiera, może podaj słowa kluczowe z tytułu?
Poszukałam tekstów po angielsku - jest sporo, ale głównie o kombinacjach z innymi chemioterapeutykami używanymi w leczeniu raka piersi. Piszą, że porażenia nerwów po taksanach mogą się cofać przez 3-6 miesięcy. Niestety nie ma pewności, że się cofną całkowicie lub częściowo.
Tyle dobrego, że aparaty słuchowe sa teraz naprawdę porządne.
Naprawdę nie wiem, co poradzić w sprawie przerwania chemii. Poszukam jeszcze ale nie dzis
Pozdrawiam,
Iza

[zosia bluszcz]

Link się nie otwiera, może podaj słowa kluczowe z tytułu?

Mnie sie otwiera - to jest dokument pdf pod tytulem:

Powikłania po chemioterapii w praktyce lekarza
internisty (2014)

fulltext811.pdf

[zosia bluszcz]

Moim zdaniem, nie powinniscie przerywac leczenia Docetaxelem, zwlaszcza, ze bedzie to juz ostatni wlew.

Znalazlam opracowanie (przeszukanie duzej ilosci danych restrospektywnie), w ktorym pisza, ze najczesciej zdarzaja sie komplikacje ze sluchem u mezczyzn po 60 rozku zycia, ktorzy juz wczesniej mieli ubytki sluchu. Twoj mąz zdaje sie odpowiada dokladnie temu profilowi?

Trzymajcie sie!

pzdr
zosia

[Ave]

Belu, dzięki, faktycznie jedyna nadzieja w dobrym aparacie słuchowym, choć nadal mam nadzieję, że może (choć w jakimś stopniu) to uszkodzenie nerwu słuchowego się cofnie!

Zosiu, dzięki, tak to ten przypadek - mąż miał od dłuższego czasu problemy ze słuchem w jednym uchu, teraz nagle "wysiadło" drugie. Przyznaję, że też byłam zdania, że chemię należy kontynuować, do momentu gdy przeczytałam informację (w przytoczonym wcześniej PDF-ie) o możliwych uszkodzeniach neurologicznych skutkujących paraplegią, a nawet tetraplegią a to byłby poważny problem, przy którym słuch to drobiazg bez znaczenia.

Jednym słowem jest spory problem jaką podjąć decyzję, na szczęście na przemyślenia są 3-4 tygodnie.

Jeszcze dodam, że wczoraj potężne obrzęki nóg, (utrzymujące się chyba od ok. 2 tyg.) nagle się znacznie zmniejszyly!!!! ... mąż dzisiaj waży 60kg, a we czwartek przed wyjazdem do CO ważył 63kg - nie stosował jeszcze furosemidu, bo dopiero w poniedziałek mamy zrealizować receptę ... cuda? ... czy Eligard albo chemia???

[bela71]

Zosiu, dzięki za link

przeczytałam informację (w przytoczonym wcześniej PDF-ie) o możliwych uszkodzeniach neurologicznych skutkujących paraplegią, a nawet tetraplegią

Cytowany PDF traktuje chemoterapeutyki trochę zbiorczo. Poszukiwania w angielskojęzycznych źródłach podają, że taksany powodują raczej polineuropatię obwodową, a nie uszkodzenie centralnego układu nerwowego (docetaksel jest mniej szkodliwy od paclitakselu).
Objawy to mrowienie. bóle, zaburzenia odczuwania oraz zaburzenia czucia głebokiego i poczucia równowagi/położenia kończyny. Zaczynają się symetrycznie od palców u rąk i nóg, a potem przesuwają się wyżej (do środka). Czy cos takiego mąż zauważył?
Po zakończeniu ChT objawy całkowicie ustępują u 14%, ale u większości pozostałych objawy polineuropatii były określane jako "do zniesienia".
Pozdrawiam
Iza

[Ave]

Belu, o możliwym mrowieniu itp. uprzedzał nas lekarz przed pierwszą chemią, jednak te objawy dotąd się nie pojawiły i niech tak zostanie!

Natomiast zobaczyłam ogromne światło w tunelu
... mianowicie mąż od dwóch dni "intuicyjnie" zaczął zażywać Acatar, choć nie ma kataru i ... zaczął lepiej słyszeć czy to "technicznie" możliwe? jeśli tak, to alarm był fałszywy! uffffffffff, mam nadzieję, że to prawda, a nie złudzenie "optyczne" męża

[bela71]

mianowicie mąż od dwóch dni "intuicyjnie" zaczął zażywać Acatar, choć nie ma kataru i ... zaczął lepiej słyszeć czy to "technicznie" możliwe?

Technicznie możliwe, jeżeli problem dotyczył ucha środkowego, ktore przez trąbkę Eustachiusza ma połączenie z nosogardłem. Którą wersję Acataru mąż zażywa?

Problem z uchem środkowym to lepiej niż z wewnętrznym - łatwiej leczyć czy zaaparatować.

[zosia bluszcz]

... mianowicie mąż od dwóch dni "intuicyjnie" zaczął zażywać Acatar, choć nie ma kataru

Ave,
Maz nie powinien "intuicyjnie" zazywac zadnych lekow.
A zwlaszcza lekow zawierajacych takie substancje jak PSEUDOEFEDRYNA!
Pseudoefedryna moze wzmagac dzialanie Docetaxelu I vice versa.
Poza tym jest cala dluga lista lekow, z ktorymi pseudoefedryna wchodzi w interakcje.

pzdr
zosia

[Ave]

Belu - mąż zażywa Akatar complex - oby okazał się skuteczny!

Zosiu, mężowi Acatar zalecił lekarz rodzinny na trwające od dawna problemy z prawym uchem - szumy i irytujące gwizdy. Wprawdzie radykalnej poprawy nie było, a tylko lekkie złagodzenie objawów, jednak gdy one się nasilają, to mąż sięga po Akatar. Chodził wielokrotnie do laryngologa, ale niestety nie otrzymał skutecznej pomocy i ... pomysły się skończyły.

pozdrawiam serdecznie,
Ewa

[bela71]

Pytałam o konkretny Acatar, bo Acatary mają różne składy, tej pseudoefedryny też się przestraszyłam. A. Complex zawiera masę wyciągów roślinnych, mam nadzieję, że nic nie wchodzi w interakcje.
Acatar complex:
Zawartość składników w zalecanej dziennej porcji – 1 tabletka [2 tabletki]: ParActin® ekstrakt z Andrographis paniculata – 75mg [150mg], ekstrakt z werbeny – 50mg [100mg], ekstrakt z kwiatów czarnego bzu – 50mg [100mg], bromelaina – 40mg [80mg], witamina C – 40mg (50% ZDS) [80mg (100% ZDS)], ekstrakt z korzenia goryczki żółtej – 18mg [36mg], cynk – 7,5mg (75%ZDS) [15mg (150% ZDS)], ekstrakt z korzenia żeń-szenia syberyjskiego – 6,25mg [12,5mg], witamina E – 6mg (50%) [12mg (100% ZDS)], witamina A – 400mcg (50% ZDS) [800mcg (100% ZDS)], witamina D3 – 5mcg (100% ZDS) [10mcg (200% ZDS)].
ZDS – zalecane dzienne spożycia.

Chodził wielokrotnie do laryngologa, ale niestety nie otrzymał skutecznej pomocy i ... pomysły się skończyły.

Szumy uszne (tinnitus) mogą mieć sporo przyczyn, na część z nich nie bardzo coś można poradzić. Musiałby dobry laryngolog zrobić najpierw diagnozę różnicową, żeby dojść do przyczyn. Jeżeli są pochodzenia neurologicznego, czytałam gdzieś, że stosuje się odwrażliwianie, czyli puszczanie pacjentowi głośniejszych szerokopasmowych szumów - potem te własne jakby mniej przeszkadzają, mózg nauczy się je inaczej odbierać.

A wracając do przemyśleń na temat chemii - zadaniem docetakselu przy chemo-hormonoterapii jest wykończyć w ramach ogólnego trucia CaP-a jak najwięcej komórek hormonoopornych, żeby się nie namnażały, kiedy blokada androgenowa będzie głodzić te hormonozależne. Czyli zyskiem z poddania się wczesnej chemioterapii jest wydłużenie czasu hormonowrażliwości. W jednym z badań klinicznych III fazy nad Ch-HT podawano aż 9 kursów docetaxelu (w dwóch innych 6).
Pokopię jeszcze w temacie, kiedy uspokoją sie odgłosy remontu.

Jak objawy po tym kursie chemii?
Pozdrawiam serdecznie
Iza

[Ave]

Belu dzięki za pomoc
Nie wiem, czy to pisać, bo ma mały związek z główną chorobą, ale dzisiaj po Acatarze (2 tabl. dziennie) mąż dzisiaj dostał silnego ropnego kataru, pewnie wydzielina zalegała w zatokach. Teraz dumam, czy nie byłby wskazany jakiś antybiotyk? Organizm osłabiony chemią może mieć problem z pokonaniem (bez żadnej pomocy) ropnej infekcji (?)

Dzisiaj tradycyjnie jest lekkie pogorszenie, bolą mięśnie i kości, ale mąż wybrał się do pobliskiego sklepu, więc nie ma tragedii, trzeba wziąć poprawkę na to, że jest naprawdę dzielny i nie rozczula się nad sobą.

[bela71]

Nie wiem, czy to pisać, bo ma mały związek z główną chorobą, ale dzisiaj po Acatarze (2 tabl. dziennie) mąż dzisiaj dostał silnego ropnego kataru, pewnie wydzielina zalegała w zatokach. Teraz dumam, czy nie byłby wskazany jakiś antybiotyk? Organizm osłabiony chemią może mieć problem z pokonaniem (bez żadnej pomocy) ropnej infekcji (?)

A ma jeszcze jakieś objawy poza zrzutem wydzieliny? Bóle mięśniowo-kostne mogą maskować infekcję. Jeżeli temperatura pójdzie w górę, chyba lepiej będzie szukać lekarza.

[Ave]

Belu, temperatura w normie, kości bolą jak zwykle czwartego dnia po chemii, Reltebon 20 połknięty i ...
zobaczymy co dalej, mam nadzieję, że to wystarczy. Chyba niepotrzebnie wychodził dzisiaj z domu, było chłodno i wiał lodowaty wiatr.
W tej chwili kataru nie ma, to był "poranny incydent kataralny" - nie umiem tego lepiej nazwać

pozdrawiam serdecznie wszystkich,
Ewa

[Ave]

Dzisiaj mąż odczuwa ból mięśni, kręgosłupa promieniujący do jąder i dolnej części brzucha. Zażył dodatkowo Reltebon 5 mg, oprócz zwyczajowych 20 mg. Kataru nie ma, temperatura w normie.

Jest bardzo dzielny, jak zwykle się nie poddaje i działa jakby był zdrowy!

[Ave]

Dzisiaj mąż czuje się zupełnie dobrze, wszystkie "dodatkowe" objawy ustąpiły i ... niech tak zostanie!!!

pozdrawiam wszystkich walczących i ... wspierających,
Ewa

[Ave]

Kochani,
mąż czuje się bardzo dobrze, energia i kondycja jak za dawnych dobrych czasów

Świąteczne uściski i życzenia powodzenia w walce ze skorupiakiem!!!
Ewa

[aga59]

Ave,
i tak trzymajcie!!!!
aga59

[bela71]

Fantastycznie

[Ave]

Aga59 dzięki za obecność i słowa wsparcia!

Belu, dzięki! cieszę się bardzo, oby tak dalej!

Paznokcie, tak bardzo zmienione po chemii, powoli wracają do normy, tzn. rosną nowe już właściwego koloru, w odróżnieniu do tych "poprzednich" z ciemniejącymi wybroczynami.

pozdrawiam serdecznie

[jesien 2015]

Wspaniale! Oby tak dalej!
Pozdrawiam
Ela

[Ave]

Elu, dzięki

Mąż czuje się bardzo dobrze, apetyt świetny, ma zapał do działania i humor Mu dopisuje!
... i niech tak zostanie!!!

pozdrawiam wszystkich serdecznie,
Ewa

[kate]

trzymajcie się tylko tej wersji, inne opcje do odrzucenia, chwilo trwaj .............................
myślami z Wami
Kate

[Ave]

Kate, dzięki

Mąż czuje się dobrze, niestety opuchlizna na całych nogach (nie tylko stopy) nadal się utrzymuje, choć po Furosemidzie jakby minimalnie zmalała. Może za mała dawka? Mąż bierze 40 mg czyli 1 tabl./dz. - tak zalecił lekarz.

Trochę się boimy zmianiać dawkę, żeby nie przedobrzyć, czy słusznie?

[bela71]

Z furosemidem trzeba uważać - organizm traci potas i inne elektrolity, a glikokortykosteroidy które są podawane osłonowo przy docetakselu mogą to nasilać. Uzupełniacie/kontrolujecie potas, sód, wapń i magnez?

Furosemid może też powodować (odwracalne) szumy w uszach.
http://leki.urpl.gov.pl/files/Furosemid ... l_40mg.pdf

Mój rehabilitant kiedy mi kostka spuchnie każe się kłaść na brzuchu, a nogi na oparciu kanapy, tak, żeby były co najmniej 15 cm wyżej od klatki piersiowej - wygięcie do tyłu działa skuteczniej na odpompowywanie limfy niż unoszenie nóg przy leżeniu na plecach. I tak 20 minut albo do skutku. Woreczek z żelem chłodzącym na stopy przyspiesza proces. Wiem, że rozmiar obrzęku nieporównywalny, ale może trochę pomoże?

[Ave]

Belu, dzięki za wyjaśnienia

Furosemid właściwie "nie działa" ... pierwszego dnia był minimalny efekt, a w kolejnych już żaden - dziwne (?)
Potas, wapń i magnez uzupełniamy na bieżąco. Co ciekawe, najbardziej skuteczna na potężne obrzęki nóg okazała się maść kasztanowa stosowana miejscowo, efekt jest widoczny, choć do ideału jeszcze daleko.

Mąż czuje się dobrze, aktywnie spędza czas, apetyt ma bardzo dobry, jednak męczą Go fale gorąca i poty (jak w klimakterium ), to oczywiście skutek Eligardu i trzeba go zaakceptować.

[Ave]

Pojutrze ostatni kurs chemii, mam nadzieję, że kuracja okaże się skuteczna na tyle, że warto było znosić wielki ból i inne dotkliwe skutki uboczne.
Przyznam, że mąż odczuwa już chyba "zmęczenie materiału", bo rozważa żeby odpuścić ten ostatni wlew. Wspieram go, żeby dał radę jeszcze ten raz!

Potem chyba przerwa aż do kolejnego Eligardu (za 3 mies.), ale pewnie będzie musiał wznowić Binabic przerwany na czas chemii (?)

już dzisiaj proszę nieśmiało o kciuki "na wzmocnienie woli walki"

uściski dla wszystkich zmagających się ze skorupiakiem!

[jesien 2015]

Oczywiście, ze kciuki są trzymane!!! Nie często się odzywam, ale sledze bardzo dokładnie to co piszesz i zawsze ślę cieple myśli z dobra energia i!
Pozdrawiam i powodzenia!!
Ela- oby wiosenna.

[bela71]

Melduję, że trzymam

Ja też. Włodek

[Ave]

Wiosenno - jesienna Elu dzięki!
Belu, dzięki też jesteś niezawodna!

[Mariolek68]

Witaj Ave,
na forum jestem początkująca więc nie podpowiem wiele ale dołączam do grona trzymających kciuki
pozdrawiam serdecznie i życzę dużo siły

[Nadzia]

Ave!!!
ja też, ja też, ja też mocno trzymam
Nadzia

[Ave]

Dzięki za jutrzejsze kciukanie - Włodku, Mariolek68, Nadziu

pozdrawiam serdecznie wszystkich tu zaglądających,
Ewa

[mikmar]

Ja także z całych sił będę trzymał.
mikmar

[balatko]

Ja również trzymam mocno! Pozdrawiam

[Ave]

Dzięki Mikmar i Balatko
Najważniejsze, żeby skutki uboczne tym razem były jak najmniejsze, a najlepiej - zerowe!

Jesteśmy w Szpitalu św. Elzbiety, po badaniu lekarskim i rozmowie z dr I.S., zaraz będzie podana chemia - ostatnia!!!!!!!

[zosia bluszcz]

Kciuki antypodalne zacisniete